Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Hmmm i ja liczylam ze jak wejde po poludniu to nutti z pol stronki zapisanej zapoda, niestety nie :-( Dzis moze nie bardzo dobry ale dobry dzień. Zostalam poczestowana ciastem i sliwka w czekoladzie to sliwke zjadlam cala a ciasta mniejsza połowę :-D Poza tym tost z mozarella i wedlina drobiowa plus pomidor i gruszka. To wszystko jedzone bylo między 13.00 a 16.00. Do 13.00 scisk żołądka nic nie wchodzilo. Potem w domku 17.15 kubas 600 ml kremu z burakow (na gorąco - buraki marchew seler pietruszka indyk, udko z kuraka, ziemniaki) Cdn
  2. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Idka bez przygotowania to jedynie do szafki z czekolada moge startować :-D, przez te nową robote zaniedbalam swoje przebiezki, malego treningi, szkoda gadac. Mam nadzieję ze ten tydzien bedzie w miare normalny, bez zostawania po godzinach. Przyznam sie ze sobota i niedziela to najgorsze dni pod wzgledem diety, nie wiem czy nadrobie przez ten tydzien zeby bylo tyle co w sobote rano. Ale córka z chlopakiem juz wyjechali więc jedzeniu mowie stop. Szarotko super plany wakacyjne, wspaniała rozrywka czeka wasze dzieciaczki, ja mysle ze nawet lepsze atrajcje szykuja sie dla nich niż na was na tej kretej stromej ścieżce :-D, wez pod uwage ten park linowy niz stoliczki i krzeselka na urwiskach ;-)
  3. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc babeczki Budzika nie nastwwiam a sama jakos sie przebudzam choc planowalam przynajmniej do 8 pospac. Nic to - musze odrosty zafarbowac i ciasto zrobic do roboty bo maja zwyczaj ze na imieniny sie czestuja ciastami, a we wtorek mam te wątpliwa przyjemność - wiec wezme sie wcześniej do roboty. Szarotko rozumiem ze w ktoryms z takich drewnianych domkow nocowaliscie?. Fotki z chatkami bardzo przyjemne, a te drugie mrozace krew w żyłach ehh szarotko. mimo ze wygladasz jak juz idka zauwazyla na rasowego rowerzyste to te zjazdy w wykonwniu takiej drobinki jak ty sa nie do uwierzenia ze to nie fotomontaż. Ale wiem wiem ze to ty i twoje hobby, choć tak bardzo niebezpieczne to pamuatki macie superasne. Dorotko hehe no sasiadka jak widac zbyt bogatego slownictwa nie posiada ale dobrze ze miesiqc spokoju juz masz od niej. No i druga swietna wiadomosc ze telefon sie znalazl. Prxypuszczam ze corka zachwycona. Idka jak twoje zdrówko, silke odpuscilas poki co? Mam w planie dzis z mlodym podjechac na rowerowa traske zeby tam sobie pojezdzil, ja pobiegam za nim ale i jego musze puścić troche pobiegac bo 2 maja u nas biegi dla dzieciaków, chcialby jak co roku medal jakis wyskrobac ale teraz juz nie biegnie na 100 czy 200 a na 250:-D, wiec trza zobaczyc czy da rade
  4. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc szarotko, powiadasz wagowa porazka u ciebie , hmm jakie to dziwne - dla mnie to by był wagowy sukces :-D, ale nie sadze ze moge taki osiagnac, no a ciebie rozumiem, mialas 55 i chciabys tyle miec wiec sie staraj bo jak sie znow wezme do roboty to w kazdym tygodniu kilo mniej moge mieć :-D. Choc po dzisiejszym dniu mam coraz większe obiekcje co do dalszej zguby. Zebym jeszcze za tydzien szkole miala to bylaby szansa ze znajomi mnie przyglodza a tak bryndza. Nic to trza czekac na poniedzialek i ciężkie dni w robocie
  5. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Aaa idka krolem apetytu nigdy nie zostane, jak w domu nie stresuje sie niczym to bym zżarla dosłownie wszystko. Poszlo pare ptasiego mleczka i czekoladek pistacjowych. Musze sie zatrzymac. O 16.00 beda palki pieczone z kuraka buraki salata i na dzis bedzie wsio- taki plan Zapodaj idka te kapusciana zapiekanke jak ją robisz? Dorotko a właśnie sasiadka uspokojona? Numerow nie wywija Szarotko podawaj wage ;-) Nutti tez moglaby tylko najpierw musi odnaleźć droge do nas Idka sama sobie ten antybiotyk zapodasz?? Bez wizyty lekarskiej??? Usg piersi jeszcze nie robilam, ale rak piersi to straszna choroba, podstepna, nie zawsze daje objawy, mam znajoma co teraz chemie taka najgorszą przyjmuje więc szok. Badajmy sie naprawde dziewczyny
  6. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Idka dzieki za to ze uwazasz te moja wage za swietna wiadomość, chyba tez cos i widac bo corki stwierdzaja jednogłośnie ze brzuch gdzies mi wsiakl, oczywiscie do idealu daleko, ale na razie dobra passa trwa to moze i cos z tego bedzie Rano w sumie wszystkiego zrobilam ponad 8 km. Ale samej przebiezki bylo moze z 5 km, przeplatane marszem, rozciaganiem, cwiczeniami na sprzetach w parku jak również pobujaniem sie na hustawce, z buzia zwrocona do slonca. Nawet nie wiedzialam ze tak mi brakowalo powietrza w minionym tygodniu, chyba ani razu nie bylam na przebiezce, moze w poniedzialek ale nie pamietam, tylko praca praca dom i caly czas w murach Corki z "zieciem" pojechali na przejazdzke, ja szykuje obiad a teraz se leżę. To zadna nie zapoda wagi :-(??
  7. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Otwieranko :-) Szarotko nie zazdroszcze wieczoru z czworka dzieci, no ale co zrobic my tez bylysmy kiedys mali i ciagalismy watahy do domu Idka - dorotka ma racje - wszystkich gonisz do lekarzy a sama sobie spokojnie z zapaleniem pluc chodzisz i moze jeszcze biegac bedziesz- marsz do lekarza zadnych biegow, silek Aha podam wage - chociaz wolalabym tego 1 maja, ale z drugiej strony jak fala sie odwroci to lepiej teraz sie pochwale - 66,3 Duzo mi pomogla - jezeli tak moge stwierdzic - zmiana pracy i dwa pod rzad weekendy u moich znajomych, gdzie tak dosłownie wzieli do serca ze chce schudnac ze dostawalam tylko to co bylo zaplanowane, i nic poza-najzwyczajniej w swiecie bylam głodna. Ten tydzien juz nie byl tak mocno spadkowy, ale ziarnko do ziarnka i moze osiagne te 65 nawet z hakiem na 1 maja Wczoraj w nagrode za dobre sprawowanie kupilam se nowe ciuszki, ale potem byl zonk bo dopadlam do jajeczek czekoladowych. Także to co drzemie w czlowieku ta zarlocznosc to chyba na wieki, jakis czas czlowiek sie kontroluje a potem nie wiadomo czemu poslizg Generalnie nie jadalam za bardzo dietkowo bo i byla babka ziemniaczana i pizza ale to tylko rano przed robota. W robocie scisniecie zoladka i tylko jakas gruszka albo serek, czasem kanapka skonsumowane bardziej przez rozum, no a po poludniu obiad ale malo i raczej to byl ostatni posiłek, bo i tak czasami to byla 20 czy 19. Dlatego nie bylo co tu pisac bo sposoby na pewno niezbyt godne polecenia Wczoraj np wieczorem standardowo z mlodymi - posiedzą do niedzieli- winko, oni i kanapki i chipsy a ja dwie lampki i potem woda Teraz ogarniam chate i ide pobiegac
  8. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc babki Dzis juz wrocilam na dobre tory, zaraz malego zawioze na trening a sama sie przebiegne Masz racje idka, powinnam brac zawsxe pod uwage ze na 1 czy dwoch kostkavh sie nie skonczy Wogole to gdzie się skitralyscie wszystkie??? Ja jako kapitan zejde ostatnia ale szkoda ze to teraz okręt tonie jak ja w koncu chudne :-(
  9. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Otwieram i wklejam to co wczoraj napusalam i zasnelam nie puszczajac Staram sie idka, staram z tym odchudem, a jak.bedzie sie okaze. Dzis (znaczy wczoraj) kolejny dzień prawie idealnie dietetyczny, prawie bo - ok 15 zjadlam schaba takiego panierowanego plus salatka grecka- zostalo mi to dostarczone pod szkole wiec jak odmowic moim znajomym tym bardziej ze trzy godziny potem jazdy autobusem bylo i juz nic nie jadlam wiecej. Mozna?? :-D :-D - można. :-P , ale glod czuje (znaczy wieczorkiem czulam)wiec moze nie zaszkodzi mi tak bardzo W domku bylam ok 18.00, zaraz zajechali dziadki na herbatke, a potem musialam trochę po swojemu ogarnac chate bo.mloda niby ogarniala ale wiadomo - po lebkach. No a od 21,00 siadlam i napisalam prace kolejna tylk.doszlifowac, Noo to mialo isc wczoraj :-)
  10. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Dzis 8 dzien minal bez czekolady, cuksow. Jedynie co to w poniedzialek mialam troche ciasta na pozegnaniu kolezanki a wczoraj w pracy na szybko danio. A tak cukier dostarczam w gruszkach lub mango Jak mi sie udaje to idka niemożliwe zebys ty z cuksami se nie poradzila bo jak wiecie wiekszego obzarciucha ode mnie na slodkie i nie tylko chyba na zadnym topiku nie uswiadczysz wiec tylko zalap wiatr i dasz rade Sxarotka z tego co kojarze to ty nigdy sie nie zarzekalas ze nie bedziesz jesc wogole slodyczy wiec te 3 kosteczki miescisz w swoim limicie i nie ma co robic tragedii. Idka ma podobny problem do mnie ze nie panuje nad skonczeniem i jemy az dno widac dlatego chyba najlepiej osobom takiego pokroju wogole nie probowac. ;-) To spotkanie szarotki z nutka kiedy?
  11. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Otwieranko ;-) Sobota normalni ludzie maja dzien wolny, a ja zeby nie wyjsc z wprawy bo normalnie wstaje o 4.00 to dziś 3.30:-D, a teraz juz w pociągu. No ale sa tez dobre rzeczy, mianowicie waga poki co utrzymala sie na poziomie 67,8, a nie bylam wczoraj za bardzo grzeczna, fakt slodyczy nie bylo, - caly tydzien bez zadnego cuksa, czekoladki i zyje :-P Moi znajomi maja sie postarac aby po weekendzie u nich spadl kilogram a wiec dalej dietka i to 100% Szarotko a prosilam zebys uwazala, nie bede radzic zebys rzucila taki sport w cholere bo to kochasz ale nie ryzykuj za bardzo prosze Nuutti no to mlody twoj nie byl zadowolony, chyba ze wodoodporny telefon i wiekszych szkod pranie nie poczynilo Dorotka mocara normalnie, 200 przysiadow??!! Idka strata najblizszej osoby jest strata na cale życie, wiadomo ze czas przycmiewa ból, ale smutek duszy jest nieraz nie do zniesienia, prztulam Dobra troszke podrzemie a potem mam bardzo ciekawa książkę i moze uda mi sie w niej zagłębić - o tytul nie pytajcie bo wiadomo ze poki co jestem czytelniczka ustaw komentarzy itp -tym.razem to przepisy wykonawcze, komentarz i wzory dokumentow :-D
  12. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    O matko wykropkowalo - napisze inaczej- przelewam
  13. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Aha - maly moj juz popoludniu wczoraj calkiem dobrze się czul, dzis maszeruje do przedszkola, mam nadzieje ze to nie wirusowka Kurcze szarotko, alez twojej corci przydarzyl.sie wypadek, biedulka
  14. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc babeczki Moze podam wam dzisiejszą wage bo niby napisalam ze dopiero 1 maja, ale jak tak dalej pójdzie to za duzy szok bedzie :-D -67,8- najnizsza w tym roku :-)!! Duzo stres robi z ta nowa robota a wieczorem sie bardzo pilnuje zeby nic nie jeść Nutti - mocara jestes z tymi 40 kilometrami, ja zapewne na drugi dxien na czworaka bym lazila :-D Idka to i ja przylacze sie do zgadywanek - niebieski? Szarotce widze szykuje sie super wyjazd, tylko kiedy ona nas ponadrabia??:-) . Ja to chociaz te 10 minut rano poswiecam zeby nadrobic ;-) Dorotko wow - no to nie odpuszczaj, przynajmniej co drugi dzionek taka traske zrob
  15. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Wiem, ze bardzo dziwna pora na pisanie, choc chyba sie mocno nie zdziwilyscie kto otworzyl :-D, ale pobudke mialam przed 3.00 bo maly rzyganko zafundowal i lecac do kibla wszystko po drodze obhaftowal, dopiero co skonczylam myc wsio. Mysle ze od przejedzenia bo po poludniu byl u dziadkow a babcia jak odbieralam zadowolona ze ma taki apetyt ten jej wnuczek: dwa talerze zupy, dwa kotlety dwa soki wsunal bo robila a w domu tak chcial nalesnikow ze o 21.00 zrobilam i tez dwa wsunal - ja zadnego :-D. No i po drodze słodycze, wiec misz masz i efekt byl, tak mysle, najwyzej zadzwonia z przedszkola zeby zabrac. A mu zapowiedzialam koniec z jedzeniem kolacji przed spaniem. Nutti- ta kolezanka nie poszla tam gdzie ja wczesniej pracowalam tyle ze w tym naszym miasteczku. A kto wie czy mnie kiedyś nie pociągnie :-D , choc malo praedopodobne zebym sie zgodzila, ale nigdy nie mow nigdy powiadaja. Szarotko co córce sie przytrafilo? -przeciez ona taka ostrozniutka, moja mlodsza córka na 6 urodzinki zafundowala sobie tez rozwalenie brody bo podeszla pod hustawke, ale ona miala tez zuchwe rozwalona i dwie operacje, eh jak trza uwazac, a i tak o nieszczescie nietrudno,, przytulaski dla twojej coreczki. Dorotko to zaraz wstajesz, trxymam kciuki za 5 km:-). Idka a podaj przykłady takich opakowan, zaczne przygladac sie wszystkiemu baczniej. Chyba wstaje, bo co tu spac pol godziny :-D
  16. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Hej babeczki Jest szansa ze pare deko zgubie w tym miesiącu, nie dosc ze do konca miesiaca zapewne co drugi dzien po godzinach to jeszcze bardzo sie stresuje- duzo nie wiem na tym nowym stolku, no ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo a i w sumie na zdrowie by mi to wyszlo :-D, oby bylo trwale. Co mówicie ???!!! dzis dzien czekolady :-D?? Jej a ja ani kawaleczka. Za to maly kupil se jajko w czekoladzie i dodatkowo jakies gumy i mówi ze jakis pan dolozyl.mu 30 groszy bo mu zabraklo :-D, a mial przyniesc jeszcze reszte :-D Nutti, tak ta sama kolezanka, w sumie tak - wszyscy zadowoleni, znaczy my dwie tak, choc smutniej mi teraz, ale szefostwo mniej bo maja problem bo znow musza szukac kogos na moj stolek. A za pare miesiecy wraca z macierzyńskiego z mojego miasteczka druga kolezanka wiec jakos sie bedzie krecic z tymi wspolnymi dojazdami na zmianę Ja znow zasypiam z ustawami Aaa SZAROTKA, Wychodz z ukrycia i napisz mi ile zajelo ci w tamtym roku zejscie z tych 68 do 60 Aha plaszczyk juz mam, jutro chyba mloda poprosze o fotke bo tez ta moja psiapsiolka gdzie nocuje jak.jestem w szkole chce zobaczyc jak ten rozmiarek leży wiec jest szansa ze wam podesle :-) Dorotko ty o 5??? A czemuz to? Hehe z tym cyrkiem zwanym polityka idka mnie rozbawila :-) O co chodzi z ta 7?
  17. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Baneczki wpadam i ja. Dzis mialam w robotce pozegnanie mojej kolezanki, ktora przeszla do robotki w moim miasteczku wiec wiadomo ze nie byl to dietetyczny poniedziakek, ale ale od 18 tej pilam juz tylko wode i nic nie jadlam wiec jak na mnie to chyba brawo. Siedze z paroma ustawami, musze sie zapoznać na jutro wiec życzę milej nocki
  18. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    A najwazniejsze - wczoraj 100% dietka byla u mnie i dzis poki co rowniez. Od razu rano wstalam kilo lżejsza :-). Oplacalo sie podreptac pare godzin po sklepach i nie zjesc kolacji, a i obiad skromny dali - na moje zyczenie, łosoś z piekarnika plus pomidory z jogurtem popchane lodami ( jogurt plus truskawki bez cukru;-) - czy nie pieknie?:-D ;-)
  19. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Uuu babki, a co to?? To ja zdwzylam zdac dwa egzaminy, byc w kawiarence, a tu nawet nie otwarte???:-D No dobra, w sumie dzięki ze o tej godzinie moglam swa powinnosc wykonac :-) Czekam na znajomych, podrzuca mnie na dworzec na autobus i na 18 bede w domku i musze dzis napisac koniecznie jedna prace bo mam na za tydzien, a w tygodniu przypuszczam ze nie dam rady Dorotko co to za moce panuja nad toba? Sio gon te niemoc
  20. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Witam wieczornie, wracamy wlasnie z galerii, ja w aucie czekam bo jeszcze gospodarze po drobne zakupy wyskoczyli. Kupilam piekny plaszczyk w zarze - znaczy zamowilam internetowo bo nie bylo mego rozmiaru, mierzylam L i niestety ciasnowata i sprzedawczyni tak doradzila zeby zamowic z netu xl i jakby nie pasował, za tydzien jade i oddam u nich do salonu. A wystarczylo poodchudzac sie i weszlabym w te male L, no ale jest jak jest Dieta dzis utrzymana, potem moze jeszcze wejde i napisze co jadlam bo juz wracaja ;-)
  21. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc babeczki, otwieranko :-) Ktora sie zwazyla zapodawac, ja z @ wiec czuje sie zwolniona z tego obowiazku, no i systematycznie 1go wpisuje w stopke Szarotko ten moj maly to zaden dzielny tylko bardzo towarzyski. Lubi bardzo gosci, goscic sie rowniez, troche na pewno poszkodowany bo mu sama nie zapewnie wielu wyjazdow co dwoje rodzicow, no ale czasem tak bywa. On nie ma problemu zeby nawet zajść do sasiadow z ktorymi jestem tylko na dziendobry bo wolaja go na pogaduszki. Nieraz latalam po osiedlu i znajomych dzieciakach a okazywalo ze on siedzial u starszych ludzi. Teraz juz mi melduje wsio zanim wyruszy, u kolegow moze siedziec godzinami, i przypuszczam ze z nocowaniem tez nie mialby problemu ale inna sprawa jak kobiety sa opiekunkami a inna jak dorosli faceci ktorzy zapewne nie beda za bardzo sie przygladac czy temu dzieciakowi czego nie brakuje czy dobrze ubrany itp. No wiecie rozterki mamuśki prawie jedynaczka :-D
  22. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Weszlam niedawno do domu. Kwiecien na pewno bedzie dla mnie ciężki, ale chyba zrekompensuja mi te zostawanie popoludniami. Od wtorku obejmuje juz samodzielnie dosc chyba ciężkie stanowisko, o ktorym do tej pory za bardzo nie miałam no i nadal nie mam :-D pojęcia, a do poniedziałku od rana do 15.00 zglebiam tajniki tej nowej pracy z kolezanka ktora od wtorku juz bedzie pracować gdzie indziej. Na moje stanowisko kogoś zatrudnia pod koniec kwietnia wiec popoludniami bede musiala pracowac na swoim starym stolku. Tak to wyglada, moze za bardzo obrazowo opisuje ale w sumie bardzo sie cieszę, ze zostawiam to co zostawiam a bede robic to co bede :-D Ciezkie dni tez dla diety bo nadrabiam wieczorami,, choc nie z takim impetem jak zazwyczaj. Dorotki dalej nie ma :-( Zaraz siadam do konczenia pracy, chyba kawe se zrobie bo dzis obiecalam ze spac nie pojde poki luks nie napisze Przelatuja m te dni przez palce, jestem przemeczona- zachcialo.mi sie zmian na starosc :-D- ale w maju będzie pewno ciut lepiej Poogladalam fotki szarotko, fajniutkie dzieciaczki, i wrona czy golab tez niczego sobie ;-) Malego roweru jeszcze nie zmierzylam, ale zaladowalam przed chwila opony letnie i jutro mi wymienia Aha rower malego.ma hamulec w kierownicy, dwa chyba hamulce. Napewno w pedale nie ma, ale w tym mniejszym rowrku byl w pedale
  23. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Ostatnie zdanie - pilnuje mialo byc Czytam ze mam fotki od szarotki, fajnie, wieczorkiem obejrze
  24. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Troche sie wyjasnilo, ale nie do konca po mojej mysli. Te stanowisko o ktore mi chodziło mam juz od jutra ale oficjalnie obsadza mnie niby od 1 maja, ale nie bardzo mi sie to widzi, bo za te sama kase bede obrabiac poki co to co robilam i te nowe, no ale co zrobic, wierze ze sie nie rozmysla i zrobia od maja jak mowia. Dzis dieta nie bardzo. Bo rano jak zjadlam tosta graham z mozarela i poledwica plus resztki salatki z wczoraj i o 10.00 miske peczaku z warzywami, filetem plus kiszona tak glodna ok 17.00 wpadlam do babci i opier...dzielilam talerz normalnego obiadu - ziemniory, schabiki surowka i popchalam gruszka i jeszcze czuje jak mam pod gardlem te jedzenie. Moze sie uda nic juz dzis nie jesc Cwiczen nie będzie bo czuje wczorajsza nieprzespana noc wiec biore sie za pisanie pracy i potem szybko hyc do wyrka
  25. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Nie moge zasnac, ja co zazwyczaj leb przyłoże i juz mnie nie ma, a na wykladach tez na siedzaco potrafie Stresuje sie jutrzejszym dniem, uwierzcie ze jest czym, ale co.ma byc to będzie Nutti ja lubie i platki i chrupki i kukurydze z kolby i z puszki, hehe wiec nie zmienia to postaci rzeczy że odr/uch ludzki czasem zawituje do ciebie :-) Co ty mowisz - i postawisz na widoku i bedziesz cwiczyc silna wole??? Ja ostatnio pomyslalam o masle orzechowym, ale poki co wole myslec niz miec sloik na oczach:-D
×