Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Nutti, myslalam, że jeszcze jednak jeden odcinek bedzie zanim poznamy twoja wage :-D jak tak czytalam twoj post, no ale jest, zwazylas sie, wow, wiedzialam że szykujesz nam niespodzianke, naprawde waga super. To jest po prostu podziekowanie organizmu za twoj rezim, poświęcenie, monotonie, sile. Jestes wielka. Czekaj na idke, ta to ci fanfary odstawi :-D. Mysle że masz duze szanse zeby nie tylko byc mi na ogonie ale odstawic mnie tak jak szarotka w tamtym roku, czy dwa lata temu to juz będzie zaraz. Mnie ciagnie do zlego, juz po prostu za dlugo nie skubalam nic z szafek, poki co po kremie warzywnym popchalam garscia platkow migdalowych. Wczesniej poszedl banan i pomarancza. No i rano przed bieganiem tak jak pisalam bulka z makrela a po bieganiu pol bulki z tostera z moja margaryna Wieczorem postaram sie porozciagac
  2. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Aha nutti, jest zalacznik ze sledzikami :-), dzieki, jedynie w telefonie nie moge otworzyć, mysle ze w robocie od i otworze i wydrukuje Poslalam wam fotke z drozki z moimi tylko sladami po przebiezce, tak bylo w srode :-)
  3. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Nutti a ty wskakuj szybciej z ta wagą bo my z idka na zawal zejdziemy z ciekawości :-D
  4. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    A mi sie wydawalo ze bardzo szybko sie odblokowalo :-D, no ale samotnie to by mozna pewno jajo zniesc :-D Mowisz dorotko ze tez w nocy innym nie dalas spac, ja myslalam ze wyjde z siebie i stane obok, no ale to nie malego wina ze cherlal, poki co jest dobrze, ale chyba morze łez wylal jak mu powiedziałam ze nie jedziemy na basen, musialam przyklamac ze córka znajomych tez chora dlatego nie jedziemy
  5. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Hehe dorotka jaka współpraca :-D
  6. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Po bieganiu oczywiscie bach na wage a ona miga i zanika, slabe baterie, musze koniecznie w poniedziałek kupic bo nie przezyje :-D, ale zamigalo 68,6, wiadomo ze tyle nie bedzie w poniedzialek ale jest szansa ze za pare dni moze tyle byc
  7. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Idka jaki miod na serce mi wlalas że juz masz po diecie :-D, to nie tak ze nie chcialam zebys jej nie skonczyla, nie, nie, ale to takie budujace jak taka twarda osoba tez potrafi sie zlamac :-D, pij kochana kawke i sie nie przejmuj, masz i tak wspaniale zasady żywieniowe wiec zdrowie bedzie ci dopisywac, wage masz wspaniałą, tylko nie przesadzaj z objadaniem, hehe i kto ci rad udziela, najwiekszy obzartuch topikowy :-D
  8. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Chyba wdeplam, no nic nie poedytuje tylko wysle pare postow, wy pieknie przepychacie w tygodniu to ja moge w sobotke
  9. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Sprawdze tylko czy w blokade nie wdeplam
  10. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Otwieram :-), cos szarotko slabo zatrzasnelas, na drugi raz nie patrz na nic, najwyzej komus lapy i nosa obedrzesz :-D Maly dudnil do 1.00, podawalam wsio co mialam, syrop ten cebulowo- czosnkowo-miodowy tez, tantum verde, jakis supremint, septolete no i w koncu zasnal i.poki co spi. W nocy kolezance napisalam ze niestety u mnie nici z wyjazdu, jak dziewczyny byly male to mialy tendencje zawsze na swieta sie pochorowac ;-) Dorotko a jak twoj kaszelek? Szarotko co podajesz dzieciakom od kaszlu, ja poczekam do poniedzialku, jak nie bedzie nic lepiej to pojde do swojej doktorki, ale ona od razu antybiotyk zapier...i Jak wygramole sie z lozka to pierwsze co pojde na wage, a potem na przebiezke. Znalazlam wage z poprzedniej soboty - 69,7. Czuje ze bedzie to co wczoraj, ale zwaze sie na pewno, ale moze podam wage po bieganku. Kupilam wczoraj trio mrozone warzywne wiec na obiad zupka jarzynowa na filecie i udka upieke na drugie Musze sie mocno sprezyc, bo w poniedzialek zakladalam 68,9, mam duze szanse bo pobiegam i dzis i jutro, ale te szanse mam zarowno w jedną strone wskoczyc jak i druga, bede się starac w ta jedna czyli w dol zeby szlo. Nie jest takie to proste sie odchudzic, jak żarcie rzadzilo czlowiekiem cale zycie a tu nagle wprowadza sie zasady, ktorych raczej nigdy sie nie stosowalo to zaczynaja sie buntowac wszystkie organy a najgorszy jest mozg, to on krzyczy - musisz, musisz to spróbować, zjesc, dolozyc, szukaj, na pewno cos dobrego znajdziesz, czyli trza sie przygotowac że to bedzie walka kazdego dnia z pokusami. W poniedzialek zaczne trzeci tydzien z moimi zasadami. W pierwszym tygodniu skopalam od razu w poniedzialek montem, a w tym wczoraj ta sliwka i cukierkiem. Zobaczymy co przyniesie trzeci tydzien, co prawda jeszcze sobota i niedziela drugiego tygodnia przede mna, ale nie dam sie sie czekoladkom i wieczornemu objadaniu, szczuplutki brzuszek to moje marzenie od lat, teraz jak jestem na tej chyboczącej fali to musze postarać się na niej utrzymac Alez przynudzilam w sobote rano, haha omincie bo gadam jak napita. Ajenko a cos wiecej mozesz napisac o tej znajomosci Ja planow na ostatki zadnych oczywiscie nie mam
  11. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Zalegam juz w wyrku, zaraz odfrune :-D, ale nie wiem czy zasne bo mlody cherla, chyba nici z basenu, i takie to planowanie Szarotko to jednak z corci na synka przelazlo chorobsko, w sumie i tak szybko przechodzi twojej coreczce. U mnie jak juz któreś zagoraczkowalo to i dwa tygodnie gorączka potrafila sie trzymac. Ajenko jak cos po mojemu dobrze z oczu patrzy Nutti zobacz czy dolaczylas te sledzie, moze i tak tylko w telefonie ja nie widze, musze chyba luknac w kompa Nic wiecej nie zjadlam słodkiego ale z obiadem tez nie ciekawie wyszlo, bo dzieciakom kupilam paluszki rybne a sobie plata z tolpygi, ale plat wyladowal w zamrazarce s ja 6 paluszkow wmiotlam plus lyzka ziemniakow plus kiszona Jutro wazenie, ja bardziej nastawiam sie na poniedzialkowe bo pamietam ile bylo-69,9, a sobotnia wage chyba musze znalezc na topiku Nutti mam nadzieje ze liczbami w koncu z wagi nam po oczach zasuniesz, no i inne kobitki to samo
  12. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Pie/przone blokady, widzialam ze ktos napisal cos o 13.13, tak myslalam ze moze jakis ratunek - widze ze sie nie mylilam, jednak idka nie moglam nawet przepchac bo mialam pilne spotkanie u szefostwa.. I nie bede oszukiwac- zjadlam te sliwke i dodatkowo wygrzebalam z torby malego cukierka, myslalam ze to taka zelka, i calego do dzioba a to bleee galaretka w cukrze, ale poszlo. Nic wiecej nie bylo, zasada zlamana ale jadę dalej - nie mogę przez to zalamywac diety chyba ze nie dam rady, to sie okaze Jutro rano porzadnie pobiegam a po poludniu jade z malym i znajomymi do mikolajek na basen o ile maly mi sie nie rozlozy bo cos cherla, dlatego dzis odpuszcze mu karate ale sama podjade do traski potr/uchtac. Hehe adorator idki czuwa :-D
  13. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    kusi mnie ta sliwka w torbie, czyzby koniec fali :( Nutti dzieki, przed 15.00 musze wejsc i wydruczyc
  14. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    hehe- wiewiorka powiadasz dorotko :D trudno mi okreslic ostatnia godzinę żeru - bo jak mam z malym cwiczenia i biegam to wychodze raczej malo najedzona a jak wracam ok. 20 to potem musze zjesc bo bardzom glodna :D- choc postaram sie tez nie jesc za duzo, ale ta 19 bylaby dobra nutti bede ci wdzieczna, my wszyscy sledziowi-oprocz poki co malego, ale zazwyczaj kupie te octowe platy i zjem w drodze , ale jak bede wiedziec ze mam je zrobic jakos to moze sie opanuje :P Milo mi idka że miewasz czasami podobnie, znaczy miewalas bo teraz juz wzorowo :)
  15. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    hehe - to odnosnie ostatniego zdania we wpisie idki :D- z poprzedniego postu, bo juz widze zdazyla idka nastepny wlozyc hehe- A co do poprzedniego idki posta- oprawiamy w ramke zlote mysli dorotki rano zapomnialam podziekowac Nutti za wspaniale przepisy na sledziki, musze koniecznie wydrukowac, musze zapamietac strona 208, bo nie wiem czy dzis dam rade sernik se pomrozilam w kawalkach, wyciagam tak po 1 :)- ale spokojnie to byly 3 kostki twarogu(2chude, 1 poltlusta), 6 jaj, 8 malych herbatnikow i 40 gram fruktozy i 300 ml mleka 3,5%. Kawalkow chyba z 15 :D, 100 gram wyszlo 176 kalorii- kawalki tak ok 85 gram- wiec ok 150 kalorii- wtedy nic innego juz nie jem w domu a mam smak slodycza :) macie racje i dorotka i nutti i idka z tymi orzechami i wogole napychaniem sie na wieczor, ale wiem że jak dalam rade ze slodyczami to pokonam tez wieczorne objadanie, tylko musze tez to jakos do lba wlozyc
  16. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Otwieranko :-) Wczoraj mialam kompuls, co prawda zasad nie zlamalam ale worek orzechow wciaglam i to ok 22.00. Waga oczywiscie do gory, cale 10 dag, ale jednak, dzis musze pilnować sie bardziej wieczorkiem Jedzonko: Przed chwila moj sernik i oczywiście ostropest do wypicia Do pracy miska galarety i pol suchej razowej bulki I ryz z jablkiem z cynamonem- 107 gram ryzu ugotiealam plus dwa jablka na goraco starkowane i cynamon) Tak jestem bez obiadu, ale mam zrobiona kapuste kiszona wiec będzie jakas rybka i ziemniak
  17. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Za dwa tygodnie powiadasz dorotko juz tlusty czwartek?? Jak bede trwac w diecie to bedzie bez pączka, chyba przezyje, jak myslicie ;-)
  18. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Nutti byloby wzorowo gdybym nie skonczyla tego gulaszu, ehh - dosypalam kasze do tego gulaszu i mialam wstawić do lodowki ale jak sprobowalam to i wciaglam do konca, normalnie zonk, no ale takie pocieszenie ze nie byla to bula czy cukierki. Dostalam wielka sliwke w czekoladzie w pracy od kolezanki i mam caly czas te sliwke w torbie :-D, a na czarna godzine hehe, a poki co na cwiczenie silnej woli ;-) Szarotka a ty do ktorej spisz ze nie zdazasz wpasc sie przywitac, dobrze ze jeszcze noca wdrapujesz sie jakos po tych roletkach i przymykasz :-D Dorotka po mistrzowsku przepchalas :-D Ajenko odejdz od tej czekolady, nu nu Idka gdzies ostatnio wlasnie mowili ze jaja wcale nie wplywaja na cholesterol, ja jem raczej malo jaj a cholesterol.mialam swego czasu przekroczony, wiec cos w tym chyba moze byc ze ten cholesterol to nie od jaj
  19. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Nutti dopytalam te stazystke o te jaja, maja te kury acuarany czy jakos tak, nie wiedzialm ze ciezko dostac takie jaja, ba ja nawet nie wiedzialam ze takie jaja sa :-). Zjadlam obiad i kolacje, czyli wmiotlam miske galarety i miske gulaszu z kiszonym ogorem, teraz herbata i chcialabym juz nic nie jesc, dam znac czy sie udalo Dorotko, wyszlo z tym synkiem jak w niektorych serialach, film sie toczy pare lat a tu niespodzianka odnajduja sie dzieci o ktorych nikt nic nie wiedział :-D
  20. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    aaa żeby nie bylo ze nie odpisujemy na przepychane pytania - mlody wierszyka dzis bedzie sie uczyl bo kartki nie doniosl do domu, ma pani mu napisac dzis i wlozyc do kurtki :D - 8 linijek, da rade
  21. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    aa idka super przepchalas :), wcale te przepychanie nie jest takie złe, bo troche chociaz popiszecie :D
  22. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    hejka kobietki zagladam bo mam chwilke i napisze szybko co zjadlam i co zjem: rano poszly dwa male bezcholesterelowe jaja sadzone (naszej stazystki matka takie hoduje - nie mam pojecia jak, ale dla wnuczki takie se maja i przy okazji dla mnie pare zawsze dorzuci- kolor skorupki nieciekawy bo zielony:D) w robocie juz zjadlam 1 bulke (ostatnia w dniu dzisiejszym) z moja margarynka plus polowa makreli ok.13 zjem miche salatki (lodowa, ziarna, mozzarela, pomidor, korniszon) w domu obiad wczorajszy-peczak i gulasz wolowy plus mix salat z jogurtem z czosnkiem Idka nie mam wagi z czwartku, moze jak bede miala czas przelece topik :D, bo pewno wpisalam, mam wage z 11.01 z poniedzialku (71,3) i z tego poniedzialku (69,9), dzisiejsza 69,1 :D, wiem wiem zapamietalyscie zapewne dzisiejszą Co do imprez w nastepny czwartek zegnamy pracownice i szykuje sie mala bipka, i tak se mysle ze chyba wymysle ze nie moge po pracy zostac na imprezce bo maly cos tam, szkoda mi teraz wdepnac w jakies zarcie i picie bo wiadomo ze poplyne Dorotko hohoho mamy nastepne duze dzieciątko, super:), jest mlodszy tylko o rok od mojej najstarszej bo moja w tym roku 23
  23. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Jejuuu, spadlo i to nie tylko 10, cale 80 dag- 69,1 :-) Czyli trza byc cierpliwym i nie zrec na noc i nie miec napadu na bulki to pojdzie, no akurat wczoraj mialam ale na wieczor nic, jak to polacze to nie ma bata. U mnie ferie od tego poniedzialku, moze ze dwa dni wezme wolnego to z malym pochodze na sanki, moze lyzwy zamowie to na lodowisko. Choc wczoraj corka zameldowala ze sa przeceny i przydalyby jej sie buty i plaszczyk juz na drugi rok na zime wiec trza bedzie przemyslec komu co. A tak to maly w ferie do przedszkola a mloda na pewno sie wyspi i zycie towarzyskie u niej bedzie kwitlo gdzies od 15.00 do 24.00
  24. marzena45

    Część 5 Babki 40 plus minus realizacja celow w toku

    Nutti, nie tknelam dzis juz nic, masz racje co do bulek, chcialabym z nich zrezygnować, na razie druga polowa dnia bedzie takim egzaminem , leze juz w lozku i zaraz odlece bo jakas zmeczona jestem. Nie dalo rady biegac, zrobilam 3 km niby bieglam ale to byla parodia biegania, zasypalo nas i snieg caly czas wali, jutro pewno porażka na drogach bedzie, eh, dzieciaki sie ciesza a ja martwie. Aha po tej parodii biegania, odsniezalam z pol godziny garaz. Idka byl tort ;-)? Ooo jest twoj post, no zuch, hehe ktoras pisala kiedys chyba szarotka ze do mozgu po jakims czasie dochodzi bodziec ze juz jestes najedzona i nie potrzebujesz wiecej, tobie wrocil rozum na silce a mi najczesciej nie wraca ;-) Dorotka przesunelas kolacje na sniadanie :-D Szarotka ciekawa jestem jak.tam wystepy na dzien babci, moj maly jutro.ma bal.a w piatek dzien babci i dziadka, wierszyk ma o dziadku ;-)
×