Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. ale zalapalam troszke wiaterka w d..e na te odchudzanie, w lepetynie chyba tak jak idka zauważyla cos lekko drgnelo i ide na I cel. Bardzo ciekawie moje bieganie zapowiada sie od soboty patrzac bo w sobote - marszobieg-2h poniedzialek- z jedną matka bieg-6km wtorek-marszobieg-2h-bo wolne sroda i piatek z matkami bieg na 6km. Ajenka- ważymy- ja to tak jestem nastawiona że bedzie mniej ze nie mysle ze @ moze przeszkodzic:)
  2. dostalam @- może cos drgnie w końcu z tą wagą
  3. nutti a ty dopiero w sobote wskakujesz czy tez uprawiasz takie codzienne wariactwo:)
  4. szarotka ajenka- jak wasza szklana- pewno dalej w doł- ale mysle ze u mnie tez ruszy tylko musze pare dni dobrze utzrymac sie w dietce
  5. Hehe szarotko, to juz lepiej spij do rana bo te klebki to tylko rozpraszaja sen. A moze macie jakas rade na wpadniety smartfonik do kibla- corce z kieszeni wypadl do kibla i nie dziala, karte wyjela a tel do ryżu wsadzila jakas kolezanka doradzila zeby przez noc polezal, ewentualnie tanie i dobre naprawy szarotko w warszawie moze znasz- bo tel kupiony z neta, nawet nie wiem czy jakos ubezpieczony
  6. Aha- dzien pod wzgledem dietki chyba na 5 byl- co prawda byl gryz bulki ale tylko jeden i lyzka kaszki.bobovita na sucho. Ale licze naprawde na spadek w sobote bo z tymi matkami mamy wszystkie po 66 kilo i mala rywaluzacja ma byc ktora pierwszacdo 65 dojedzie- dokumentowac mamy mmsem
  7. Ja to jednak do jakis cwiczen innych poza bieganiem to sie nie nadaje- patrze na te kobitke co z tym krzeslem aga podeslala i nie mam pojecia co niby ona ma zrobic, tak posiedziec, jakie pompki, oj nie zazdroszcze wam dziewczyny:-D
  8. Idka akurat dla ciebie to i chyba dobre ze tego teningu dzis nie bylo ten obled mnie przerazil:-(
  9. Ja babeczki juz w lozku, musze co prawda jeszcze udac sie do kuchni zrobic se pekinke na jutro ale musze polezec bo dzis przegonilam matki- srednia predkosc 9 na godzine, ta dziewczyna co ma runastik to byla w sxoku bo ona biega tez ze swoja kolezanka i mowi ze 8 /h to jest ich tempo. Nic im nie moeie ale za jskus czas podkrecic musze na10/h. Szarotko kurcze najwazniejsze mi z lepetyny wylecialo, szalowe zdjecia tort i wogole te luzne spodnie hehe jestes the best:-)
  10. Obiad zjedzony- wsio zgodnie z planem, kalafior brokul i to polane sosem miesno pomidorowym. Objedzonam, tera szybko garki i lece. Ja chyba idka tak samo lubie moje dni biegowe jak ty te silowe:-). Od razu wszystko w rekach sie pali. Musze jak wroce poczytac jeszcze o tych waszych pompkach bo nogi mam ponoc nienajgorsze bo wiadomo ze one przy bieganiu sie musza wyrobic ale rece hmm trza by popracować nad nimi, ale moze ciezarki tylko wystarcza- maja byc w biedronce. Dobra do potem piszcie piszcie
  11. jak wam fajnie:)-cwiczycie, pompki robicie a ja dzis mam maly sajgon w robocie, jeszcze mala zadzwonila że na jutro mam jej wydrukowac materialy bo zglosila sie na gazetke:D. A ja w czarnej d.. z robotą. Ale trzymam sie z dietką, zdązyłam zjesc patelnie i fileta w warzywach. Marchwi chyba nie zdąże-bo biore sie za szukanie materialow dla corki. Pewno odezwe sie wieczorem bo po robocie szybko obiad, cwiczenia z malym moje bieganie, trzymcie sie i piszcie ja wsio nadrobie -czytanie i pisanie- znacie mnie:)
  12. szarotka ajenka- alez wam fajnie ze tak leci, ale ja sie nie poddaje, gonie gonie:)
  13. Nutti- wczoraj bylam prawie grzeczna, i pewno te prwie zawazylo że nic nie spadlo. Tak mialam sie wazyc tylko w soboty, ale szarotka tak jakos fajnie wpisuje swoje codzienne wagi i mi sie tak zachcialo- znaczy myslalam ze tak jak u niej bedzie codzien mniej:D
  14. Idka wogole co dy za cwiczenia wczoraj mialas- ludzie- boje sie normalnie o ciebie
  15. Agus-co do wody to ja wode bardzo lubie latem, a juz o tej porze wszelkiego rodzaju herbatki- znaczy ziolowe bo owocowe powodują u mnie zgage, bo od zimnego zaraz gardlo mi leci od jesieni do wiosny, a dopiero co jakies przeziebienie mnie lapalo wiec nie bede ryzykowac
  16. Ajenka - znaczy dopiero wczoraj chyba byl pierwszy dzien w miare po dwoch czy trzech tygodnia bezdietkowych- i ja juz myslalm że dzis bedzie z pół kilo mniej heheh, nic to poczekam, ja cierpliwa, w sobote bedzie mniej na pewno
  17. Szarotka dzielna jestes, ja dlatego jak juz robie nalesniki to w sobote czy niedziele bo nie umialabym nie skubnac nie zjesc nie sprobowac. Ja juz w lozku w pizamie takze moge spokojnie klebek robic, hymny odspiewane, mozna lulac. Plan na jutro: Rano przed praca zjem patelnie (druga polowa dzisiejszej) Do pracy biere fileta w marchewce kukurydzy groszku Oraz surowa marchew W domu mielone w przecierze plus kalafior i brokul Wieczorem po bieganiu pare migdalow. Jak plan wykonam bede wielka:-D
  18. Czyli one nie wskakuja no trudno. Ide pranie wstawiac to sie czyms zajme bo dzieciaki batoniczki jedza i slina leci
  19. Nowe gebusie jakies mam ale jak.wstawiam to wychodzi.spam
  20. Po obiedzie jestem. Nie wyszlo tak jak chcialam bo chwycilam za kotlety(z piersi kuraka ale w paniereczce) ktore cora zrobila plus mizerie a moj obiad caly czas nieruszony. Moze herbata i na dzis dosc. A ten obiad zjem rano. Dam znac
  21. Ajenka no to jest wlasnie problem ze nie wiadomo ile sie tak naprawde spala. Mi aplikacja np przy przebiegnieciu 6 km pokazuje ok 500 kalorii. Ale aga sorawdzala pulsometrem i chyba musze przyjmowac polowe tego co aplikacja pokazuje. Szatotko.slij slij
  22. Aga - dużo tez mam z lidla szmatek do biegania- teraz ostatnio i kurteczka fajna byla i rekawiczki i czapka- chyba pisalam - to sie oblowilam- a spodnie tez były ale z szerszymi nogawkami wiec nie bralam - bo bardzo fajnie sie biega w takich dopasowanych-mam takie ale 3/4-wiec juz nie ta pora na nie. Musze kompa podrzucic do naprawy bo za bardzo nie mam jak pobuszowac w necie
  23. nutti- ja wtedy jak zamawialam z tego tchibo to fajne bluzy takie sportowe wzielam wkladane przez głowę- to jeszcze do niedawna wlasnie w takiej cienkiej biegalam, spodnie dresowe tez wzielam- wyglądaly na takie wąskie ale M okzala sie jakas duża-ale nakladam je na biegi ale mysle cos wlasnie bardziej dopasowanego se zamowic, ale chyba z allegro- bo w tchibo to tylko jak jakies obniżki to warto brac bo tak to ceny troche z kosmosu
  24. szarotko ten 1gram bezy juz mnie naprowadził kto to napisal:D. Te cos na szyje, glowe, wlosy - nazywa sie rzeczywiscie chusta wielofunkcyjna ale do chusty ma się nijak - bo to taki rulon długi ktory można se jak sie chce użyc. Chyba bede musiala poratowac sie marchewką, niby nie glodnam ale juz bym cos na ruszt wrzucila
  25. maslo lubie ale oliwy z oliwek- bleee- za to olej rzepakowy mi do wsiego pasuje hmmm- przemoc sie do oliwy-jeszcze cala butla stoi ale i dzieciaki wola zwykly
×