marzena45

Melduje sie

O ludzie, smieje sie i ja, no idka lepszej sentencji dawno nie slyszalam: "Marzenko twoja kupa twój medal niech będzie moja strata." haha Noo porzadek musi być :-D Zebranie skonczylo sie po 17.00, po drodze zakupy, i w domu bylam ok 18.00 W aucie walczylam z pozarciem bul, ale udalo sie, co prawda nie do konca bo w zamian rozszarpalam dwa podudzia wedzone, w domu miseczka zupy i bulka grahamka ale ale nie uwierzycie, kawalek bulki zostawilam bo poczulam ze jestem objedzona, troche inaczej mial ten moj obiad wygladac ale czasami zle nawyki daja jeszcze znac. Na pewno juz nic nie zjem, mam zielona zaparzona i to musi styknac

hej nutti to i dobrze ze juz po szkoleniu jestes, calkiem dobrze sobie poradzilas w sumie hmm - zasluga idki - no nie bede sie spierac, ale przelicz ilosc postow :D :D :P ja juz do domku, wieczorkiem wejde

Dorotko gdybym miala pisac tylko o diecie to znikalabym przez te poltora roku na dlugie miesiace :D. Wiadomo że nie wszystko nadaje sie na te nasze forum ale takie ogolne rzeczy chyba można. Pozwolilam sobie polukac w ustawe o pomocy spolecznej i tak: jezeli na osobę w rodzinie jest mniej niz 514 zł to ma sie prawo wystąpic z wnioskiem o swiadczenia pieniezne- owszem one nie są obligatoryjne , ale na wniosek muszą ci odpowiedziec niezwlocznie, najpozniej do miesiaca, czasem do 2. Po drugie: Za dochód uważa się sumę miesięcznych przychodów z miesiąca poprzedzającego złożenie wniosku lub w przypadku utraty dochodu z miesiąca, w którym wniosek został złożony, bez względu na tytuł i źródło ich uzyskania, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, pomniejszoną o: 1) miesięczne obciążenie podatkiem dochodowym od osób fizycznych; 2) składki na ubezpieczenie zdrowotne określone w przepisacho powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowiaoraz ubezpieczenia społeczne określone w odrębnych przepisach; 3) kwotę alimentów świadczonych na rzecz innych osób. Po mojemu podlegac moglabys pod zasilek okresowy lub celowy . A moze pod jakieś świadczenia niepieniężne. Tym bardziej że do tej pory nie korzystalas to w sytuacji kryzysowej powinni zareagowac. Ja bym napisala na 100% taki wniosek i czekalabym na odpowiedz . Zjadlam juz wszystko, w domu bede na pewno po 17.00 - wiec dzis niestety nie zmieszcze sie z jedzonkiem do 17.00, ale do 18.00 raczej tak. Nutti fajny serek tej twojej produkcji :) Aha, zapomnialam pochwalic skrzetną: Hehe skrzetnie szarotko wszystko nie tylko nadrabiasz ale i obrabiasz sie :)

na razie musze zajac sie robota, skoncze pozniej, chyba ze znajdzie sie dobra duszycka i pomoze hehe idka - nie spodziewalas sie chyba pomocy tak jak i ja :D

na obiad bedzie moja zupa opisana wczoraj, rano przerobiona na krem

wdeplam chyba wkleje co jem do 17.00: czwartek w domu-nic w pracy I sniad: 0 gruszka 100 tutti 69 ziar.15g(slon,dyn, plat.m) 100 II sniad: graham,losos, ser lod,pomi 200 III sniad peczak,filet,fasola cz,, przec 400 869

czesc babeczki

Wstawilam na jutro zupke, nie wiem co to wyjdzie, ale tak piszecie o tej soczewicy a dzis w biedronce lezaly tak jakos na oczach i pomarańczowa i jakas ciemna, najpierw wrzucilam dwie do koszyka ale potem se mysle ze dobrze bedzie jak.wogole z jednej cos zrobie i wzielam te pomaranczowa. Narazie gotuje kawalek szynki z marchwia selerem pietruszka cebula porem a za 15 minut dorzuce cukinie i soczewice pogotuje, na koniec pomidory z puszki a rano zrobie krem bo mloda nie uzywa thermomixa a tez bardzo lubi kremy a ze ja jutro ide już na prawdziwa wywiadowke i bede pozniej w domu to przygotuje zeby mieli co zjesc. Dorotko, wiem o czym piszesz, mi tez bardzo przeciekaly pieniadze miedzy palcami, nie wiedzialam gdzie ile mam, gdzie ile wydalam, za bardzo nic nie moglam zaoszczedzic, a odkad prowadze w exelu te swoje rachunki to mam przynajmniej jakas kontrole, zaczelam odkladac i na wakacje na jednym koncie, dla malego na przyszlosc na innym, przy okazji zbieram na komunie dla kuzynki syna na maj i na 18tke na grudzien, wplywa jakas kasa, rozdzielam oplaty i te swoje odkladania a reszte moge wydawac. 20 zl to jest bardzo.malo bo 140 na tydzien to jest za malo na 4 osobowa rodzine, ale to 2,3 miesiace, w sumie mozna dac rade ale z olowkiem w reku no i tylko niestety na jedzenie, potem bedziecie miec kase z tych 500, moze jednak tysiąc to odżyjesz. Masz taki plus ze potrafisz przygotowac pyszne jedzonka, masz czas wiec na pewno dasz rade, najwazniejsze zebys nie widziala tak wszystkiego w czarnych kolorach

jeszcze przed koncem pracy wskocze, bo potem moge nie dac rady Nutti no to jutro moze byc klopsik z pisaniem no chyba że bede miec tez takie luzy jak dzis to dam rady pare razy wejsc Dorotko hello ale teraz twoj M ma dochod utracony - wiec chyba nie powinno sie go brac, a jak bedzie to sie dowiemy, ale na jedno dziecko masz jak w banku, tak jak ja - troche wkur...jace - że mając troje dzieci bede brac na 1 (poltora roku) ale co zrobic, lepszy rydz niz nic Nie podjadlam nic, tylko wg planu, czyli niecale 700 kal do tej pory, na obiad chyba planowo brokul- bo corka mimo ze czesto go robi to zawsze dzwoni i sie pyta i wlasnie dzwonila - co pierw gotowac, na jaką patelnie, ile czosnku - noo ale niech pyta i 100 razy najwazniejsze ze zajade na gotowe :P Nutti - no zeby wytrzymac z tym samozaparciem choc do 1 marca - tak bym chciala te 67 zobaczyc -nawet z hakiem Mi super szybko zwrocil US ulge - chyba tydzien czekalam - ale teraz musze zrobic korekte bo jakis PIT mi jeszcze przyszedl , takze nie warto chyba sie spieszyc :D

hmm podwyżka powiadasz nutti - no z młodszego aspiranta przepychania na starszego myslę że jak najbardziej sie należy - powiem za moją pania ksiegową - ewentualne podwyzki nie wymagają ewentualnej realizacji :D Dzis wytrzymam na 100 nawet 200 % - bo psychicznie tak sie nastawilam bardzo mocno, po bieganiu jedynie mango jeszcze zjem i jak jutro nie zobacze mniej niz dzis to wyjde z siebie i stane obok :D

czesc babki czesc nutti - no ja nie bede taka - doceniam twoje przypychanie, awans ci sie nalezy w kwestii przepychania :D wkleje to co do 16.00 zjem: znaczy juz po prawie I sniadanku jestem środa w domu-nic w pracy I sniad: jogurt nat 124,2 platki kukur 105,9 banan 100 II sniad 2 tosty pszenne 112 twarozek grani 180 pomidor 30 652,1 jak widzicie bardzo malo i kalorii i jedzenia, ale to celowo, zeby zgubic te wczorajszą nadwyzke, bo 30 dag przybylo W domu chyba brokul z makaronem bedzie, ale to wpisze jak napewno corka zrobi Powiem że szarotka naprawde zasluguje na ksywke skrzetna :D- oczywiscie w pozytywnym znaczeniu Z imprezkami to jest tak ze jak w znajomym gronie to zazwyczaj aż za bardzo sie wydurniam , szczegolnie po %, na codzien w trzezwosci zachowuje sie raczej adekwatnie do wieku :D

Czesc babki Juz po imprezce, troszke sie wydluzylo, ale w 5 takie ciut mlodsze niz reszta zalogi tak zesmy rozruszali imprezke ze zal bylo wychodzic Byl facet co mial akordeon i zagral na poczatku tylko ze dwa razy 100 lat, rzucił harmoszke potem w kat i dretwe siedzenie za stolem nastalo, no to mowie panie janeczku gramy i tanczymy, jubilata do koleczka i jak raptem wszyscy zaczeli i śpiewać i skakac, fajnie Ale jutro waga bedzie pewno kiepska, juz nic nie jem tylko pije- wode, wode zeby nie bylo, ale czy to.pomoze zeby wrócić w okolice dzisiejszej wagi hmmm Co zjadlam - dwa mielone, troche ziemniakow, surowke z kiszonej, surowke z lodowej, niestety dwa kawałki ciasta, jakiegoś kurczaka w panierce szpinakowej, dwa pierogi, duzo.....kurcze i nie wiem czy to wsio, a a barszczyk czerwony jeszcze i kawalek karkowki w rodzynkach zurawinie, aa gruszke w occie, sledzia, chyba wsio, no wiem jak na diete to porazka ale uwierzcie ze ograniczone to bylo wszystko wlasnie przez to ze jestem na diecie :-D Idka mnie wlasnie ten różowy czy czerwony plyn uczula, ale niebieski jest rewelacyjny jak dla mnie, ale nie wszystkie plyny mineralne mi pasuja a ten z biedry akuracik Dorotko, no za duzo to sie nie rozpisalas :-(, pisz wiecej co jesz, jak mapecik, jak sasiadka bo jak ogolna fala niepisania nastanie to d...a - po topiku bedzie Skrzętna tez nie daje znaku zycia, bida z tym wszystkim A gdzie podziekowania za odblokowanie :-D :-D A idka, zauwaz ze ja wogole praktycznie nie jadam ani jogurtow ani serkow a tym bardziej kolorowych czy owovowych, jak juz to activia naturalna - te tutti mam tak w lodowce w razie w. gdyby wieczorem glod przycisnal, no a dxis wzielam do robotki zeby nie zaladowac za duzo w siebie kalorii a miec posiłek

bo sie spiesze, a wy moze bedziecie chcialy popisac

wybaczcie

8

7

6

4

2

nutti czerwony mnie szczypal a niebieski ekstra, mleczko mi tak nie sciera zaloga sie szykuje do wyjscia wiec ja tez :) kolezanki maly sie rozchorowal wiec wracamy najpozniej o 17.00 - jakos nie zaluje, bo to moja godzina , przez dwie godziny tez mozna nadrobic zjadlam kawalek czekolady- mialam w torebce , eh, wpisalam 200 kalorii- jest ponad 900- czyli niech bedzie 1000- mam 500 na imprezke

aha - rano 10 minut bylo- chcialabym czasami dluzej pocwiczyc ale z tym czasem rano to makabra, ale bardziej bym chciala te 10 minut codziennie poswiecic, bo na rozr****idealny jest ten idki pomysl

czesc babeczki ok poedytuje najpierw jedzonko do 15.00 - nie dalo sie mi zmiescic w 400, ale chyba nie jest żle: wtorek w domu: 2 jaja sadzone 150 1 tost graham, masł 71 salata lod.,pomid.,szyn 60 w pracy: gruszka 100 tutti owoce lesne 69 ziar.15g(slon,dyn, plat.m) 93,5 2xtost graham 102 masl,los,ser,pom,lodow 100 745,5 przewiduje jedzenie do 17.00 - a jak bedzie - hmm same wiecie ze to moze nie wyjsc mi-ale bede sie starac, tym bardziej ze mimo iż waga nie leci tak jak bym chciala to czuje sie ciensza :D wiec musze kontynuowac te droge- tak idka- u mnie tez przerwy ale i niejedzenie wieczorem, no i jakies przyzwoite kalorie a nie kaloriada i to jest dla mnie wtedy sukces nutti ja uzywam z biedry niebieskiego plynu miceralnego do twarzy-dla mnie jest the best- miewalam rozne, ale nie ma dla mnie lepszego

Nutti boszeee - pol udka i pol ziemniaka??? i to obiad?? wiem wiem fasolka jeszcze, ale ja surowek to nawet nie patrze ze mam pelna miche, kaszy i sosu z miesiwem tez musi byc sluszna porcja, zebym wiedziala ze byl obiad, to samo ze sniadaniami przynajmniej pierwszymi- to ja chyba nigdy nie bede na diecie ze swoimi porcjami, eh Ale dzis jak po 17.00 skonczylam swoj obiad, tak do tej pory nic, a nie, przepraszam - oblizalam wieczko od danio i monte ale maly glodek czuje Losos ten z biedry naprawde pyszny, te na wage jak kupuje, niby tansze ale sie chowają w stosunku do tego Pyzy kiedys robilam jako.mloda żonka, a teraz pyszniutkie z biedry polecam :-D Szarotko czekamy na te skrzetnie :-P Jutro chyba do pracy wezme 200 kalorii, w domu tez 200, to na imprezke 1000-1100 zostawie, i na oko postaram sie zmiescic, a jak budzik zadzowni- o tej 17.00 to juz tylko picie zostanie :-D A idka,- tez mi w jakis sposob zal czy bardziej taki niesmak.odczuwam jak teraz wszedzie slychac te nagonke bolkowa- jakby nie bylo jest jakims tam wizerunkiem Polski, za granica Polske kojarza po pierwsze z papieżem Janem Pawlem II i wlasnie z walesa, a oni jakies jaja wyciagaja sprzed dziestu lat- porazka

noo, dorotko żyjesz bo juz mialam rozne mysli :D idka ma racje, jak nie chcesz naszej zguby to nam tu wskakuj czesciej, nawet z obornikiem :P idka - dzis bedzie idealnie, jak by nie bylo - nie daje sie 70, a 67 bedzie i juz bo tak postanowilam :D:P idka gdzie ta kasze kupilas, ja nigdy ani nie slyszalam - pierwszy raz tu na topiku od ciebie-ani nie widzialam, ja mam dzis do gulaszu jeczmienna dorotko dla mnie bez roznicy - jak bym dopadla do takiego torta to nawet bym nie poznala czy borowka czy wisnia czy truskawka - w mig bym zżarła :D jutro u nas w robocie - znaczy po robocie impreza na 4 fajerki- nie wiem jak jutro mam zadbac o diete, naprawde nie wiem - zona tego faceta co odchodzi juz dzis zaczela pichcenie- pierogi, miesiwa, ciasta, torty - obiad normalnie tez bedzie - eh - jutro ciezki dzien, moze ciast uda mi sie nie ruszyc , ale pierogom nie dam rady sie oprzec nutti glodna nie jestes? ja poki co zgodnie z planem- jedynie nie wpisuje gum do zucia a troche ich zuje, wiec chyba zaczne wpisywac