Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    O jest i ajenka - hello kochaniutka, no i zebys ty wiedziała jaka ja jestem zla na te moją mamę juz nie chodzi że na święta jej prawie nigdy nie ma, ale to że nie potrafi dluzej w domu posiedzieć, brat tez zly, no ale my jeszcze jakoś z nią rozmawiamy a moje dziewczyny i mojego brata dzieciaki wogole nie chcą do niej nawet na smsa odpisać. Mi jest szkoda tego czasu co moglabym z nią spędzić czy raczej ona z nami to siedzi tyle tys kilometrow od nas i przeżywa ze tak daleko od rodziny jest, i tak po prawdzie nikt nie wie czego ona tam siedzi. Bo nie dla kasy - bo mają niezle emerytury, ani mi ani bratu nie musi pomagac a tylko chodzi o obecnosc, no ale jest jak jest...:-( Qkardko styczen luty naprawde dobrze dietkowalam i staralam sie i zero slodkiego, szkoda- moglam na te dwa miechy jakąś restrykcyjna dietke wymyslec- to dluzsza chwile może bym sie cieszyla tą 6 a tak na pewno w kwietniu szybciej mi do 8 bedzie niz do 6. Nie mogę siedziec w domu bo chodze i szukam czegoś po szafkach- wpadla juz kaszka na sucho z bobovity, migdaly, dobra pije roiboza i cos musze porobic choc najchętniej bym podrzemala hehe
  2. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Czesc qukardko, wroce na chwile do poprzedniego postu bo musialam siadac juz na fotel i urwalam w pol zdania A przyzwyczailam sie juz do tych pasemek, leb nie jest juz tak czarny i co 3 miechy sobie chodze, podcinac chyba na razie nie będe, aczkolwiek powiem wam ze chodzi za mną krotka fryzurka, ale znajac życie będe zalowac No tak dobrze nie będzie, jutro z mlodsza bierzemy sie na ostro za sprzątanie tj dywany okna szafy- no wiecie to co na codzien raczej sie nie robi A z jedzeniem wogole nie mam pojęcia, teraz juz pomalu plyne a przez święta jak znow sie rozjem to masakra wogole bedzie Najgorsze jest to ze dla kazdego trzeba cos innego- znaczy moje dziolchy brat i ojczula tradycja- tlusto, duzo- biala kielba, karkowka zapiekana, kuraki, schab, bialy barszcz na indorach, dziadek ze trzy ciasta moje najlepiej, noo A synus nie uznaje swiatecznego jedzenia czyli musze miec mleko, platki, nalesniki, paroweczki,, rosol, kotleciki z piersi A ja bym chciala właśnie lekko, ale czy wyjdzie, hmm? Qkardko możesz jeszcze raz przypomniec jakie salatki robisz? Dorotko- tluscioszek juz byl;-)? Aha idka najwazniejsze- gratki za 4 posilki bez podjadania, pewno lecą same dietetyczne jedzonka, podzielisz się co jadasz?
  3. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    To teraz otwieranko :-D Ile mi sie uda to popisze bo jestem u fryzjera i jak zwykle muszę poczekac, ale juz nie przezywam bo przynajmniej moge troche nadrobic pisanie Najpierw moze do goscia co krytukuje nasze/ qkardki odzywianie i jeszcze dzieciom sie dostaje. W sumie dziewczyny juz napisaly- gdybysmy nie mialy problemow z odzywianiem to bysmy nigdy tu w tym miejscu sie nie spotkaly, wiec o naszym jedzeniu nawet nie ma co pisac bo jest jak jest. Co do dzieci - ja z corkami juz nie powalcze, same wiedzą co dobre a co nie ale czesto lubią zjesc g...e rzeczy. Mam wplyw poki co na malego i powiem że dlugo trzymalam go z daleka od slodkiego i teraz kiedy jest w wieku że zna smak slodkiego to nie ma poki co mojej przypadlosci że jak cos sprobuje to nie je do obrzygania tylko gryz ewentualnie pol jajka kinderka i wiecej siłą nie wmusi się a jeszcze jak juz cos mu bardzo smakuje to zawsze zapyta czy może jeszcze bo mial swego czasu jakies bole brzucha i zawsze wychodzily po jakis slodyczach wiec boi sie tego bolu i z nim mam spokoj, a bardzo lubi owoce i warzywa przegryzac , a w sobotę i niedzielę wyciskam sok z marchwi jablek banana pomaranczy cytryny czasem jeszcze wpada gruszka czy kiwi i pijemy praktycznie caly dzien bo jak starszej corki nie ma to tylko my dwa smakosze tego soku a jak juz zabieram sie za robienie to z poltoralitra wyciskam A bulka slodka czy lizak to czemu nie- nie je tego na codzien i jak od czasu do czasu powie ze zjadlby paczka to kupuje i tyle, najczęściej jak jest ze mną gdzies w spożywczym i jak zobaczy to wtedy przypomina sobie że dawno nie jadl ;-) Idce w sumie gratuluje że zrobila taka rewolucje w domu ze slodyczami, no ja na to nawet sie nie porywam. Dobra wracam do niwego postu
  4. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Oczywiscie zasnelam i nie wyslalam. Juz sie poprawiam. "Ajenko to zycze dobrego zdrowia, czasu i kasy i widzimy sie u tego pana co stoi i macha lisciem ;-) No i idka w sumie rozwiazala zagadke z ksiedzem ;-) U mnie passa pod psem - do wszystkiego- dietki, świąt, sprzatania gotowania. Tlumaczylam tej mojej mamie że juz starczy tych jej wojaży, że tak.przez te jej wycieczki nienawidze świąt że glowa mala, i pewno wszystko sie skonczy nadwyzką na mojej wadze bo jakas reakcja musi byc- juz teraz zażeram sie. Co wam moge jeszcze napisac żeby juz nie gledzic. Aha plaszczyk jasny z orsaya, buty te z fotki moje, tylko te srebrne to mi corka zafundowala. Jutro wezme z garażu bordowe i czarne bo musze w domu pomierzyc ponosic i postanowic. Buty są niskie, na koturnie, wysokie mi sie podobają ale sama nie lubie w takich chodzic."
  5. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć babeczki Do świąt jeszcze z tydzien a ja juz na nic nie mam czasu a przygotowań zero, a na dodatek na swieta jak to juz zwyczajem jest zostalam na dwa domy sama bo matula dzis dala noge do wloch, wczoraj dlugo u nich bylam, rozmawialam ale na nic moje przemowy Wieczorkiem postaram sie popisac bo musze na razie konczyc
  6. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Idka czy zakanczasz dzien rownie dobrze dietkowo jak i o 16.00 mialas? Ja w sumie nie obezarlam sie ale chapniec mialam sporo. Qkardka pewno wzorowo ponizej 1000 bo na fali plynie a dorotka znow tajemnice robi ze swego jedzonka ;-) Ajenko co ksiadz bedzie robil bo nie rozczytalam?
  7. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Jak cos sprawdzcie maila
  8. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Czesc babeczki Hmm od czego tu zacząć. Zdrowka przede wszystkim dla chorych a więc dla Ajenki, edzi i dziadzi Idki. Poza tym dzis zamiast isc sie przetruchtac to z poltora godziny walczylam ze zlewem w kuchni, a i tak koniec koncow hydraulik przyjdzie w czwartek Dieta pod psem, bo ciągle cos mi wpada spoza planu, fakt potrafie opanowac sie przy trzeciej kostce czekolady a nie jak zobacze puste opakowanie ale to zadne pocieszenie Wlasnie mi tez przydałby sie radykalny plan, najlepszy to chyba super tasma na gębę i wtedy moze by cos zaskoczylo. Qkardko wogole podziwiam twoje wodzianki, no nic tylko brac z ciebie przyklad, szkoda że ja np. majac miske pieczarek wybieram nie zupe a pieczarki duszone z filetem i ryzem, moze dojrzeję jeszcze do tego że kiedy tylko mozliwe robic se posilki jak najmniej kaloryczne, szkoda że nie pisalismy z 8 lat temu moze bym az tak gruba nie byla bo juz bym umiala obzarstwo odkupic malymi kaloriami nastepnego dnia. No ale coz, nie cofnevsie w czasie ale teraz mi to chodzi caly czas po glowie tylko jeszcze realizacja cos szwankuje. Na jutro mam juz podpieczonego fileta, kupiona lodową papryka pomidor ogorek, rano zgotuje jajo i bedzie salatka z winegret na wzór salatki ktora jadlam ostatnio w knajpce
  9. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Wczoraj zasnelam wiec podsylam co zdazylam napisac zanim odplynelam "Aha gratulacje za spadki, korone tego tygodnia otrzymuje dorotka :-D. U mnie 70,4 Dzisiejsze moje jedzonko: Sok z pomaranczy, 11 gram orzechow włoskich, 2 podeszwy, dwa platy sledziiow, w galerii: najpierw zestaw dla dzieci (frytki, surowka, kuraczki) potem kubelek kuraczkow plus frytki- , ale calego nie dalam rady No i jak wrocilam z zakupow kolezanka wyciagla mnie do knajpki to zjadlam pyszna, no mega pyszna salatke ( kurak, lodowa, papryka, jajko, kukurydza, ogrek) i dwa drineczki z malibu, pewno jutro wzrost za takie rozpasanie" Dobrze że pierwszą czesc wczoraj zdazylam wyslac bo zawsze wam mowie że zasnelam i nie zdazylam... Milej niedzielki, dzis moj maly znow ma turniej w szachy i szykujemy sie
  10. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Jeszcze na momencik wpadam i ja Kurcze mi tak dobrze nie poszlo jak bym chciala, pewno 6 jutro nie bedzie :-(. Byly lody i ciasto kupne z biedry- ja nigdy w strone tych ciast przy wejsciu do biedry nie patrze nawet chyba nie lubie, a corka wrzucila do kosza a ja cale niestety zezarlam-no pyszne taka drozdzowka z jablkami nie bylo ile ma kalorii, pewno duzo.. no i jeszcze dziobniecia sera, sledzia, makreli- cala ja Jutro sie okaze A qkardko dzieki za linki- ta pierwsza mrozonka z bazylią jest mi znana i w porzo drugą moge wyprobowac bo dla mnie zjadliwa, a trzecia hmm, ta cebula ;-) ale bardxo dzięki Tez pozamawialam dzis torebki i buty (do tej pory oprocz sportowych wszystkie buty biore czarne, no mam jedne szpilki jasne ale to tylko czasem jak.musze to do roboty nakladam, no a dzis wzięłam oprocz czarnych tez bordowe, sama nie wiem.czemu taki kolor;-)) i w sumie czego mnie jechac jutro na zakupy taki szmat drogi jak z domu tak przyjemnie sie kupuje ;-). jak przyjdą i będą nadawac sie do uzytku tak jak i wygladaja na zdjeciach to moze uda mi sie nie zapomniec zrobić dla was fotki
  11. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Czesc Przy piątuniu jestem juz prawie spakowana w robotce, ani minuty dluzej nie zostaje chocby nie wiem co ;-) . Chcialam tylko powiedziec ze poki co 1034 mam kalorii. Na pewno z 400 wpadnie jeszcze z golebi, no i podobnie do qkardki jakies pewnie skubniecia będą choc sprobuje zawalczyc o jutrzejsza 6 bo dzis tez mniej na wadze, jak to tak zadziala jak wczoraj i przedwczoraj to jutro to na pewno nie omieszkam raniutko sie pochwalić bo potem juz moze aż wieczorkiem wdepne, z dwiema corkami lubiącymi lazenie po galerii pewno wieczor zastanie bo i droga w hedna strone 1,5 h. Qkardko jak by w mojej dziurze była galeria to pewno by nie lataly ze mną moje corki bo na miejscu to auto nie potrzebne by bylo :-D
  12. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    A qkardko fajne butki, ja w koncu jade ze swoimi corkami w sobote na galerie, tyle rzeczy bym chciala że hoho, a będzie dobrze jak jedną se kupie ;-) Wiecie poki co nie najgorzej ze mną - co prawda jeszcze przed bieganiem jakies dwa herbatniki z czekoladą wpadly, ale po przebiezce tylko gryznelam dwa razy te mieso od tatara, herbata, wykąpana juz jestem, zęby umyte wiec moze uda mi sie jakos dzis po ludzku zakonczyc dzionek ;-) Edzia co tam dzis studenckie menu serwowalo ;-) Qkardko opisz swoją glodowke bo chyba nie pisalas jak to przezylas- nie to że chcialabym taki sposob odgapic- znaczy bardzo bym chciala ale..no wiadomo, po poludniu no moze wieczorem bym konia z kopytami wrąbala- wiec tym bardziej jestem ciekawa jak tobie sie udalo Idka czekam na twoj melduneczek- ponizej 2 tys dzis? Ajenka wzorowo jak zwykle. Dorotko no jak ta kawa opisuj co mialas w menu dziś? Boszeee swieta, te szykowanie gotowanie, nie lubie tego szykowania, opychania sie do nieprzytomnosci, zawsze mowie że w tym roku nie żre jak swinia i jakos nigdy nie udalo się mi wyjsc ze świat bez szwanku, a potem plyne pare miesiecy zanim sie ogarne, chcialabym wlasnie dietetyczne, spacer basen, a będzie jak zwykle pewno za stolem tlusto dużo slodko, bo inną opcję to moge sobie narysować tylko albo sobie zrobic bo nikt by nie ruszył :-(, podobnie byloby jak na dorotki, postukalyby sie w glowe ;-)
  13. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Czesc babeczki Wczoraj pozno wrocilismy, ale zeby nie bylo, to zaczelam pisac posta, ale po prostu zasnelam, budzika nie nastawilam, rano zaspalam, ale sok wycisnelam Aha puszcze to co zdazylam wczoraj napisac bo w tel sie zachowalo :-): " Ajenko calkiem ladnie zakonczylas dzionek.. Qkardko, a weź ty mi powiedz jak liczysz te gryzy bo chcialabym te moje skubniecia u babci powpisywac, ale nie mam w w apce takiej miarki jak gryz :-D Ile to dodac, troche kurek..." no i zasnelam No troche poskubalam wczoraj- mysle że ok 300-500 kal moglo byc no to chociaz mniej od idki :-D Ale ale co ciekawe dzis na wadze tyle ile moglo byc we wtorek bym zakladu nie przegrala ;-) Wiec dzis tez powtorzylam jedzonko wczorajsze, bo a noz widelec jutro tez będzie mniej na wadze ;-), czyli rano szklanka wycisnietego soku z pomaranczy, 11 gram orzechow wloskow, potem w robotce gruszka, banan ( wczoraj bylo tylko jablko) 4 podeszwy z twarogiem plus papryka i obiad golebie nie wpisywalam do apki, wiec podlicze na oko- 1250 Za godz ide na przebiezke i najgorsze na wieczor - wtedy mam ogromny apetyt, podobnie pewno jak większość ;-) Aha- dorotko mysle że moja kombinacja o wiele bardziej smaczniejsza- no oczywiscie nie mam nic do kawy ze smalcem :-D ale zobacz -sok plus orzechy a powiem że trzyma mnie to dosc dlugo w robotce, bo zazwyczaj jak zjadalam owoca to zaraz musialam jesc sniadanie, a wczoraj i dzis, zobaczymy czy jutro tez, te podeszwy z twarogiem dopiero po 12.00 jadlam. Aha boszeee bym zapomniala- dostalam dzis w robotce wielka czekolade, zjadlam dwie kostki, chcialam zabierać sie za wiecej, ale cos mnie tknelo- patrze w kalorie a 1 kostka 85 kalorii, czyli 170 musze dodać do 1250-1420. No i juz nie przeżywam że się skusilam a cieszę się że w pore opanowalam
  14. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Poczytalam, wieczorkiem jak sie uda wdepne na dluzej, a teraz tylko zapowiem ze poki co 1155 kalorii UWAGA!!! Nie dziobalam, nie skubalam, byly przerwy No ale jest i druga strona medalu, jedziemy zaraz z dzieciakami do dziadków bo wczoraj wrócili w nocy z sanatorium, ale mam nadzieje ze sie niczym nie opcham, no oczywiście zamelduje jak poszlo. Aha qkardko jak mi sie rozlazi jedzenie to nie nadążam wpisywac no i juz wtedy nie podaje, a dzis malo wpisywania mialam, od razu wpisywalam to i wszystko.mam z gumami i łyżeczką cukru do kawy włącznie ;-) . Hehe- utrzymam utrzymam ten stan dziś - bede raz choc miala cos kolo qkardki kalorii :-D, nie mowiac że nawet od idki mniej :-D :-P Oj dam rade dam rade dam rade :-D
  15. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Mowisz idka ze masz tylko lody poza planem, hmm no powiem ze zuch z ciebie...ja chyba nie dalabym rady dziś wymienic rzeczy spoza planu, no dobrze ze jutro tez jest dzień, no ale plyne, plyne, dzis nawet zezarlam galaretki w czekoladzie, najgorszy moj slodycz, zazwyczaj jak czasami zlapalam niechcący taką galaretke to od razu wypluwalam, no co moge powiedziec - no idac tokiem idki, mam mase tej tkanki tłuszczowej i jak nie dostatcze z kilka tysiaczkow kal to się zle czuje. Ale walcze dalej. W czwartek jak pojdziemy z koleżanką na przebiezke mamy zajsc do apteki gdzie jest waga, ktora zwazy zmierzy, poda tluszcz i sama nie wiem co tam jeszcze, zamelduje co tam mi wyliczy.... I bedziemy na nia wskakiwac co dwa tygodnie, znaczy tak chcialybysmy ;-) Edzia jak.mozna nie lubic ptasiego mleczka, z wedla najlepsze, ale ja i z biedry nie pogardze ;-), a ajence fanfary za tylko pare ptasiego mleczkm Dorotko gdzieś czytalam że dziewczyny piją kawe z tym olejem kokosowym bo są na dietce zwiazanej z ketoza , minimalna ilość wegli rekompensowana tluszczem i białkiem - czy przeszlas na ketoze? Idka dawaj przepisik na te kapuste, moze cos smacznego masz w rekawie i odchudzajacego ;-) Ciekawo jak qkardka zakonczyla dzionek? A dorotko odnośnie tej czekoladki dla kolezanki za przegrany zaklad to chce ci powiedziec że ona nie ogranicza slodyczy, ona tylko stawia na bieganie- przed ciąża ladnie jej polecialo bez zadnej dietki, teraz (dziecko .ma poltoraroczku) tez juz jej troche zlecialo wiec taka czekolada jej nie zaszkodzi. Ja mialam dostać monte, ale kolezanka trzymala sie planu
  16. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Ajenko no 100 lat, 100 lat, no taka impreza a ty taka cichutka. Życzę przede wszystkim zeby ci sie wszystko ulozylo-ze zdrowkiem, ze szczesciem, z dietka i wogole wszystkiego naj, naj Qkardko - no dzieki że o mnie myslisz. :-D, no dobra o mojej dietce hehe - hmm jakby to powiedzieć dzisiejszy dzionek to jeszcze nie taki co będzie moze jutro ;-) Nie mam do bilansu wliczonej bulki z serem (corka przyjechala z warsow i z podrozy miala bulki i tak namawiala no zjedz z takim dobrym serem - no zjadlam jedna) i nieplanowana kanapeczka - oproznialam pojemnik mlodego po kanapkach ze szkoly i połowy jednej nie zjadl, wiec.. z lepszych rzeczy to cuksow nie bylo i przedostatni posilek byl przed 17.00 a ostatni niedawno tej pol kanapeczki malego, bilans ze wsiem pewno 1800. Moje marzenie to zakonczyc dzien, najlepiej dwa w tygodniu na 1000. No a dzis kompulsik zaliczylam zaczelam podgryzac w robotce podeszwy - jedna, druga i tak zeszlo do konca- dobrze ze przezornie drugą część zostawilam w domu i w domu dzis jak nigdy grzecznie-no prawie te kanapki po dzieciakach brrr Pokrecilam dzis chwile na orbitreczku-z 20 minutek, ale nie wiem czy cos to da- z dwie godziny moze by dalo a tak..jutro jak na wadze nie będe mieć max 70,9 to.kupuje kolezance czekolade z orzechami, ona jak nie będzie mieć max 67,9 to mi monte- takie zakladziki powymyslalysmy na ostatnim bieganku Chorym zdrówka, szczegolnie malej laluni choc nasza edzia tez prawie w powijaczkach, wiec kuruj sie kuruj, Qkardko ciekawe czy lalunia od ciebie czy ty od niej z tym gardlem. Idka no jak te sraj daj- dobre, na ilu kal.konczysz dzień? 800 kal.hehe- no kiedyś sie postaram, no przeca dla tego zdrowia trza ;-)
  17. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Otwieranko Zaplanowane mam poki co na 800 kalorii (pod warunkiem że gołąbki sa dobrze w apce przeliczone, bo podstawa dzis to golebie, oprocz tego jajecznica, orzechy i jablko) czyli w razie w. moge nawet z 200 kal poskubac, ale nie bede tego brac pod uwage bo skubanie moze skonczyc sie z jednym jeszcze zerem, no ciekawe czy cos mnie pokona dzis. Dam znac oczywiscie wieczorkiem. Wy tez prosze tu opisac jedzonko i kal. Idka rany julek opisz ty te kolacje bo u mnie na wsi to ani nie slyszala ani nie widziala takich cudow ;-)
  18. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Hehe ajenko widzisz, zmiescilas sie w swoim limicie, no zuch. Macie plany jedzeniowe na jutro, ja wlasnie mysle, chyba zaczne do apki wpisywac, zeby w pore wykreslic czy dodac- 1000 kal to by bylo niezle wyzwanie, bede probowac, nawet jak co ktorys dzien by wyszlo tyle- to bym sie cieszyla
  19. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    pamietajcie że przestawia się czas, oj jak ja tego letniego nie lubie, pierwszy tydzien masakra bedzie, tak jakbym o 3 wstawała . O widzisz idka, bym przeoczyla twój post bo pisalysmy praktycznie w jednym czasie, a ja uwielbiam te twoją niczym podpartą wiare ze schudne, chyba zaczne tez w to wierzyc :D Skubnelam z pol godziny temu malego kartofelka- z obiadu sie ktoremus -pewno mlodemu ostal , ale brzuch wydety, moge sie cieszyc że dowalilam dzis jedynie w pierwszej polowie dnia, zaraz mykam lulu, moze lyka wody jeszcze tylko wezme, jutro zaczne znow liczyc kalorie, moze kolo tysiączka bedzie jak nie bedzie zarcia wieczornego Oo ajenka jaki maly bilans- może bez kolacji hm? Oglądającym wieczorne filmiki życze przyjemnych chwil przy wspolnym ogladaniu, pijącym- mocnej głowy :D xx a jeszcze cos- qkardko to ktora w koncu zamowilas torebke- bo mi wyskakuje ze aukcja archiwalna i pod spodem kilkanascie roznych torebek, wogole myslalam ze dzis troche posiedze i pozamawiam rzeczy, ale jestem juz zmeczona , udalo mi sie jedynie perfumy i wklady do dlugopisu zamowic bo kupowalam dlugopis na fakture do roboty, a teraz w tym moim papierniczym wkladow takich nie maja, dobrze ze w necie jest wszystko, bo dlugopisem tym pisze mi sie rewelacyjnie i zaczelam juz ostatnio oszczedzac, rzadko cos nim pisalam, wiec bede czekac z niecierpliwoscia na przesylke.
  20. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Ajenko oczywiście, szpital zostawiamy za sobą, poczekamy na te z wesela a tera mogą byc te sprzed operacji Smażę kotlety z piersi na jutro- mlodemu, , zazwyczaj juz zaczynalam wyzerke oblizujac palce z bulka i jajkiem, a tera jestem twarda ;-), a potem za golebie sie biere, jakos dzien zlecial a robota sie nie zrobila, za duzo spedzam czasu na pogaduszkach, eh
  21. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Ajenko jakby co fotki mam nadzieje nie tylko qkardce, wszystkie chcemy :-)
  22. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Qkardko siostro w niedoli hehe, jak zaczelam pisac nie bylo jeszcze twego posta, a mialam wrzucic zapytanko jak ci idzie, ale w miedzyczasie gadalam przez tel i zapomnialam i wyslalam takiego okrojonego posta. Ja najgorzej że za dlugo nigdy nie pocieszylam sie niską wagą, raz doszlam juz w tej siedmiolatce do wagi 62 ale juz na drugi czy trzeci dzien śladu nie bylo, z wami najnizsza mialam 65 i tez tylko chwile, teraz 6 widzialam jeden dzień, no porazka ze mna Masz racje trza sie zaprzec w koncu Qkardka te krazki takie hm nie wiem jak wytlumaczyc ale maja duzo bialka, no oprocz węgli, wiadomo, jutro może kupie to napisze dokladnie co na opakowaniu I wogole zaczynam czuc glodek- troche dziwne bo ok 13.00 myslalam ze umre od napchania się, ale oczywiscie cieszę sie z tego glodku, zeby tak z 20 dni w kazdy dzien wieczorem poglodowac to by bylo ekstra w moim przypadku, zero podjadania, zero slodyczy i głód wieczorny, moze bym ustabilizowala 6? A moze to tylko.marzenie scietej głowy ;-)
  23. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Ajenko i co zjadlas? Ja od dwoch albo i trzech chyba godzin nic nie jadlam, tylko pilam pilam wode, herbate, teraz podgrzewalam burakowa corce to tylko łyżkę oblizalam, ostropest sie parzy to zaraz wypije. Kurcze ludzie glodowki kilkudziesiecio dniowe robią a ja nie moge zrezygnować z jedzenia wieczorem?? No przeca mogę, bede podliczac dni jak ze slodyczami robilam, slodycze tez znow w odstawke. W sumie odliczać bede od jutra bo dzis slodkosci byly, ale wieczor bedzie wzorowy, dam znać
  24. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Za dlugi post -musze pokombinowac zeby wyslac. No kombinuje i wysylam Qkardka kogel mogel z bialka?? Z zoltka to jest kogel :-D. Ajenka dobrze pisze, skoro w poniedzialek.mialas 57 z hakiem to dzisiejsze 56 jest sukcesem. Ajenko co sie coflo? To co osiagnelas sie coflo? Dawaj dawaj nie ustawaj Idka juz sie wystraszylam, dobrze ze dodalas że po dwoch latach przesiadywania na topiku kary nie obowiązują :-D No wlasnie dorotko, wzielam komorke, rozsiadlam się na kanapie, mowie chwila przerwy na topik ale liczylam ze poczytam stronke od ciebie, no czekamy!! Edzia, ja to lubie niepracochlonne deserki np kupuje takie male w biedrze krazki- zapomnialam jak sie nazywają ale leżą w tym miejscu co wafle ryzowe, no i na taki krazek lyzeczka jogurtu np pieczone jablko bo jest chyba najslodszy i na to prazony sezam z pol lyzeczki i mniam- jak sie pilnowalam (styczen, luty- w zasadzie do 8 marca) to zjadlam dwa takie zapelnione krążki i finito styklo, a np dziś poszlo pol jogurtu- chyba nie musze dodawac ze dużego, pol paczki tych krazkow i odpowiednia ilosc lyzeczek sezamu, poza tym dzis pozarlam kilka duplo, wszystkie kabanoski kupione malemu, no pierogi ruskie z zasmazana kielbasa, i tera juz nie pamietam ale ok 13.00 bylam tak juz obzarta ze wystraszylam sie o zdrowie i zaczelam zastanawiac się po co ja tak żre. Obiecalam w styczniu malemu że bede z nim razem na basenie plywac tylko musze szybko schudnac- i co!! trzy miechy od obietnicy mija a ja w czarnej d..e. Zrobilam se kawke, ktorej nie pijam od lat i postanowilam zawziac sie jeszcze raz, no kolejny, setny, n-ty czy zwal jak zwal i zrobic to. No przecież o niczym innym na te chwile nie marze tylko zeby zeszczuplec, tak bardzo mi zależy a glupie żarcie wygrywa ze mną. No i wypilam te kawke, zjadlam jablko, potem jeszcze mala miseczke zupy kremu z burakow i dzis juz gloduje. Co prawda moze te uczucie sie nie pojawic bo w pierwszej polowie dnia mysle ze lekko 2 tys wpadly, ale od czegos trza zacząć. Dajcie pomysly, szybko i duzo zeby spadlo, bo za chwile święta, wiec po swietach pewno bede znow plynac zanim sie ogarne ale do świąt jak najwiecej, zdrowo, niezdrowo bez różnicy, raczej niezdrowo, bo szybko, na dlugie diety sie nie nadaje zebym przed latem jeszcze z malym na tym basenie poplywala, eh wiem pisze co mi slina na jezyk przynosi, ale sie naprawde sobie dziwię, poki co naprawde ta moja waga spędza mi sen z oczu a ja nie mogę sie z nią uporac :-(
  25. marzena45

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Qkardka zapomnialam pochwalic twojej fotki, super wygladasz, ehh powinnas zaczac tylko zdrowo się odzywiac, duzo cwiczysz to nawet ci nie grozi wyzsza waga niz 60. Wiem wiem- wez i zdrowo się odzywiaj jak czekają te podjadanka nasze, ciezko z tym walczyc, ja tez juz dzis naskubalam pewno na 1000 kalorii, a jeszcze do mojej ulubionej pory żeru daleko, jutro masakra pewno na wadze, a za chwile lato, kur...jak ja mam schudnąć, dajcie jakies tabletki zeby na wymioty zbierało przy jakimkolwiek skubaniu
×