marzena45

u haha ajenka- dobre- a jak zajrzy ta pomarańczka to ją schrupiesz:D.-pomozemy:D Szarotko- monte musze szybko odkupic- choc juz kiedys se obiecalam że przestane dawac bo tam jest jakis karagen- ale ja to tak lubie że chyba bardziej pod siebie kupuję- ale ostatnio naprawde rzadko jadam- nie w każdy weekend-i nawet zaczelam kupowac te malutkie ale jak promocja to wez nie wez duzych

aha patelnia moja dzis skromna: cukinia plus biala kielbasa-wsio w plasterkach uduszone w patelni na potem mam miske pekinkiz filetem wedzonym plus mix papryk-wsie kolory plus pomidor a potem zjem wedline te od kolezanki z pomidorem

Aga - ja bardzo lubie biegac i maszerowac a rano lezec i te brzuszki robic, a reszta nie dla mnie, ale sprobuje te wygibasy co podeslalas:)-tylko ja rano bardzo leniwa a te brzuszki przyjemnie sie robi leżac

Czolem babeczki. Wczoraj pozno wrocilam z dzieciakami i po prostu padlam. Bylam zmeczona, obzarta i zla. Ale od dzis dieta i cwiczenia podlogowe. Wlasnie leze juz na dywanie :-) bo do dietki chce dolozyc choc 15 minut brzuszków i oczywiscie biegi: poniedzialek sroda piatek po 45 minut jak maly na swoich cwiczeniach i w sobote dłuższe wybieganie ok 2 godz. gdyz chcialabym w nastepne wazenie nie miec więcej niz dzis a o mniejszej wadze na razie nie marze. Aga ja za bardzo na kaloriach sie nie znam wiec zapotrzebowanie sobie daruje ale wiem ze wciagnelam wczoraj w ciagu 15 minut tysiac kalorii w postaci 4 duzych monte, a reszta jedzenia to pewno lekko 3 tys wiec uwierzcie ze czuje sie jak spasiona swinia. Wage poki.co mam schowaną do soboty. Dobra lece brzuszki. Do potem:-)

Czolem babeczki. Wczoraj pozno wrocilam z dzieciakami i po prostu padlam. Bylam zmeczona, obzarta i zla. Ale od dzis dieta i cwiczenia podlogowe. Wlasnie leze juz na dywanie :-) bo do dietki chce dolozyc choc 15 minut brzuszków i oczywiscie biegi: poniedzialek sroda piatek po 45 minut jak maly na swoich cwiczeniach i w sobote dłuższe wybieganie ok 2 godz. gdyz chcialabym w nastepne wazenie nie miec więcej niz dzis a o mniejszej wadze na razie nie marze. Aga ja za bardzo na kaloriach sie nie znam wiec zapotrzebowanie sobie daruje ale wiem ze wciagnelam wczoraj w ciagu 15 minut tysiac kalorii w postaci 4 duzych monte, a reszta jedzenia to pewno lekko 3 tys wiec uwierzcie ze czuje sie jak spasiona swinia. Wage poki.co mam schowaną do soboty. Dobra lece brzuszki. Do potem:-)

Pazurki schna, wiec przed wyjsciem jest chwila zeby luknac co na topiku:-). Witajcie ajenka jula idusia. Szarotka dorotka agusia pewno wejda pozniej. Pawer co z toba???? Ajen pamietaj ze ty o glowe wyzsza a poza tym twoja waga nijak ma sie do twego wygladu wiec tak jakby jedziemy na jednym wozku- konciwki wagi zobacz takie same. Jula ja bym nie dala rady zjesc rybki z kregoslupem, bleee nie wiem jak ida to przelyka:-) Idus super ze razem od jutra na jednym wozku. Pisz dokladnie co jesz na pewno cos odgapie;-) Trzymcie sie babki i piszcie, ja pewno wieczorowa pora nadrobie czytanie i pisanie

A jeszcze dopisalam cos do stopki, sprawdzam:-)

Hello babeczki. Zanim sie rusze cokolwiek robic to sprobuje cosik napisac moze nie zniknie:-). Ajenka dla mnie te 40deko bylo jak balsam na dusze bo to juz nie 70 nie 69 nie 68 hehe no nie bede tak wymieniac ale wez tez siebie. Ty to juz wogole mozesz pisac nie 100 nie 90 nie 89.... I coraz blizej ty 7 z przodu a ja 5. A pamietsj ze mozemy sie w pewnym momencie zatrzymac na jakiejs wadze i bedą potrzebne cuda wianki zeby ruszyc, takze cieszmy sie kazdym dekiem w dol i kazdym nowym wymiarem. Agus poplynelas? No ale na tobie to widac nie bedzie. Ja normalnie wczoraj tak uwazalam co jem bo sie boje stracic taka ladna wage bo u mnie nawet by wyszlo i 3 kg w gore przy dobrych wiatrach:-D. Hehe pani doktor Ida dobrze ze jest i czuwa. Dorotko wiem ze jestes i tak szczuplutka bo jak sie nie myle to 50 pare masz kiloskow na liczniku wiec dietka co pod reka moze i nie zaszkodzi chwilowo ale pisz pisz. Pawer a ty gdzie zniklas jak waga wczorajsza. Szarotko mimo ze jestem troszke za toba bardzo sie ciesze ze tak ci ladnie spada i moge cie gonic i to mi sie podoba Jula to sie porobilo.u ciebie, ale jaką dietke bys nie robila to badz z nami. A ja dziewczynki juz wstaje. Zrobie pekinke z roznosciami to moze bedzie tez na jutro do pracy bo przeciez trza szykowac znow jedzonko na tydzien na zawody z aga a najgorzej ze wroce wieczorem i pewno nic mi sie juz nie bedzie chcialo to chociaz ta pekinka z filetem wedzonym paprykami pomidorem moze fasola czerwona to juz cos. Idka fajnie jak polecisz z nami;-) Ajenka ty tez? Pawer?

Kurcze tyle pisania mi zniklo. Ja pier..e za przeproszeniem. Nie mam juz sil zeby tyle pisac. Powiem tak :bez was nie udaloby mi sie to co mam w stopce. Dziekuje. Na poczatku chodzilo mi o zmniejszenie brzucha teraz ide dalej- cel 58-59. Jutro jade z dzieciakami do tesciowej i w sumie do calej rodzinki ze strony meza a przy okazji wywioze kuzyna bo oni wszyscy tak sie zlozylo w jednym miasteczku- 50 km ode mnie. Wiec jutro pewno tez troche pomilcze ale od poniedzialku Nie dam wam tak.zapomniec o mnie:-D :-P

Mam chwile to najpierw sprawdzam stopke:-)

O jest ajenka- no to super dziewczyny, oczywiscie nastepne wazenie w nastepna sobote. Musze wstawic do stopki

Szarotko hehe chyba bylam mocno zmeczona albo mozg mi sie wylaczyl:-D toc przeca jasne ze to tylko twoje kalorie a ja tu dodzukiwalam sie 1235 zasad ktore mi nie daj Boze mogly przemknac:-D Ha widzicie nawet pani podajaca sie za dietetyka potwierdza ze nie ma to jak patelnia warzywek z mieskiem:-) a dla odmieny i rybka bedzie mogla byc:-) Dorotko no ciezko bez zmywary- czasem mi sie wydaje ze ja tylko zmywam cale zycie:-) Za godzinke lecec na marszobieg i jak wroce podaje wage. A wy jak juz sie powazycie to wpisujcie:-)

Chyba nie zasne szarotko spac mi nie daje ze nie wiem co to za zasada 1235:-D :-D

Ide myc garnki, kurcze nastepny maly remoncik to chyba czas zmywarke wstawic znaczy kupic i wstawić

Szarotka to czuje ze jutro przy wazeniu to mnie juz tak wyprzedzisz ze tylko powiew bede czuc po.tych twoich spadających gaciach:-)

Pawer jestem za dogadzaniem sobie na diecie - szczegolnie jak to dieta dlugodystansowa

Aga tak wlasnie sie zastanawialam.czy czasem nie masz do francyji;-) rzutu beretem. To fajnie malej - pozwiedza troszke

Mialo byc: ajenka waga przygotowana?

Pawer mialo byc że pociesze cie a nie sie:) Ajenka a co ty sama malujesz??? Szarotko no tak- rozumiem ze w domu zawsze zaleglosci, a maly choc dobrze sie czuje? Ja juz kobietki żegnam sie , ale jak znajde chwilke to nie omieszkam slowka napisac. Trzymcie kciuki zebym przez te bule dzis nie poplynela

pawer - dobra pociesze się, te bulke rano co kolezanka przyniosla i schowalam do torby to przed chwilą zżarlam. Mialam tylko ugryźc bo glod mnie dopadl bo tak szczerze dzis cale g..o wzielam do pracy i widzicie - nie umiem gryza-dobrze że 10ciu nie dostałam. Żeby to jeszce jakiś smak miala, normalnie w gebie niesmak jakos tlusto, nie wiem co oni tam dodają jedynie na wierzchu te migdaly pyszne. Na pocieszenie dostalam smsa od matek tych kolegow mojego syna ze mimo mżawki chca biegac-ok to chociaz spale. A najlepsze w tym wszystkim to ze ja nawet jak nie jestem na diecie to słodkich bulek tak jak napojów słodkich czy fastfoodow nie jadam.

O i Aga nasza sie odnalazła, fajnie ze już dojechalas, a z tym kształtowaniem sylwetki chyba i prawda. Brzuch twardszy i nogi fajne. Jeszcze rozmiarówka niech sie troche zmniejszy i bedzie good. Ajenka szarotka a co wy w domkach robicie?jak sie nudzicie :D to prosze slowko dla spragnionej bo ja jak za niedlugo wystartuję to pewno wejde przed samym spankiem

zaraz mi tu jakis gośc wejdzie i napisze że wagę np trzycyfrową. Ja mysle ze jak bym zapanowala nad tym dorywaniem sie do czegos i jedzeniem aż dno zobacze to i by przerwy byly miedzy posilkami i tak jak idus mowi i cholesterol by moze sie wyrownal. I to jest moje zadanie na po diecie, bo jednak na diecie daje sie upilnowac

O w tym miejscu mozemy nawet jak juz to 100 razy pisaliśmy- wypisac rzeczy ktore nas gubią. Zaczynam: skosztowanie czegos "dobrego" i niemożność powstrzymania się od zjedzenia tego do końca Myślę nad nastepnymi rzeczam ale to jest chyba moj najwiekszy problem, bo gdybym nawet zjadla jednego nalesnika a nie 5, zjadla jedno monte a nie czteropak itp itd to pewno utrzymywalabym jakąs wagę

Idka ty taki glos rozsadku dla mnie jesteś że nie moge uwierzyć ze możesz np nie panować nad słodyczami., trzymam kciuki żebyś nad wszystkim zapanowala bo zaslugujesz. W sumie MY TU WSZYSTKIE NA TO ZASŁUGUJEMY ale możesz nie wierzyć ale jak coś jem np niech bedzie ten naleśnik to normalnie cie widze i slysze- marzenka w naszym wieku to niewskazane:)

pawer pisz-pomozemy dzis cos poszło nie tak- ale sie nie poddawaj, weekend zrob se jakies mż a od poniedzialku juz pojdzie dobrze-jak nie taka to inna dietka aby nie zawalic- ja potrafie przy takim zawaleniu 2 lub 3 kilo nadrobic- wiec raczej nie warto