marzena45

aga wlasnie mialam sie pytac gdzie ty odfrunelas:)?? Kurcze czyli to możliwe że moglam sie podleczyc biegajac- no nie możliwe ale naprawde myslalam że sie rozloże na jakąs grype, jeszcze te matki wczoraj radzily mi nie biegac bo i glosu wydobyc nie bardzo moglam

Nutti-te opasko-kominy (bawelniane) zamawialam oczywiscie w necie bo ja z dziury takiej choc ladnej:) że tu tylko biedronka praktycznie u mnie, ale na poczatku roku- teraz za bardzo nie wchodze na ich stronke bo w domu komp nie dziala a w pracy sklepy raczej mamy wsie poblokowane a przez komorke to nie oglądanie, ale popatrzaj moze cos maja- sprawdze na poczcie jak to sie nazywa jak odnajde ich zamowienie

Nutti - oczywiscie ze bez chleba- wskoczylam na dietke agi- wiec bez chleba owocow, slodyczy nabialu- powinnam 6 dni ale jak sie uda do piatku to wiem ze w sobote powinno z pol kilo byc mniej, i tak z 4 tygodnie jak bym obrocila to na trwale zgubie - 2-3 kilo, ale nie mam co sie rozpedzac w marzeniach, kazdy dzien bedzie sukcesem

nutti- ja to samo dziob otwarty przy bieganiu- ale zakupilam dwie takie - hmm- nie wiem jak to nazwac- może byc z tego opaska, czapka, gumka do koczka, narzuta wlasnie na dziob i ona fajnie sie trzymie od nosa po szyje a oddycha sie bardzo dobrze-polecam- bylo na tchibo :)

super masz z tą waga szarotko- u mie dzis 10 deko mniej niz wczoraj, ciekawe co jutro bedzie - jezeli przetrzymam dietkowo dzionek

szarotka- bialka mi przejda w bezach:D- nie tylko przejda ale przeplyną hehe

Idka- ale calkiem też nieglupi pomysl nażrec sie czyms czego sie nie lubi- patrz te jajca trzymają mnie a juz 10.00, nawet nie myslę że moglabym cos zjesc nawet buleczki i chlebek pachnacy nie kusi a kolezaanka połozyla żeby wystygły bo babka jej przynosi taki gorący. O 11.00 to juz na sile zjem swoją patelnię.

nutti - myslalam że moze to złudzenie że lepiej mi sie oddychalo wczoraj ale jednak naprawde sie wykurowalam- nie wiem - przez bieganie czy to możliwe, a moze po prostu juz czas byl żeby podzdrowiec. Nie chce ci proponowac biegania bo nie jestem pewna czy oby na pewno przez to ale sprawdze nastepnym razem:)

czesc dorotko- mamy nadzieje ze juz bedziesz na stale bardziej:) Szarotko mi corki to daly do wiwatu z usypianiem a synek jakos od poczatku sam spi w pokoju, sam se telewizor włączy wyłączy - chyba to jakas nagroda że samej mi przyszlo go chowac wiec jest taki bardzo malo wymagający. Chociaz od paru dni uczy sie w przedszkolu piesni takich patriotycznych wojskowych i od paru dni musze z nim odspiewac hymn-jeszcze Polska, przybyli ulani, my pierwsza brygada:D-oczywiscie nastawiam w komorce bo skąd mnie slowa znac:)

idka- żebys wiedzialą że zombi - bo kolezanka - taka najlepsza co sie trzymamy w robotce najbardziej - od razu do mnie a ty zmeczona czy niewyspana:D Ajenka- ja bialek nie znosze- dlatego nie strawie jaj gotowanych- a w jajecznicy przejdą-ale zólteczko mniam- w życiu nie wywale:D

A jeszcze cos:-) Nutti nie wiem czy dobrze odcxuwam ale chyba sie poodtykalam po tym bieganiu, nie kicham, moge oddychac, gardlo jakos nie boli oby to nie bylo zludne uczucie. Ajenka ja tez przed okresem, myslalam ze na 1go dostane a tu cos kaze czekac na siebie, ale chyba ze slodyczami se poradze, najgorzej jednak z pieczywem se poradzic nie umiem

Dorotko hello, rob juz dietke z nami to i nam odchudzajacym bedzie weselej. Aga haha ales mnie rozsmieszyla tymi gaciami, hehe, no wiem ze pewno to spodenki i wogole pot wylewasz a ja tu podsmiech...potem...ujki urzadzam ale te gacie:-D. Podobnie to ja ten brzuch co se pstryknelsm to w takich prawdziwych gaciach pstryknelam :-D że nawet wam na maila wstyd by bylo wyslac:-)). Szarotko- normalnie super, nie moge sie doczekac twej fotki, nie zapomnij tylko jutro eskoczyc w spodniczke i sie uwiecznic. Ja mam nowa sukieneczke, w środę albo czwartek odzieje do robotki to chyba tez sie uwiecznie:-) Ajenka jak nie wskocze na 100%towa dietke to moge pomarzyc zeby kilo bylo mniej. A bedzie ciezko, dzis sie nie oparlam goracej kajzerce i cieplemu chlebku- pare kromek z matgaryna aero- pycha. Fakt nakupilam i wolowiny i filetow i mielonego i warzyw i powinnam isc cos sobie podszykowac na jutro ale cos len mnie zaatakowal. Ale chyba ide

Szarotko, wow wow wow, a fotka dla nas w ubranku na rozmowe kwalifikacyjna;-) Idus ty to.madra kobietka, do wszytkiego potrafisz jakos sie odniesc i wiesz co napisac. Tak mysle ze corka ze jest ciut starsza niz 6 lat temu znaczy hehe na pewno starsza ale i madrzejsza to i inaczej bedzie postepowac. Ona teraz w sumie bardzo dobrze sie czuje chyba w swoim ciele jako kobieta bo zewszad jest adorowana a z drugiej strony wstydzi sie rodziny. No ale , przyjechała przeciez tylko na wsxystkich swietych i miala dzis rano wracac ale tak z kolega z lat dziecinnych sie spikneli ze rozstac sie nie moga:-D, on tez tylko na urlop bo pracuje zagranica i tez nie pojechal:-D, a w warszawie tez szczesliwa bo tylko sie umawia, no ale na pewno jak by zgubila te dodatkowe kilogramy to by byla szczesliwsza. Ja pobiegalam zakupy zrobilam, teraz szykowanie malego do spania i potem kuchnia. Co u was???

Ja po zupie - nie wiem czy nie za duzo zjadlam ale taka dobra mniam, a jutro juz o ryzu czy kaszy musze zapomniec:-(. A martwie sie czy nie za duzo zjadlam bo za godzine biegam wiec czy mi sie to zdazy ulozyc. Dzis tez mam dentyste ale trudno ide w dresach bo to maly siada na fotel a potem od razu cwiczenia jego a ja biegam wiec nie bedzie czasu na przebierance. Szarotko mowy nie ma zebym jutro cos innego przekasila- nawet nie wiesz jak bym chciala teraz tak sie znow zawziac i zgubic nastepne pare kilo nawet dwa. Potem zobacz moge znow pofolgowac a jak bede biegac to jojo tak szybko mnie nie zlapie, zdaze moze przed swietami jeszcze zgubic potem cos i po nowym roku dalej gubimy, prawda-to pytanie nie tylko do szarototki, ale i do ajenki i nutti. Ida aga beda z nami cwiczyc i zobaczycie w koncu pierwsze wakacje od lat z fajna waga:-D Nutti u mnie czesto takie przeziebienia przed zima ale potem juz jest spokoj. Wiec nie mam co sie litowac nad soba, ale jak najbardziej za rady dzieki, tak zrobie po bieganiu-wykorzystam rady co do kapieli i goracej herbaty;-)

A wogole dzis zaliczylam test silnej woli na 6+, bo rano pakowalam ciasto do robotki- nic nie skubnelam, a i wpracy-mimo że kilkakrotnie w socjalnym przechodzilam bok pojemniczka z tym ciastem tez sie nie skusilam- umowa to umowa- ale dobrze ze juz zostalo przez moich kolegow skonsumowane bo trochem glodnam:D

Idka-dobrze by bylo zeby schudla ta moja cora bo mimo że niby sie nie przejmuje - tak gada to widze że ucieka od gosci- bo że zaraz powiedza że przytyla, zaczela ubierac sie na czarno, bo rzeczywiscie lepiej sie wyglada w czarnosciach ale dla mlodej nie pasi po mojemu, ale ona diet nie uznaje- miala juz w mlodosci incydent podchodzący pod anoreksje i jezeli by zaczela odchudzanie to tylko glupia glodowką- choc moze jest juz mądrzejsza

U mnie tak: dwa gołąbki - no dobra w sosie pomidorowym dwa czy trzy plastry szynki plus pomidor jogurt 370gram (100 gram-67 kalorii-z opakowania)- na dwa razy z otrebami, siemieniem i i no dobra cini mini W domu bedzie krupnik, bieganie- bo dwie matki zdolne i gotowe, a na kolacje jajecznica z kielbasą plus pomidor i musztarda. Na najblizsze dni musze zaopatrzyc sie w kalafiora brokula, filety, cukinie, kapuste , fasole i bede kombinowac-znaczy zadnych kombinacji juz- czysta gra:)

wiec tak babeczki- przede wszystkim witam nutti- fajnie naprawde że sie znalazlas- co do brzuszka- hehe- ja zrobilam telefonem i mam go w albumie w zdjeciach i pech chcial ze corka starsza zachciala pooglądac zdjecia moje i jak zobaczyla brzuch to mowi - wow - jaki umiesniony- wiec juz nie wiem co sądzic, ona po szpitalu i sterydach nie wrocila do swojej wagi, i wiem że bacznie sie przygląda i mi i mlodszej corce czyli jej siostrze - ale mlodsza to ma warunki niezle bo jest wyzsza - waga mimo słodyczoholictwa na razie w normie- ale obu im mowie że to wsio do czasu, bo jestesmy chyba obciążeni nadwaga ze strony mego ojca- mlodsza w szkole ma 3 wych-fiz- w domu nie usiedzi- wciaż lata -wiec ma o tyle lepiej ze spali, a starsza hmm- musi cos pomyslec -albo dieta albo sport- to jej powiedzialam. szarotka trzymam kciuki za rozmowe kwalifikacyjną. Aga- bys choc nie wspominala o tej bagietce:D, ja dzis nie moglam sie obudzic, co chwile przedłuzalam drzemke, nie zrobilam planowanej jajecznicy i do pracy wzielam dwa golebie, pare plastrow szynki i pomidora i co tu gadac jestem glodna- mam duzy jogurt- jak juz bedzie naprawde mocno ssac to dobiore sie do jogurtu- choc bym nie chciala- bo mimo ze dietka od jutra to dzis wole chyba poglodowac, ale jak bedzie zobaczymy. Szarotka - u ciebie ladnie waga sie utrzymala po niby dniach obzarstwa, a umie 30 deko w gore wiec juz czas najwyzszy podietkowac. Idka- zaparszam na swieze powietrze na biego marsze:) Ajenka- az tak cieplo ze bez kurtki?? ja od piątku podziebiona, katar, kaszel, ale czekam na odzew od matek i jak choc jedna bedzie dzis zdolna do biegania to ja tez

Haha aga- myslalam ze na ten strych teraz idziesz i tam przy okazji przysiady ze sztanga porobisz. No ok ze wytlumaczylas bo bym nie zasnela myslac ze ktos o tej porze na strychu sie daje:-D

Haha aga- myslalam ze na ten strych teraz idziesz i tam przy okazji przysiady ze sztanga porobisz. No ok ze wytlumaczylas bo bym nie zasnela myslac ze ktos o tej porze na strychu sie daje:-D

Idka nie ma innej opcji- tylko musisz ty i reszta babeczek nadzorowac te moje odchudzanie zeby nie bylo że topik se zalozylam na pogaduszki:-D :-P A wogole zrobilam te zdjecie brzucha- ciekawe czy nutti tez i wiecie- wyglada jak bym miala tam 6miesieczny plod:-P :-D. Na codzien tego brzucha nie ogladam tak z naprzeciwka bo duze lustro jedynie u corki wiec dzis se poogladalam na telefonie i chyba te zdjecie bede musiala odpalac za kazdym razem jak bym chciala dopasc do czegos niedozwolonego- tylko obym zdazyla:-D

Szarotko juz zdecydowalam. Musi to byc dieta agi bo ją dam rade zrobic i wiem ze efekt bedzie. Ale musze od wtorku bo lodowka i zamrazarka swieca pustkami, jutro musze jakies zakupki zrobic. Wydziwiac nie bede - stawiam na to co mi szlo i szybko sie robilo i nie ma co sie zastanawiac czy podolam tylko oczy zamknac i odliczac dni. No cos ajenka chyba zle podliczyla z tym maslem, ja laik ale chyba na smarowanie wiecej niz 100-200 kalorii nie pojdzie tego masla

A co nutti porabiasz, wagi nie podalas wczoraj, pewno w podrozy? Szarotko pozwiedzaliscie warszawskie cmentarze?

A jeszcze sprostowanie co do moich rannych tostow, kalorianek nie oszuka sie widze:-D, ale naprawde nieswiadomie, napisalam dwa tosty 46 kalorii a to jedna porcja czyli pewno jeden tost wazy 23gramy a kalorii nieztety 58 czli razy dwa, hmm 116, oj tam tu sto tam sto - nie badzcie takie drobiazgowe:-D :-P

Ok aga dzięki, najlatwiej chyba bedzie mi zdobyc ten proszek do rozrabiania, tesco co prawda 40 km ode mnie ale sprobuje w robotce moze akurat strona tesco nie bedzie zablokowana to uda mi sie zalogowac i wtedy przez neta zdobyc, fakt troche drogo ale jezeli to zastapi mi nieraz sniadanie to moze warto Babki co u was, ajenka nie mow ze dwie kromki z tym co napisalas maja 800 kalorii???!!! Jeny to jak robilam sobie kanapki przy okazji robienia kolacji dzieciakom to ja co najmniej z 5 jadlam. To chyba nie klamalam ze ja lekko 3000 kal jadalam a moze i jadam dalej tyle kalorii