Ida 7

Marzenko ja mam zakodowane głęboko. Jak nie idziesz głodna spac znaczy nie chudniesz porządnie.;)

Aga skoro na siłce w przeciągu 10 minut są mnie w stanie umęczyć to nawet nie chcę sobie wyobrażać co jest w stanie zrobić Shaun w 15 minut.;) Wywal ciuchy bo już nigdy nie będą Ci potrzebne.;)

Na szczęście wszystkie owoce i warzywa z listy bardzo lubię może oprócz ananasów.;)

Ajenko znalazłam je dla Ciebie;) warzywa papryka,szparagi, sałata, brokuły,czosnek,buraki,kapusta, marchew,ogórek, rzodkiewka,cukinia, kalafior, seler, cebula, szpinak,pomidor owoce grejpfrut,pomarańcze, porzeczki, maliny, truskawki, cytryna, arbuzy, jabłka, kiwi, papaja, ananas Uważam, podobnie jak Aga, ze nie ma sie czym podniecać bo te produkty za nas nie schudną. Ale myslę, ze chyba warto je wykorzystać w swojej diecie.;)

Barszcz ukrainski wyszedł jak marzenie.;) Dobrze, ze nie wiem ile miał kalorii.;) Dobra idę i ja się poruszać po tych swiętach.;)

Nie oglądałam tego filmu ale lubię te klimaty;) Aktualnie jestem wciągnięta w serial The Knick super jest. Ja mam takie dysproporcje których nie potrafię nazwać. Przykładowo pompki robie bez problemu ale wiszenie na ramionach już nie bo cos tam w ramionach czy w plecach mam słabszego. Czyli takie różnice w obrębie danej grupy. Myślę, że moje mięśnie brzucha też nie są jednakowo rozwinięte. Muszę poszukać w internecie budowe człowieka i się temu dokładnie przyjrzeć.;)

Słuszna decyzja alkohol to samo zło aczkolwiek w szarotkowych porcjach naprawdę godny uwagi.;) Nutti lubię jak jesteś wścibska.;) Wiem, ze czasami piszę tak, ze trudno mnie zrozumieć. Zdecydowanie lepsza jestem w mowie niż piśmie.;) Marzenko jak na gębę nic nie walnęłaś to żadne spa nie jest.;) Dobranoc dziewczynki bo za chwilę zasnę nad komputerem.;)

Basiu za co? Czyżby rozumiał mój po sylwestrowy stan;) Też przesyłam całusy dla Twojego męża.;) Nutti nie mam tylko pobalowałam trochę.;) Chociaż mam wrażenie że coraz mniej mi tego snu potrzeba a jak mnie cos gnębi to w ogóle spać nie mogę. Ty dobrze sypiasz? Marzenko 1000 strona dla takiej to pewnie noc byś zerwała.;) Szarotka rozsądne podejście będę trzymać kciuki żeby jutro wszystko rozstrzygnęło się po Twojej mysli.;)

Moje dzieci nie idą do szkoły ale ja idę bo mnie wychowawczyni zaprosiła;) Szarotko czyli jutro sie rozstrzygnie. Pamiętam, ze miałaś dużo propozycji. Czyli jesteś atrakcyjna zawodowo. ;) musisz wybrać najbardziej satysfakcjonujące warunki mieć taką pracę gwarantującą rozwój, awans i na zawsze. Basiu tadżiny robisz w tym garnku? Polecasz jakąś konkretną firmę? Nutti przeszkadzają;) Ale nie mam nic przeciwko.;) Rollki i rower to dla mnie nowość a dla Ciebie żywioł.;) Ale nowy sport wybierzemy razem.;) Ech Szarotka ze też pamiętasz to co ja staram sie zapomnieć.;) Mam wszystko pod kontrolą tak mi sie przynajmniej wydaje;) chodzę częściej ale teraz głównie na siłowe z małą ilością kardio.

Och Szarotka, żebyś wiedziała, że jestem chora.;) Whiskacz taki dobry wcale nie jest i wino też przereklamowane. Nigdy w życiu.;) Poza tym już trzecią noc prawie wcale nie śpie. Nutti marzy mi się taka wycieczka polnymi drogami cisza spokój zero górek z których trzeba zjeżdżać i rowerzystów których trzeba mijać.;) Marzenko dzisiaj to siłą by mnie nie zaciągnął na siłkę ale jutro idę i w sobotę też i w niedzielę też pójdę bo miałam 3 dni wolnego więc trzeba zabrać się za siebie bo moim postanowieniem noworocznym jest zwiększenie moich rekordów siłowych o 1/3. ;) Naucze się jezdzić na rolkach, znajdę dla siebie sport na świeżym powietrzu, zapamiętam numer mojej komórki na każdy wakacyjny weekend będę wyjeżdzać na wycieczki . ;) Ciekawe czy nasz topik będzie istniał w przyszły sylwester, zeby sprawdzić co udało nam sie zrealizować.;) Aga, Dorotka a jakie są Wasze postanowienia?

Witaj Nutti ale chyba nie ma takich długich tras rowerowych musiałabyś po ulicy jechać. Bieszczady najpiękniejsze są jesienią.;)

Dziewczynki wczoraj był sylwester ja nie mogę się zmobilizować, zeby zwlec sie z kanapy wziąć prysznic i iść spać. Wy biegacie ćwiczycie a mnie od samego pisania tych słow boli głowa.;) Ajenko damy radę jak trzeba to trzeba ja ostatnio kilka lat nie piłam. Od poniedziałku powalczymy.;)

Obawiam sie Ajenko, ze chyba taki nie istnieje.;)

Ajenko to zupełnie tak jak ja.;) Ja jeszcze z lenistwa czasami piję bo nie chce mi się nic do jedzenia przygotować.;)

Witaj Malinka.;) Basiu pytałam kiedyś o ten garnek rzymski mogłabyś powiedzieć jaką masz pojemność. Ja jutro mam w planie robić barszcz ukrainski dawno nie robiłam. Namoczyłam już fasolę. Lubicie tą zupę? Jak ją robicie?

Aguś ale ja nie myślę, że to spacerek ale tak pomyślałam, ze jak na Twoją aktualną formę to troszkę za krótka ta mordęga. ;) Jest to coś w rodzaju tabaty? Marzenko jakiego tuńczyka bo jakoś mi umknęło. Ajenko ja też kawy pić nie mogę będziemy się motywować nawzajem

Witam w Nowym Roku.;) Nie byłam na biegunie Marzenko a w Bieszczadach zupełnie niespodziewanie dla mnie bo plany były inne. Zimno było ale przepięknie. Mnóstwo śniegu a na drzewach połyskujący w słoncu osad zwany chyba szadzią.;) Nutti bardzo było mi miło jak wyczytałam, ze na mnie czekałaś w nocy.;) Fajnie, że Was znalazłam bo często jestem sama a dzięki Wam jakos tak lepiej to znosze. Marzenko no spisuje sie ta Dorotka na swoim stanowisku.Mam nadzieje, ze pamiętasz, iż była to moja kandydatka.;) Wychodzi, ze na zasobach ludzkich znam sie nie gorzej niż Szarotka. Szarotko jak Ty zdrowo się odżywiasz.;) Musimy jednak nad Twoimi alkoholowymi smakami popracować. Aga zrozumiałam każde słowo z Twojego postu motywacyjnego.;) Taka wysoka motywacja pozwala kontrolować ciało i apetyt na poziomie idealnym. Jednak jakos tak widze, ze sie ostatnio trochę obijasz. Brzuszki pół godziny co to za trening ;) Oczywiście to taki żart bo pewnie masz jakiś plan.;) Dorotko no dwa razy przeczytałam i zaproszenia na makowca nie znalazłam. Pewnie już pozamiatane i ewentualne ostatnie slady zobaczymy po sobotnim ważeniu.;) Nutti 120 km jednorazowo super ile to godzin jazdy? Muszę też pomysleć nad moimi postanowieniami.;) Ajenko dużo kawy teraz pijesz, ze chcesz ją ograniczyc?

Szarotka ładne te ścianki mogłyby być ozdobą duzego pokoju. Niekoniecznie u młodych;)

Marzenko zacznij od zaraz nie od jutra bo jedzenie to nie wszystko a jak dasz sobie zezwolenie to nabijesz jeszcze kilka kilogramów zanim wrócisz do formy. Co Ci da pare dni obżarstwa poza dodatkowymi kilogramami? Ja kiedyś decyzje o odchudzie podjęłam dzien przed swiętami. Popatrzyłam na sałatki w lodówce popieczone babki, mazurki i powiedziałam nie jem tego i już.;) Pewnie poczujesz się teraz jakby ktoś zabrał Ci ulubioną zabawkę ale niestety żaden moment nie będzie dobry na rzucenie jedzenia. Ja to mam jeszcze przerobione z papierosami.;)

Hoga byłoby wspaniale gdyby udało Ci się zrealizować ten pomysł. Znajomi byli tam na wakacjach wrócili zachwyceni krajem ludzmi egzotyką. Czyżby mąż wolał zabrać Cię do Indii niż puścić samą nad Bałtyk?;) Moze goloneczka nie jest dietetyczna ale to zdrowe jedzenie o ile ktos nie ma problemu z cholesterolem i nie jest na diecie lekkostrawnej. Obawiam się, ze gdybym zapodała sobie goloneczke z kapustką zasmażaną byłby to mój ostatni posiłek.;) Zrobie kiedyś, zeby dzieci wiedziały jak smakuje bo u nas to raczej mało popularne danie. Będę musiała tygodniowo analizować kalorie zeby wejść na jakiś rozsądny tor żywieniowy. Zeby nie było dużo dni z mała ilością kalorii ale i z dużą też bo sie upase a topiku już nie będzie bo wy chudaski będziecie.;) Aga przyznaj, ze Ty też masz teraz zdecydowanie większy apetyt na seks i taka znowu pokrzywdzona nie jesteś.;)

Jeszcze tak mi się przypomniało w związku z liczeniem dziennego zapotrzebowania kalorycznego to ja mam takie wrażenie, ze nie mam codziennie jednakowego. Wiem też bez liczenia jakie jest w moim przypadku albo przynajmniej tak mi sie wydaje.;) Dzisiaj nie zdążyłam zjeść śniadania co niestety coraz częściej mi sie zdaża. Na obiad zjadłam sałatkę z grilowanym kurczkiem,pomidorem,papryką, awokado i sałatą z octem balsamicznym to pewnie jakieś 500 kalorii i na kolację soczewicę z czosnkiem i szczypiorem jakies 400 kalorii czyli 900 kalorii i koniec na dziś. Nie wiem jak bedzie jutro może zjem dwa razy więcej ale tak mi się wydaje, ze jeżeli jedzenie będzie zdrowe a niskokaloryczne dni nie będą się zbyt często powtarzały to chyba wszystko jest ok. Bo chyba głupotą by było opychać się na siłę. Jakie macie zdanie w tej sprawie?

Cześć dziewczynki. Gościu obawiam się, ze łasuchem jest się całe życie. Ja jestem w stanie ograniczyć słodycze albo całkowicie z nich zrezygnować na jakiś czas ale to zawsze wraca.;) Podobno apetyt na słodkie wiąże się ze złym odżywianiem. Szarotko oliwki i kapary zgadzam sie ale szparagom daj szanse to jedno z napyszniejszych warzyw. Jak przychodzi sezon to jestem w stanie zjesc kilka wiązek na dzień. Ja przez większość życia w ogóle alkoholu nie piłam ale teraz otworzyłam sie na nowe smaki i powiem Ci, ze whiskacz to dobry jest;). Ja mam zamiar dać szanse robaczkom czyli owocom morza i golonce w kapuscie o ile Nutti da mi przepis.;) Nutti to jesteśmy umówione na wieczór.;) Aga ja mam takie luzne górą zeby mi troche biodra poszerzały i też 3/4. Jak znajde w necie model to wstawie. Szczerze mówiąc to nie bardzo znam sie od strony praktycznej na sportowym ubiorze.Aguś a to w tej miseczce to co? Frytki? Zołza dobrze doczytałam kaloryfer masz? Na brzuchu oczywiście.;) Marzenko od 2 stycznia wystartujesz z nowo zdobytą wiedzą, doswiadczeniem i pójdzie jak z płatka.;)

Witam Marzenko 4 km to 4 pierogi a nie golonka;) Pod golonkę to pewnie do stolicy musiałabyś pobiec.;) Sytuację rodzinną masz jak w serialu brazylijskim;) Nutti "Nad figurą popracujesz później" no super to zdanie ja tak właśnie nad moją dietą pracuję. Moja koleżanka złosliwa nie jest tylko ja jak ide do galerii to zwykle w sportowych sklepach siedze. Martwi sie,ze pojde na sylwestra jak łachudra;) I chyba słusznie bo wczoraj kupiłam sobie spodnie do cwiczen były 50 procent tansze więc wzięłam 2 szt . Taki mój ulubiony model lekko szersze nie lubię wysciskanych;) Sukienki nie kupiłam bo we wszystkich tych sklepach słabo mi sie robiło taki był tłok a szmaty skotłowane wszędzie leżały. Agus ja mam zamiar zostac mentalną czterdziestką na zawsze.;) Jednak z roku na rok jestem starsza i mam zamiar to akceptować bo najbardziej boję się zostac dzidzią piernik;) Ostatnio widziałam kobietę w moim wieku moze starszą miała sporą nawagę do tego obcisłe mini, kozaczki i getry do kolan. Powiedziałam mojej kolezance, ze jak mnie kiedys w takiej kreacji zobaczy niech mnie walnie młotkiem w łeb i zawlecze do domu;) Szarotko pilnuj sie, szóstki nie lubimy i nie chcemy jej już widziec.;) Basiu jakiej pojemnosci masz ten rzymski garnek?

U nas też są dzisiaj wyprzedaże. Koleżanka rano do mnie z galerii dzwoniła, ze bardzo duże przeceny i ze powinnam sobie kiecke kupić. Powiedziałam je, ze mam z andrzejek na co ona ze bym nie pierdo.... tylko kupowała bo na sto procent za rok już tak nie bede wyglądać.;) Powiedziałam jej, ze zapewne bo mam w planie wyglądać lepiej na co ona ze po 40 roku zycia można wyglądać tylko gorzej. No cóż może to być prawda dlatego jadę po sukienke.;)

Cześć dziewczynki. Właśnie pan w tv mówi, ze jeden pieróg wigilijny to 1 km biegu.;) Basiu ja tez dzisiaj byłam na długim spacerze z moim psem. U nas piękna zimowa pogoda. Snieg i niewielki mróz cudnie się chodziło.;) Dorotko to dobrze, ze tych makowców nie miałaś waga będzie łaskawsza.;) Aguś też myślę, ze wiaderko sałatki to nie najlepszy pomysł na odchudzie.;) Jednak na swięta ciężko oprzeć się różnym pysznościom. Marzenko to miałaś nie przewidziane atrakcje na święta;) Ja dziś mam zamiar upolować sukienke na sylwestra i już mnie głowa boli chociaż jeszcze w galerii nie jestem.