marzena45

Dorotko hehe sucha jak patyk, to rzeczyeiscie nawet wiadro frytek takiej nie pomoze. Franca hehe nutti dobre.

Nutti no po kazdej ciazy cos zostawalo ale od pierwszego odchudu nigdy powyzej 70 nie wazylam, nie biore pod uwage samych ciaz bo tu zawsze powyzej 70 bylo ale po ciazach np.po ostatniej moja waga to 64 a po 5 latach juz 72 wiec nie jestem za bardzo przywiazana do 70 kiloskow i musze od nich sie odkleic

Nutti orzechy dozwolone a taka znikoma ilosc to nawet niewskazana :-D. Hmm ja tez czesto slysze od corek ze slabo przyprawiam i ze wolą jesc jak starsza córka przyprawia :-D Idka tunczyk z puszki na zimno, a z brokulem i czosnkiem na gorąco.

Dorotko taka chuda czy wrecz odwrotnie taka gruba ze nic nie zaszkodzi juz :-D

Idka a makaron tuńczyk bo pisalas ze losos z kurakiem na okraglo wiec losos z oleju czy sosu wlasnego swiezy ogorek, kukurydza i zdziebko majonezu moze tego light Albo makaron z brokulem i czosnkiem

Idka haha, ales ty dzis komiczna :-D, ale fakt to.my bylysmy pierwsze a nie szarotkowa praca

Aj dorotko - tfu zimne????? Cieple gorace rozumiem :-D. Powinnas kolezance druga pake zrobic podrzucic niech je

Aga dawno dawno temu no nie 100 lat ale 21 lat temu schudlam z 72 kilo do 53-55. Pisalam wam to ale nie wiem czy pisalam jak do tego doszlo. Dodam ze przed ciaza (tą 21 lat temu:-D) wazylam 48-50 kilo. Do porodu poszlam 80 kilo wiec wiadomo ile przybralam. Po porodzie waga 72, myslalam ze po urodzeniu cmyk wroce samoistnie w swoj rozmiar, swoje ciuchy a tu ni hu hu. Ciuszki zamienilam na dresy i tak minelo pol roku, nadal karmilam cycem, przeciez karmienie powoduje chudniecie a tu ani grama nie zgubilam. No i przyszla w odwiedziny kolezanka, z ktora notabene za bardzo sie nie kolegowalam ale dzieki Bogu ze przyszla bo wystarczylo jedno jej zdanie " marzena czemu.ty nic z soba nie zrobisz, jestes mloda, a wygladasz jak... " w sumie za bardzo moze i nie pamietam za dokladnie jej słów ale mniej wiecej to tak zabrzmialo. Od nastepnego dnia przez nastepnych 6 miesiecy zaczelam odchud, nie bylo netu, nie znalam zadnej diety, nie mialam wagi, na czuja to zrobilam, wazylam sie raz w tygodniu u rodzicow i po pol roku jak wrocilam z wychowawczego do roboty prawie nie roznilam sie od siebie sprzed ciazy. I dodam ze tą kolezanką na pewno nie byla aga ale podzialalo wtedy to moze podziala i teraz. Nie jem odkad wrocilam, herbata wypita, co prawda ide zara do kuchni popatrzec co na jutro ale nie dam sie, nie dam sie

Szarotko pozwol ze powtorze po raz kolejny dzis za idka jej slowa tylko najpierw wytrzącham.sie ze smiechu a wiec :"Myślę, ze spokojnie możesz prace dostosować do naszego topiku." uhaha no idka mnie dzis przednio ubawilas ale co nie zmienia faktu ze to szarotki poniekad obowiazek haha dostosowac prace do pisania na forum. Wogole prosze to ujac w umowie co godzine mozliwosc wejscia na kafeterie :-D :-D

Kurcze szarotko jezeli naprawde pisalas juz o tej zuelonej herbatce to najmocniej przepraszam ale ja pewno wtedy wylapywalam inne zlote srodki i tak szybko pewno przelatywalam tekst bo nie mogłam nic znalezc, wszedzie mniej wiecej to samo mniej zrec i cwiczyc :-D :-D. A tak serio czytam raczrj bardzo dokladnie ale nie mam takiej pamieci jak aga znaczy mam ale bardzo krotka :-P. Szarotka alez wiadomosci, super z ta robota, ale jaja ciekawe jakie warunki umowy sobie przedstawisz ;-) Ale ale czy ty bedziesz miec lacznosc z nami, jejku, no nic nocami nie bedzie klebka tylko pisanie tu do.nas :-D, pojemniczki do pracy zrobic zwazyc, bo chyba dietke jeszcze potrzymasz choc pewno stres reszte kilosow zezre. No szykuje ci sie mala rewolucja

Dziewczyny przytocze kawaleczek postu idusi : "Niestety okazało się, ze z moich przodków zbieraczy nic nie mam w genach bo godzine temu zjadłam całą moją plantacje kiełek z sałatą i łyżką oliwy. Pomyslałam będzie dieta warzywna później pomyślałam, ze jedna mandarynka mnie nie zabije teraz nie ma już ani jednej a kupiłam ponad kilo. Papierosów na razie nie pale ale jak przeczytałam, ze niby rzucam to mnie głowa rozbolała z zalu nad sobą " idka oprocz tego że jestem z toba to - no musze hahaha no genialny post tylko co ja sie smieje - sama nie lepiej albo i gorzej postepuje a idka ma juz choc swoja upragniona wage lub niedowage a ja do glodowki dolozylabym jeszcze miesko buleczke no i obowiazkowo owocek i tez nie jeden :-D dlatego bede jesc ile sie da wsio ale szarotkowo- moje porcje- fakt nie licze kalorii, ale wiem ze jak bede tego sie trzymac to mam szanse gubic gubic gubic. Oczywiscie slodyczy poki co zero, do swiat. Teraz wrocilam wlasnie z biegania w zasadzie z przebiezki bo biegalam sama, jedna chora juz od poczatku tygodnia a druga mimo ze uszykowala sie na bieganie to musiala wrocic sie do domu tak glowa doskwierala. Wiec ja rad nierad chociaz 4 km zrobilam pomalenku bo jednak wspolne bieganie bardziej motywuje do szybszego biegania. Nic to w piatek i sobote moze nadrobie. Szarotko a co ty dopiero po paru miesiacach dzielisz sie zlotym srodkiem.na wieczorne podjadanie - zaraz parze czaj zielony i nie ma to tamto. Dobra rozbieram sie bo jeszczem w kurtce :-D

O ajenka i nutti wskoczyla :) a ja juz chcialam pisac że chyba wszystkie was wywialo :D - ajenko to okienka czysciutkie juz w całym domku pewno masz :). Idka jak głodowanie? Ja zapchalam sie 4 podeszwami razowymi - jednak 4 godziny glodu to za dużo - teraz juz tylko czekam do obiadu

poszło :D co do elaboratow to fajnie sie czyta takie długie wasze wypowiedzi. No mi tez czasem cos sie napisze choc nienaukowego :D. No wlasnie dorotko ajenko piszcie piszcie

jeszcze raz

przepycham

uu przepychamy

ależ pyszna ta JEDNA kanapeczka, mniam mniam, jutro tez taką zrobie, ale musze tez salatke jedna miec bo teraz juz do obiadu nic nie mam, ale jak to idka mowi-kazda godzina bez jedzenia bezcenna :D

haha szarotko- o i to jest jeszcze jeden powod zeby sie spiąć- a potem cieszyc sie ze starych "nowych" ciuszkow

idka- gume zuje chyba zeby nie jesc, bo bym na okrągło jadła, kupuje te 42 sztuki i mam doslownie na dwa dni, naraz zżuwam po 3 , wywalam i nastepne :(. Nie palilam nalogowo nigdy, popalam czasem na imprezkach ale nawet sie nie zaciagam bo nie umiem :D. Tak -wiem że jest to do opanowania, ale bardzo trzeba wytezyc mozg- bo jak se uloze w lepetynie- nie , to bedzie nie

aha- bardzo lubie czytac takie madre elaboraty- także jak ktora ma cos ciekawego , naukowego wklejac i poduczymy sie troszke

szarotka - noz ja go - super masz z tą wagą - a wymienilas juz garderobę bo chyba mało co trzyma sie na tobie :)

Ty idka bez papierosa a ja bez gumy do zucia :)

szarotka ja tylko sie ciesze ze zyje teraz a nie w czasach naszych polujących przodkow :D. Idka bardzo dobre zdanie :"kazda godzina bez jedzenia będzie dobra dla mnie tego jestem pewna. " Myśle ze dla mnie tez i to bedzie tez zadanie dla mnie - naprawde robic choc 3 -4 godz. bez ruszania za przeproszeniem gębą

a widzisz nutti- czyli nikt nie moze byc poszkodowany- ani cii co biorą przez kuriera ani ci co przez poczte- tyle tylko ze do mnie przyjezdza najczesciej do robotki i zabiera a na poczte bym musiala sie fatygowac. No przepchalismy nutti :D

jeszcze raz