Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. w zasadzie to chyba ja :D, no ale niech bedzie na dwie nas. Wczoraj mimo ze dluzej jak na mnie posiedzialam z corkami to do kuchni nie wlazlam
  2. do pracy wzielam dwa kubelki i woruszek z orzechami
  3. nutti- poziom gimnazjum to pewnie to ze rano mowie ze jestem na diecie a na wieczor ze zżarlam cos :D ale ale bedzie coraz lepiej - zobaczycie rano - bigos a przed kawalek light sera zoltego i camemberta, pare orzechow wloskich, lyzka waniliowego presidenta,kawalek pomelo-to chyba na sb sie nie nadaje na I faze ale malutko
  4. belka - a ty ciągle dla nas nie masz czasu :(, ale biegnij biegnij zalatwiaj sprawy, potem rycerza a potem do nas :D szarotka - hahaha - no tak z klebka , wylączyc kompa, zlozyc wpis i spac haha -dobre ajenka - mam brzuszek, no to jeszcze chwila i sie zapniesz :) idka - bo cwiczenia szarotki te pierwsze 15 minut dla mnie- jeszzce ie przecwiczylam ale jak krzatalam sie w kuchni to se wlączylam i to jest to pierwsze 15 dla mnie :) nutti a ty gdzie?? dorotko i jak stroj ? co wymyslilas i na kiedy to ?
  5. Nutti nie przepychaja sie na innych topikach?? Dorotko.mow co z ta zakonnica bo jestem ciekawa wszystkie dzieci za zakonnice czy dziewczynki czy jak??
  6. Dorotko czyli za zakonnice ma sie corka przebrac??? kurcze takiego przebrania zadne moje dziecko.w karierze nie mialo :-D
  7. Szarotka spokojnie- ja tez jeszcze okna nie umyte a najlepiej ze 12 grudnia jeszcze chyba malowanko odwale znaczy kuzynek wiec do tego czasu nic nawet nie ruszam bo bez sensu - zakurzone bedzie wsio
  8. nie, nie - nie przerazajcie sie- chodzi mi o gadanie z koleżanką na miescie- wam juz daje do wieczorka spokoj. Moge nie miec jak wejsc juz dzis bo dzis moja cora przyjezdza wiec jakby co to do juterka. Choc pewno przed zasnieciem wejde na sekundke :D i powiem czy dzis byla dietka 100%
  9. nazarlam sie tej kapuchy - co najmniej do 17-18 musi styknąc- jak bede zajeta gadaniem to zapomne o jedzeniu
  10. no wlasnie - belka dawaj swoja fotke, a tego rycerza co goląbki na gary je mozesz tez podeslac nawet w zbroi :D ajenka - a masz jakies inne fotki ktorych ja nie mam a wysylalas dziewczynom/
  11. no wlasnie szarotko- tu jest piewnie pies pogrzebany- u mnie nie ma w miasteczku ani jednej windy-to jak tu ja mam chudnąć
  12. A co do serka - to probowalam go jeszcze uratowac - wzielam kosz na kolana- leb wsadzilam w śmietnik w jedna reke widelec , w druga talerzyk i byc moze jadlabym śmietnikowe żarcie ale raptem przede na wyrosl glowny dyrektor i sie zapytal czy w czyms pomoc- oczywiscie wyrzucilam smietnik jak oparzona , coś bąknelam o tym że chyba kolczyk mi wpadl ale potem znajde a teraz juz go slucham. No - powiem tak -przytrafiaja mi sie nieraz rzeczy niemożliwe dla innych a jednak. jak nie rozprute gacie to rajstopy ktorych nie wyjelam dzien wczesniej ze spodni i ktore sie ciagnely za mna wychodzac stopą ze spodni a ja sie przechadzalam po korytarzu w firmie- wszyscy widza a ja nie, nie wspomne o kiszonej kapuscie ktora dziala na mnie cuda a innych nie wzruszy
  13. dorotko sprawdz poczte czy dobrze wyslalam zamiast serka bylo nic, szybciej dobralam sie do schabow a zaraz ide na kapuche
  14. ida - teraz zajarzylam ty dzis na andrzejkach?? napisz co ci z wrożby wyszlo :D
  15. dziewczyny wkleje wam cos- nic z dietami, piekny jak dla mnie tekst i szkoda ze ja go tak pozno ujrzalam. Napisal go ktos w komentarzach odnosnie smierci mikulskiego- wybaczcie mi ze nie na temat: "Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej jak potrafię. Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość, ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła. Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni śpią. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało, ale moją duszę. Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem, że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym, że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem (opuszczeniem). Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi... Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry, zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie wspinania się na górę. Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po razpierwszy, palec swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłem się, że człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy, których mogłem się od was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą, gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył. Mów zawsze, co czujesz, i czyń, co myślisz. Gdybym wiedział, że dzisiaj po raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę, powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz. Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie. Bądź zawsze blisko tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas, aby im powiedzieć "jak mi przykro", "przepraszam", "proszę", dziękuję" i wszystkie inne słowa miłości, jakie tylko znasz. Nikt cię nie będzie pamiętał za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są ci potrzebni. Prześlij te słowa komu zechcesz. Jeśli nie zrobisz tego dzisiaj, jutro będzie takie samo jak wczoraj. I jeśli tego nie zrobisz nigdy, nic się nie stanie. Teraz jest czas."
  16. ajenka - zawtóruje ci - a pysia to dorotka??
  17. belka te niełaczenia kiedys probowalam ale w koncu jakos nie wiedzialam czy cos pasuje do czegos i tak to ze mna jest. Ale te picie tez mi zostalo- nie popijam raczej nigdy jak jem. Przed albo po. Idka - jak bym tak rygorystycznie podeszla do agi dietki to pewnie szarotce bym po pietach deptala :D
  18. ja zawsze zaparzam , a najpierw ladnie natne przy kaczanie. Kiedys zrobilam z pekinki bo nie mialam innej a naszlo- ją trzeba szybciutko zaparzac te liscie
  19. ja pier....- wylewalam wode z serka i wpadl mi do smietnika, o losie- wyciagac? - tam tylko moje smieci , kur... mialy byc schaby czego ja tera wziela serek
  20. czyli albo sie naucze porcje szarotkowe stosowac albo moge o 60 zapomniec. Nie nie musze do nich sie doczolagac
×