marzena45

No i co tam dziewczynki, pewno zadnej nie ma na horyzoncie :-( Ja zaraz zasypiam bo rano zeby zdazyc sie przebiec przed zakupami i festynem dla dzieci w naszym miasteczku musze o 5.30 wstac, w dzien powszedni niet problema ale na wolnym strasznie ostatnio bylam niezdyscyplinowana z tym wstawaniem

Idka hehe - mowisz dwa pilne problemy, z tym pierwszym sie zgodze bo jak M. Dorotki szybko nie znajdzie robotki to ja nie chce byc w jego skorze :-D, a ten drugi problem czyli partner dla umilenia mi zycia haha- no dobre, no nie powiem ze nie :-D ale juz za dlugo zyje na tym swiecie zeby liczyc na jakies cuda :-P No i idka dziekuje za gratki i postanowione - jutro jade na jakies zakupki - zobaczymy czy uda mi sie cos kupic Wogole to chyba dzieki szarotce zaczelam swoje ciche marzenie realizowac bo juz dosc dlugo gadam ze zmienilabym robote ale jakos zawsze myslalam ze zmiany to dla dwudziestolatek, znaczy wiem ze dzieli nas z szarotka cala dekada ale mimo wszystko spodobalo mi sie ze ciagle wysyla te cv, szuka, znajduje, dalej szuka ot taka refleksja mnie naszla Dzis malego nie powiozlam na karate i niestety w poniedzialek nie przystapi do egzaminu ale wtedy po wakacjach nadrobimy Dzis ja bede dzialac z porzadkami bo jutro zapowiada sie latany dzien

nutti, dorotko dzieki :) nutti- to chyba najpierw sprawdze czy stron nie maja poblokowanych szczegolnie kafeterii :D dorotko- gorszy dylemat chyba bede miala jak by mnie wybrali, bo na razie dzialam tak jakos automatycznie, ale jak przyjdzie podjac decyzje podjac wyzwanie i rzucic stara prace na nowa to dopiero moze wtedy sie obudze z tego automatycznego dzialania

dziewczyny - dzwonili :) - formalnie przeszlam -uff pierwszy raz na dwa podania w zyciu :D, zapraszaja we wtorek na na testy i rozmowe , no to jade - jutro chyba na jakies zakupy sie udam, no nie takie szarotkowe 30 kilogramowe - ale tak do 2 kilo- moze but, spodzien bluzka i torba by sie nowa przydala hehe w zwiazku z tą rozmową

a ta salatka to tyle co mi powiedziala to to co widac- piers usmazona w gyrosie- winogrona czerwone poprzekrajane, orzechy wloskie-drobne, niezaduzo majonezu i chyba brak innych przypraw

nutti - pewno te orzechy idki byly bez polewy dlatego taka niedoslodzona :D

Czesc dorotko - jejku jejku - no jestes chyba w totalnej d..ie i jak twoj M. roboty szybko nie znajdzie to oj - no nie zazdroszcze - chociaz uwierz ze masa kobiet pewno zamienilaby sie z toba - masz dzieci, meza a wiele z nich nic nie ma- poznalam sie bardziej na ostatniej imprezce z taka babeczką z mojej robotki- przed 40 po rozwodzie, dzieci brak- nawet nie chce urlopu brac bo mowi ze weekendy i wolne to najgorsze co moze byc- nie wiem czy tym cie pociesze ale wez tez to pod uwage dziewczyny za chwil pare otwieraja koperty z dokumentami- no sorki ze tak jęczę ale moze tym razem chociaz formalnie przejde

sluchajcie salatka jak dla mnie prima sort :) nie jadlam nigdy polączenia kuraka winogron orzechow, a wy? no i stazystka zagrzala zrazy - no fajne- ja jak robilam to z wolowiny a ona ze schabu-bardzo smaczne-boczus i kiszony w srodku no dobra - ciasta tez skubnelam- domek taki sernikowy-jak corki byly male to tez taki robilam a teraz chyba by mi nie wyszedl i placek z truskawkami- objadlam sie, teraz czekam na tel i pewno po tel pogoni na kibel :D

nutti hehe- wrożka jesteś :D o wlasnie o te ufo tez mialam wczoraj sie zapytac , czyli jak slodsze to musze sie rozejrzec w swojej biedronce

o i szarotka jest :) super że tak wylazlyscie :D

czesc idka:) widze ze jestes na bieżąco- tez masz konczaca gimnazjalistke?:) - moja zadowolona - na ten marny wklad jaki wlozyla to cud ze nie są same 0 - najmniej chyba z matmy ok 30%- a zadowolona z tej czesci humanistycznej najbardziej, ja nie moglam wejsc ona mi podawala

nutti hehe widze ze poedytowalas juz a mialam wlasnie pisac zebys podala jedzonka, no nie na tacy :D mysle ze o 10 zjem te salatke z kurczaka- no zeby stazystce nie bylo przykro :D

nutti - prawda, tylko zeby na gorsze nie wyszło, w tej obecnej robocie jakas tam pozycje czlowiek ma, kolezenstwo, bez problemow urlopy, zwalnianie, mieszkanie rzut beretem- 5 minut autem- 12 na piechote - tylko kasa mnie doluje, wiec nawet jakby cud sie stal i bym zostala wybrana to bede sie jeszcze mocno zastanawiac

ta stazystka co odchodzi mieszka na wiosce i przyniosla wsio z wlasnych zwierzat : jaja z wlasnych kur :D, boczek i zrazy z wlasnej swini:D, salatke z wlasnego kuraka:D - nie wiem czy moja mozarella nie poczeka na lepsze czasy :P

mowisz ciasta nie rusz - hmm to bedzie bardzo trudne a wrecz niewykonalne ale na razie siedze jak na szpilkach i czekam na telefon - ok 15.00 moze zadzwonią :D - wiec moze jednak sie udac bez ciasta nutti zgadza sie - siedze w jednej pracy tyle lat i nie mialam odwagi sie ruszyc a dawno chcialam, teraz tez chce ale co z tego bedzie zobaczymy

nutti heheh czyzbys wyganiala mnie na inny topik :D

czesc nutti :) hehe - jak tylko mam czas to wiesz ze lubie produkowac a teraz sie dowiedzialam ze stazystka jedna odchodzi i lata z talerzami z ciastem i na boczek z musztarda zaprazsa- hmm na razie sie wykrecilam , ale czy to nie pech :D, tak ladnie zarlo-znaczy wlasnie nie zarlo a tu zonk - zawsze jakies klody pod nogi muszą pasc

aha napisze plany jedzeniowe a wieczorem ewentualnie korekte dopisze :D dwa jaja sadzone plus fasolka z wody - to zjedzone potem jablko a potem ze 4 chrupkie moze 5 z mozarella salata pomidorem - a idka tak napisala o tym wapniu w mozarelli ze az kupilam wczoraj I uwaga:) - to wszystko w robocie :D w domku bigosik i wieczorkiem pewno tuuti jablko cynamon z platkami migdalowymi Tak to by bylo wzorowo ale w domu stres odpuszcza i nadrabiam- ale poki co waga wczorajsza utrzymana

ja czekam na werdykt czy przeszlam formalnie z dokumentami i czy zaparaszaja na rozmowe- ostatnio na rozmowie bylam w 1992 roku :D

Aa wczoraj kupilam w biedrze fasolke- 8,99 :-D, wlasnie gotuje na sniadanko :-) A do tego dwa jajuszka posadze :-D

Nie ma to tamto - otwieram :-) Szarotko, to co ty piszesz i co czytam w tych podeslanych artykulach to sprawia ze moge sie tylko cieszyc ze ja w miescince mieszkam gdzie tylko dwie szkoly podstawowe i to bija sie o uczniow i mimo ze jest podzial terytorialny to jak bym dala do tej drugiej to jeszcze w reke by pocalowali. Czlowiek cale zycie zaluje ze dzieciaki nie maja takiego wyboru szkol jak w duzym miescie a to nie zawsze jak widac jest kolorowo. No ale walka wasza na pewno nie pojdzie na marne - tak trzymac! Nuttii taaa ja tez sie caly czas obawiam ze tej 6 sie pozbede i zobacze ktoregos dnia 7 :-D. Idka masz racje, moj organizm mimo takich hustawek kalorycznych (5 lub 3 tys kalorii :-D) bardzo latwo mimo wszystko reaguje na dyscypline, i nie mowie o glodowce tylko systematycznym jedzeniu i niepodjadaniu - to jest klucz do sukcesu, pod warunkiem ze wygram kiedys z lakomstwem i zarlocznoscia. Dorotko no a nie zameldowalas jaki w koncu rezultat twego sprzatania ;-) Ajenko pisz jak waga, jak sie trzymasz dietkowo i wogole bo cos malutko cie ostatnio Idka no o 4 jeszcze chyba nigdy nie cwiczylam, ale 4.30 pewno bylo. Dzis jedynie na rece cos porobie bo musialam jak wstalam sie wykapac bo wczoraj mi sie lepetynki myc nie chcialo, wiec chodakowdka odpada bo nie bede drugi raz wchodzic do wanny. A jeszcze musze kapustke skroic na bigosik chudziutki wiec lece sie wyrabiac

No dobra:-D reszte moze sie uda nadrobic wieczorową porą

Dorotko ja jestem za sposobem idki, ja zazwyczaj nie mam problemow ze spaniem bo moze wlasnie te dotlenienie i zmeczenie czy rowerem czy bieganiem duzo daje, w sumie codziennie poza jakimis dniami lenia czy imprezowymi a najgorzej jak wybudze sie w nocy to wtedy mam problem. Psychotropy to chyba ostateczna ostatecznosc A wogole w przychodni bawilam sie tel i taki sen mnie zmorzyl ze na chwile oczy przymklam az tel mi wypadl

Nutti czemi nie idziesz do lekarza z tym rumieniem, ja mialam kiedys na rece jak sie obudzilam to cale przedramie spuchniete mialam, na pogotowiu dali jakis zastrzyk i od razu przeszlo

Aby na pewno diphergan? - Moja ta starsza corka za malego miala astme i czesto miala wypisywany ten syrop a nie wiem czy tabletek tez nie brala