marzena45

Szarotko, nie zapomnialam sie zwazyc tylko juz nie zdazylam napisac. 68,8 dzis rano. A 2 kg nieraz mialam po jednodniowym.zarciu, wiem ze wam to sie nie miesci w glowie bo normalni ludzie nie dadza rady tyle zjesc co ja, ale coraz bardziej z wiekiem sie pilnuje. Ajenko, co ty mowisz, zle sie czujesz? Chcesz sie odkwaszac? Myslisz ze bialka za duzo jadlas? Nutti no super ze jestes, ciesze sie ogromnie, nie lubie jak ktora ginie gdzieś w otchlani i nawet sie nie zamelduje :-) Dorotko jak to ci wypadla szklanka, mam nadzieje ze przez nieuwage a nie jakies problemy zdrowotne, ale obserwuj reke. Dobra babki, prosze mi szybko napisac cwiczenia i diete taka na jutro i czwartek zeby splascic brzuch, w czwartek uwaga: kolacja z facetem :-D. Nie to że brzuch bede pokazywac :-D, co to to nie :-P , ale to wejscie po raz drugi do tej samej wody, ale byla dluzsza przerwa a wtedy chyba kolo 64 wazylam, no wiem ze 4 nie zgubie ale kiecke juz mam tuszujaca mankamenty a jeszcze jak uda się kilo zgubic to bedzie good. No oczywiscie zobacze co tym razem ma do zaoferowania, na przyszlosc oczywiscie, bo ja za stara na zabawe, więc moze to byc jednorazowa kolacja, ale adrenalinka jest wiec szansa na diete przynajmnuej dwudniowa tez. Na cwiczenia licze na idke, gdyby byla aga to pewnie tez zna jakiś wyciskacz z brzucha, a jezeli ktora z was ma jakis spodob podawac, zaraz wskakuje w dresy i pokrece sie chociaz na twisterku. Dieta dzis u mnie chyba idealna, choc moze za malo, ale w pracy nie bylo czasu - jogurt z owocami i nasionkami i bulka czarna ze slonecznikiem z poledwica i pomidorem, a w domu jak wrocilam pozno z roboty dojadlam z niedzieli dwa golabki i kawalek bulki. Bez slodkiego. Teraz juz tylko herbata i nóż..... żeby wyciac tluszcz:-D

Szarotko, zdazylas :-) Wczoraj musialam zostac po godzinach w robocie, wiec bylam po 17.00 w domu, na trening malego, sama tez fajnie pobiegalam, jeszcze nie za duzo bo 7 km, ale bylam zadowolona bo nie tracilam pary co ma miejsce ostatnio, ale predkosc jeszcze marna. Dzis tez musze z godzine w robocie dluzej posiedziec ale ze maly nie ma karate to mysle uda sie pod wieczor wskoczyc. Wyskakuje z wyra bo czas oczywiscie zapier..., a z 45 minut musze miec na chodakowska i inne rozciagania. Idka mysle ze te babki waza kolo 50 kg Nutti a ty gdzie sie wczoraj skitralas? Dorotka nawet zajrzala a ty nie :-( Alez wy wstretne salatki jecie :-D :-D, por cebula seler toz to obrzydlistwo, no przepraszam, wiem ze wiekszosc ludzi przepada za tymi frykasami, co oni maja w tych sliniankach ze moga to przegryzc blee :-D

Czesc babki :-D. Dzis moge se troszke pobyczyc w wyrku, bo w poniedzialki na 8.00, no.ale co dobre szybko sie konczy i czas wyskakiwac z wyrka Hehe sport i kontuzje- dobra jestes dorotko :-) Nutti przetrwalam weekend, pewno waga 2 kilo w gore, ale jutro sie zwaze, i najgorzej ze jeszcze duzo jedzenia zostalo ;-) i masa garow do poskladania, dobrze ze pozmywalam wczoraj, choc mialam pomysla zeby zostawić na rano, porazka to by to byla. To szarotka chyba tez juz wstala bo jak rano po bulki to trza juz leciec :-D Idka czyli tez majonez dajesz bo zoltka musztarda i olej. Tylko sie bawisz w domowy, ja z warzyw daje ziemniaki, marchewke, jajka, kiszone ogorki, groszek i kukurydze no i majonez, uzywam ketrzynskiego, pewno nie slyszalyscie ale lepszego nie ma - to receptura od ponad 50 lat, jest bez konserwantow i barwnikow a smak niebo w gebie, no ale.ja bardzo rzadko uzywam, bo ja..... no nie napisze ze na diecie ale ze wzgledu na te moje kamienie, choc oczywiscie jak najbardziej dzis dieta, poniedzialek :-D Zeby nie bylo, proszę odnotowac o 5.30 biore sie za chodakowska, mam.nadzieje kontuzji i zwyrodnien se nie narobic ;-) Aa tylko jeszcze slowko.odnośnie mojej kuzynki, tej co biega, co bylam wtedy w maju u niej i zalapalam sie na biegi, rozbiegala sie dziewczyna, ale maja druzyne, treningi, fajnie, lekko robi 15 km, 4 razy w tygodniu trenuja, czasami porywaja sie na 21, sxykuja sie na polmaraton w maju u mnie, myslalam ze wazy 50 kg bo jest jej polowa co ostatnio ją widzialam a mowi ze wage trzyma 60 kilo caly czas, pewno tluszczu juz ma zero, i dlatego fajna figurka przy dobrej wadze, no to tak na marginesie

I koncze i zaczynam - nieslychane :-D Lece auto umyc poki wszyscy jeszcze spia, bo wczoraj nie dopchalam sie do myjni. To tymczasem

U mnie maly kociolek w domku bo goscie jakos ochoczo przystali na moje niesmiale zapytanie czy nie zanocuja wiec jutro musze w dobrego stratega sie pobawic zeby jedni z drugimi sie nie pogryzli ;-) Jakos to bedzie. Idka co do gosci to ja bardzo lubie byc w gosciach :-D, pewno jak wiekszosc, a takich noclegowych u mnie hmmm no tez lubie ale te zarcie i zmywanie mnie wykancza. Zmywarka poki co nie wchodzi w rachube bo bym musiala cala zabudowe kuchni zmieniac a to juz grubsza sprawa i raczej mi sie az takich remontow nie chce, chyba ze zaczna szafki odpadac to pomysle ;-) Szarotko to moze tak w sam poniedzialek nie bede wskakiwac na te wage bo juz dzis czuje sie jak slon a jeszcze jutro ;-), ale we wtorek obiecuje, po dietce poniedzialkowej powinno wrocic przynajmniej do dzisiejszej wagi ktorej notabene nikt nie raczyl podac!!!! U mnie 68,1. Nie pamietam ile było w tamta sobote pewno cos kolo tego ale chyba w komorke bede wpisywac, bo pamiec patrze dobra ino krotka :-D, na razie nie jest zle patrzac ze diete mam zazwyczaj tylko w poniedzialki. Ale czekam na te fale i jak pojde to co najmniej jak szarotka swego czasu :-D Nutti to moje panny to chyba mialy byc chlopcami bo jakos nie przeszkadza im jak przyniose poprasowane ubrania i poloze na biurko z ksiazkami to moze lezec i caly tydzien ;-). Starsza to juz sama musi sie obslugiwac z praniem i prasowaniem ale nie chce nawet myslec jaki ma porzadek w pokoju jak jej nikt nie gęga ze to schowaj tamto podnies itp. Jakoś szkoda im czasu na codzienne porzadki, uznaja jedynie sobotnie generalne sprzatanie Czas chyba spac bo jutro nie dosc ze karmic musze dywizjon to i cmentarz i kosciol, ehh byle do poniedzialku Napilam sie z ciotka czerwonej kaddarki (promocja w biedrze z 9 ziko na 8 z groszami :-D) i spac sie nie chce A jarzynowa salatke robie taka standardowa wiec chyba idka nie o taka dziekczynnosc ci chodzi, ale jak cos - jeszcze miseczka jedna zostala to moge podrzucic

Szybciutko musze dzis sie uwijac zeby do obiadu ze wsiem sie wyrobic. Pierwsza tura gosci dzis na 14.00, a jutro druga tura. No i o 8.00 chocby nie wiem co znikam z domku na 1,5h potru/chtac a moze uda sie lepsza predkosc w koncu wyrobic. Hehe fajne te polakow rozmowy czyli idi i szarotki na temat ktora bardziej grzeszna ta co nie moze zlapac fali na te przerwy w jedzeniu, a je naprawde zdrowo a ze duzo, łoo matko zeby kazdy tak wygladal i tak jadl to pewno dzialu z odchudzaniem by nie bylo, no czy ta co nie moze zlapac fali na robienie jeszcze wiekszych pudzianek, co to lozka wnosi po schodach na 10 pietro bez zadnej zadyszki hehe no rowne sily chyba sie zmierzyly tak mysle. Dorotko bron Boze wyrzucac sprzet, wystarczy jak na d...e ostatnio bylas zla i na nas sie wyzywalas i nie pisalas tyle czasu :-D, sprzet oszczedzaj i nu nu wyrzucac. Nutti a ty wpadniesz na chwile przy weekendzie, bys napisala jak sie trzymasz dietetycznie na weekend. Ajenko od dzis zaczynasz diete idealna? Ja moze od poniedzialku ;-)

hahahaha no idka , babka z ktora siedzie dziwnie popatrzyla jak prsknelam no ale wez nie rozesmiej sie, - tak szczegolnie w sobote i niedziele bede miec diete cud hahahahah, a w poniedzialek bedzie mnie mniej 10 kilo haha, noz uwielbiam twoje poczucie humoru :D Idka no nie moge uwierzyc, chyba po raz pierwszy cos u mnie docenilas i nawet ustawilas mnie obok siebie!!!! - kiedys zaskocze tez chudnieciem, na razie dziekuje za uwage odnosnie cwiczen, ja juz ze wzgledow zdrowotnych nie chce byc leniem, bo mam taką pare ze jak rano te 35 minut poskacze- ciekawe co sądza sasiedzi jak im cos przed 5.00 skacze :D, ale to malo wazne, i nic znow nie boli to jestem po prostu szczesliwa. A wogole powiem wam że maly wieczorami wola mnie na rozciaganie, bo w koncu przyszylam mu belke do jego pomaranczowego paska i czuje sie-ten moj maly jak moj trener i mam mozliwosc przypominania sobie roznym mygeri itp, idka wiesz o co kaman bo pamietam ze ty tez za mlodu chodzilas na karate :) Wogole to juz szykuje sie do domku i tworze-w zasadzie juz utworzylam jakies jadlospisy na ten ciezki weekend, na pewno zrobie golabki, i uwaga nutti - galarete :D-zapraszam jakby co :), ale wybralam nozki kurczakowe, no nie lapki tylko udziki i skrzydlo z indora, moze mniej kaloryczna bedzie, z ciast to chyba standardowo sernik i karpatke , no i kielbaske w piwie. Aha puscilam zgloszenie na te podyplomowke, ciekawe czy otworzą moj kierunek Co to wam jeszcze napisac zeby nie zanudzic a zeby nie bylo że malo sie odzywam :D - moze odnosnie tego obucha w glowe- szarotko to bylo cos nieoczekiwanego, rozmowa telefoniczna, nie, nie zalazl za skore, ale powiedzial cos co nie wiem co z tym zrobic, no bede wam dawkowac , bo sama nie wiem jak to rozegrac zeby nie skrzywdzic a zeby kontakt utrzymac Nutti co tam w domku porabiasz? Dobrze ze dorotki d..a pozwolila juz sie odezwac :D Ajenka kuruj sie kobietko, bo zdrowie najwazniejsze i pisz z nami wiecej

Do niedzieli będzie mnie mniej bo jutro przyjezdza kuzynka z ciotka i dzieciakami, a w niedziele rodzinka z tesciowa na czele, a ostatnie dwa dni z kolezankami zabawialysmy sie w akcje charytatywne ale dzis juz mamy kartony popakowane i nada sie na poczcie i tyle co u mnie. Chociaz powiem wam ze dostalam ostatnio obuchem w leb, nie wiem teraz jak sie zachowywac odnośnie tego czlowieka, no nie wiem co moge wiecej napisac zeby za bardzo sie nie wywnetrzniac, a to mi raczej za dobrze nie wychodzi bo ja rozwlekly czlek, a zebyscie ciutke zrozumialy. No dobra moze sie to wszystko pouklada Wyskakuje z wyrka bo nie zdaze przerobic chodakowskiej, dzis cale szczescie obiadu nie musze robic bo wczoraj narobilam pysznego wolowego gulasxu z pieczarkami marchwia plus sos sojowo-grzy owy- palce lizac :-D, ani prania wstawiac nie musze wiec moze ze wszystkim sie wyrobie znaczy nie spoznie sie do roboty :-D

hehe czesc idka, a to zołzy, zadna nie wspomoze czleka w dialogu znaczy w monologu :D idka ja najbardziej lubie jesc miedzy 16.00 a 22.00 w porywach 23.00 bo i jak juz zasne to jak se przypomne ze cos pysznego jest to wstaje i ide podjadam. A na weekendy przestrzen jedzenia sie powieksza od 5.00 no 6.00 do nocy. Jak w pracy to do 16.00 przerwy eleganckie i jedzonko dietka jak ta lala :) To o ktorej mam zjesc ostatnią przekąskę? wychodze np dzis po 17.00 to wracam ok.20.00, spac staram sie chodzic ok 22.00, o 20.00 moge jeszcze cos lapnąc :) Dobra babki wstawac bo ja juz pisze z pol godziny , bo ciagle ktos przeszkadza :D, ale luknelam ze jeszcze zadna tu nie wstapila , no poza nami z idka :D

KONTYNUACJA TOPIKU Z 24.07.2014 r. No i mamy czwarta część, teraz ide jeszcze podrzemac, ale jakby co zapraszam. Basiu ty pewno bedziesz pierwsza, znaczy druga bo pierwsza ja haha

Zgodnie z obietnica otwieram i zapraszam na gimnastyke. Idka troszke w innym miejscu z odchudem jestem - w poniedzialki szczegolnie rano to rece dam uciac ze to juz od dzis, ze to super latwe, na groma sie obżerac i za tydzien na pewno bedzie 5 kilo mniej, im blizej wieczora a potem niedzieli, dziekuje że nikt nie chcial tych moich rąk odrabywac ;-). Dorotko hmm mi to glupie mysli z ta d..ą do glowy przyszly, ale moze glodnemu chleb na mysli :-D. Szarotko sobie wyobrazam jak mlode sie ciesza na nowe lozko, ciekawe czy juz spaly i czy sie pogodzily kto na dole kto na gorze Nutti tylko winogrona??? I mowisz ze nie bardzo poszlo??!! Hmm kochana jestes wielka oby tak dalej

Ja dzis odlatuje wczesniej, musze odespac wczorajsza nocke. Ale 4.15 chetnych moge obudzic :-D Idka ja bardzo dobrze rozumiem ze logistyka w remoncie to nie wiem czy nie wazniejsza rzecz od łatania dziur ale zeby cie te.rozmyslania pilnowanie nie pochlonelo na dlugie tygodnie ;-) Co do dietki dzisiejszej to do 19.30 idealnie, potem troche poszlam w bylki, dzem i miod

A i odgapie chyba pomysl z ta zelatyna, tylko jak by ten gosc jeszcze raz napisal jak to robic

Jestem juz w domku, mam mase zaplanowanej roboty, ciekawe ile uda sie z tego zrobic. Na pewno okna balkon mus, lazienke kibel prania Szarotko ja o tej godz w nocy wrocilam z glosowania :-D, no z liczenia ;-) Wy sie meblujecie, remontujecie, nastepną chyba remont tez pochlonie, tak tak idka o tobie, bo juz powinnas wskoczyc, tym bardziej ze scian ty nie drapiesz, a mi zechcialo sie isc do szkoly :-D, moze za 3 latka mi sie przyda a moze nie, wtedy kasa wywalona na daremno bedzie, ale jak nie sprobuje nie bede wiedziec. Pierwszy zjazd 28-29 listopad :-D, ale jeszcze klamka nie zapadła , bo troche klopotow z tym bedzie, szczegolnie z dziecmi, bo dwa dni matki nie bedzie w domu co ktorys weekend, no ale dam znac jak zdecyduje. Nutti oczywiscie ze dzis dietka, tez pewno bys poszla gdybys do 1.00 w nocy objadala sie rogalikami i innymi wypiekami, mi do glowy nie przyszlo zeby piec cos i niesc a baby jednak maja juz doswiadczenie w tego rodzaju robocie i wiedza jaki glod jest nie do opanowania :-D A czuje sie swietnie, jednak wracam do biegania bo to super sprawa, zrobilam pare fotek jesiennego jeziorka moze wieczorkiem podesle UWAGA!! Nic jeszcze nie jadlam :-D Ale zaraz zrobie porzadna jajecznice :-) A co do wyborow, ja apolityczna, dla mnie gan cy gan kto wygra, zadna wladza nic dobrego dla mnie nie zrobila, wrecz przeciwnie, jakos wszystko.kolo nosa ucieka, tu za duzo pare zloty zeby rodzinne, tu za malo zeby kredyt, tu za stara tu za mloda, a ch. im.... Tylko ciezka praca dorabialismy sie, a teraz tez sama musze wsio ogarniać bo zadna wladza na pewno nie pomoze A juz ten pomysl ze dzieciom po 500 zl dadza i oczywiscie dochod bedzie mial znaczenie wiec wiadomo ze sie nie zalapie bo jak przekraczam do rodzinnego to i do tego tym bardziej bo przeciez nie ukryje dochodu z ktorego sie rozliczam i place podatki to mnie chyba juz nie powiem co strzeli, ale to taka mala dygresja do wyborow, bo nawet mnie nie interesuje kto ile procent itp

Idka hehe skad ty wytrzasnelas jakies info na temat randki :-o Spanie sobie perfidnie zaplanowalam, nawet ominelam swoje marszobiegi, znaczy rano ominelam ale na 16 jestem umowiona, z kolezanka!!! jakby co:-D Co prawda nie wyszlo do obiadu leniu/chowanie bo dostalam po 10 telefon i musialam leciec w zwiazku z jutrzejszym siedzeniem w komisji no ale co pospalam to moje. Jutro wstaje o 5.00 a w tygodniu po 4 wiec raz mi sie chyba nalezy dluzsze odlezenie Hehe dobre: "Może ty już nie czytaj co popisałyśmy bo znowu na miesiąc znikniesz." aga sluchaj idki ma racje :-) Szarotko mowisz sciezki do chodzenia haha Idka no jak ty bedziesz sama meble przestawiac, dziury lepic, sciany cekolowac i sufity malowac to chyba i ja wezme sie sama za pokoj bo czekam kiedy moj kuzynek sie odezwie ale to moze byc zarowno jutro jak i za pare lat, a pokoj o remont sie az prosi. Dobra mam dwie godzinki do wyjscia cos poogarniam w chacie i za obiad sie biere i polece. A dorotka brawo za utrzymanie wagi Szarotka a ty? Wazylas sie? Nutti spi jeszcze?

Melduje ze jeszcze spie :-) Wazyc sie chyba nie bede bo jeszcze @ Do potem

idka do zupy surówka??? no a gdzie mieso? przeciez lubisz :D nutti - mi sie twoje pomaranczowe podobuja wloski :) a jakos na facetow chyba szkoda mi czasu :D, co prawda im blizej sylwestra tym zawsze jakos smutniej mi ze juz nie pojde na jakis bal, ale to tylko raz w roku taka mysl mnie nawiedza

dorotko, idko a wy co zjadly dzis i jakie plany jedzeniowe na reszte dnia u dorotki to juz pewno po kolacji :D ja na obiad wyjelam z zamrazarki zmiksowane truskawki zrobie z jogurtem i makaronem na cieplo, mniammmm

szarotko, koncz ten remont, bo gorszą frekwencje masz ode mnie na topiku :D

hehe to ci numer, zebyscie wiedzialy ile razy jak post napisalam se myslalam co ja tam naplotlam trzy po trzy, spodziewalam sie gromow szczegolnie od jakis gosci, ale tak zle nie bylo :) koncze druga porcje sniadanka- mialam wytrzymac do 13.00 :(- dzis za duze luzy w robocie to i jedzenie idzie, marchewke tez juz zjadlam. Z tych osob co idka wymieniasz najbardziej wiadomo age pamietam i czekam, no i basie, troche z nami popisala, towarzyszyla mi czesto rano, ale cos nie pasilo i uciekla, szkoda. No i zaraz zaginiona bedzie ajenka bo coraz rzadziej pisze. Nutti wiesz co tu nie o to chodzi czy ktos chcial czy nie sie odzywac, odleglosc jest niby duza niby nie duza-40 km, ale ja nie mam czasu w tygodniu zeby jezdzic czy tym bardziej kogos goscic u siebie, a weekendy - hmm musze odpoczywac - starej babie bardziej odpoczynek potrzebny :D, niz jakies ekscesy :)

Wogole juz pranko sie kreci, ja wykapana bo wczoraj jak to się mówi padlam jak stalam, pewnie zdaze i napusac i porozciagac sie i obowiazkowo sniadanka wszystkim zrobic. Hehe dorotko alez wyczulam ze cos milego musialo cie od sąsiadow spotkac :-D. Dobrze szarotko ze sie odnalazlas, czyli caly czas nie moga bez ciebie zyc w tamtej pracy. Nutti pytalas sie wczoraj rano co bylo po 16.00 we wtorek a tu juz dwa dni do napisania, powiem tak poniedziałek byl najlepszy, wtorek juz mniej a wczoraj niestety slodycze mnie opanowaly, szczegolnie te owsiane mega przeslodzone ciasteczka z biedry i ta czekolada niestety biala z ryzem czy czymtam :-( Idka wiec jak widzisz orzechy to by byla lepsza alternatywa ale niestety ich nie lupalam, chociaz przepraszam bardzo - do pracy jeden pracownik przyniosl swojskie orzechy wloskie uwaga wielkość ziemniakow, jak wysypal nam na stol autentycznie myslalam ze to ziemniaki, pierwszy raz tak wielkie widzialam no i jadlam :-D. No piszta piszta babki i no wlasnie, jaka kolej byla - kto przed kim tu wpadl :-D

Witam stare baby :-D :-D Garnki zmylam ziemniaczki obralam, jeszcze zrobic musze sniadanka - 3 (kazdemu co innego zeby nie bylo ;-)) i zaraz sie porozciagam. Tak mi nutti na jajka smazone zrobila ochote ze dzis to tez bedzie moj obiad choc bede tez miec dobre klopsiki wiec nie wiem czy nie beda dwa obiady :-D . Do pracy mam jakas czarna bulke z ziarnami, musze tez zrobic uzytek z przedwczorajszego ugotowanego brokula, do tego szyneczka pomidorek wiec zapowiada sie znow na diete ale wiadomo ze poki spac sie nie poloze nie moge byc niczego pewna a na pewno tego co wpadnie do brzucha :-D Idka jak przerwy miedzy jedzeniami?, u mnie jak zwykle do 16.00 bardzo dobrze, potem gorzej :-( Co do kamyczkow odpukac, dawnooo ataku nie bylo, a na zgage - jak jogurt czy twarog to musze w malych ilosciach, twarog to najlepiej w serniku :-D, bo pieczone i objawow zgagowych niet :-D Szarotka bo po premii bedzie :-D , dziury dziurami, malowanie malowaniem a ty jeszcze w klebku???? Dorotko czy wczoraj jacys fajni i mili sasiedzi nawiedzili.twoje progi ;-)

Idka no zebys nie deptala mi po pietach z wiekiem to bym sie obrazila jak nie wiem co :-D

Idka fajny opis twojej drogi na ten wlasnie topik, jestem ciekawa jak inne nasze kobietki tu trafily

Dorotka jakos wogole duzo tego tałatajstwa do ciebie sie przyplatuje, takze ja juz na te zgage nie bede narzekac bo na to mam wplyw zeby sie nie powtarzalo a u ciebie to przekichane, ale się nie przejmuj, najwazniejsze ze sa dni kiefy nic nie dolega