Ida 7

Mnie ostatnio zdarzyło się kupić kilka bawełnianych ciuchów w lidlu i stwierdzam, ze cena nie idzie za jakoscią. Naprawdę swietne gatunkowo i fajnie uszyte.

Cześc Zołza kupiłaś cos?

Szarotka Ajenka jest naszym mistrzem wszech czasów Ty tego topiku ale pilnuj się bo niektórzy depczą Ci po piętach.;) Zrobiłam sobie grafik na ten tydzien i powiesiłam na lodówce. No i jakos tak wychodzi, ze już zadnej kawy nie mam w zapasie i nawet mam podejrzenia, ze ktos mi złosliwie parę kwadracików odznaczył. Aga to prawda co piszesz ja tylko uznałam, że jakakolwiek nieobecność naszej chudzinki przy lodówce doskonale podziała na te 80 procent;). Marzenko kiedys wygrasz z pizzą jestem tego pewna. Wiesz ostatnio znalazłam takie fajne zdanie w jakimś artykule o odchudzaniu. Miejsce w którym tłuszcz gromadzi się na początku będzie ostatnim z którego zejdzie oczywiscie było to lepiej ujęte ale mniej więcej o to chodzi. To tak a propos tematu naszego topiku.;) Ajenko uwielbiam pomidory nie raz zdażyło mi się zjesc dwa kilogramy naraz ale w formie soku są dla mnie nie do wypicia. Szkoda bo to zdrowy sok. Sniadanko pycha a dodajesz tam otręby.? Szarotka no pouczająca ta tabelka zawsze zapomina, ze olej jest taki kaloryczny.;) zdrowy ale kaloryczny Aga podaj jeszcze raz nazwę tych płatek. Jak podawałaś znalazłam na alle po 16 zł bodajże ale jakos tak nie byłam pewna co do smaku bo czy mogę w pełni zaufać osobie która lubi krewetki i kawę karmelową?;)

Wazne, że zamykasz się w tych 1500 kaloriach a zważywszy że jesteś od nas 10 cm wyższa to jest bardzo dobry wynik. Jak tak dalej pójdzie to przegonisz Szarotkę która do tej pory jest rekordzistką. To je od początku topiku udało się najwięcej schudnać. Nie dostałam Twojego sniadania

Dorotka to bardzo smutne co napisałaś. Różne są relacje w rodzinie. Ale że podjęła taką decyzje wiedząc, ze masz malutkie dzieci to dla mnie absolutnie nie do ogarnięcia. Zyskała pieniądze straciła dziecko i wnuki. Kiedyś tego bardzo pożałuje. Masz wspaniałe dzieci i jestescie zdrowi. Niedługo mąż zarobi na dom, będziecie razem a Ty będziesz chuda i zadowolona z życia;) a ona no cóż chyba mi jej trochę żal.

Dorotko to szukaj może uda Ci się cos bardziej stabilnego znaleźć. Tylko na trzy dni oj to faktycznie się do niego nie dopchasz;) Dorotko każda by chciała ale nie każda kombinuje żeby tak było.;) Marzenka idzie wybiegać, wchodzi w diety które dopasowuje do swoich potrzeb. Ty jesteś na 8 godzinnej pomyślałabyś aby przekształcić ją w powiedzmy 20 godzinną?

Marzenko a gdzie moje cukinie? Biedna Ty z tym swoim odchudzaniem;) Wiesz ja tak myslę, ze Ty w głębi serca wiesz co masz robić ale póki co tego do siebie nie dopuszczasz.;) Chciałabyś nie mieć brzuszka ale i jeść pyszności i jeszcze na dokładkę dużo.;) Ja wiem ze Ty wiesz, iż takiej możliwości nie ma.;) Zołza jest jeszcze szansa ze się co do ceny nie dogadają

Basia i tak trzymaj.;) My za Tobą też tęsknimy.;) Szarotka mam nadzieję, że tym razem będzie to praca na zawsze nie bierz byle czego.;) Ajenko ja myslę, że Ty z nas wszystkich możesz jeść najwięcej kalorii bo jesteś najwyższa.;) Kanapeczki bardzo dietetyczne widzę,że podkręciłaś swoją dietę na maksa. Fajnie, ze wkleiłas te informacje zdecydowanie za mało jem na sniadanie. Aga podaj proszę jeszcze raz nazwę tych chrupek no i czekam na foto.;) Zołza to fatalna wiadomość dobrze, ze mąż przyjeżdża to wrazie czego nie zostaniesz sama z tym problemem. Nutti ja też jadłam tuńczyka na kolacje na plastry sera żółtego z kminkiem położyłam tuńczyka, natke pietruszki awokado, paprykę zawinęłam i nawet dobre było.;) Też piękny wynik dzisiaj masz.;)

Poproszę o przepis jezeli to nie kłopot. Fajne te wasze grafiki ja mam tylko grafik wychodzenia z psem ale i tak g*****e ja wychodzę.;)

Cześć dziewczynki.;) U mnie piękny słoneczny poranek az chce się żyć.;) Zaraz wychodzę i pewnie też wpadnę dopiero wieczorem. Nutti trzymam kciuki, zeby nie było tych złych kalorii bo szkoda by było zmarnować taki piękny wynik. Gratulacjje kochana oby tak dalej.;) Dorotko ciekawa jestem czy wczorajsze sniadanie pomogło i troszkę mniej zjadłaś wieczorem. Marzenko napisałaś "wczorajsze sniadanko to bylo sniadanko jakie chcialabym jesc na diecie- No nie codziennie jajka tylko zdrowo i tak malo." Powiem Ci ze dało mi to do trochę do myslenia. U mnie w domu byłoby to spokojnie sniadanie dla dwóch osób a jeszcze pare lat wcześniej dla trzech. Aczkolwiek gdyby nie było chleba to spokojnie jajka ser i warzywa no dałabym radę.;) Ale pomyslałam, ze mogłabym jesć więcej może uchroniłoby mnie to przed różnymi grzechami. Postaram się tak zrobić jutro i zobaczę co sie bedzie działo może drugie sniadanie sobie dodam.Przecież jadłam kiedys duzo kalorii chociaż w zupełnie innych składnikach. Co jeszcze nasunęło mi sie na mysl to to, ze może Ty faktycznie tak sobie wyszkoliłaś metabolizm, że schudniesz na większej ilości kalorii niż piszą w internecie a mniejszej niż jadłaś do tej pory. W koncu kazdy jest inny i nie wszystko da się cyferkom podporządkować. Oczywiscie są to tylko rozważania.;)

Ha ha ale fajnie wypunktowałyście naszą obłudną stronę dietowania. Zadna nie je bo lubi tylko z arcy ważnych powodów.;) Dodam tylko jem bo od jutra będę na diecie bo dziś jest sobota, niedziela ;) Nutti wiem już ostatnio z Shaunem takie robiłam. Szarotka masz rację, że plank jest pomocny w nauce pompek tak samo ja wiele innych ćwiczeń. Bo wiele mięśni jest potrzebnych żeby ją zrobić. Ale podstawą jest opanowanie techniki dlatego trzeba ich dużo robic nawet przy scianie czy na kolanach. Dobrze mi poszło? Piękny plan sobie zrobiłaś. Wiesz podobno plank na jednej ręce jest bardziej skuteczny od tradycyjnego mogłabys czasami spróbować. Będę trzymać kciuki na wakacje bedziesz szczupła i gotowa do wspinaczki.;)

Marzenko ale narobiłaś mi smaka tymi sadzonymi jajkami. Czemu ja je tak rzadko robię a przecież lubię.;) Nie zrozumiałam dokładnie to sniadanko dla Was wszystkich było? Gdybym miała takie tereny za domem to też bym biegała. Jeziorko hm pewnie wszyscy tam wolny czas spędzają jak jest goraco fajnie byłoby nie miec brzucha do wakacji;) Nutti nie wiem o jakie Ci chodzi bo ja nie cwiczyłam tych treningów tylko Aga i Szarotka. Dorotko to faktycznie byłoby przykre, przecież dopiero sie przeprowadzałas. Szarotka Ty na serio musisz sie przebrać?

Szarotka ja też nie jestem ekspertem;) Ekspert pewnie kocyk dzierga. Ale według mojej wiedzy plank to plank a pompka to pompka.;) Mysle, ze plank to jedno z najlepszych cwiczen jakie tylko moze być. Jeżeli jednak chcesz nauczyć sie robić pompki to musisz robic pompki.;) Dla Ciebie przy scianie to już nie jest wysiłek ale dla osoby początkującej jak najbardziej wypróbuj ustaw sie pod dobrym kątem. Mam na siłce taką dziewczynę która siłowo jest naprawdę sprawna ćwiczy i bicepsy i tricepsy i w zasadzie wszystko co wydawałoby się do pompki potrzebne a jednak nie zrobi ani jednej. Trzeba robic pompki zeby je umiec a jezeli od razu nie zrobisz to musisz zacząć od prostszej formy a najprostsza jest własnie przy scianie czy na kolach. Ja tak to widzę od praktycznej strony;) Moge się oczywiscie mylić. Marzenko widzisz cos w tym miodku jest uzależniającego skoro nawet Twój szarotkowy chłopczyk na połówce nie przestał.;) Ja z miodem nawet zaczynac nie chcę na razie omijam go szerokim łukiem. Czekam na zdjęcia.;) Ajenko super, ze sie zdecydowałaś bo trzeba do przodu sie posuwać a nie dreptać w jednym miejscu.;)

Ajenko różnie to bywa,;) Najwiecej zrobię na siłowni. Kiedy już jestem rozgrzana odpowiednio a obok słyszę ciężkie oddechy towarzyszy niedoli. Robimy na czas np przez minutę, pozniej pajacyki a pózniej znów pompki za którymś razem mam wrazenie, ze krew mi z nosa płynie a moje ciało wazy tonę i ręce gną się jak guma ale robie dalej nie odpuszczam. Nie lubie cyferek i rekordów staram się zeby mieć jak największą satysfakcję, uwielbiam ten kop energii. ;) Takie siłowe ćwiczenia dają mi taką świadomośc ciała jakiej nigdy do tej pory nie doswiadczyłam. Tak ze Ajenko nie zrażaj się trudnosciami tylko walcz bo efekt jest dużo wart. Nutti zależy od fantazji.;)

He he ja myślę, że Marzenka jest otwarta na wszystkie kary moze biegać, cwiczyć byle jej papu nie odbierać.;) Bo w tym momencie robi się niebezpieczna.;) Dlatego myślę, że Zołza powinna jej kary wymyslać bo ja sie boję.;) Ajenko przy ścianie super pomysł przy blacie w kuchni. Ja ćwiczyłam na schodach według mnie najlepiej. Na kolanach nie mam doswiadczenia rzadko robiłam bo kolana bolały mnie niemiłosiernie.;)

He he widze ze młody tak jak ciocia Ida lubi światłośc.;) Szarotko jak to za kogo za Spidermenke ;) Nie uważasz, ze nasza Nutti dzisiaj dla Marzenki mało łaskawa jest?;) To znaczy dla tłuszczu Marzenkowego.;) Ja tak myślę, że te siłowe cos konkretnego nam dają a tłuszczu i tak lepiej pozbyć się dietą. Aczkolwiek ja lubię sobie poskakać i to samopoczucie po jest bezcenne po siłowych jednak moc czuje dłużej . ;)Ajenko pierwsza pompka to zawsze straszna sprawa ale pózniej tylko przyjemność.;) Mam nadzieje, ze sie nie zrazisz i za jakis czas podyskutujemy na ten temat.

Nie kochana bo my mamy za mało testosteronu.;) Cwicząc pompki wymodelujesz plecy, ramiona. Cwiczenia siłowe hamują proces starzenia i ułatwiają radzenie sobie ze stresem. Czyli Ajenko same korzysci.;)

Szarotka widzę, ze zostałaś dumną mamą księżniczki i ptaszora.;) Dorotka szkoda, ze młodego impreza ominęła. He he czytam, że kara o***ta;)Mam nadzieję, że dobry początek dnia sprawi że Twoja dieta będzie dziś idealna. Pompki na razie masz odpuszczone dopóki Mapecik siły z Ciebie wysysa.;) Ajenka jak pompek nie zacznie się robić to się ich nie umie.;) Robisz takie na kolanach? Tyle cwiczysz, ze musisz zacząć wchodzić na wyższy poziom.;)

Marzenko już na te zdjęcia nie mogę się doczekać. Nutti ma racje wywal ciastka.;) Nutti zaplanujmy na wakacjach wspólne zwiedzanie Krakowa niech Ajenka kondycje zaczyna ćwiczyc;) Jej ale fajnie by było jakby udało nam sie ten pomysł zrealizować.;)

Nutti co innego zaplanowany dzien wolnosci a co innego dzien obżarstwa.;) Aczkolwiek przyznam szczerze, że nawet ideę wolnego dnia trudno mi zrozumieć. Oczywiście na początku odchudu gdzie nie jest jeszcze opanowany apetyt pózniej to już co innego.;) Jak ja dawno bałwana nie lepiłam.;) Szarotka jak to dobrze wiedziec, ze nie tylko ja miałam pod górkę.;)Szkoda, ze nie miałam Was jak sie odchudzałam. Byłoby mi dużo łatwiej. Ale nie narzekam bo teraz też dużo korzystam.;) Suknie na pewno kupicie. Jak byłam ostatnio w Krakowie widziałam w tk maxx przepiękne i na wyprzedaży.;) Nawet żałowałam, ze nie mam już takiej małej księżniczki.;) Aga ja wieczorem ćwiczę no nie zazdroszczę Ci porządków.;)

Dobranoc ;). Jak zaczynałam odchudzanie to wymyślałam dla siebie może nie kary ale zobowiązania za błędy. Może to trochę dziecinne ale mózg też jakoś tego odchudu trzeba nauczyć.;)

No tak musi np jutro do godziny po przebudzeniu zjesz sniadanie.;) Ty Marzenko już masz bo ważysz się rano.;) Ja za ten słoik miodu fajek do wieczora nie paliłam.;)

Ja też skopiowałam. Tyle, ze ostatnio jakieś takie gorzkie te cukinie mi sie trafiają. Widzę, że cyborg się objawił;) Tylko nie zajadajcie stresu słodkim.;) Ja sie trzymam całkiem nie najgorzej limitów nie przekroczyłam jeszcze. Nawet te batoniki dają rade pewnie dzięki nim ten miód jeszcze stoi. Zołza kara za tą czekolade musi być. Sama sobie wybierz jakąś ;)

Szarotka widzę, że na podświadomość działasz.;) Zobaczymy czy Marzenka sie na to złapie i żeberka ujdą z życiem.;)

Marzenko oj kroiłaby kroiła ;) mój miodek wysiada przy takim wypasionym ciastku. Czegos takiego to ja w domu nie mogłabym mieć.;)