Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Się uda, piszę ;-) Hehe szarotko, powiadasz ze najgorszemu wrogowi takiej dietki idki nie zyczysz? No ale idka mnie rozpracowala, i to bardzo dobrze, calkowita eliminacja na jakis czas produktow od ktorych tyję i wypracowanie zdrowego modelu zywienia na dluzej a najlepiej na stałe pozwoliłoby mi nie tylko schudnac ale i byc z pewnością zdrową jeszcze hoho ;-) Nie umiem jesc capiatek, bardzo zaluje ale nie potrafie, albo nic albo plyne Po swietach zaczne wdrazac sie w odtruwanie, ciekawo z jaką wagą wystartuję.. Nutti ile mialas na liczniku w sobotę, pewno znowu nic nie piszesz o wadze bo chcesz nas pozytywnie zaskoczyc, ale moglabys uchylic rabka tajemnicy Dorotko pisz pisz jak mapecik, porzadki, jak se radzisz z przygotowaniami do świąt, wdrozylas program oszczednosciowy w zycie? Siostry moze w maju przyjada bo będzie komunia u naszej kuzynki Dobra popracowac trzeba Nutti zapodaj sniadanka Ja rano w domku zjadlam pol miseczki jogurtu naturalnego z kiwi, platkami owsianymi, rodzynkami, podprazonym slonecznikiem i dynia Na drugie sniadanko mam wczorajsza kasze z warzywami i filetem A na trzecie twarog z jogurtem i rzodkiewka A i grucha, pewno przed kaszą pójdzie
  2. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Otworze, a napisze wiecej jak sie uda z robotki
  3. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Ja znowu biegam bez względu na pogode zeby nie chorować, poki co udaje sie:-D. Aha jedno zdanie mi brzmi w uszach " żaden pokarm nie smakuje tak jak szczupłość ciała" moze se wydrukuje jutro i powiesze na lodówce no i na szafkach ;-) , zdanie z glebokim sensem, zapada w umysl, tak by sie chcialo aby na dluzej sie zakorzenilo w tej glupiej lepetynie
  4. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Oo nutti sie znalazla:-). Jakaz to branza cie czeka, ta sama co wszystkie nas czeka - swieta?:-) Wiadomo ze teraz taki okres przedświąteczny że malo nas moze być. Choc ja przypuszczam ze nawet w rozgardiaszu moich gosci raniutko znajde chwilke zeby cos popisac, a moze wieczorkiem bede wyciagac z lamusa znaczy spod ziemi nasz topik :-) Idka hmm, nie powiem ze nie, otoz tak myslalam po cichu ze bedzie to prosta recepta po ktorej po 3 dniach bede wazyc 60 kilo :-D, chcialabym tak na serio ale wiem ze na skroty to moge tylko se pobiegac, tak wogole bardzo sie przylozylas do powyzszej odpowiedzi. Kurcze sama prawda. Jeszcze raz na spokojnie musze w domku przecxytac.Dzieki za twoja pracowitosc w ukazaniu tego wszystkiego od dziecinstwa zaczynajac na granatach konczac. Nic dodac, nic ujac. Tak wogole dzis byla u mnie kasza i byl groszek :-), ale nie bede porywac sie z motyka na slonce przed swietami aczkolwiek ktoz to wie. Kiedys przerabialam kopenhaska, pewno pisalam, bo cale 5 dni wytrzymalam, zjechalam na moment do 62, ostatni piaty dzien bylam z rodzinka u siostry na urodzinach jej synka, oni zajadali torta i inne lakocie a sobie kazalam zapodac jaja :-D, ale chyba to bylo zbyt ciezkie przezycie dla mnie bo 6go dnia bylo po diecie :-D Dzis tyram do 16.00, i potem szybko do domu, po drodze biedra, i potem mala przebiezka aczkolwiek pogoda nie nastraja bo na zmiane slonce deszcz grad snieg, no ale mi pogoda nie stanowi problemu i tego musze sie trzymac a nie szukać wymowek Dorotko i jak tam, ruszylas z robota?
  5. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc dorotko - a to kiepsko ze mapecik ci tak zachorzal, sie nie dziwie ze porzadki ci nie w glowie Ja juz po pierwszym sniadanku, przed chwila wrabalam miseczke peczaku z warzywami i kurczakiem, popchalam gruszka i jednym sucharem. Następne śniadanko ok 13, nie wiem co wybiore bo mam i jajko i twarog z jogurtem na ostro i groszek i chleb ziarnisty z moim chudym maslem, przypuszczam ze wsio pojdzie :-P Idka zapodaj te diete moze ;-)
  6. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc babeczki Ja jeszcze w wyrku, ale zaraz trza sie zbierywac bo i do kosciola z palma i do dziadkow na obiad, glowa troszke boli po imprezce, ale to jak nogi mnie wczoraj bolaly to normalnie szok, ledwo powloczylam, czyli mimo ze nie poczulam zmeczonka to te 12 km daly popalic moim pachwinom i chyba bylo troche przesadyzmem od razu tyle . No nic, dzis juz chyba lepiej z moimi pachwinami, zreszta nie ma co piescic sie z soba tylko biegac jak najwiecej :-D Aga wow jak duzo napisalas wczoraj, prosimy o wiecej, fajnie ze caly czas jesteś :-)
  7. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Jeju myslalam ze skasowalam posta ale nie, jest odnalazlam, wysylam Potyralam naprawde ostro, mialam malo czasu bo malego musialam przed 16.00 odebrac od dziadków - a jego pokoj to naprawdę wyzwanie, a poza tym reszte okien oprocz mlodej pokoju pomylam, dywan moj wytrzepalysmy,no i chyba to ze musialam byc po malego przed 16.00 u dziadkow, bo oni tez na imprezke do sasiadow idą, spowodowalo ze w du...ie mialam motorek. no a ja dzis na zalegle dzień kobiet o 18.00 wyruszam.Teraz zasluzony odpoczynek w wannie i potem już czas tylko.na wyszykowanie się. Chyba pisałam o dywanach, malemu ten ze starwars zamowilam a mloda sama wybrala, jej piekny jest , a teraz zazyczyla naroznik, znaczy o narozniku od dawna gada, nawet ogladalam ale...hmm no wlasnie, najpierw auto pochlonie jej narożnik. Hehe idka myslam jak biegalam czy myślisz o mnie. Bieganie poszlo nad wyraz rewelacyjnie W sumie zrobilam dokladnie 12 km 590 metrow, ale tak: pierwsze 500 metrow marsz, potem poltora kilometra tr/u/chcik, potem rozgrzewka, no a potem juz bieg znaczy batdzo spokojny stateczny bieg bo zalezalo mi zeby te 10 bez przystanku zrobic, no udalo się, a w czwartek jako ze mam wolne popracuje nad czasem bo w sumie sie nie zmeczylam ale caly czas sie balam ze wysiade za szybko dlatego tru/chtalam tak pomalusiu. Flower bomb mi nie tyle co sie podoba jest wrecz cudny, w koncu go mam, bo zazwyczaj wąchalam u kolezanki :-D Idka mowisz ze jest jakas dieta dla mnie?? Hmm dziwne bardzo dxiwne, nie moge doczekac sie kiefy bedzie po swietach :-D Dorotka przyznaje sie ze jest prawdziwą zolza hehe. W 200 stopniach w moim piekarniku wychodzi idealnie Zrob idka na herbatnikach.na gore najwyzej same bialka z cukrem bez wiorek jeżeli to za skomplikowane :-D Dobra, spadam bo sie nie wygrzebie
  8. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Aa co do perfumek to wzielam 6 intrygujacych mnie probek, 3 jak dla mnie smierdziuchy - diora dune, jadore, estee lauder beautiful, Trzy warte kupienia- cacharel amor amor, diora hypnotic, paco rabanne blac xs Uzywalyscie ktorejs? Co prawda kazdy ma inny gust np dla mnie prawdziwa bomba jest flower bomb Victora and rolf a corka powiedziala ze fuu, a perfuma naprawde z wysokiej polki, tak samo miodzio paco rabanne lady milion a jej nie pasi Dobra bo o perfumach to.moge pisac i pisac bo to.moj chyba największy nalog, no nie - jedzenie największy :-D
  9. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Az przeczytalam ten przepis bo w sumie wkleilam i nie polukalam, idka kurcze najprostsze ciasto swiata - na serio- napieklam sie w zyciu roznistych, teraz juz odeszlam od pieczenia ale w przygotowaniu nie ma chyba prostszego- od tych produktow gdzie jest twarog do pol litra mleka wsio razem miksujesz czy w malakserze czy mikserem i wlewasz to na to ciasto ktore robisz z tych produktow powyzej, ja nawet juz nie zagniatam tego spodu, zeby bylo bardziej dietetycznie:-D, ale mozna dac zwykle herbatniki, no naprawde nic prostszego - jedyny szkopul ze za bardzo nie przypomina normalnego sernika bo jest wsio gladziutkie no i zawsze wychodzi :-D i naprawde cieszy sie wzięciem. Po 45 minutach od pieczenia wyciagasz je i wlewasz te piane co zrobisz i pieczesz jakieś 15 minut tylko przelaczyc trzeba na dolne podpiekanie zeby tego bialka nie zjarac. Ja prawie wyszykowana na bieganie, w międzyczasie rozprawilam sie z kaczka - pierwszy raz chyba mam kaczke, dziwne mieso, takie czerwone cuekawo jak smakuje. Poporcjowalam na rosoly a piers sobie ugriluje. Wywalilam malemu dywan, jak ogarne mu pokoj zaloze nowy, posciele pozmieniane, potem okna, choc dziwna pogoda, z jednej strony niebo zachmurzone prawie czarne z drugiej piekne slonce i minus 5 :-D Dorotko.do swiat caly tydzien, maly do tego czasu na pewno wyzdrowieje, zrob ten syrop cebulowo czasnkowo miodowy Szarotka boszeee naprawde ciagasz 5 cio kilowe ciezarki??? ja mam 1kilowe i nieraz jak ich uzywam to wydaje mi sie ze sa za ciezkie :-D po pristu pudxianka i nie ma co ;-) Nutti wazylas sie, u mnie nieciekawie 69,2 biegne zara zgubic 20 deko :-D
  10. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    jakis dubelek to powiem moze jeszcze że corka zamawiala chlopakowi perfumy i przy okazji wzielam pare probek damskich, alez niektore sa obledne, nie zasne :D
  11. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    nie poszlo mi pisanie bo maly z babcia sie dogadal ze chce do niej na nocleg, jak pojechalismy tak i ja sie zasiedzialam. Ide spac, rano musze wczesnie wstac bo duzo do zrobienia samo bieganie pochlonie mi 2 godz. Idka ja teraz biegam jedną predkoscia, skonczylam z podbiegami, czasówkami, najpierw musze wrocic do lekkiego przebiegniecia 10 km - czas niewazny, bo nie na czas tylko na dlugosc chce ale zazwyczaj jak koncze biegac to mam od 15 minut do pol godziny marszu do domu- w zaleznosci ktora trase wybiore jutro wezme te lesną, krotsza - znaczy krocej maszeruje bo zaraz mam las i moge juz biec bo w razie co pojde w krzaki bo ostatnio zaczynam biec i juz na kibel chce mi sie i du..a z biegania
  12. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czesc nutti, super ze trafilas, czekamy na reszte babeczek. No trudno ze wsio od nowa, ale masz racje zdobywanie 100 moze byc pasjonujące :-D, a niedlugo stanie sie naszym hobby:-D Jem drugie sniadanko i mam przerwe wiec pisze. Na pierwsze w domku usmazylam 2 sadzone plus rzodkiewki plus podprazone ziarna Teraz 2 sledzie, tost, kromka zwykla, groszek i kawalek mozarelli - misz masz co znalazlam w lodowce Drugie bedzie troche na slodko - danio bo juz po terminie :-D i banan A i grucha obowiazkowo tez jest
  13. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Ciekawo jak ten sie sprawi przy przechodzeniu na następną stronke
  14. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Jakby co zalozylam czesc 6, wiec żebyśmy nie biegaly po dwoch!!! Zapraszam tam :-)
  15. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Policzylam ze dopiero 12 post przepycha nową stronę. Kurcze porazka normalnie. Jestescie za 6 czescia?
  16. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zjadlam w sumie teraz, nawet ladna przerwe mialam bo ostatni posilek w pracy to jogurt naturalny wielki, do tego wypasione dodatki, ok 14 go jadlam wiec 4 godziny przerwa, normalnie dla mnie szok. A teraz to posilkiem byla jajecznica na drobiowej wedlinie i szynce plus plaster zoltego sera plus pomidor i musztarda. Zagryzlam lyzka nasion uprazonych i mam na wieczor sok pomidorowy i bede zadowolona jak to tak sie skonczy
  17. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    No widze ze pieknie wam pomoglam:-D Kury z ktorych ja mam jajka jedza nawet buraczki :-D Uwazam ze moj sernik wyjdzie najgorszym kucharkom swiata, ale to takie cos jak dorotka zapodala wiec nie oryginalny:-D, bo i mleko i budynie, ale to przysmak mego malego i dziadka wiec bedzie na pewno Pasztet sama robie bo bardzo lubie indyka a idzie wlasnie skrzydło do niego
  18. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Trzeci Dopiero wrocilam w sumie z roboty i zjem jajecznice, bo dzieciaki jadly pierogi ale to nie bedzie dobre dla mnie, znaczy bardzo dobre ale wiecie rozumiecie, pierogow zjem ze 20, a jajecznice z 2 jaj- w dzien ladnie sie prowadzilam:-D, to dobrze by bylo i ladnie zakonczyc dzien Wczoraj oczywiscie wieczirem byla skucha
  19. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Widze ze swiateczna prawie ze atmosfera panuje u nas, fajnie.. A u mnie na swieta bedzie.... naprawione - w zasadzie zepsute auto. Wlasnie wracam od mechanika, zajechalam tylko zeby mi wymienil wycieraczki za ktore dalam, aa nie powiem ile, zachcialo mi sie oryginalnych ale to tak jest jak baba cos zalatwia, wczoraj zamawialam i facet ze sklepu pyta sie czy oryginalne czy zwykle, w sumie nie pomyslalam i chlapnelam że oryginalki, no i dzis zrobilam dobra mine do zlej gry i wybulilam te kase, a mechanik przypomnial.ze mamy robic jakas maglownice w aucie czy jakos tak i to zaraz po swietach wiec nie wyglada to rozowo:-(
  20. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Hejka babeczki Wyglada ze trza przepychac
  21. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    To ja macham przed snem Tylko... hahaha dzidzia piernik :-D :-D, no ja ciez nie moge, idka biere cie w ciemno... do kabaretu A tak na marginesie, boszeeee dobrze ze tego plaszczyka rozowego co kolezanka kupila ja nie wzielam :-D :-D
  22. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Czesc nutti Tez mam paste z makreli (makrela, jaja, cebula no i majonez, ale light to jem bez oporu bo duzo nie dalam, do tego dwie kromki graham tosta plus pomidor. Mialam tez gruszke, a na pozniej jogurt nat z platkami owsianymi i bananem Do 15 roku zycia mieszkalam niedaleko legnicy.
  23. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Otwieram z domku. Kurcze idka czemu sie nie chwalisz ze fotki puscilas, ale juz poogladalam, jak tylko doczytalam ze szarotka chwali Cię, i ma racje, Super zgrabna i powabna babka z ciebie, powiem ze bardzo bardzo wpasowana jesteś w te cudne widoki. Idka i nie na darmo mowi sie ze pies to prawdziwy przyjaciel czlowieka. Kto mial pewno to potwierdzi dwoma rekoma. Ide gotowac fasolke po bretonsku bo mlodej posmakowala, dzis z szynka swieza i kielbasa z cieleciny. Oczywiście 10 minutek rozgrzewki obowiazkowo bedzie. No wlasnie nutti, brakuje wtoru nocnego twojego. Dorotko mam nadzieję że tym razem zadne urzadzenia sie nie zepsuly, sasiadka omija cie z daleka i leb nie napier...dziela i dzis pieknie wejdziesz i napiszesz dluuuuugiego posta. Szarotko dzieki, wiadomo ze jeden sportowiec od urodzenia a drugi wrecz przeciwnie, moj mlody karate lubi tylko do momentu kiedy nie zaczynaja walk czyli cala rozgrzewkę, a walczyc nie lubi i chyba w przyszlym roku zrobie mu przerwe i zamiast karate bedzie basen pod okiem instruktora bo plywa tylko z kolem a chce bardzo bez kola wiec podszkoli sie w plywaniu Biegam 4-5 razy w tygodniu, ale nie podoba mi sie moje bieganie, chcialabym wrocic do takiej formy zeby 10 km nie stanowilo problemu, a 15 czy 20 raz na jakiś czas tez mozna bylo wykonac. Teraz mam mniej czasu bo malego zabieram po godzinie karate, bo ostatnie pol godziny to sa walki a on nie chce, i mi godzina to malo zanim dojde do trasy, to na bieganie mam z 35 minut wiec pozostaja soboty i niedziele a te tez nue zawsze wychodzi ze jest czasu tyle zeby z dwie godzinki poswiecic, no ale wszystko jest do wykonania trzeba pi prostu chcieć. Dobra wypad z wyrka
  24. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Jestem juz w domku. Dzis dzien mialam zakupowy. Najpierw z kolezanka pojechalysmy na szmatki, bo w sobotę robimy zalegle dzien kobiet, wpadla mi fajna tuniczka, a kolezanka kupila juz wiosenny plaszczyk i tez imprezowa bluzeczke. Potem wycieczka z malym po miescie bo obiecalam ze po przedszkoku zahaczymy o zabawkowy bo przeciez jeczy juz od ilus dni ze musi swoja kase wydac - kupil dwa male opakowania lego starwars i lego ninjago. Chyba mocno chcial te klocki bo nawet zrezygnowal z basenu, zeby moc od razu ukladac a basen to chyba jego najbardziej ulubione zajecie, a wzial zrezygnowal, hmm- jechała kolezanka z synem i dzwonila czy dam swojego na basen. No ja bym wolala zeby w kazdym sporcie byl dobry a on niestety bardziej manualny. Na obiad mialam skonczyc moja wczorajsza zupe krem (wsio co pod reka mialam to dalam w zasadzie babcia dala bo to w niedziele u niej gotowalysmy- a wiec marchew, seler, pietruszka, soczewica, cukinia, fasolka, ziemniaki :-D) ale córka zrobila dzis mielone i ten zapach mnie powalił, dawno smazonych kotletow nie jadlam wiec poszly dwa male kotlety, cwikla, korniszon, no ale jakze bez slodkiego wiec popchalam 3 waflami ryzowymi z dzemem truskawkowym. Na kolację jak coś zjem ten wczorajszy krem. Za dnia bylo w miare grzecznie tak jak pisalam, ze do poludnia jestem wzor dietowiczki :-D No moze nie kazda dietomanka zjadlaby biala kielbe, ale to bylo o 6.00, corka se wczoraj zazyczyla, wiec co zrobic, a jak ona to i mi sie zachcialo,ale bez chleba tylko do tego cwikla i pomidor. W pracy to co wczoraj: gruszka plus jogurt nat. z platkami owsianymi, bananem i mandarynka i salatka (lodowa, groszek, pomidor, korniszon, wedlina drobiowa, oliwa, sos wloski) Idka raz w zyciu mialam psa. Jak mialam 12 lat. Kupilam go za swoja kase, sluchal tylko.mnie. Nauczylam go bardzo duzo. Po szkole spedzalam bardzo duzo czasu z nim w parku takim sportowym. Podrobiony owczarek wegierski, kreciolek taki czarny, a potem buum, wyprowadzka z poludnia na polnoc, 600 km, psa rodzice oddali znajomym tam na pobliska wies. Przez rok im jeczalam, plakalam, w koncu pojechaliśmy po niego, przywiezlismy tu, on sie bardzo cieszyl, ja bylam w 7 niebie, ale rok zycia na wsi spowodowal ze nie umial znalezc sie w mieście, po paru miesiącach zawiezlismy z powrotem 600 km, ciężko to przezylam, że juz nie jest taki moj, ze nie lubil smyczy, ze juz nie sluchal tak jak kiedys, sobie moge wyobrazic jak.tesknisz za swoim futrzakiem...
  25. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Uff chyba zdazylam, otwieram
×