Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. Akurat program dla nas :-D, mam tv wlaczony na programie 2, babki robily gofry- dziwny przepis ale jak jadly to slina poleciala ;-)
  2. Nutti silna jestes, ja bym pewnie jak przykrywala to bym nie przykryla, nalesniki uwielbiam i co ja poradzę. Ale jem znaczy robie tylko w niedziele
  3. Ja dzis tego roiboza pije bo rano zrobilam i zapomnialam wypic wiec przelalam ze szklanki do sagana zalalam jeszcze wrzatkiem i tez musi mi wystarczyc i na pewno wystarczy, mam jakas moc i sile i wiem ze dzis będzie tak jak trzeba. A wogole idka ty oprocz tych dwoch kaw, paru jablek i batonika zjadlas cos jeszcze. Po takim jedzeniu to ja pewno bym sie nie tulko.slaniala na nogach ale pewno zwijala z glodu :-D
  4. Nutti tylko sie nie rozchoruj nam tu. Dorotko ja malemu jak tylko zaczyna ciut cherlac to robie syrop: cebula, czosnek,miod, czasem plaster cytryny i przez noc ladnie to sie wsio rozpuszcza i rano elegancki syropek. Corki nie lubily a maly jak sie dorwie to potrafi pol szklanki wyduc
  5. Aga to jak ty to robisz bo chyba sie nie glodzisz? Nutti haha przyjde przyjde w te łaske na stronie 299 ciekawe czy tyle dopiszemy scenariusza naszego topiku. A powiedz kochana jak skończyła sie sprawa z zerkajacym na ciebie nalesnikiem? Pytam sie bo ja wiem jak u mnie by sie to skonczylo, np w niedziele chyba 5 zjadlam (z dzemem, z danio, z monte) ale ciii moze nikt nie doczyta. Ale dzis jako ze poniedzialek jestem bardzo grzeczna. W pracy to wiecie co jadlam a w domu po 16.00 moze tez pisalam no to sie powtorze: gotowany z wody kawalek brokula i kawalek kalafiora, to polane sosem paprykowo smietanowym z filetem z kuraka do tego kiszony i buraczki. Caly talerz i to zjedzone po 16.00 a bieglysmy dzis wiekszosc kilometrow powyzej 9/h nawet jeden kilometr 10/h byl i bez kolki po prostu super sie bieglo i tak sie cieszymy ze nie marnujemy tej godziny co chlopaki cwicza na siedzeniu i pitoleniu tylko zdazymy przebiec 7 km, pocwiczyc w parku na sprzetach po prostu bosko. A druga matka cos ma w kregoslupie jakis dysk wyskoczyl czy jaki grom, i na razie ledwo chodzi wiec z biegania u niej poki co nici. A ja tak mysle ze Moze ta kawa pisalam ze wypilam po 14.00 bo ta kolezanka co z nia dzis biegalam i ostatnio tez wiekszosc z nia tylko to ostatnio miala taka werwe do biegania i powiedziala ze pewno po kawie moze cos w tym jest ze tak sie dobrze bieglo. Jak wrocilam to duje tylko roiboza herbatke, nawet nie oblizalam pudelek po danio i monte po małym :-)
  6. A odpisałaś idus - ty to porzadna firma jednak :-) A ja czemu potrafie utrzymac sie od poniedzialku do piatku a sobota i niedziela jak durna sie zachowuje i tez wiem ze zle robie. Ale wiem ze do piatku dam z siebie wszystko, spadam Ajenko wiecej jeszcze poprosze napisz :-)
  7. Idka a odpowiedz na wyzej zadane pytanie ;-) Jak ja dawno ziemniakow z kminkiem nie jadlam, kiedys babcia śp robila, oj ona to jedzenie robila te kiszke, pyzy znaczy kartacze, ziemniaki z zasmazka, miesa fajnie wedzila ehh pomarzyc. Dobra jedna matka chetna biegac druga cos nie odbiera ale jedna jak cos to styka to trza sie zbierac
  8. Haha nutti uwielbiam twoje poczucie humoru, czarna robota hehe - przykro mi znaczy nie bardzo :-D :-D ze trafila ta robota na ciebie haha. Godna nastepczyni widze rosnie :-D :-D. I oczyma wyobrazni widze jak kierownik z dyrektorem rozmawiaja o mojej trudnej sytuscji jedzeniowej haha :-D dobra nutti jestes nawet nie pomyslam o takim scenariuszu. Ajenka wole wersje sledzi kupnych i porozgladam sie za tymi lisnera co nutti wspomina. Obiadek dochodzi, musze obdzwonic matki czy nie spekaja przed deszczem bo ja bardzo chce dzis pobiegac a tu pada. Wagowa a ile w tej pracy nowej zamierzasz siedzieć :-D. Idka i jak po poludniu z jedzeniem, nie wpychasz glupot :-D? Hmm jak ty dalas rade z odchudzaniem to i mi musi sie udac haha, te sama orzypadlosc mamy. Nutti czyli ciagniesz agi dietke jeszcze? Dorotko czy glodowke robisz w tym tygodniu? No to moj maly wlasnie jak poszedl do przedszkola to mial 2,5 roczku i pierwsze dwa lata to tragedia a tez dorotko wczesniej dwa razy przerabialam przedszkole, takze napewno niedlugo sie uodporni
  9. Nutti musze sprostowac troszeczku- w smietniku jak wygrzebywalam serek to nadszedl glowny dyrektor ktory naprawde sporadycznie sie pojawia a ja mam szczescie ze albo spie albo smiecionurek, jak on zachodzi a dzis pod bokiem siedział kierownik dzialu. Dorotko a ile twoj synek ma latek, bo moj jak zaczal przedszkole dwa lata temu to w ciagu roku mial ok 8 antybiotykow, a teraz odpukac rok jak.nie choruje, po mamusi pewno :-P :-D, mysle ze te jego treningi 3 razy w tygodniu i zawsze jak wracamy do domu z przedszkola pozostawanie ok 30 minut na dworzu jakos uodparniaja, wiec polecam ruch i jeszcze raz ruch. Ajenka smaka sledziem narobilas nawet z tym jablkiem bym zjadla. Ale wlasnie skonczylam kawke, zaraz kalafiorki brokulki i kurak w jakims sosie i bieganko. Dalam rade od 12.00 bez zarcia. Bo ja nie moge chyba miec przy sobie jedzenia, jak nie mam to nie jem
  10. o jest i nasza kadrowa :-D :-) ;-). No to uscisk dłoni od nas wszystkich masz zapewniony ;-). Szkoda tylko dorotko twego malego ale moze rzeczywiscie syropem przepedzisz ten kaszel i na swieta bedzie zdrowiutki. Aga ale juz do 16.00 nie mam nic, chyba ze cos jeszcze z podlogi wygrzebie :-P, ale to i tak jest niezle bo wyobraz sobie ze jeszcze pare miesiecy temu wszystko co bralam do roboty a na pewno to nie byla patelnia ani jogurcik i owocki a kanapki bulki kawal kielbasy i zjadalam to zazwyczaj po 10 minutach od przyjscia do pracy a potem latalo sie do sklepu po cos bo czlowiek glodny. Jutro juz bedzie lepiej, po niedzieli ciezko wskoczyc w odpowiedn rytm godzinowy a zreszta czy to nie wy mowilyscie ze trzeba wiecej za dnia zjesc zeby wieczorem sie juz nie objadac :-P
  11. Dziewczyny ja nie wiem co jest ze mna nie teges, wlasnie wyzbieralam chyba juz wsio z podlogi, dobrze ze wykladzina to moze nie takie brudne. Ale od poczatku. Ten kierownik jak tylko zaczynam cos jesc to juz sie gapi i raz spytal ile mam jeszcze tego jedzenia. Rano z patelnia znaczy z pojemnikiem poszlam do socjalnego. Potem kanapke staralam sie bezszelestnie zjesc przy biurku ale gad przyuwazyl, chwile i to dobrą nic nie jadlam i w koncu pokryjomu wyjelam te pol jablka, przy mandarynce zapytal sie czy duzo jeszcze. I przed chwila znowu cos mi sie zachcialo, a ze zostal tylko jogurt i ziarna to wyjelam pudeleczko z moimi orzechami, migdalami wiorkami platkami migdalowymi rodzynkami i zapomnialam nazwy i staralam sie bezszelestnie otworzyc no i sie nie udalo, wsio sie rozsypalo, chyba sie wystraszyl jak na niego slojrzalam gdy sie wychylil co znowu. Nic to, jakus pozbierane, dwa orzechy do dzioba i czekam juz teraz dwie godziny i zjem ten jogurt
  12. Ajenka o widzisz, pieknie sie rozwinelas, tylko te science fiction to moze juz nie potrzebne :-D 22 stopnie???pewno wyjezdzasz na sylwestra w cieple kraje i stad tak sie rozmarzylas :-D
  13. Aga - tesciowa twoja na dlugo zostanie w mej pamieci :), mowisz ze tańczy ? hmmm szkoda ze mi sloń na ucho nadepnął, jedynie dyskotekowe po % mi wychodza tańce:D
  14. now eicie co?? jakies fatum nade mną czy jak ??:D
  15. Nutti no to fajnie ze nie dajesz nogi. Juz sie przyzwyczailam ze wskakujesz rano. No z tym moim kierownikiem musze sobie jakos poradzic, na sekunde wpadam na kafe wpisze wyraz a potem na spokojnie se poedytuje w tel tak jak teraz. Jeszcze jutro takie straszne warunki pracy mnie czekaja :-D. Nie mam pojecia czemu nowych postow nie moge puszczac w pracy z tel z transmisji danych a w domu z wi- fi bez problemu. No dobrze ze chociaz idzie edycja. Nutti ale nie odpowiedzialas jak mocno sie objadlas a moze nie daj Boze napilas :-D:-P? Idka myslisz ze jak przestanie sie cwiczyc biegac to kolumbryny sie zrobia
  16. no to nutti się ogarniaj i zdawaj relacje szybciutko. Fajnie ze nie zaginelas bo nudno by bylo bez ciebie :-P :-D. Jak poplynelas troszke? Ja bez urodzin a moze nie tyle co poplynelam a skubnelam to to, to to, godzin nie upilnowalam i suma sumarum ponad kilo wiecej. Od dzis znow walcze. Patelnie zjadlam przed chwila bo w domu nie zdazylam, mam pol jablka, mandarynke Jogurt maly grecki o obnizonej zaw. tluszczu plus nasiona i rodzynek pare Jedna kromke razowca z serkiem president, podsuszana kielbaska i kiszonym
  17. Dzis mam utrudnione pisanie z kompa bo mam kierownika obok, zastepuje nieobecna kolezanke. Wiec pisze z tel, a w pracy jedynie moge edytowac posty to wtedy idzie a nowych nie daje rady dodac. To tak w kwestii wyjasnienia. Czesc agus, myslalam ze nutti tu juz zdaje relacje z DWUDNIOWYCH urodzin :-) ale cos sie nasza kolezanka opoznia :-D. Nutti to byly dwudniowe a nie trzydniowe :-D, wiec wskakuj. Zaraz dorotka bedzie wywolywac do podpisu :-D. Aga dzieki za wyjasnienia ale to jak dla mnie i tak wsio skomplikowane to do komputera to do bransoletki ale na pewno fajny gadzet jak ktos juz to rozkmini. Dobra wysylam, bede dzis tylko edytowac pewno. Idka w nocy tak smiac sie. Szarotka a ty sie tam trzymaj. Belka a ty juz zaginelas na dobre :-(. Ajenka no to czekam na rozwinięcie :-D Aga to facet ma 56 lat? To niezle ciacho na te lata ;-). Babka jak dla mnie za mocno rozmiesniona szczegolnie uda, ale reszta calkiem calkiem
  18. Jutro mnie bedziesz budzic idka ale musze dopowiedziec- twoj bigos to na pewno nie moj :-P :-D - karkoweczki zebereczek i boczusia z tego co wiem nie dodajesz :-D. I ajenko sluchaj co mowi Jillian, poki sil starczy kontynuj oby nie do rana bo znow trza bedzie cie nawolywac :-D. Juz teraz naprawde ide spac tylko sprawdze jeszcze pogode
  19. Rozumiem ajenka ze zbierasz sily żeby jutro sie w koncu wypowiedziec :-P :-D Dobranoc
  20. Dobra to przynajmniej odpowiem na pytanko, idus z moja mama nigdy nie wiadomo, ale przyrzekla ze do sylwestra na pewno sie nie ruszy
  21. Dobra to przynajmniej odpowiem na pytanko, idus z moja mama nigdy nie wiadomo, ale przyrzekla ze do sylwestra na pewno sie nie ruszy
×