marzena45

nutti - wlasnie taka mysl wczoraj mi przeszla przez mysl co by bylo jak by lancuch np spadl - no prowadzilabym rowerek 10 km, po szarotke bym dzwonila ona na pleckach by potargala :D no ale strzezonego... :) w sumie te traske raz robilam z biegaczami z BBLu a ostatnio z kolezanka ale zesmy zaczynaly od niej a teraz na niej konczylam i nie tu zakonczylam gdzie trzeba witaj ajenko - no wlasnie jak waga? szarotko tak przypuszczalam ze te wasze rowerki są pilnie strzezone :)

idka zesmy z nutti doszly do wniosku , w zasadzie sama ten wniosek zatwierdzilam :D ze drzem to samo zdrowie- ale oby jak najrzadziej sie teraz pojawial

drugi przepis to juz musze przerabiac znaczy odrzucac niektore produkty ale tez zapisze. dzieki nutti Nutti hehe ale ja chyba w tamte rejony tego bocka juz nie pojade, chyba ze z kolezanka - troche zdygalam choc teraz to zaden problem sie odnalezc- wlaczyc google map i sie wyjedzie :D

nutti zaraz zapisze przepis bo fajny i moje smaki Aga - wiem ze moze dziwne ale ja naprawde od poniedzialku nic z cuksow nie mialam w dziobie, wiec ja jade dalej wczoraj fakt szukalam w torbie bo zawsze mam male mamby cukierki ale nie znalazlam a potem juz mi przeszlo

idka ja mysle ze powinnas posluchac nutti w sprawie dzisiejszego jedzonka! Nutti - gniazda bocianie i owszem mamy szczegolnie na slupach, czasem widze jak leca czy siedza na gniezdzie ale wczoraj doslownie 10 krokow ode mnie sobie kroczyl, nawet jak sie zatrzymalam i wyjelam tel zeby fotke zrobic to sie nie sploszyl tylko d**e odwrocil i szukal pewno zabek w trawie :)

O przepchane, to i nutti sie pojawila i idka :) jak wczesnie :) No mi tez wszystkie torty ciasta smakują, walcze, walcze - naprawde, tylko ta ochota opchania sie i blogosc jak brzuch napchany do granic jest bardzo bardzo duza przydalby mi sie dzien glodowki, tylko teraz codziennie albo biegam albo rower - hmm - musz cos wymyslic o samej wodzie dzis idka?? no cos ty!! nutti a co myslisz z tej piersi zrobic - 2 propozycje hmm

ciekawe jak idka sie czuje po tym torciku, czy temperatura spadla? idka chyba mam podobny problem co ty - łapiemy zarcie ktore wiemy ze moze nam zaszkodzic i te ilosci ehh- tyle ze ty dalas rade na jakis czas przystopowac, zwalic balast a ja sie bujam, chociaz na pewno lepiej wygladam niz w tamtym roku o tej porze

nutti moglabys pomoc, basia w zasadzie tez raz moglaby popracowac tu z nami :D wczoraj jak tak bladzilam po moich polach to widzialam z bardzo bliska bociana, nawet fotke mu pstryknelam ale za wyrazna nie wyszla-ale pierwszy raz takiego chodzacego w poblizu ujrzalam :)

chyba blokada hehe basia mowisz ze bylo tak zle i bysmy byly na drugiej stronie ??:D

Basiu - ja nic nie mam na poczcie od ciebie !! :D Musisz teraz z nawiązką poprzeslac mi fotek :D Nutti jestes juz?

To ja otwieram :-) Od poniedzialku prosze zanotowac ze udaje mi sie pocwiczyc rano, nie jest to co prawda 40 minut jak chcialam ale pracuje nad tym zeby tyle wychodzilo, a popoludniami biegam albo rower. Aha z waga nie jest zle, nawet 10 dag mniej niz wczoraj - 66,6. Tylko problem jak ruszyc te dwa kilo, w sumie wiem ale jak tego dokonac?? Oj idus to se narobilas, ale co ja ci bede kazania prawic jak pewno bym nie byla lepsza, baa bylabym gorsza :-D, mam nadzieje ze dzis juz zaliczysz dzien bez slodkosci, mi sie akurat to udaje od poniedzialku tylko z innym dopychaniem nie radze sobie. Nutti chodze tak wczesnie spac bo rano po 4.00 wstaje, znaczy budzik dzwoni :-D. A oczywiscie że bym zapytala jak.ci wczoraj z jedzonkiem poszlo, no wzorowo widze- super :-). Od razu tez pisz co masz pysznego dzis:-) Szarotko rowery w wannie myjecie??? Łoo matko nigdy do glowy by mi to nie przyszło:-), chyba tez trzymacie rowerki w domku? Basiu jeszcze nie zagladalam na poczte, w robocie zajrze - mam nadzieje ze tez mam fotke twego rowerka z toba oczywiscie.Wstalas juz? Jak dietka, co jesz? Aga hehe no dobrze nutti radzila czekolada zawsze 500 kalorii ma a niektore i wiecej Ajenko, dorotko zameldowac sie prosze, co tam u was

Podam co zjadlam dzis: I sniadanie na 817 kal: jogurt z dodatkami plus dwie kromki chleba litewskiego z serkiem salata poledwica igorkiem pomidorem Potem jablko i wafle ryzowe na 611 A potem skubnelam troche od malego obiadu, ze dwie lyzki suchej kaszki, kawalek.camemberta, pol pomidora, pare rzodkiewek. Chyba 2 tys nie bylo - do jutra babeczki Aha na apce wyszlo ze przejechalam ponad 18 km a wogole mialam nie jechac bo kolezanka odwolala na i mi sie samej nie chcialo ale sie zmusilam no i spalilam ponad 500 kal. Ciekawe czy te wafle wplyna na wage jutro

Aga - nalesniki, ruskie pierogi, kopytka, pizzab ewentualnie swiezutkie buleczki lub chlebus z maselkiem i serem zoltym :-P :-D

ten co ma 12 lat ma 1,60? dobrze ze masz dwoch chlopaczkow to zawsze jeden po drugim dorwie jeszcze U malego mieli dzis w przedszkolu otwarcie nowego placu zabaw- burmistrz , delegacja ze starostwa, przecinanie wstegi, wierszyka sie uczyl , mysle ze przezyl w innym ubraniu niz se panie wymyslily i wywiesily 5 minut pzred impreza

ty ostatnio fajnie walczylas o polnocy z blokadami :D nutti ja musze cos miec zawsze slodkiego w domu ze wzgledu na malego, on rzadko prosi o cos ze slodyczy ale jak mu sie przypomni i zachce a nie ma to wtedy wyje w nieboglosy a zjada doslownie gryza - mowilam ze to szarotkowy chlopczyk :D choc prawie najwiekszy w grupie

haha nutti dobre z tymi paznokciami ale przyznam sie ze ja czesto latem taki trik do sandalow robie - maluje tylko widoczne paznokcie - 3 i lece:) ja licze na C&A choc ci powiem ze ostatnio na allegro calkiem niedrogo nabralam mu dresow skarpet kurtke - i dobre materialy wiec jak cos bede szukac to i allegro polukam, poki co mam duzo jeszcze nie noszonych koszulek z tamtego roku z C&A bo na koniec lata bylo nawet 80% obnizka wiec i sobie bralam tuniki i dzieciakom cos, ale zawsze tez w praniu wychodzi ze czegos nie ma i wtedy bieda - jak wczoraj - odbieram malego z przedszkola- ogloszenie ze dzis maja byc na galowo, ok mysle koszule ma , portki ktorych jeszcze nie nosil tez a dzis sie okazuje ze to mialy byc spodnie czarne a koszula biala a on koszula siwa w niebieska krateczke a spodnie jasne :D

a a widzisz jaka ty sprytna z tym gosciem :D

nutti hehe - no dobre z tą karma, ale jedzenie bylo zaplanowane :D, na jakiego ch.. groma wzielam te wafelki,??!! chyba zeby w domu nie kusily teraz juz pije zielona herbate i mysle gdzie najpierw uderze na zakupy- chcialabym polukac u nas pantofle, a nuz widelec cos jest bo do jasnych ubran nakladam czarne - brrr okropnie wyglada wiec czas na zakupy :)

oj nutti z tym dawaniem rady widzisz jak jest, ale cuksow nie bylo :D ladnie zesmy przepchaly mowisz ze nie bedziemy przepychac tylko edytowac haha :D, ale jak dziewczyny beda czytac to sie pogubią w naszych wypowiedziach haha musimy byc oszczedniejsz ciekawe co za gosc nam zawsze pomaga ? a no wlasnie OLX zapisalam malego na te biegi wiejskie na niedziele na jego ulubiony dystans 100metrow :D, bo na wiekszym wysiada, kuzynka ta moja pobiegnie na 3 km, namawiala mnie, ale pomimo ze bardzo bym chciala to jednak ta odleglosc to naprawde dla sprinterow a ja raczej dlugodystansowiec, nigdy ponizej 5 minut na km nie pobiegne, ba ja nie wiem jak pobieglam ponizej 6 minut ostatnio no a ona na 3-4 min na km sie porywa - powiedzialam ze bede trzymac kciuki

wszystkie zajęte a ja tu sie mecze

i znikąd pomocy a Ajenka to meldowala sie dzis? Jakos nie kojarze

no i dobrze ze nie wypisuje rano co bede jesc bo plany to jedno a realizacja to drugie ..eh zamiast saltki z lodowej, fileta, fety, ogora na II sniadanie a w zasadzie na obiad bo po robocie na zakupki uderzam potem rower wiec mial to byc obiad -to dorwalam sie do wafli ryzowych, dobrze ze nie mialam dzemu bo to najlepsze polączenie- czuje sie jak slon - rano taka zadowolona bylam bo wydawalo mi sie ze brzuszek jakby zmalał :D, a teraz znow jak balon, moze zamiast roweru bieg zrobie to by bylo lepsze

noo ja nie pale, a jak wstaje to zalewam sagan wody z pol cytryna, zaparzam ostropest i przed wyjsciem to duje, to potem sniadanie dopiero w pracy ok 9.00 Od wczoraj :D nutti no wlasnie- tablica a teraz to jakos inaczej sie nazywa

czesc dorotko no to musicie szukac chaty niestety, moze lepsze cos znajdziecie - a moze w innym miescie? czekamy na maila idka powiadasz - niczym sie zapychac heheh- jakie to proste , prawda, nie dla mnie niestety :( szarotka łoo matko- cos strasznego- ja bym nie dopuscila do takiego wygladu a dzieciaka bym zatlukla jak by z takim rowerem wrocil :D

szarotko super obrotna babka jestes, kurcze ja tez swego czasu sie bawilam w sprzedawanie rzeczy po malym i nie tylko po malym na tym profilu co nazwe ostatnimi czasy zmienil-wylecialo z glowy, prawie nowy rowerek biegowy sprzedalam, nietrafione buty z geoxa, dresiki a teraz mam i spacerowke i z dwa dvd moglabym opchnac bo ja nie z ogladajacych i gokarda chociaz na nim jeszcze pomyka ale to chwila moment i za maly ten gokard bedzie ale jednak zeby bawic sie w sprzedaz to do tego komp potrzebny, wiec na razie sprzedaz zawieszona Idka nie lubisz galaretki??? jejku mozna nielubic? zowocami, z bita smietana? :D Nutti powiadasz ze to propozycja dla idki hmm :(, to czym ja mam sie zapychac wieczorem?? i nie to ze brakuje zajecia - bo np pranie wyciagam , rozwieszam a obok cos jest zeby zagryzc, wczoraj wafle ryzowe a najczesciej batonik paluszki ciastka Ja w tenisa ziemnego nigdy nie gralam ale w stolowego swego czasu tez bylam najlepsza z dziewczyn, ojciec moj do tej pory z moim bratem wygrywa a brat nauczyciel wych-fiz i jak mowi jest dobry w tenisa ale ..ojciec(70) jednak lepszy