marzena45

Nutti plus za dzis Ja mimo ze zaczynam odczuwac glod to za grzeczna nie bylam, w pracy dalam sie namowic na zapiekanke - mysle ze to byl.pierwszy i zarazem ostatni raz bo bardzo zle sie czulam jakbym kamienia nosila w brzuchu, potem robienie ciast, wiec.... No ide spac :-)

Ajajaj, wpisze do tel przypomnienie bo calkiem wylecialo mi z glowy, ale pewno prosto robia, mama stawia na ilosc nie na jakosc, zupa, drugie, salatka, ciasto, swojski chlebek, swojski dzemik, ja jak robie zupe przynajmniej w tygodniu to tylko zupa a do nich zajade to palniki zawsze sie kotluja cztery, ojciec tylko na balkon wynosi gary, mama mrozi, maja taka wielka zamrazarke bo kiedys sklep.mieli i ta zamrazara zawsze zaladowana, bo jak.matula wyjezdza to ojczulek wszystko.ma. I tak zawsze bylo, wiec widzicie co wynioslam z domu, tam caly czas sie cos w gebie mielilo

Hej nutti. Wiesz co fajny pomysl, podoba mi sie bardzo, z tym ze ja tylko choc jeden rozmiar w dol, z 40 na 38, hmm moze damy rade

Ajenko nie calkiem rozumuje ale trzymam kciki za najlepsze wybory i szczescie w zyciu. Ja facetow nie dopuszczam do swego zycia, nie wiem czy bedzie juz ten moment ze bede chciala, zyje mi sie dobrze, choc czesto smutno, wiem ze juz nigdy nie wroci to co bylo, ale sa wspomnienia, dzieci, jakos mi to wystarcza, choc nie zawsze jest latwo. A taka jakas nostalgia mna zawladnela, ale ide juz kimac a rano nowy dzien pelen nowych wyzwan :-)

Dubelek Szarotko, czyli mama szybciutko wraca do zdrowia, fajnie ze moga sobie raxem pospacerowac rodzice

Idka no zeby nie jeden a w zasadzie dwa drobiazgi to bym doszukiwalabym sie wspolnych przodkow, no ale te dtobiazgi calkowicie neguja jakies wiezy krwi: potrafilas schudnac 2. Nawet jak jesz dlugo i duzo to jednak zdrowo I w zasadzie trzeci drobiazg - nie ma ze sie nie chce, cwiczyc lubisz do upadlego, no wiec nie, tylko przez moment pomyslalam ze cos wspolnego mamy

Aga super ze znow jestes. Bedziemy czekac na maila jeżeli bedziesz miala ochote to pisz. Ja nie mam się czym chwalic, a moze mam - jakos udaje mi sie nie przekroczyc 70 kilo :-D , choc caly czas marze o 60 to jestem po prostu obdarzona genami po ojcu i jego rodzinie, on tak jak ja lubi jakis sport: gra w tenisa, chodzi na kijki,brydz, szachy jak zmeczony a jak zobaczy zarcie to koniami go nie odciagniesz. Mama zawsze krzyczy ze oboje jemy jak prosiaki Dzis przejechalam się rowerem do mamy, zrobilam dwa ciasta, jutro po cwiczeniach malego jakies dwie trzy potrawy jeszcze pomoge, a w sobotę wielka impreza. Moje siostry nie przyjada, ale brat z rodzinka raczej tak i wezma tescia z kobita i z jakimis znajomymi na dwa auta, za to mojej mamy rodzenstwo z rodzinami bedzie i rodzenstwo mego ojca, sasiedzi ich tacy bardzo zaprzyjaznieni, i to wczoraj w sumie wymysleli zeby robic bo urodziny wypadaja 2 pazdziernika ale nama za tydzien juz wyjezdza wiec tak spontanicznie to wszystko. Jutro dopiero bede szukac prezentu moze cos wspolnego z bratem ale poki co nie mam pojecia co Nutti az nie moge uwierzyc ze w wakacje odpuscilas z dietka, zdawalo mi sie ze caly czas dietkujesz, az milej na sercu :-D, no zartuje, kto jak kto ale ty zaslugujesz na najlepsza wage

idka ja tez zupy z trawy nigdy nie gotowalam i bym czegos takiego nie zjadla :D ale moja matula z ojcem to specjalisci w tej bocwinie podpytam

nutti haha - 1 kilogram myslalas , to ja bym se glowy wogole odchudzaniem nie zawracala :D

aga - mamy nadzieje ze juz wsio ok i bedziesz wskakiwac juz czesciej

Na karate zalapalam sie na torta :-P, rodzice zafundowali dla sempaja na urodzinki, oczywiscie nic nie wiedzialam, bo przeciez maly ostatnie zajecia nie chodzil, no wiec tort i zamiast biegania mala pogawedka przy stoliku, dzieciaki luzny trening, no fajnie bylo ale no nie tak mialo.to wygladac. Gosc pewnie do mnie pije, gosciu nieraz wygraną bedzie krazenie wokol tej samej wagi, nie kazdy jest stworzony do schudniecia

Czesc babeczki, wieczorkiem sie zamelduje, lece na karate i bieganie

Ja go!!! Aga powrocila!!! Ok nadrabiaj i tyle stron nam napisz co nadrabiasz:-D A mowilam ze wskoczy :-D hehe, w sama pore sie troszku ja ogarniam z tym jedzeniem bo.... lepiej zeby nie krzyczala :-D Na vitalii piszecie tez?

Aha jeszcze jedno, skrupulatnie codziennie sie waze, zapisuje potem zapodam, najlepiej to chyba wage podawac w poniedzialki po weekendzie, moze to by jakos hamowalo weekendowe obzarstwo

A wiem, co jeszcze chcialam - w biedrze te puszki i sloiki z warzywami 20 procent taniej, ja wzielam i kapuste czerwona i groszek z marchewka i groszek i fasole, ogorki konserwowe bo przeca trza sie na tej diecie wspolnej jakos czyms zywic :-D, znaczy cos przekaszac :-D

Nutti a twoj mlody tez na pilke chodzi czy tylko te zajecia z kolarstwa

Serek grani 150 gram - 135 kalorii- tyle zjadlam w autobusie w drodze powrotnej

Chyba malo zjadlam ale zaraz wymienie to ocenicie, moze szarotka strzeli liczbe kalorii mniej wiecej ;-) Rano: dwie kielbaski gotowane, nie mam pojecia jak one kaloryczne, to sa takie ala parowki z fileta indyczego, do tego pol papryki, pol pomidora W autobusie nic nie zjadlam bo zaczelo.mdlic mnie od tej jazdy Na pierwszej przerwie zjadlam dwa malutkie zgrilowane schabiki bez paniery oczywiscie, pieczone poprzedniego dnia na lyzce oliwy z oliwek i wytarta patelnia recznikiem plus 4 podeszwy- podeszwy niecale 80 kalorii bo 19 jedna, plus nektarynka plus hmm jedna delicja Na drugiej przerwie hmm jedna delicja, jeden pierniczek.z czekolady, 1 chudziutki wafelek kakaowy Herbaty bez cukru Potem bieg na dworzec, nadwerezylam se reke bo torbe mialam wielka zapchana bo i parasolka i buty na zmiane i pomoce ze szkolenia, wielka kosmetyczka, eee i jeszcze tuzin pier. Dolek i tera lapa boli W autobusie w powrocie serek grani, zaraz wyciagne pudelko ze smieci zerkne ile kalorii ;-) Jak przyjechalam pojechalam jeszcze do biedry po zakupy, staralam się kupowac to co potrzebne zeby sie zmiescic w 140 zl, w sumie sie udalo bo niecala 100, ale bez miesa wedlin i ciekawa jestem na ile dni wystarczy, z cuekawosci poobserwuje, potem jeszcze do rodzicow i w domu bylam przed 21 chyba i zjadlam z 30 dag winogron, bo sprawdzilam ile ważyła kisc i mysle ze polowe obskubalam wiec z 30 dag moze bylo, i zjadlam pol ziemniaka z wczoraj co zostały W sumie tak jak wypisalam to moze i niemalo ale jestem tadam tadam glodna :-D i nie wpycham juz nic w siebie

Aha szkolenie fajne, ale jak zawsze jezdzilam z poprzedniej pracy to nie bylo problemu zeby zakonczyc je duzo wczesniej, przelozyc obiad a tu dzus , do 16.00 i ani minuty krocej, lunch po szkoleniu, wiec juz nie zostalam niestety :-( i schabika tylko powachalam :-D, ake za to taki maraton biegiem na dworzec zrobilam, bo autobus 16.15, na moment zatrzymalam sie przy przystanku mpkow czy jak to sie zwie, ale pomyslalam ze nie mam biletow na takie autobusy a u kierowcy pewno sie nie kupuje, tego nie wiem bo u nas w miasteczku takiego dobrodziejstwa niet, i wszedzie na piechte wiec i po olsztynie sie dalam na nogach, gdyby nie gps w telefonie to kiepsko by to wyszlo bo nie znam miasta No dobra jedzenie

No hej babeczki :-) Nuttii hehe, no co za baba wredna z ciebie :-D, no wsxystkie wredne poczekac nie mogly :-D, ale zawody jak najbardziej uczciwe, tylko ktora to juz twoja nutti setka??!!! :-D Powiem tak gdybym miala mozliwisc dodawania wpisiw przez transfer to nie omieszkalabym pisac i pisac zeby zdobyc te 100, zreszta znacie moje ulubione zajecie czyli zdobywanie setek :-D Zaraz napisze co jadlam

Hello Wstajemy Wstajemy bo otwieramy :-D Plan dobry szarotko Dzis nie wiem co bede jesc, bo obiad mi podadza, ale postaram sie ominac bufet slodyczkowy W domu zjem cos na goraco - jajecznice a moze kielbaski z szynki plus papryke, pomidora Ze soba wezme zgrilowane schaby, ogorka i pare podeszw No zobaczymy, najgorsze i tak po powrocie do domu 07.16 Edytuje:-) Siedze juz w autobusie, chyba 100 lat nie jezdzilam i sie nudze :-D 07.24 Rano wypilam herbate z cytryna bez cukru bo herbat nie slodze, filizanka jak co rano ostropestu, dwie kielbaski na goraco, pol pomidora pol papryki musztarda Ze soba wzielam nektarynke, twarozek grani, dwa schaby zgrillowane, pare podeszw 07.28 Nikt jeszcze nie napisal to jeszcze poedytuje :-D Czekam nutti na twoje sniadanka Ja nektarynke zjem po 9.00, zeby minelo 3 godz. Tak jak szarotka ustalila :-D Potem juz na szkoleniu cos 07.31 Czytam ten moj post i widze ze zapomnialam ogorka ze soba, no ale przezyje jakus Dorotko to jutro ty do tego szpitala? Cos nam ajenka i druga aga zaginela, mamy jakiegos pecha do ag czy jak :-(, ajenka zapewne sie odnajdzie, bo jak pisala pojawia sie i znika :-D 07.34 A idka dzis tez robisz idealne przerwy i zamieniamy kilogramy na gramy :-D 07.37 Dobra koncze edytowac bo pewno nutti juz czeka zeby wpisac sniadanka :-) 07.54 No zadnej zolzy nie ma :-D 8.41 Nutti nie mam mozliwosci dodawac nowych postow, bo.nie ma tu w autobusie wifi, a na transferze tylko edycja wchodzi w gre. Nie wiem czy doczytacie ze teraz jeszcze edytowalam ale specjalnie dla idki chce cos wkleic, jak cos wieczorem powtorze "Profilaktyka w kamicy żółciowej. Nie każdy wie, ale ostropest plamisty rewelacyjnie spisuje się w profilaktyce i leczeniu kamicy żółciowej. Co ciekawe, ostropest plamisty jest składnikiem wielu lekarstw na kamicę żółciową, np. Artecholinu® lub Silimaxu. Jednak warto sobie uzmysłowić, że w tych lekarstwach ostropest plamisty jest tylko jednym ze składników. Dlatego warto używać nasion ostropestu plamistego. Po prostu jest skuteczniejszy w większych a nie śladowych ilościach. I jako, że jest w 100% naturalny można stosować go do długotrwałej kuracji."

Kurcze felek, czy te strony za szybko nie leca:-D :-D Szarotko super pomysl, ja ogolnie zle za dnia nie jem, nawet powiedzialabym ze jem bardzo dobrze, ale tylko jak pracuje, weekendy i popoludnia i wieczory to caly czas jeden schemat, tu skubnac, tam skonczyc, tu cos znalezc Nawet jak mowie ze juz dzis nic nie rusze to siadam np do filmu i gonie corke zeby jakis migdalow przyniosla czy sloneczniku - najlepsza opcja, bo jak ona laduje sie kolo mnie np z tostem to... musi sie podzielic

Super szarotko ze mama juz po operacji, ktora to reka? Moze pisalas.. Idka mnie tez czesto brzuch pobolewa, szczegolnie przed snem, niestety nie z glodu Motywacjo, Motywacjo przyjdz :-) cholera a szmatki, wyglad fajny to mala motywacja, zawsze mi starczala, chyba jednak S.K.S sie zbliza i wsio zaczyna wisiec:-D Nutti zuch jestes, u mnie jeszcze nie ten dzien ;-) Idka hehe, ksiegowa i dietetyczka w jednym :-D, hmm na jedzenie 30 zl dziennie od biedy by styklo. Za 140 zrobic zakupy najpotrzebniejszego jedzenia na tydzien, mieso, warzywa, nabial a za 10 zeta dziennie na pieczywko, tudziez dla dziecka do szkoly na picie czy bulke. Sprobuje zrobic taki eksperyment z taka kaska i olowkiem w reku bo za 140 to juz slodycze nie wchodza w gre i jakies wafelki chrupki tez nie, moze w przyszlym tygodniu, tylko to co potrzebne na tydzien jedzenia, sprobuje, pewno jeden tydzien daloby rade, no ale chemia i odziez, benzyna jak.ma sie auto.. kurcze musisz dorotko cos wymyslec, albo pogonic M jeszcze do jakiejs innej robotki Dobra spadaju, dobranoc

Dorotko no twoj humor nawet wisielczy jest rozbrajajacy "patent na wydojenie babci" no przepraszam ale hahaha Czyli trza szukać jakiejs innej odnogi z bogata skarpeta ;-) Ja nie wiem jak wam sie babeczki udaje nic nie skubnac bedac w domu. No rozumiem w robocie, gdzie brak czasu i przyniesione tylko dietkowe jedzonko, ale w domu gdzie tyle zarcia pod reka jak nie skubnac czy sera czy wedliny czy ogorka czy pomidora czy ziemniaka ehh nie bede wymieniac bo i tak to nic nie da, wy nie rozumiecie mnie, a ja was :-D :-D

Wrocilam z roweru, dzis krotka trasa byla bo kolezanka podziebiona i wybralysmy taka 15 km, ale zawsze cos. Zaraz zrobie zielona i bede szykowac malego i siebie do spania. Wczesniej musze pomyslec co.jutro nalozyc i co zwbrac bo jade w jednodniowa delegacje na szkolenie i to autobusem i tam na miejscu z buta bede lazla ze 3 km, bo po drodze musze tez inne sprawy zalatwic to zeby nogi daly rade, najlepiej byloby adidasy :-D Obiad bylby idealny gdyby nie....a pare drobiazgow ktore jakos napatoczyly sie pod reke, ale cukinia grilowana byla. No postaram się teraz juz nic nie zjesc, dam znac przed spankiem jak poszlo, chyba uczucia glodu dzis nie bedzie :-(