Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. A tak na marginesie to bialego chleba dawno dawno nie jadlam, jak rzucalam sie na pieczywko to byly to buleczki a chlebek taki pyszny. Wybaczcie mi, od jutra 100% dietka, chce zobaczyc te 64 na wadze wkrotce i wypić z wami obiecanego szampana
  2. Ajenka hehe - odwyk od jedzenia :-P to ja od jutra poprosze o odwyk ale taki porzadny Jestem juz w domku i jakos po gosciach zglodnialam i nie moge oderwac sie od chleba z maslem i serem zoltym. Wiem wiem powinnam sie opanowac ale juz jutro obiecuje. Agus dobrze ze juz lepiej sie czujesz Szarotko ciekawe jak w gosciach przeliczasz jedzonko, liczysz kęsy :-D Idus a ty jak niedzielke spedzasz gdzie zniknelas? Nutti trzymalas dzis dietke?
  3. Babeczki od jutra bedzie mnie na pewno wiecej, ale naprade wsio na glowie i ledwo sie wyrobic, bo i gotowanie i konczenie tej lazienki a i byla mala awaria bo szafka juz zapelniona a tu cos spod kranu ciec zaczelo, znow wyciagac wszystko a szafeczka taka metrowa to tych p*****l juz napchalam wiec trocha roboty było. A ja zaraz do kosciola a potem jadę znow w strony mezowskie wiec pewno bez dietki kolejny dzien Ale od jutra bede sie pilnowac. Musze powalczyc o nastepne kilogramy.
  4. Czesc babeczki czesc ajenka. U mnie 65,9, wpisze potem do stopki zeby sie bardziej zmotywowac na przyszly tydzien. Troche dziwne bo jak szlam biegac to bylo 65,8 a teraz 65,9 hm pewno trocha waga fiksuje ale wlazilam tera pare razy i caly czas 65,9. Najwazniejsze ze nie wiecej. Piszcie jak u was
  5. Nosz kurcze co te kafe Wykropkowala KR potem UCHA
  6. Dziewczynki dzis malo pewno mnie bedzie na kafe ale sprawa wyzszej wagi-lazienka idzie ku koncowi, teraz robilam ostatnie zakupy: lustro kosz na pranie i szafke juz facet przywiozl, zaraz jak kuzynek pomontuje szafke zlew baterie lustro i tp a jeszcze sufit musi pociagnac to ja wkrocze ze szmatami i w koncu bajzel zniknie moze z mego domu. Corka sie śmiała ze ciekawo na jak dlugo mi wystarczy zeby znow jakiegos przewrotu w domu nie robic bo w lipcu robilam jej pokoik to dwa tygodnie na kartonach mieszkalismy:-). Dzis babeczki zaszalalam, troche zle bo jutro wazenie ale mysle ze wybiegam bo dzis robie z matkami 6 km a moze 7 a jutro ok 12-15 zalezy jak kondycja bedzie. A wracajac do sniadania najpierw pare sliwek i gruszka a potem pol bulki takiej z opiekacza z maslem i dzemem i dwa serdelki plus cala bulka taka z opiekacza z maslem i serem zoltym plus musztarda i pomidor. Pyszne ale postaram sie za szybko nie powtarzać A a a super kotki ajenka to masz matke i malego? Nutti fajne twoje jedzonko zdrowe i dietkowe, mysle doloz cos ze sportu i ruszy. Agus zdrowka i ciesze sie ze nie naszym kosztem ograniczenia netu beda:-) Szarotka ja tez ja tez chce na taka scianke:-), ale na kladke rowerkiem juz nie:-D
  7. A jeszcze slowko do agi- kochana jak najbardziej jestem za ograniczaniem i korzystaniem z netu tylko pliss nie naszym kosztem:-)
  8. A ja chyba musze z robotki z kompa powysylac bo probowalam z komorki ale adresy uciekaja zdjecia sie chowaja wiec moze w poniedzialek
  9. Wow wow, szarotko jestem pod wielkim wrazeniem tych wspinaczek i jazdy rowerowej. No na 1 zdjeciu na sciance musisz byc ty-wrazenie niesamowite a ta kladka po ktorej jezdzicie to co to???:-) :-D toc z tego spasc mozna-:-D no super sport pasja naprawde. Idus jaki slodki psiaczek cudo, alez mnie rozsmieszylas ze poszukasz jeszcze zdjecia gdzie jestes elegancka i gruba haha Ajenka a twojego kotka nie mam:-( Dobra wstawac musze, tylko co ja mam dzis jesc:-D
  10. w szufladzie mam dwa cukierki dostanięte, zeby to byla czekolada jeszcze z orzechami to ciekawe czy by tak sobie spokojnie przelezala:D Boszee a gdzie wy wszystkie zniknęly??
  11. podsumuje troszke bo sie dowiedzialam ze po robocie musze jechac do sąsiedniego miasteczka wiec powrot pewno poźno poźno. A wiec ranna patelnia (fasolka z tą piersia i przecierem plus ziola) stykla mi na pierwsze sniadanie i teraz na obiadek. Pomiedzy zjadlam pare plastrow poledwicy lososiowej, po kawałku roznokoloowych papryk i pomidora oraz pol kostki twarogu tlustego bo taki w domu znalazlam a ze termin gonil to kto ma zjesc:D
  12. nutti-odpisalam -wyslalam Iduś ja tak mam/mialam bardzo czesto- nazarlam sie za duzo czegos a potem myslenie się wlącza- po co dlaczego. Nie moge powiedziec ze juz nad tym panuję bo jak wiecie zdarza sie- tyle że ty idka wybierasz owoce albo slodycze-a u mnie oprocz tego to czesciej jednak pieczywo, ciasto - nawet surowe, jak migdaly to cala paka 200 gram. W sumie nie wiem jak panuje nad tym teraz-bo nawet jak sie cos zdarza to rzadko- czyli jakos można to kontrolowac- choc nie powiem ze to proste czy latwe
  13. nutti- monte kupuje zazwyczaj dla 5ciolatka-wiec on jeszcze po lodowce nie chodzi, corka 15letnia czasem sie skusi na monte ale jedno zje i jej styka, a u mnie jedno to tylko wzmaga apetyt na wiecej-wiec najlepiej jak nie widze i nie zaczynam takich rzeczy
  14. nutti - sama se przyrzadzam- fasole namoczylam wczesniej - wczoraj ją zagotowalam, fileta tez upitrasilam wczoraj a dzis wszystko rano w patelnie przecier z kartonu i jedzenie, trocha przpraw. Ja ci dzis przesle fotki chyba zebym zasnela bo czasem tak mi sie zdarza:)
  15. nutti jutro bedziesz jesc tylko ryby czy chodzi o obiad?
  16. O szsrotka:-), jak pisalam cie nie bylo, no nie moge czy ty chcesz zebym czkawke ze smiechu dostała:-D, se tylko wyobrazilam wazenie tej bulki to usmiech of ucha do ucha mam, do jutra babeczki choc nie obiecuje ze nie wejde juz;-)
  17. Aga noz dobrze ze sie znalazlas:-), juz myslalam ze w jaka podroz dookola swiata sie wybralas gdzie wifi ani slychu ani widu:-). Ja jutro pojadę z dietka taka 100%-znaczy chcialabym bardzo bo zbliza sie sobotka a w sobotke wiecie rozumiecie, chwila prawda w konfrontacji z waga. Dzis do obiadu bylo super, potem gorzej, ale jeszcze nie tragefia, zapanowalam nad kompulsem. Ciekawo idus czy zdjecie twoje dotarlo, zaraz sprawdze poczte, ja tak szczerze to zrobilam zdjecia ale jak juz przebralam sie w dresiwo do biegania to se przypomnialam ze mialam porobic zdjecia wiec znow sie przebralam, fryz juz biegowy i lepiej poczekam na lepsze ujecia bo tragicznie. Nuti moj mail gasma0101@wp.pl jak chcesz napisz wyslij fotki bo tak szczerze polukalam za twoim mailem ale cos mi na oczy chyba padlo bo nie dowidzialam. Chyba tez dobrej nocki zycze choc jeszcze ide ogarnac lazienke bo moze juz jutro szafka bedzie i nowy zlew wiec sciany ide podszorowac a pewno jeszcze zajrze
  18. Ajenka co jadlas na podwieczorek w ramach tych ponad 300 kalorii?
  19. No to sie podlamalam idka- juz jak piszesz ze masz tak.samo to nie chce nawet myslec jak moja dieta jutro moze wygladac:-D :-))
  20. Ha ha idus poltora kilo? A to jakies sliwki? Gdzies nazwe slyszalam ale nie moge skojarzyc. Druga szarotka u haha - mysle ze jak kupowała to odlamala kawalek i kazala oddzielnie zwazyc bo to na miejscu ha ha - szarotko wybacz - na prawde nie z ciebie, ale sytuacje sobie wyobrazam ha ha Ja po biegu, caly czas wychodzi nam 6 km ale zostaje zawsze z 15 minut, w piatek dolozymy kilometr, powinnysmy sie wyrobic do 18.00 zeby dzieciaki odebrac najwyzej skrocimy rozciaganie. No wlasnie aga wyjechalas znow gdzie???
  21. Aga nie wyszedl mi obiad dietkowy bo chapsnelam dzieciakom paluszki rybne i z lyzke ziemniakow puree. Zagryzlam wsio kapucha kiszona no ale produkty nie z diety Wiem ze wybiegam ale chyba jutro pomecze sie jeszcze caly dzionek na dietce o ile sie uda bo tak jak pisze pawer- ochota jest na cos innego ale jutro postaram sie wytrzymać
  22. szarotka ja jak mam wage pod reka to tak bezwiednie wskakuje na nią rano:D, ale poki co lazienka czeka na szafke - wszystkie pierdy wyniesione wiec rano brak czasu zeby latac po mieszkaniu za wagą ale nie wiem czy nie dołącze do ajenki z tym codziennym wazeniem-ale oczywiscie wage wpisywac bede sobotnią. Zjadlam w koncu drugie sniadanie- konsumowalam chyba z godzine- jak we francji z tego co agusia mowiła dzis jadałam:D- co zaczelam musialam leciec do klienta ale w koncu zjedzone- pasta(pół twarogu plus pół tunczyka we wlasnym sosie)- po kawalku papryki zoltej czerwonej zielonej-pomidor, kawalek piersi z kuraka wędzonej. Tera juz czekam na obiadek-fasola z piersia pociągnięte przecierem Aga czy ty dzis jakis wolontariat uprawiasz??
  23. Ajenka bedzie dobrze, ja np jestem bardzo zadowolona z efektow tego odchudzania, naprawde. Aż sama sobie sie dziwie ze jestem taka karna i posluszna- od poniedzialku zero słodkiego-a tyle pokus mialam naprawde. Mysle ze niedlugo ty zobaczysz 7 a ja 5 z przodu (choc u mnie to pewno nie bedzie tak szybko-pewno z pół roku) ale mam czas :)
×