-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ida 7
-
Basiu rolada smakuje? Zołza uwielbiam Twoje powiedzonka i witaj w klubie rozjechanych.;)
-
Basiu przeczytałam artykuł. Tez jestem zwolennikiem drobnych kroczków. Wazenie raz na kilka tygodni hm no nie wiem. Ja generalnie jestem osobą chaotyczną a improwizacja to moje drugie imię. ;) Dlatego oczywiscie zapisując się na siłkę planów mięśniowych nie miałam żadnych. Do tej pory chodze bo lubie jednak coś się w moim podejsciu do fitnessu zmieniło. Dzięki systematycznym cwiczeniom poprawiłam kondycję bardzo powiedziałabym, że odmłodziłam się o kilkanascie lat. Na wakacjach wiele osób podziwiało moje mięśnie mówiąc, że pewnie biegam co dziennie i pije sok z warzyw na śniadanie.;) No było to miłe.;) Uzyskałam to dzięki systematycznosci i nie zawsze chodziłam co dziennie na początku 3 razy w tygodniu. Jestem zwyczajną kobietą osiągnełam to jakby mimochodem bo nie kolidowało to z moim życiem. Dlatego mysle, że każda z nas może być fit i szczerze mówiąc goniłabym wszystkie czterdziestki do ćwiczen.;) dlatego pierwsza cześc tego artykułu wydaje mi się za bardzo asekuracyjna. Druga ciekawa i pomysły do wykorzystania.;) Marzenko zanotowane.;) Gratki za szybkie skoki formy.;)
-
Basiu będę się starac . Mój pies ma w nosie moje nastroje i chce wyjść. Jak to jest, ze wszyscy chcą mnie już, teraz, natychmiast a ja musze na wszystkich i wszystko czekac. Dobra musze się jakos zmobilizować bo nie zdaze się zebrac na wyjście ustawione oczywiście wedle oczekiwan nie moich.
-
Nutti no nie wiem skąd ten nastrój postaram się go zabic w ciągu dnia. Może tak jak Basia mówi SkS.
-
Revlon jest super powiedziałabym, że lepszy od wielu droższych ale u mnie się nie sprawdza bo zatyka pory. Ja na wyjścia mam Double wear szukam cos lżejszego na dzień żeby z filtrów mi nie zjezdzało.
-
Hej dziewczynki.;) Ja dziś dzień poza domem. Pogoda na razie nieokreślona słoneczko poswieciło teraz chmury się tworzą mam nadzieję, że śnieg od Was do mnie nie dotrze.;) Aczkolwiek nie płacze że szaro buro na dworze bo oddaje to w pełni mój dzisiejszy nastrój. Basiu jaki podkład używasz? Musze cos nowego kupic bo ten co mam jakos nie współdziała z kremem z filtrami. Marzeno nie dość , ze spałaś 4 godziny to jeszcze ćwiczyłaś jej ja ledwo wody do kawy wlałam i już czuje mięśnie.;) Nutti gratulacje kurcze na łeb na szyje ta Twoja waga leci. Ajenko dzisiaj do roboty się bierz imprezowanie skończone niech ja o żadnych tortach nie czytam.;)
-
Marzenko a co Ty tyle robiłaś? Powiem Ci, że wzruszyła mnie Twoja walka o mature córci bo z tego co zrozumiałam Ty powtarzałaś wszystkie lata z nią. Myslę, że Twoje dzieci mają dużo szczęścia, że mają taką wspaniałą i mądra mamę. Tylko troszkę uchyliłam rolety.;)
-
He he Szarotka mam tak jak Twój mąż w kwestii przyjaciół morza.;) Ale ja muszę je przygotować często zdarza mi się za długo obrabiać bo narzekają, że są gumowe ale i tak znikają z talerza. Nutti ugotowałam osmiorniczki z warzywami.;) Myslę, że Aga ma super przepis na paellę i mam nadzieję, że może kiedys sie z nami podzieli.;)
-
Nutti ja ośmiorniczki do paelli dodałam.
-
Dorota ja bym nie dała rady liczyć non stop.;)
-
Nutti włoski umyłas? Ja miałabym na głowie to co Zołza.;)
-
Marzenko szacun wielki dla Ciebie za tą matmę i dla córy bo się zaparła mimo niepowodzeń. Pewnie po mamie taka charakterna.;) Dlatego ja wiem, że gdybyś naprawdę chciała schudnąć to bys to zrobiła z palcem w...;) Aga mrówki, pająki no za żadne skarby był kiedys taki program no nie dałabym rady. Fotki zrobie i wysle bo ja solidna firma jestem ta została już wyrzucona w niebyt.;) Bo płaszczyk jednak zostanie gdzies paragon zgubiłam. 100 lat dla córeczki.;) Szarotka u nas tez osmiorniczki lubią a wszystkie robaczki nazywane są pieszczotliwie przyjaciele z morza.;) Troche miał pod górkę Twój mąż zeby dorównać Tatusiowi.;)
-
Zołza ja też humanistka.;) Ale uderzaj śmiało bo moje dziecko właśnie do rozszerzonej matury z matmy sie przygotowuje.;)
-
Nutti bo 1500 kalorii to tylko element diety wazne co jesz dobrze zbilansowane posiłki takie jak pisałas pozwolą Ci odzyskac metabolizm i figurę.;) U mnie z matmą nigdy nie było najmniejszego problemu . Ale wypracowania z polskiego do tej pory snią mi sie po nocach.;)
-
Ajenko ja mysle, z tego samego względu było to moje ulubione sniadanie, poza tym długo nic nie musiałam jesc. Pewnie zadanie z gatunku co autor miał na mysli.;)
-
Dawaj bedziemy myslec. ;) Burze mózgów zrobimy.
-
Dorotko bądz dobrej mysli a da sobie zrobić inhalacje? Nutti ja mysle, że jak 1500 Ci ustaliła to tyle masz jesc.;) Pamiętasz, że walczysz o lepszy metabolizm? Jadłam Nutti jajecznice na szpinaku. Ja mogłabym nawet miesiąc jesc jedno i to samo, przez wiele lat dzien w dzien na sniadanie jadłam jogurt z bananem i ziarnami ;)
-
Dorotko biedny maluszek oby sie bez antybiotyku odbyło. Oklepujesz dajesz syropki i chyba nic więcej nie możesz zrobić. Miejmy nadzieje, że sie wybroni. No słusznie rozumujesz w kwestii M.;) Nutti ja miałam podaną minimalną ilośc kalorii która bez względu na wszystko musze dziennie zjesć. Nie pamiętam ile to było ale na pewno mniej niż 1500.
-
U mnie rano było słonecznie tem powyzej 10 stopni nagle pojawiły sie chmury i zaczeło padac i do teraz jest obrzydliwie na dworze. Ale grad o tej porze roku to jakas anomalia. Masz juz jakis pomysł na urodzinowe menu?
-
Marzenko trzeba było sobie większe kotlety zrobić bo pózniej bedziesz podjadac. Ajenko no jak Ty tak możesz ten tort opisywac dobrze, że pyszny to przynajmniej bedziesz miała mniejsze wyrzuty sumienia.
-
Czekoladowy też lubię zwłaszcza do kawy. Ty tak rzadko robisz odstępstwa od diety ze zasłużyłaś na te dwa dni laby.;) Ja w związku z tym, że nie jadłam obiadu podjadam już chyba od trzech godzin non stop pierwsze warzywa do obiadu teraz koncze koszyk kiwi i tak sobie mysle, że chyba mam uszkodzony osrodek sytosci jezeli chodzi o owoce.
-
Smacznego Ajenko.;) Za mną chodzi bezowy z bitą smietaną i borówkami.;)
-
Nutti miałam pytać czy dietetyk ustalił Ci minimalną liczbę kalorii jaką musisz zjesć w ciągu dnia?
-
Marzenko ja też angażuje dzieci jak zrobie zakupy to przynajmniej pochować muszą. Niech sie młodzież uczy.
-
Na wakacjach przez kilka dni bylismy ze znajomymi na wyjezdzie. Jedlismy w takiej fajnej karczmie która serwowała rozmaite dania. Każdy pokosztował różne ja w pierwszy dzien zamówiłam sobie pstrąga z warzywami i przez następne dni też.;) W ogóle nie jestem otwarta na nowe smaki i spokojnie moge przez tydzien jesc jedno i to samo. Paella ponoc pyszna wyszła tak, ze polecam miłośnikom robaczków. Przez kilometr ciągnęłaś 30 kg to w czym Ty to nosisz pewnie cześc na plecach.;) A miałaś się oszczedzać chyba nie chcesz znów zachorować. Ja spożywcze nawet lubię kupować w przeciwienstwie do ubran. Basiu moja kolezanka tez w necie kupuje i to po fajnych cenach.