marzena45

Idka wyslalam posta i dopiero widze ile ty postow popisalas, juz czytam

Dobra, odstawilam malego juz do auta dziadka, sama zaszlam do sklepu i tak se mysle ze jest idealna pogoda do biegania, tylko czemu tak mi jakos slabowato :-D, moglabym sie zebrac i choc na godzinke na marszobieg sie udac tym bardziej ze corki spia jak zabite, chociaz wrocilismy wszyscy razem przed polnoca, bo one zaszly gdzies kolo 21.00 do tej mojej kolezanki zabrac malego juz do domu, ale i kolezanka i jej mąż tak namawiali zeby zostaly ze i one grila poprobowaly. Jeju chyba sie pomodle o sily i ide przebrac sie na przebiezke

Aha gratki za wage idus. Boszeee jak mozna doprowadzic się do takiej wagi :-D :-D, tyle to wazylam tylko przed pierwsza ciaza i potem po ciazy mimo ze dobrze szlo mi odchudzanie to juz ponizej 55 nie udalo mi sie zejsc. A teraz juz chyba nawet nie marze o 60 tylko zeby nigdy nie przekroczyc 70, jutro musze zmierzyc sie ze szklana bo pare dni tego nie robilam to zebym szoku nie doznala, oczywiscie pozytywny jak najbardziej wskazany :-D, ale to pewno w inna strone poszlo

Hehe idka, a widzisz :-D - tak to dziala, chyba zadna z nas nie lubi chwalic sie zlym jedzeniem czy wzrostem wagi:-P Dzis u mnie moze byc idealny dzien pod wzgledem dietki, nic nie moge przelknac, nawet patrzec w kierunku jedzenia mi ciezko, i az niemozliwe ze robiac malemu pierogi nie sprobowalam kesa :-D

Nutti jestem bardzo ciekawa twojej wagi- mam nadzieje ze nie zapomnisz wskoczyc i podasz ile szklana wskazuje Ja dzis wage omine szerokim lukiem:-P

Czesc babeczki :-) - otwieram W imieniu corci dzieki za zyczonka Dzis jade do tej nowej roboty troszku sie poprzyuczac, potem po poludniu ide z malym do kolezanki na balkonowego grilla bo zimnica sie straszna zrobila wiec dzialka odpada i pewno znow nie bedzie kiedy popisac. Idka pytalas o cwiczenia, no ja kombinuje z biegami, wczoraj wvsumie najlepiej poszlo ale ciagle to nie to. Dzis biegi odpuszczam ale moze zaraz chodakowska nastawie Szarotko dobre to ze niedobre zrobilo sie pyszne :-) Nutti z tym namiotem mialas naprawde duzo szczescia Ajenko no musi sie udac spotkanie Dorotko ja szczawiowa za dzieciaka to jedynie zjadlam jak te wstretne liscie byly przecedzone, ewentualnie tak zblendowane źe nie bylo czuc, a w zyciu doroslym nawet nie tesknie za ta zupa :-D - dla mnie obrzydliwosc :-D, za to ogoreczkowa mniam, mniam;-) Dobra trza wyskakiwac z wyrka zeby ze wsiem sie wyrobic

Babki no nie mowcie ze nie jecie zup z chlebkiem, albo ze nie jadalyscie,??!! Zupka chlebek maselko serek zolty i wtedy glod zadpokojony:-D, no dobra dawno tak nie jadlam:-( Idka niby jestem na urlopie a na nic nie mam czasu. Najlepiej to naprawde wyjechac na urlopie z daleka od domu, gotowania, problemow, ale w tym roku chyba nic mi nie wyjdzie- na pewno nie w lipcu. Mam na glowie auto, poki co jezdze ale do zrobienia jest uklad kierowniczy - szuka mechanik taniej czesci, bo normalnie w sklepie ok 1,5tys, wiec troche leb boli.b No i mam cala rodzinke w komplecie, niby tylko jednej corki tera wiecej a roboty mam jak by caly pulk przyjechal, to plaza zakupki jedzonka - dzis robilysmy malosolne ogory, roladki z piersi z mozarella,mlode ziemniaki, tosty i tera właśnie przysiadlam i moge wam popisac. Jutro najstarszej corki urodzinki, kombinujemy z mlodsza gdzie wywieziemy nasza 22latke :-) Nutti co to za chleb bialkowy, czyzbys z dukana sama piekla? U nas za dnia slonecznie, niedawno lalo i nas troche przemoczylo bo auto troche daleko od sklepow postawilam, a ciekawo co jutro. Aha niby rano przespalam bieganie ale po 10.00 poszlam na przebiezke choc spiekota byla niemilosierna i 4 km marszobiegiem zrobilam zeby choc troszke. Jutro nie ma to tamto. Rano mysle ze bedzie cudownie zimno, bezslonecznie i wstane w koncu tak zeby o tej 7.00 juz pobiec Szarotko za duzo rano nie popisalas :-D, jak w robotce ci idzie? Masz stresa jak wchodzisz w nowa robote? Ja w piatek jade do swej nowej roboty zeby ta babka co odchodzi na emeryturke troche zaczela mi przekazywac obowiazkow, a od srody juz normalnie w szranki od 7 do 15, troche sie obawiam ze bedzie ciezko podolac ale zobaczy sie

Nutti u mnie spokojna noc, teraz tylko od 7.00 halasy na podworku bo budowa nowego bloku trwa wiec takie to spanie :-o To cale szczescie ze wam nic sie nie stalo Ja musze wstawac, przespalam bieganie ale nie moge przespac malego obozu, musze zaraz go budzic Moze do pozniej

O kurcze, szarotka :-D Zanim poczytalam co zescie napisaly to i tak wyszlo

Otwieram ;-)

Moze masz racje idka ze jednak walczylam, ale nie wygralam, jedzenie mna dalej rządzi, jak tylko jest kolo mnie :-(. Fakt mniej moze tlusto i niezdrowo gotuje, corki np juz domagaja sie pizzy, powiedzialam ze na niedziele, musza wytrzymac, kupuje wiecej warzyw, no i niestety owocow ale z tego ciezko zrezygnowac Czasem udaje mi sie bez pieczywa pojechac ale to chyba moja najwieksza zguba bo jak dopadam to i bochenek moge zjesc, ale lepiej wygladam, przynajmniej lepiej sie czuje, bo w tamtym roku na plazy praktycznie w jednoczesciowym stroju ew. narzucona koszula bo czulam sie bezpieczniej. Miss plazy się nie zrobilam ale brzuch nie wystaje jak u baby w 9 mcu ciazy. Nic to trza walczyc chyba cale zycie. Wagi nie zgubie bo to za trudne dla mnie ale zdrowie forma jest wazniejsza. Nie moge zrezygnowac z ruchu- biegania roweru chodakowdkiej do ktorej na pewno wroce- bo to duzo daje - w tym czasie nie jem :-D Co do rowerku zaraz jade na plaze do malego bo ma przerwę obiadowA, i to nie na ta pobliska ale gdzies z 5 km w jedna strone, zmierze oczywiscie, a na popoludnie umowilam sie na 20 km z kolezanka wiec chociaz to Szarotko aha rozumiem, to zmniejszaj filmik i wysylaj Mowisz idka ze nutti basenuje dzis, aha To jeszcze ajenka

Hehe dorotko - to cie wlascicielem zrobilam przejezdzajacego autka :-D Nastepne zdanko ktore mnie rozbawilo - idka normalnie cie uwielbiam :"Marzenko zasłużyłaś na odpoczynek od diet bo przecież cały rok walczyłaś. " haha no kochana jestes ze tak mowisz, normalnie bobu nagotowalam se dzis i jak bede chciala cos chapsnac to bedzie to bob, no za takie zdanie o mnie musze chociaz z jeden dzień podietowac, poki co pol pomidora, troche bobu, filet z patelni grilowej. Potem sie zobaczy A co to nutti jeszcze nie ma??? Szarotko a no wlasnie - zdjecie dzieciakow nadaje sie na okladke jakiegos magazynu dzieciecego, zeby inne matki zobaczyly jak se radzic z dwojka maluchow :-D, same zasypiaja tam gdzie miejsce maja :-D Aha - co do mnie ja wszystkie wasze maile, fotki mam na tym mailu, z ktorego gdzie indziej nie korzystam, kiedys wysylalam jeszcze z niego zamowienia do c&a ale teraz jak juz to robie wszelkie zamowienia z osobistego maila. Ten jest praktycznie tylko do waszej dyspozycji choc przychodza tez rozne reklamy ale na to chyba wplywu nie ma sie. To tak gwoli scislosci ze wasza korespondencja jest tylko w jedna strone i nawet przez pomylke nie przeslalabym gdzie indziej bo innych adresow brak. Aha idka balsam dobry tylko kolezanka nierowno na plecach posmarowala stad caly bok byl spieczony, juz dobrze, czekam na upaly i moge od nowa sie smazyc bo przybrazowialam. Szarotko ty to prawdziwa dama jestes, bo wiesz ze tylko chlopki opalaly sie kiedys ;-), damy chodzily w rekawiczkach pod parasolkami zeby nie daj boze promyki gdzie nie dziabnely bo biala skora byla w cenie, ja to plebs, lapy zawsze czarne, geba tez, ino.plecy brzuch najpierw czerwien lapie dlatego smaruje bo wole juz nieopalone niz czerwone. A i tak brazowieja wiec nie mam szans do wyzszej sfery wskoczyc :-D

Czesc dziewczynki :-) Dziekuje za wasze maile, fotki (szarotka, dorotka)i takie tam idus:-) Szarotko ja filmiku nie obejrzalam bo na tel mi nie otwiera ale przyjechala starsza cora i wziela laptopka to moze uda mi sie w wolnej chwili odpalić i obejrzec. Ale juz se wyobrazam ze skoro zdjecia takie pelne grozy to filmik zmrozi mnie na kosc :-). Dorotki agroturystyka ekstra, a powiedz kochana czy autko te spod domu babci to twoje, bo ja mam identyczne i nie wiem czy kolor nie ten sam :-) Ajenka nutti idka musicie nadrobic braki w fotogragowaniu :-) Wczoraj padlam przed 22.00 a oczywiscie zaczelam pisac posta bo to nie ma jak pisanie tak jak teraz w lozeczku ale niestety padlam. Od rana bylam na najwyzszych obrotach, bo to i cora przyjechala i malego odtransportowac na te zajecia zaglowe, posiedziec, wrocic, pojechac z o obiadem wrocic, o 17.00 zabrac, pojechac do kolegi jego z tych zajec bo rozstac sie nie mogli, a z rodzicami znam sie tylko z karate ale bylo w sumie o czym pogadac w czasie gdy chlopaki sie bawili no i bylam z corka wiec czas polecial. Na dzis troszke inaczej sie zorganizowalismy, moj dziadek pozbiera chlopakow i rano zawiezie, ja na 13.00 pojade z zupa (SWIEZA :-D), i odbiora rodzice tego kolegi i potem pewno pobawia sie chlopaki u mnie i tak do soboty, dnie pod znakiem malego obozu. Ale jest bardzo zadowolony, popagajowal, rzucal wczoraj nazwami jak maszt burta szekla i nie pamietam co tam jeszcze, a zagle bardzo go kreca bo prosil mnie nieraz zebysmy przeplyneli sie jakas zaglowka i nie mogl zrozumiec ze to inne "prawo jazdy" potrzebne - wiec moze sam kiedys bedzie mial takie uprawnienie do sterowania zagielkiem i wtedy mozna bedzie poplywac, bo wypozyczyc nie ma problemu. No a rower dalej w odstawce :-( Idka przejrzalam te moje biegania i najwiecej bez zatrzymki bieglam 1h 40 minut ale to tylko raz sie udalo jak probowalam przygotowac sie do pol maratonu, a czesciej robilam 10 km i wtedy bez zatrzymki od 1h 5 min do 1 h 20 min. Teraz moge o takich czasach pomarzyc - nie idzie mi cos bieganie, dzis moze pojdzie lepiej bo chyba chlodniej ale na pewno w godzine 10 km nie zrobie- dam znac Tak jak i bieganie nie idzie tak i dieta tez nie. Wsuwam za duzo owocow - szczegolnie nektarynki i czeresnie ale i chleb i godzin nie pilnuje i nie wiem czy dzis sie zwaze bo wczoraj sie nie zdecydowalam Aga a co u ciebie? Dobra wstaje bo o 7.00 musze wyjsc Nutti opisuj sniadanka oczywiscie, zazdroszcze ci tej fali

Otwieram:-) Na pewno wyjde za godzinke z domku, tylko sie zastanawiam czy rower czy bieganie, bo bieganie ostatnio mi nie idzie. Chociaz idka te 50 minut to na dzien dzisiejszy mogloby byc wyzwaniem dla mnie. Szarotko łoo matko dzis do roboty??!! A wolnego czemu nie wzielas:-) Fajnie ze powracalyscie :-) Nutti jakby co pisz pisz sniadanka Ja dzis dzien spedzam nad woda - bede malego obserwowac na tych zaglowkach Dziewczyny fotki z weekendu poprosze :-P

Poki co zjadlam mielonego plus pare rzodkiewek i pol jogurtu toli duzej nat z roznosciami. Od jutra musze jakos sie zmusic do wczesnego wstawania bo malego bede wozic na te cwiczenia zeglarskie na 9.30 wiec jezeli chce biegac rano to najpozniej o 6.30 musze wychodzic na przebiezki, a jakos na wolnym nie moge sie zmusic zeby sie wczesniej zerwac.

Czesc nutti :-) Obiadu nie jadlas wczoraj? I rozumiem ze dalej od 17.00 nic? Ja bym miala problem zeby wymienic wszystko co wczoraj przelecialo przez moje kiszki, ale waga uff taka co wczoraj. Wiem ze musze natychmiast w tej chwili ukrocic te podjadanie i jedzenie byle czego bo dlugo nie bede w tym przedziale 66, zaraz wskocze o 2, 3 przedzialy w gore.

Otwieram :-) Jak palec nutti? Czym przytrzasnelas? A mowilam zeby za mocno nie zamykac tylko prxymykac :-D Szarotka hehe- mowisz bez skojarzen- no w sumie to randka wiec męcz M. ile wlezie :-D Nie mam na dzis planow, mialam jechac do tesciowej i tamtejszej rodzinki ale auta nie chce tak daleko ciagac poki do konca nie naprawie. Z plazowania chyba dzis musze zrezygnowac bo i ja i maly trochę zesmy sie podpiekli na sloncu. Niby 30tka smarowalam ale nie za dokladnie i pare razy w nocy malego spryskiwalam a na koniec penatenem posmarowalam - u niego to tylko jedna reka, a u mnie bok prawy Poki co bycze sie w lozku Zrobie dzis krupnki i w koncu sobie salatke z lodowej i mozarelli bo zaraz tydzien jak kupilam i nie moge sie do tego przybrac

Oo dwie zguby juz odnalezione :-), jeszcze tylko dorotka. Ajenka tylko topikow nie pogub, bo dni sie jakos znajda a na topikach ciezko bedzie cie odnalezc :-D Szarotko.masz wybaczone ale moze dzis ci sie uda zamknac a raczej przymknac bo my z nutti czekamy na przystojniaka :-D :-D to tak aby nie na 4 spusty zamykanie :-D :-P Szarotko no ja bez roweru a nie daje rady podbiegac i to rano bo juz slonce mocne, a w dzien to nawet meczy siedzenie na tej plazy :-D, a gdzieby jeszcze rower na plecy hehe Nutti z ta kolezanka co wczoraj bylam to ona w zwiazku od kilku lat z facetem, ale sie nie zdziwie jak go w koncu kopnie w d...e :-D, sknerus, chciwus, i tyle lat ona czeka zeby on jej sie oswiadczyl, chciala z nim dziecko a on wszystko na nie - ale nie moj cyrk, nie moje malpy a dzis bylam na tej samej plazy bo na piechte ta plaza doslownie 7 minut truchtem od domu, no a z dzieciakami 20 minut idziemy, dzis bylam z moja najlepsza kolezanka tą z mojej starej roboty i jej malą, potem mąż jej dolaczyl i przydal sie bardzo bo dzieciaki ciagal na tych pompowanych zwierzakach, wiec my moglysmy spokojnie se plotkowac i opalac sie :-D - no wiem wyrodna mamusia ze mnie, nawet swiezej zupy nie nagotowalam tylko mielone jak.wrocilismy to o 19.00 jedlismy A na plazy fryteczki, lody, piwko wiec te plazowanie takie nie dla dietkujacych. Chociaz zalezy jak kto podchodzi do diety - mąż tej kolezanki, przywiozl se pojemniczek i o 16.00 zjadl rybe z jakas kapustA i nawet 1 frytka nie sprobowal. Auto mam na razie naprawione ale mam jednak grubsza sprawe do robienia i chyba w przyszlym tygodniu postawie zmow, choc mechanik mowi ze na razie mozna jezdzic bo ten przeciek niewielki, ale jak zaczne robote to nie bede mogla se pozwolic na naprawy, bo auto bedzie potrzebne codzien wiec naprawy pochlona moje fundusze wakacyjne pewno, ale Wakacje jeszcze trwaja wiec nie trace nadziei ze jednak.gdzieś sie uda wyrwac

Hehe nutti - jednak trza dobrze zamykac bo zobacz kto tu sie wkradl :-D No nic otwieram i z godzinnym poslizgiem zaraz startuje Nutti chyba my tylko dzis na posterunku Idka udanego wyjazdu Szarotka jednak ma bardzo udana randke ale moze dzis zajrzy Ajenko, dorotko czekamy na was Nutti zwaz sie, tylko podaj wage a nie tylko ile mniej :-P. Ktora moze jeszcze sie zwazy to pisac :-) U mnie trzy 6:-D 66,6- przydalaby sie teraz dieta bo stres sie poki co skonczyl wiec idzie w gore

Nutti fotki jakos nie mam :-(, wysłałaś? Ja wam przeslalam jedne zdjecie bo reszta jakos nie nadaje sie :-D Tak nutti poopalalam sie, poplywalam, jutro powtorka Gdzie was wywialo?? Ajenka z dorotką zgodnie milcza, ciekawo czy szarotce uda sie na randce zamknac topik ;-)

Hehe, idka co prawda to prawda, na razie plaster sera zoltego poszedl, stres sie skonczyl wracam chyba na swoje tory :-o, a przeciez po 19.00 zjadlam pyszna kolacje: zgrilowalam cukinie, do tego pomidor, do tego szynka lososiowa, zagryzlam lyzka orzechow wloskich i platkami migdalowymi, no a teraz szukam szukam Mam jeszcze prasowanie i male przemeblowanie w planach mam w szafach, znaczy u starszej corki w szafie musze sobie miejsce zrobic na pare segregatorow, bo przez 23 lata nazbieralam różnych dokumentow w robocie, nie wynosilam do domu tylko spokojnie se zbieralam i trzymalam no i przyszedł czas ze trza bylo wyniesc wsio a teraz problem gdzie trzymac

Walcze z monte, znaczy otwieram lodowke zamykam :-o Idka dawaj na te bieganie bo przestalam rekordy i kilometrowki robic, dzis tez - na 12 km wiekszisc chyba przeszlam i przegadalam przez telefon

Dobra koncze monologi, zrobie cos pozytecznego i odkurze chate bo patrze ze od rana juz sie nabrudzilo. Chyba ajenke zaprosze, ona tak lubi sprzątać :-D

Ajenko jak minelo popoludnie? Jak poradzilas z kaloriami?

Szarotko to znaczy ze beda budowac kibelki i stolowke? Dorotko zawsze wyskakiwalas wywolana do tablicy, prawie ze natentychmiast, a dzis gdzies sie skitrala? Pisz co wymyslil M., bo chyba cos musi wymyslic