marzena45

No widze że dwa razy wam nie trzeba powtarzac :-D haha, przepychacie jak nalezy :-P Oj nutti masz te poczucie humoru :"ja byłabym bardzo napompowanym pop-cornem w damskim wydaniu" A idki metoda zobacz calkiem calkiem tylko widzisz ona potrafi sie spiac i jej styknelo 4 miesiace zeby schudnac. A u mnie zaraz pol roku bedzie no za ponad miesiac jak sie bujam z tym odchudzaniem. Ale tak szczerze powiem wam że naprawde widac nawet te pare kilo mniej, nawet nie wiem ile bo jezeli jednego dnia waze 66 a drugiego 68 to ile ja waze. Jutro licze na 65,9 - hehe zaraz wskoczy jakas pomarancza i powie jak se narysujesz :-D

O a aga nutti szarotka tez razem napisaly Nutti mysle ze idka ma racje, bedziemy( ja z toba) sie pilnowac z jedzeniem a z idka rob cwiczenia- dobry pomysl :-D

Ale numer- zesmy we trzy ja dorotka nutti w tym samym czasie co do minutki wyslalysmy posty :-D

Nutti opuchlina brzuszna hehe, musze zapamietac to moze na swieta jak bede miec widmo tej opuchliny to moze przystopuje. Ja sagan zielonej wypilam i zuje gume, JEDNĄ i chyba od dwoch czy trzech dni nie zuje, normalnie szok a teraz wyzebralam od malej ale nie chciala dac trzech bo powiedziala ze maja cukier :-D Idka tylko w soboty mam wiecej przebiegnietych kilometrow a w tygodniu wychodzi nam 7 z malym hakiem i pare minut zawsze na przyrzadach w parku po drodze. A ta matka co ze mną ostatnio tylko biega to jest udana, na 16 miala byc na urodzinach u babci i malego mieli nie dawac na karate ale mowi prawie sie poplakala u babci i powiedziala ze bedzie po 18 bo maly musi byc na cwiczeniach a ona musi byc razem z nim :-D, wstyd jej bylo dla babci sie przyznac ze nie moze odpuscic biegania. Aga to ty niezle maratony po tym domu robisz :-) Nutti to trzymamy sie, ja licze na ladna jutrzejsza wage wiec juz nic nie moge wpychac, no i czekam na przyjemne uczucie głodu, moze jak herbata sie wchlonie to glod wyskoczy Idka masz dni ze jest tylko 100 kalorii, pisz o takich dniach co to jest za jedzenie wtedy Dorotko wykosciolowalas sie juz?

Szarotko glownie produkcja odbywa sie za dnia i noca. Po poludniu ktora ma chwile to zaglada ale nic nie stoi na przeszkodzie zeby popoludnia byly twoje- nutti musi tylko zerknac w grafik bo wiesz niby kadrowa to dorotka ale nie ma to jak sa zastepcy :-D to wtedy zajmuj popoludnia :-P. Ja w wannie, fajnie sie biegalo tylko jak to dorotka mowi - wygpi..zdalo nas ze tchu nie mozna bylo zlapac. Herbate zielona zaparzylam i zamierzam sie utrzymac tylko na tej herbacie dzis. A jak reszta? Idka do ciebie tez sie to tyczy:-D Aga 9500 krokow powiadasz- kiedys z ajenka zesmy przeliczaly ile to krokow wchodzi na kilometr ale nie pamietam, wyszlo ci ile to km

Zuch dorotka, jakie zdyscyplinowane dziołchy jesteście:-D :-D Zjadlam obiad: golabek, brokul sosik z przecieru, buraki, swiezy ogorek. Przebieram sie i lece.

haha ha idka-ty moja siostro, zaczynam wątpic ze ty sie kiedys odchudzalas-pewnie fotki spreparowane haha kurcze kolezanka sie pyta czego rże do siebie :D

ewentualnie znajdz zastępce :D

dobra- kawka wypita, pomalu sie pakuje i wyscig z czasem, zeby wyrobic sie zjesc o 16, bo o 17.00 maly karatekuje sie a ja biegam wiec jedzonko musi troszku sie ulezec nutti to pilnuj porzadku :D

i wiecie co zrobilam-jak wrocilysmy z powrotem do szkoly zapisalam sie na karate - rok wytrzymalam, wrocilam do wagi 48 i potem jakos juz samoistnie udawalo mi sie utrzymac, mimo że jedzenia za bardzo nie zmniejszylam bo z tym zmniejszaniem to u mnie dziedziczny problem ojciec cale zycie sie odchudza brat sie boi do nas przyjezdzac bo mowi ze plus 10 zawsze ma na sobie po takim pobycie- ale stolujemy sie wtedy jak on jest w wiekszosci u mamusi :D babcia śp od strony ojca- zawsze ponad 100 siostry dwie na trzy ok 90-100 trzecia tez biega i z 70 do 60 tez caly czas schodzi

mowilam wam ze wage 48-50 kilo trzymalam do mojej pierwszej ciazy czyli do24 latek. Ale byl jeden moment kiedy sie przerazilam nie na zarty.Po liceum wyjechalam z kolezanka do szkoły odleglej o 300 kilometrow i tam zamieszkalysmy dwie na stancji, i z racji tego ze zajec zbyt pozno nie konczylysmy, gotowalysmy sobie obiady, podwieczorki. W liceum w moim miasteczku autobusow czerwoniakow nie ma i nie bylo wszedzie biegiem bo od malego mam tendencje do wychodzenia na ostatnia chwile a w tym duzym miescie, przystanek pod nosem-wszedzie czerwoniak woził, skonczyly sie moje sksy- koszykowka- dziwne-wiem przy takim malym wzroscie ale uwielbialam i pamietam jak dzis przyjechalam na swieta czyli po paru miesiacach mego pobytu poza domem rodzinnym, wskakuje na wage a tam zonk- przerazenie w oczach - 55 kilo :D, jak se pomysle jaka to byla dla mnie tragedia to smiac mi sie chce

tylko moge nie zdazyc wyslac bo babka ma dzwonic z multimediow o nowa umowe a wczoraj chyba z pól godziny gadala

sprobuje napisac jeszcze cos sprzed lat co mi sie przypomnialo - jak to jednak trzeba i za mlodu uwazac na wage

Idka a jak ty sie trzymasz - idealnie wg rozpiski jesz ? Wogole masz rozpiske :D

ciekawe co aga wymyslila na obiad bo miala problem Ja mam gołąbki co najmniej na dwa dni Teraz zaparzylam kawke- ciekawe czy znow bedzie mi sie dobrze biegac :D

nutti a jak dzis, o 16.00 konczymy jedzenie? Ja sie postaram zeby tak było, bo wczoraj nie bardzo to wyszlo i te mieso na goląbki i orzechy a dzis bedzie obiad, bieganie i zielona herbata Dorotko a ty tez jadałas ostatni posilek o 16? i co , dalej tak robisz

Dorotko polecam do kosciola wlozyc bielizne termoaktywna super ciepło trzyma

Ha ha nutti :-D Masz i medal i puchar i koszulke naszego klubu haha- usatysfakcjonowana :-D? No to mi sie podoba a nie jakies eksperymenty nocne haha Aha idka pytalas sie w czym biegam A wiec Jak bylo ponizej zera stopni to pod spodnie do biegania leginsy termo A gora to bluzka termo cieplejsza kurtka biegowa, mam fajne takie opaski z tchibo że cala glowe moge schowac, czapeczke z lidla rekawiczki z lidla wszystko do biegania A tak jak teraz powyzej lub zero to juz spodni termo nie wkladam tylko same biegowe spodenki A na gore bluzka termo i cienka kurtka a grubsza zostawiam u malego w szatni bo jednak chodzic tak to jest zimno a do biegania akurat

albo za długa była wypowiedz:D dobra ewakuuje sie na salatke bo pewno zaraz spuszczanie czeka, zastepczyni gotowa :D?

czesc kadrowa :P Dorotko pewno tak szybko juz nie poplyniesz- gorzko-slodka lekcja byla

nie moge wyslac- spam krzyczy

mam nerwa troche wiec głodu nie czuje, zjadlam tyle co w domu patelnie i na razie JEDNA kromke razowca ale full wypas. Aga - matko i zumba na dodatek :D- zalamie sie bo ja w zumbie nijak nie moglam sie znalezc nutti- ten filmek aga wczoraj nam w linku zapodala gdzie ten gosciu (56 lat) w pizamie takiej fajnej w łosie na reklamie cwiczy :) ) Idka ty gadasz trocha jak mój brat (miesniak, wuefista,plywak)-jak sie pytam co lepsze steperek czy np twisterek to on - siestra wszystko lepsze od siedzenia na kanapie :D

No dobra formalnosci zalatwione :-D to przywitam sie ;-) Pije herbatke, patelnia ( pieczarki cukinia karkowka gulaszowa groszek) dochodzi, Jeszcze podprasuje sie umyje no zjem patelnie i wybieg:-D Nutti dzis bede kolo 9 mogla wejsc wiec pilnuj zeby dziewczyny jak nabrudza od razu po sobie spuszczaly :-D Milego dzionka

Jednak idka, oj po premii kolezanko masz w tym miesiacu :-D

Nutti ty?