Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. Lewiatan jeszcze. A w sasiednich miasteczkach lidl kaufland tesco intermarche
  2. Jeszcze mam stokrotke, centrum, zabke i i i zapomnialam zaraz se przypomne
  3. Aga jutro jeszcze wyjadam golebie i krupnik ale nie tkne nic slodkiego i pieczywa. I jutro chyba z matkami biegam wiec moze we wtorek jakis maly spadeczek by mogl byc. I zaraz se poplanuje jedzonko na tydzien. Bo najgorzej jak nie ma pomysla plana nic przygotowanego to potem klapa
  4. Ajenka co ty taka malorozmowna??!!!:-o Chociaz uchyl rombka tajemnicy co zjadlas na te kolacje o ile to nie rodowy przepis czy tajemnica,:-)
  5. Aga masz racje - nie jest to dieta dla wszystkich, ktos kto malo jadal i nie lubi warzyw czy miesa to nie dla niego. Akurat dla mnie idealna, za przeproszeniem nazrec sie mozna jak swinia i jeszcze schudnac. Zaczely mnie gubic rzeczy ktore tylko niby skubnelam a potem zahamowac ciezko, ale wiem ze ja nie mam innej opcji zeby pozbyc sie nastepnych kilogramow bo innej dietki nie widze pod siebie allbo jeszcze jej nie poznalam. Jutro skończyć musze jeszcze krupnik (miala byc ogorkowa az mi slina na nia ciekla a ogorki okazaly sie kapcie) i golabki ale juz od jutra bedzie odwyk od slodyczy i pieczywa a we wtorek dzien zaczne z patelnia
  6. O pisalam razem z gosciem, gosciu nazwij sie jakos i zapraszamy do dyskusji bo takie wylewanie jadu do niczego nie prowadzi. Aga jak bys czytal dokładniej pracuje teraz nad miesniami i jezeli widziales/las zdjecia babeczek cwiczacych to wazac 60 kilo z brzuszkiem wysportowanym wygladac mozna 100 razy lepiej niz wazac 55 i miec i boczki i oponke. Ja tak w cichosci marze o wadze 60 kilogramow i brzuszku bez boczkow i oponki. Nie jest to niemozliwe chyba bo w sumie od zalozenia topiku zgubilam 5 kilo czyli tylko musze sie postarac a brzuszek dopracuje przez bieganie
  7. U mnie po gosciach juz, jeszcze tylko kuchnie ogarnac i mozna odpoczywac. Gosciu w dietke agi wierze bo na niej trwale zgubilam 3 kilo (jeszczecdwa razy tyle i bylabym happy)ale teraz bodajze od dwoch tygodniu non stop zawalam ale waga bez zmian-20 deko od najmniejszej wagi mam wiecej ale naprawde se pozwalam. Pewnie ze bym chciala jak kalorianki zjesc kanapeczke juz nie dodam że ze smalczykiem bo szkoda mi idusi ale taki swoj smalczyk na pewno w swieta zrobie:-D, do tego ciasteczko cos tam jeszcze cos tam jeszcze i wejsc w sobote a tam mniej. Ale u mnie to nie przejdzie, jak cos lubie nie moge tego nawet ugryzc bo bede zarla az do konca albo jak juz uszami bedzie wychodzic to przestaje. Na pewno to nie jest normalne ale chyba tak zarlam od dziecka. Pamietam lata licealne jak bylam w paczce z czterema dziewczynami i jak zaczynalysmy chalupki to w kazdym domu mamy czestowaly czyms to moje kolezanki zazwyczaj jadly tylko w pierwszym i sie dziwily ze ja moglam zjesc w kazdym i to porcje e szkoda gadać. Waga do konca liceum nie przekroczyła 48 kilo. Wszystko zaczelo sie zmieniac w pierwszej ciazy jak jedzac tak jak jadlam a jeszcze kazdy dogadzal przybralam 30 kilo. Nigdy nie wrocilam do 48 kilo.ale 55 wazylam juz po roku od urodzenia pierworodnej ale juz waga miala tendencje zwyzkowe. Kazda ciaza to jakas nadwyzka. W ciazy juz na 100% nie bede:-D wiec chyba troche moge jeszcze zgubic.
  8. Ok idus, ida dwa tosty -46kalorii plus dwie lyzeczki dzemu-48 kalorii, ale to juz drugie sniadanko bo wczesniej zjadlam jakies dwie rurki i dwa wafelki- kalorii - niewiadomo. Tak wogole witajcie, ja w kuchni przy garach -wymyslilam ogorkowa chyba troche za duzo roboty se narobilam a malo czasu mam wiec sie spiesze. I co ja mam od jutra jesc;-) Dzis waga taka jak wczoraj rowniutko 66, 0 nie jest zle ale 6 kilo jeszcze musze zjechac - tylko jak zatrybic Idka a ty slodycze na swoim odchudzie to jadlas czy calkowita eliminacja byla
  9. Szarotko mam tylko aplikacje do biegania, znaczy przestawic mozna i do roweru i spacer nawet plywanie czy taniec a jest to runlog. Ale pisalam ze kolezanka ma runastik.i.chyba lepsza. Ide babeczki spac- jutro rodzinka ze strony meza przyjezdza wiec nie moge ziewac:-D, do juterka. Nie zjadlam rafaello bo idka powiedziala ze blee:-D ale nic nie powiedziala o tostach z maslem:-P
  10. Ha ha no ładne rzeczy tu sie dzieja:-D, ajenka to kiedy sie ustawiamy na wymianke:-). Ale co by nie gadac to aga idealnie mnie rozpracowala, mysle 1300 przez miesiac i 3 lub 4 kilo by poszlo ale na to nawet sie nie porywam bo jak wiecie nie jestem i nie bede kalorianka, znam jedynie agi dietke tak naprawde bo nigdy tak szczerze na zadnej nie bylam, nie powiem ze nie probowalam bo i zaczynalam kopenhadka i nawet glodowke i dukana - ha ha ale najdluzej wytrwalam 4 dni na kopenhaskiej, dukan moze dzien a glodowka do 15.00 bo jak wrocilam z robotki to juz bylo po glodowce. Wiec chyba agi dietka ale ten system 5:2
  11. Aga tez mam blizne po ostatniej ciazy cesarza:-D ale w miare dobrze zrobiona, wszytko schowane jak cos nawet chyba jak naloze bikini w najbliższe wakacje:-D :-P to mysle widac nie bedzie Szarotko no, dobrze ze napisalas ze cieszysz sie juz z tego co osiagnelas bo juz myslalam ze w nocy podrzzuce ci troszka tluszczu ode mnie :-D
  12. Idka jakie dobre danie, normalnie mniam, dobrze ze strona latwa do zapamietania to sobie w poniedzialek wydrukuje w pracy bo drukarki brak w domu ale mysle ze chyba to na swiateczne danie zrobie bo troszkie bogate ale pychotka. Ja to lubie takie inne dodatki znaczy slodkie do mies czy ryb. Np skrzydelka w miodzie czy ryba w sosie ananasowym moja ulubiona ale kaloryczna troszku wiec albo na swieta albo po odchudzie czyli kurcze kiedy???:-D dobrze w sumie ze stanelam jakby w miejscu a naprawde nie dietkuje te 3 tygodnie, zaczynam dzien dobrze (zazwyczaj) ale zawsze potem cos pojdzie nie tak. Jakbym sie spiela na 4 tygodnie listopada to moglanym na pewno te 63 szarotkowe zobaczyc i ja juz bym pod niebiosa skakala. Mowia ze jak sie chce to mozna no ale ja bardzo chce a przegrywam z glupim zarciem, nie biadole ale taka prawda. Mysle ze to ze biegam to powoduje ze do gory nie poszlo bo oj mowie wam kalorii nieraz zaladowalam. Dzis w sumie no dietetycznie nie bylo ale pilnowalam w miare godzin. Ostatni posilek byl ok 19 na rafaello poki co sie nie skusilam ale serniczka swojego podjadlam...
  13. Dzis obejrze tv, mozecie sie smiac ale nie pamietam kiedy cos ogladalam a bedzie film "nad zycie " o tej agacie mroz, bedziecie ogladac?
  14. Aga ale myslisz ze duzo waga ci podskoczy przez te miesnie, a brzuch pewnie masz taki jak na tamtym drugim zdjeciu co ostatnio wysylalas, na pewno super wyglada. Nutti jak waga Idka dzis twoja dietka ksiazkowo?
  15. Szarotko naprawde masz piekny wynik- ja ci bardzo gratuluje. Ajenka musimy spiac poslady w listopadzie bo w grudniu bedzie juz Gorzej. Ja bym chciala zobaczyc taka wage jak ma szarotka. A jej nie pasi- ot sprawiedliwość:-)
  16. Jak tam kobietki? Ja Juz po gosciach, kusi mnie corka rafaellem bo dostaliśmy na razie sie opieram ale nie wiem jak dlugo
  17. Zrobilam stopke, zeby zle nie wygladalo zrobilam jak mowilam, zostawilam wagi tylko z poczatkow miesiecy
  18. Ida aga a wy tak dla lepszej motywacji naszej tez moglybyscie raz w tygodniu nam tu wpisywac wagi swoje:-)
  19. Idka w zyciu bym nie pomyslala ze taki sosik do mieska-chyba mam ochote wyprobowac- jakbys rabka tajemnicy tego rodowego sekretu uchylila jakie proporcje to bym byla wdzieczna. Nutti mi czesto po tym twarozku robi sie tak "kwasno" na zoladku, niby on nie jezt jskis tlusty ale czy to moze byc objaw zakwaszenia, podobnie po niektorych czekoladkach, no i zaczne sie obserwowac po czym jeszcze. Ajenka nutti szarotko -nie zapomniec sie powazyc. I ja dzis zdjec se brzucha narobie, oczywiscie po bieganiu choc lepszy pomysl bylby na koniec dnia:-D
  20. Idka cos pysznego robisz, powiedz do czego ten sos dajesz i jak robisz, ja to takim bym polala jakies ciasto drozdzowe:-)
  21. He he ales mnie idka rozbawila. Jakis kiepski dzien mam dzis, dietki co prawda nie trzymam jakiś juz czas ale dzis to masakra i z dieta i ogolnie. Jakis dolek.czy cus. Ale wystarczylo wejsc na topik zasmiac sie do siebie i ruszam z robota, jutro i w niedziele mam gosci, musze zrobic ciasto i wymyslilam i golabki i ogorkowa, i zamiast cos robic to najpierw sie opychalam jak patrzylam jak cora wyrabia mi mieso na golebie a potem jak sie porozchodzily zaleglam do wyrka. Lenistwo obzarstwo dobrze ze inne główne grzechy sie nie rozpanoszyly wiec mam szanse zapanowac nad tym. Poki co przebralam sie w dresy i biere sie do dzialania.. Odkurze tylko i pojde gotowac kapuche i zmiksuje twarog bo jutro raczej nie wypada. A z rad goscia skorzystam w ten sposob ze od jutra od pierwszego posilku bede nastawiac 5 lub 6 budzikow (trza korzystac z mozliwosci smartfonika) co 2,5 godziny i wtedy moge jesc. To bedzie w sobote i niedziele. Bo od poniedzialku tak bym chciala zrobic dietke agi ona na mnie rewelacyjnie podzialala, nawet zeby te 5 dni dac rade bo tak robilam i przez 4 tygodnie bo zara grudzien swieta i ja wiem ze nabiore masy - z pewnoscia tak bedzie- jeszcze zebym umiala ja wyrzezbic:-D
  22. No to juz wiem:-o, to może byc jako wkurzona geba no nie
×