marzena45

No to tylko agi i idki brakuje w nowym roku, ale my cierpliwe i poczekamy :-D. Nutti ja tez nie jestem pewna czy zlozylam dzis zyczenia potem popatrze co pisalam i chyba popoprawiam jak duzo poprzestawianych literek ;-)- jednak dobra ta nasza kadrowa, kulturalnie uwage zwraca, takze zadnych zmian nie robimy w obsadzie, prawda? no ale jak cos to wiadomo ze życzę Nam wszystkim superanckiego roku z sukcesami, z pieniazkami, jak najwiecej zgubionych kilogramow i zebysmy jak najdluzej trwaly i sie razem odchudzaly :-D Za mna 900 kalorii, wszystko waze i skanuje lub szukam i wpisuje. Przebieglam ponad 9 km, chcialam dobic do 10 ale cos noga zaczela mnie bolec wiec zakonczylam na 9,330 a pokazalo 699 kalorii spalonych. Na to oczywiscie nie patrze znaczy patrze bo fajna liczba ale nic z tym nie robie, nie odejmuje od bilansu bo wiadomo ze przeklamane te kalorie. Zaraz biore sie za bigosik z samych warzyw, wszystko powaze zeby znac calosc ile ma kalorii a potem tyle ile bede jadla to bede obliczac

Ajenko hehe fajny wierszyk ale za gorzalke juz dziekuje :-D Ja tez po lekkim sniadanku 366 kalorii. Brat juz juz prawie spakowany, mysle ze za pol godzinki wyjde na te przebiezke. Ja juz nawet nie chce sie obzerac, te palące zgagi po zlym jedzeniu sa okropne. Tak jak teraz sie czuje jest super i tak ma byc Reszta - meldujta jak tam po, w trakcie i teraz - oczywiscie samopoczucie :-)

Kur... ktos remont u mnie zaczyna w bloku czy kotlety schabowe beda?? Nic szacunku ludzie nie maja do bolacej glowy

Ja juz chwile prawdy mam za soba 67,6. Bez siat i bez balonów :-D. Wstaje pomalu, sie ogarne, wyprawie brata do wyjazdu i moze kolo 11 jak juz pojada pojde na mala przebiezke choc pogody gorszej se nie moglam zamowic - snieg roztopiony, bloto, popaduje ale to nie moze byc przeszkoda. Na sniadanko zjem paste z twarogu i tunczyka z warzywami, moze pieczywo chrupkie jedno albo dwa. Dzis musi sie udac liczenie kalorii do konca dnia i zmieszczenie sie w limicie. Nie wiem czy pisalam pewno tak najwyzej sie powtorze - superanckie w tej aplikacji agi jest skanowanie kodow- wyskakuje od razu produkt tylko wpisuje gramature i mam wszystko

Hehe nutti dobre: "Nowy dzień, nie wiem, czy na nowo się przywitać, kiedy ja jeszcze wczorajsza?" chyba dzis wiekszosc wczorajszych :-D I jeszcze jedno te wazenie szarotki z siatami na wadze i jeszcze balony uhaha zes mnie nutti rozsmieszyla po pachy. Malinko zapraszamy-napisz cos o sobie wiecej rowniez to co bys chciala osiagnac co masz jaka dietka czy cwiczysz i tp i pisz kiedy tylko masz ochote mozesz i co 5 minut, czasem mamy dyzury ( hehe dorotko super wczoraj dyzurowalas, odzew doslownie szybszy od karetki pogotowia :-D) wiec bardzo szybko potrafimy zareagowac na posta.

Szaritko jak nie dzis to jutro

Ajenko tobie tez wsxystkiego naj naj

babeczki ja spadam juz do domku potem sie odezwe

haha - dobre szarotko skąd wiedzialas ze takie stwierdzenie o poczcie by padlo, wogole yyyyyy opowiesc by piekna wyszla - oj oj szarotko

oczywiscie mikroskopowe , że sie tak wtrące szarotko :D

basia - mam nadzieje ze nie bedzie tego fallstartu :D :P, ale jakby co 12 tez bede na diecie :D wiec nie ma sprawy - dietkujemy

trzeba trzeba szarotko :)

o super basia ja stomatologa robie na bieząco ale z ginekologiem hmm mam jakos nie po drodze wiec w tym roku koniecznie cytologia moze i usg jakies

nutti - hahah- genialne- wypic szampana po polnocy na koszt kalorii nowego dnia :D

czesc aga no to teraz ja: w Nowym Roku chcialabym: - nie przekroczyc 70 kg -najlepiej to zgubic do 60 kg i utrzymac taka wage jak najdluzej - powtorze sie- nie spozniac sie do pracy - jesc sniadania przed praca - zdrowiej sie odżywiac- czytajcie - jak najmniej slodyczy spozywac - przygotowac sie do polmaratonu i wystartowac - pojechac w tym roku nad morze - z dzieciakami - zrobic w koncu cytologie - zrobic badania krwi - pod wzgledem cholesterolu jak cos mi sie jeszcze nasunie to bede edytowac i dopisze Ktora chetna tak sie rozpisac :)

wciągnęlas sie juz w tę robotke szarotko?? ja mam nadzieje ze nas tez zwolnią o 14.00, ale nikt jeszcze nic nie powiedzial

szarotko te posty w telefonie nie uciekają - musisz tylko otworzyc wszystkie okienka i sie powinien znlaezc

basia zjadlas bardzo dobre wg mnie sniadanie - nie wiem tylko jak to oceni idka :D aha- wiecie jestem w szoku- 0,7 lampki szampana ma 50 kalorii, to jak ide na szampana i wypije calego a potem jeszcze z domownikami - to ile to kalorii- kurcze caly moj limit jedzenia na szampana pojdzie ??? no i naleweczke przywiozlam od szwagierki- dalam w pracy poprobowac- sama tez lyknelam ze 20 gram - 69 kalorii i do konca dnia 833 Kalorianki - wy pijecie szampana dzis - kurcze straszne rzeczy :D

ja bede od domu doslownie 10 minut na piechote U mnie ma byc oprocz mojej corki i brata corki - trzech kolegow. Jednego matka ma w zamiarze zrobic nalot ze trzy razy, i chlopak chyba sie wykreslil z imprezy-takze chyba przesadzac nie ma co. Mowilam że z wujkiem przyjade skontrolowac - ale sie zastanawiam czy nie wystarczy zadzwonic- sama nie wiem

zjadlam pol porcji salatki (twarog, tunczyk z warzywami, ogorek kiszony) i pol skibki chlebka :) basia jak wybrnelas ze to nie filmik :D

basia jak bym nie kupila wczesniej w biedronce to bym kupila te z lidla- bo ona chyba zwazy, obliczy kalorie-rozlozy na tluszcze bialka wegle- chyba dobra rzecz

szarotko zostala mi malutka skibka chlebka tego co szwgierka piekla i zwazylam ją -20gram- jejku jak mi ciebie sie szkoda zrobilo - ty takie tylko 4 kromeczki jesz?? co prawda ja do pracy wzielam te skibeczke, ale pewno jakis chlebek jeszcze pojdzie

hej szarotko, hej basiu basiu - otwiera sie tylko stronka lidla-ale o jaki produkt ci chodzi- moze o wage analizującą a moze o szybkowar? Kolezanka ostatnio pojechala do tego lidla w niedziele to przezyla szok jak ludzie na te patelnie sie rzucili, ja tez juz dwa razy walczylam w lidlu - ale o sportowe rzeczy, ale lidla nie mam w miasteczku - trza jechac 30 km- a na razie jesli chodzi o wage jestem zadowolona z tej biedronkowej a kalorie fajnie aplikacja od agi wpisuje i wylicza

Dorotko ja tez bede od 21.00 do 23.30 mysle juz dostepna tylko nie wiem czy dam rade z tel pisac od rodziciw z chaty bo raz sie udaje raz nie moge wyslac ale pamietaj jakby co wspieram cie przynajmniej duchowo:-D

O matko splakalam sie, nie bede nic komentowac tylko skopiuje zdanko: " Pamiętasz tą wałówę z wigilii firmowej? " Jednak musze cos dodac, szarotko wybacz ale jestes takim ewenementem, oczywiscie uwielbianym przez nas wszystkie ale ten pierog i pletwa od ryby w galarecie co najadla sie twoja rodzinka i rodzice i nie pamietam czy czasem dziadkom nie podrzucalas jeszcze z 15 gram czegos na sniadanie - no nie sposob zapomniec :-D