Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. aga- naprawde super- nawet kod zeskanowalam z jogurtu- (stazystka latala i kupila mi) no wlasnie nie moge zmienic gram - albo 100 albo 1, to skopiowalam np lyzke dzemu 5 razu jeden gram ajenka moze taka apka by byla fajniejsza mi pokazuje ze zostalo 876 ale wiem że nie wszystko jeszcze ujelam- mysle aaa rodzynki
  2. i sprawdze jak to dziala na produktach o basia to tak jak ja po 7 - zwarta i gotowa ja juz juz probuje dietkowac tyle ze zwaze sie 7.01 ajenka - masz racje od nowego roku zapisujemy skrzetnie i liczymy- chce takie wyniki jak szarotka
  3. nutki- dzieki- to pomoz dalej pliss:) what is your goal? i jest do wyboru: lose weight maintain weight gain weight
  4. czesc dorotko a no zawsze ktos musi nam urozmaicic rozmowe, ale widzisz nie dajemy sie :D te liczenie kalorii to dobra rzecz, ale dzis juz nawet nie zaczelam tego robic , moze sprobuje ale czy wszystko pamietam
  5. hehe nutti-normalnie jestes THE BEST - bomba odpowiedz hahahaha a ja wlasnie chudlam jak rano opierd...lam patelnie warzyw z karkowka a potem 5 razy w pracy wrabalam dobre rzeczy a teraz - rano mi sie nie chce robic, potem byle co i brzuch rosnie- ale juz niedlugo koniec tego. Na razie ja pije za wasze zdrowie- pol butli do mego saganka wody sie zmiescilo i za radą agi dzis pije wode bo nic wiecej juz nie mam procz pomaranczki do 15.00 Nutti zeby zabaweczka agi zamykala mi na przyklad szafki z czekoladkami albo razila prądem lape kiedy sięgam po cos nieodpowiedniego to bym odżalowala na nią :-D
  6. dzieki nutti za wczorajsza zieloną :) i ze pomyslalas o mnie ;-) Co do stazystki, no wlasnie musze bardziej sie ukrywac przed nia niz przed kierownikiem:-D Ja obiecuje ze bez wzgledu na to czy wskocze czy nie w dietke i w bieganie - 7 stycznia wskakuje na wage, wpisuje w stopke i potem juz tradycyjnie co sobote a moze szarotkowym sladem codziennie Jakos nie chce mi sie rano ani patelni zrobic ani salatki a czasu i tak brakuje, dzis to chyba najpozniej przyszlam, trzy po 7. Ale nalozylam wysokie kozaki, zeby troche sie wydluzyc i wrazenie grubosci zatrzec :-D i na piechotke a na takich wysokich nijak nie podbiegne. Pije kawke ktora chetna W pracy ciagle cos miele, mialam od wczoraj paczke rodzynek - juz teraz wykonczylam Mialam bulke - razowa z ziarnami- troche jakies przeblyski przyzwoitosci przeblyskuja, ale z pasztetem od szwagrostwa, miala byc jedna polowka o 9, druga o 12. Cala wmiotlam o 8.00 Mam jeszcze pomaranczke, ale jak ma wystarczyc do 15??
  7. czesc szarotka czesc nutti Pisze na raty bo mamy nowa stazystke i trza przyuczac i pokazywac, odpowiadać - wiecie rozumiecie. Szarotka i tak zuch jestes- spieszysz sie do robotki i otwierasz nam forum, taki klucznik prawie z ciebie :-D Nutti jak ci zazdroszcze, z kazdego slowa tryskasz energią zapalem, dietą. Tak trzymaj i nie przestawaj. Zobaczysz jak fajnie cialo ci sie odwdzieczy
  8. Nutti ja mysle ze szarotka kladzie te miski znaczy tablice na stole kuchennym i przerzuca tu gryz chlebka tu ziarnko slonecznika a tam kropla soku :-D i wypelnia w ten sposob dobowa dawke kalorii bo.dziurek duzo a ona lubi kilka razy w dzien podziubac wiec to jej patent :-D A tak naprawde tez sie zastanawialam gdzie ona z tym cwiczy moze w tym autobusie :-D
  9. Idka a moze wolisz pieczone goloneczki, mysle ze niebo lepsze, bo gotowana tez lubie, w galatecie tez bardzo, ale pieczona palce lizac. Nigdy sama.nie przyrzadzalam.jedynie do galarety ale chyba musze podpytac szwagierke w czym tkwi tajemnica ze one te golonki takie pyszne pieczone
  10. Wogole dziwne to wszystko, czemu szarotka najadlaby sie kęsem golonki, dodalaby skibke chleba i juz by wiedziala ze to dosc, a ja zjem jedna golonke druga trzecia popcham zeberkiem ciastem, bitka z sosem i lyzka ziemniakow i jeszcze bede sie rozgladac za jakimis czekoladkami. Czczemu nie mam - wiem ze nie tylko ja ( ale tak samo moj ojciec, moj brat- beda zrec az uszami bedzie wyplywac) jakiejs zapory jedzeniowej ktora by po prostu po jakiejs porcji jedzenia zamykalaby sie. A tak to wyglada ze poki garnki pelne to nie moge odejsc od stolu.
  11. Aga tez sie zastanawialam co w tej drugiej miseczce, myslalam ze jakas papryczka a to popatrz fryteczki mniam
  12. Szarotka czego to czlowiek sie jeszcze ciekawego od ciebie dowie :-), tablice do cwiczen, poczatkowo myslalam ze sie pomylilas i powklejalas jakies pojemniki na jedzenie :-D
  13. Ja brata dzis pogonilam do dziadka, zaraz ide sie myc i spac.
  14. własnie boje sie tej brutalnej prawdy szarotko, i czekam kiedy choc pare dni zalapie dietki i biegania i wtedy wskocze na pewno na wage A woda nie wchodzi tak latwo jak jedzenie :D Ja zara do domku, chyba do poznego wieczorka babeczki
  15. aha woda stala kolo mnie od rana ale tylko stala- ale juz zaczelam wlewac i duje
  16. dorotko jest pyszna- wiadomo nie wrzucam ilus kilogramow- pare ziemniakow na kociolek to w talerzu jak pol ziemniaka jest to wszystko, ale taka konkretna uwazam zupka wtedy jak wszystko wrzuce naraz
  17. nutti co cwiczysz- z you tube cos, z plytki, jakies swoje cwiczonka?
  18. nutti- ja bede cwiczyc... w kuchni - dziadku smakowowaly ciasta i chce powtorke na sylwestra- juz produkty kupuje :D wiec chyba nawet i z biegania nici kiedy ja wejde na dobre tory ??
  19. czesc dorotko:) zobacz ajenka wrocila :) bardzo lubie ziemniaczki w kazdej zupie wiec i do pomodorowki tez daję
  20. hello ajenka, hello nutti tak nutti- napewno goloneczka idki byla zle przyrzadzona :P, te co ja jadlam (nie po raz pierwszy :D) byla pyszna nutti kielbaski na gorąco podaję ja zjadlam te moje malenkie kromki z tym pasztetem i jestem glodna, mandarynki tez wpadly w moja czelusć i co tu dalej, zupe brat ma podszykowac - znaczy kupil skrzydelka bo fileta z indyka nie bylo wiec bedzie na skrzydelkach- ma zagotowac, wode wylac i jeszcze arz pogotowac-reszte ja, czyli praktycznie calosc i jak do 16.00 zrobie to bedzie dobrze
  21. pije kawke, zapraszam spac mi sie chce jak cholera dzis juz musze polozyc sie przed polnocą wygonie brata do ojca- tyle że oni to sie mogą zagryzc razem
  22. na razie popisze o jedzonku: dzis moze w koncu uda mi sie w kalorie wskoczyc: policzylam ze to co zjadlam rano i to co zjem do 15.00 plus kawa da mi 700 kalorii (swojski chleb z maslem, ze swojskim pasztetem, korniszony, mandarynki) w domu nagotuje pomidorowej- ale jak ją policzyc - nie mam pojecia- dam dla niej 500 kalorii bo bedzie na kulkach indyczych, z ryzem, ziemniaczkami, marchewka pietruszka selerem wiec 300 kalorii bedzie jeszcze w zapasie na kolacje albo piwko :) Moze tez uda mi sie chociaz z 40 minut wyrwac na bieganie- zobaczymy
  23. Babeczki ja jutro melduje sie na pierwszej zmianie, mam nadzieje ze nutti i basia dadza rade mi towarzyszyc. Moze szarotka naM otworzy forum Age idke rowniez zapraszamy Wrocilismy od szwagrostwa i tesciowej, dostaliśmy od mojej szwagierki naleweczke - kapie malego,smaze nalesniki dzieciakom bo one w gosciach to kiepsko jedza bo niedoceniaja goloneczek zrazow bitek koldunow swojskuego chleba i pasztetu, makowniczkow serniczkow pierniczkow wiec wymyslily nalesniki, no a potem będę z bratem degustowac naleweczke. Brat przezorny dokupil piwko bo mysli ze malo bedzie flaszeczka. Oby do Nowego Roku. Potem brat juz jedzie, skonczy sie biesiadowanie ;-) Do juterka
  24. Czesc babeczki. Hehe nutti dobrze powiedziane- inny wymiar jak nic, na pewno nie moj, bo ja raczej zyje sobie spokojnie, wszystko zaplanowane a tu takie huragany, dzis ciag dalszy innego wymiaru, mamy z bratem i dzieciakami zaproszenie do szwagrostwa mego, tesciowej wiec rad nierad szykujem sie i w drogę, troche pogoda nie wyjazdowa bo dopadal sniezek, stopic sie nie stopi bo minus 12 wiec musimy ostroznie jechac - 45 km. Zrobilam rano 4 km zawsze to pod jakies ciasto czy goloneczke bedzie bo szwagierka pyszne rzeczy miesne robi. No cóż bede potem gubic. Piszcie co u was
  25. Powiem wam tylko ze takich spontanicznych nieprzewidywalnych swiąt i poswiąt nie mialam dawno. Fakt ze przyplacilam napewno 2-3 kilogramowa zwyzka ale zwaze sie 1 stycznia i byc moze nie bedzie juz wtedy tak tragicznie. Poki co leze juz w lozku, samoloty mi i lataja :-D bo wrocilismy niedawno z tego miasteczka gdzie moje siostry sa u swego ojca a mego wujka na swietach. Wujek jak przyjechalismy mial juz stol przyszykowany, a my tylko co od stolu jechalismy, robilam krupnik na udkach i zeberka w korniszonkach a u wujka eh gyros, swojskie wedliny rybki golabki, i sto roznych czekolad- nie mam pojecia skad pamieta ze ja czekoladom zawsze mowie tak ;-) no i moje siostry w zasadzie jedna bo druga w ciazy wykorzystaly ze to moj brat bedzie prowadzil i znow drinki za takie spotkanie - dwa lata nie widzialysmy sie wujek gitare w rece- za mlodu gral w hipisowskim jakims zespole i kolendy zesmy dawali przez dwie godziny. Fajnie naprawde. A najlepsze ze siostry auto u mnie nadal pod blokiem i moze w poniedzialek znow przyjada :-D
×