Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ida 7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ida 7

  1. Witam.;) Dziękuję za piękne życzenia świąteczne.;) Realizuje wszystkie;) Dorotko widzę, ze razem pracowałyśmy w nocy.;) Najlepiej mi robota idzie jak już nikt się po domu nie szwenda. Udały Ci się makowniki? Moja mama zawsze takie robiła z prawdziwego maku a nie z masy zapuszkowanej. Gdybysmy mieszkały bliżej wybrałabym się jutro do Ciebie na kawę.;) Marzenko gratulacje najlepszego wyniku;) Nutti ajerkoniak taki domowej roboty? Nie żałuj sobie, zasługujesz na luz na święta tak pięknie się przez cały rok odżywiasz.;) Basiu nastolatki chyba tak już mają że żyją w innym wymiarze. Ja ostatnio tez o coś dziecko prosiłam raz drugi bez efektu dopiero jak sms wysłałam to dotarło.;) Mnie też jest miło, ze do nas dołączyłaś.;) Szarotka młode z prezentów zadowolone? Aga a ja podczas tych trzech dni zapomniałam o wszystkim o diecie, ćwiczeniach .;) Dopiero przed chwilą troszkę się poruszałam i wracam powoli do realu. Miałam też swój mały świąteczny cud moja taka sobie kutia przez noc przemieniła się w przepyszny posiłek.;)
  2. U mnie już święta.;)Jadło przygotowane, dom przystrojony jeszcze tylko na ryby czekam aż wystygną i moge isć spać.;) Jak w zeszłym tygodniu robiłam usg pojawił sie problem dlatego lekarz zalecił rezonans dla wyjaśnienia sprawy. Oczywiście jak wszędzie na to badanie czeka się długo dlatego jak panienka zadzwoniła dzisiaj, ze zwolniło się miejsce to się zdecydowałam. Dzięki temu mam spokojne swięta. Wszystko okazało się być w porządku będę tylko musiała kontrolować się raz na pół roku. Czego oczywiscie nie zamierzam czynić.;) Dorotko a Ty co w koncu upiekłaś? Robiłaś jakieś sałatki? Szarotko rozumiem praca, dom i jeszcze malutkie dzieci. Zeby chociaż trzy razy w tygodniu udało się poćwiczyć to i tak bedzie super. Jak się przyzwyczaisz do nowej sytuacji to na pewno lepiej z ćwiczeniami się zorganizujesz. Ja byłam dzisiaj na siłce ale po głębokim zastanowieniu myślę, ze chyba mi na mózg padło.;) Marzenko u mnie zwyczajowo jest głodówka do wigilii a jak będzie zobaczymy;) Dziewczynki ja od rana idę do babci dlatego chciałam życzyć Wam udanej Wigilii. Cudownej świątecznej atmosfery pełnej ciepła, miłości i szczęścia .;)
  3. "idka maseczke to chyba z ryby se pierd..e jak bede smazyc bo dzis znow mnie polnoc zastanie" Marzenko nie zapominaj, ze nigdy nie ma tak zle, zeby nie było gorzej.;) Ja za 2 godziny dostane kontrast w zyłe/może zapytam ile ma kalorii;)/ i zamiast smażyć rybę będę w rezonansie.;) A tak ogólnie ogarnięta prawie jestem tylko mięso do piekarnika i gołąbki zrobię dzisiaj. Jutro pierogi i święta.;) Basiu to obrodziły Ci wigilie w tym roku.;) Nutti wiesz, ze do tego ciasta weszło 1,2kg masła.;)
  4. Marzenko uwielbiam Cię z jadłospisu Szarotki wyciągnęłaś jedną rzecz którą lubisz oczywiście najbardziej kaloryczną.;) Ja tak myślę, ze Ty po prostu bez liczenia jesteś w stanie wskazać tą najbardziej kaloryczną potrawe wystarczy, ze pomyślisz co byś zjadłam.;) Taki dar masz.;)
  5. Dziewczynki wygląda na to że jestem pierwszą ofiarą świąt. Piekłam wczoraj rogaliki z babcią i zjadłam pare no może troszkę więcej niż pare.;) Powiem Wam jedno ciesze się, ze nie będę miała ciast w domu bo tę przygodę z rogalikami ledwie przezyłam. Sledzie zrobiłam bardzo dobre Basiu no i robiłam pół godziny. Jednak ciut za długo gotowałam. Marzenko 600 kalorii na sniadanie? To takie trzy śniadanka Szarotki. Nutti wygrałaś walkę z lodówką i proszę waga od razu sprawiła Ci nagrodę.;) To chyba jeden z najwyższych Twoich spadków. Zołza jak byłaś u spowiedzi to masz przebaczone.;) Jeszcze co do wczorajszej dyskusji to ja też antybiotyków nie jem zresztą mam nawet problem z zazyciem apapu. Dlatego jak moje dziecko dostało za pierwszym razem to po prostu nie podałam. W przeciągu tygodnia zapalenie gardła przeszło w zapalenie płuc. Od tamtej pory sama nie diagnozowałam ani nie decydowałam o lekach dla dzieci podporządkowałam się zupełnie wiedzy lekarza. Szarotka spasowały Ci te ćwiczenia które Ci podałam? Fajnie dziewczyny, ze tak systematycznie ćwiczycie. Ja byłam wczoraj na siłce i oczywiście o Was pomyślałam. Dziś też idę mam nadzieje, ze i Wy pomyślicie o ćwiczeniach a nie tylko o plackach.;) O ćwiczeniach i o jakiejś maseczce, żeby na swięta bosko wyglądac.;)
  6. Marzenko ciasta to duzo pustych kalorii a reszta to sie jakos po kosciach rozejdzie albo wybiegasz.;)
  7. Dorotko to tak jak ja. Z jednej strony to fajnie bo wszystko świeże ale ciężko się z robotą ogarnąć.
  8. Cześć dziewczynki. Szarotko ja też wolałabym śnieg na swięta. ;) Nutti ja myślę, ze Twoja waga jest zepsuta. Ja właśnie jadę na ostatnie polowanie.;) Marzenko jestem pod wrażeniem.;) Tyle warzyw zaplanowałaś, super.;) Tylko spokojnie z tą dietką zebyś za bardzo się nie wygłodziła bo na święta popłyniesz na tych wszystkich pysznych ciastach które zaplanowałaś zrobić.;) Dorotko lepisz pierogi wcześniej czy w wigilię? Jadę na polowanie.;) Co za paskudna pogoda dzieci rozpaczją, ze lodowisko spłynie wodą.
  9. Nutti wiem, ze Ty masz trudniej niż inni ale wiem też, że w końcu i Tobie się uda. Rozkminiłaś swoje słabe punkty?
  10. Marzenko DASZ RADE ja jestem tego w stu procentach pewna. Pomyśl ile przeszkód w życiu pokonałaś i nadal jesteś pełną życia i pozytywnie zakręconą babką. Jesteś silna, zdyscyplinowana i teraz w końcu nadchodzi Twój czas. Pomyśl o wakacjach o bieganiu bez brzucha.;) Nie myśl o tym co było Szarotka napisała że do odchudu dorastała 3 lata ja też nie wystartowałam za pierwszym razem dobrze i też wejście na odpowiedni tor trochę czasu mi zajęło. Dlatego fakt, ze od czasu do czasu masz wpadki wcale nie oznacza, ze nie dasz rady. Zauważyłam, ze my baby lubimy sobie do odchudzania dorabiać filozofię tworzymy mase problemów stosujemy wyszukane diety. Oczekujemy, ze nam jakiś Dukan powie co mamy robić. A i tak suma summarum okazuje się, ze najlepiej zewrzeć poślady i bez zbędnej filozofii po prostu się odchudzić.;)
  11. Szarotka zawsze tak miałaś? Czy sobie wypracowałaś taki nawyk? Jak tak to zdradz w jaki sposób. Marzenko pisałyśmy Ci wczoraj z Dorotką, ze straciłaś wiarę i to chyba prawda jest. Dlaczego masz przytyć przez święta?. Po prostu z ciastami tylko uważaj. Marzenka taka zdyscyplinowana babka jak Ty jest w stanie wszystko zrobić co tylko postanowi. Pomyśl ile kobiet wstałoby w zimny poranek żeby pobiegać? No pomyśl? To jest tak jak insanity robisz więcej niż inni. Dlatego nie mów mi ze nie dałabyś rady postawić się zarciu przez miesiąc bo w to nie uwierzę.
  12. Marzenko a o odwyku nie myślałaś? Dwa tygodnie męki, miesiąc pilnowania i jesteś chudasek. Nutti to masz z tymi chłopakami ale jestem pewna, ze dumni z Ciebie, ze ćwiczysz.;)
  13. Aga trudniejszy?;) Aktualnie trudno mi go sobie wyobrazić.;) Jak o tym zapomne to bardzo chętnie. Ja zawsze z nadzieją podchodzę do treningów bo czasami różnie z formą bywa. Aga ale za tą systematyczność w takich treningach to naprawdę nalezy Ci się nagroda. Bo jeden czy dwa to żaden problem ale powiedzmy po tygodniu to faktycznie trzeba mieć jaja zeby robić dalej i dalej.;) Ja dzisiaj znowu chałkę kupiłam.;) Nutti jak będziesz ćwiczyć z takim zapałem jak ćwiczysz to niebawem i na takie przyjdzie czas obiecuje Ci to.;) U mnie też wieje okropnie. Ajenka ja miałam batonikowe szczęście.;) Na zakwasy najlepszy ruch wiesz klin klinem.;) Szarotko rzeczywiście polubiłam Twoje spektakularne spadki.;) Też myślę, ze tydzień z malutkim ubytkiem podziała pozytywnie na utrwalenie wagi.
  14. Cześć dziewczyny.;) Ja problemy z internetem mam od rana dlatego się nie przywitałam. Dzień zaczęłam od treningu z Shaunem i muszę przyznać, ze nie cierpię tego gościa.;) Trening zabójczy kilka razy wydawało mi się, ze moje nogi sa z ołowiu a ciało waży tonę. Ale samopoczucie po obłędne i tak mysle, ze nie tylko kondycja mi pomogła ale taka wyuczana akceptacja bólu podczas ćwiczeń. Nie wiem Aga skąd bierzesz motywację żeby robić to co dzien.;) Już na siłkę nie musiałam iść.;) Myślę, ze to coś więcej niż ćwiczenia to jakby zawody ze swoimi słabościami jak pozostałe są na takim samym poziomie to myślę, ze można mieć satysfakcję jak się wszystko przejdzie.;) Marzenko ja nie pracuje nad ciałem bo mnie akurat mięśnie nie kręcą ale uwielbiam samopoczucie po treningu chyba tak czują się ludzie po narkotykach.;) Ja nigdy nie jem po dzieciach. Niezjedzone resztki zawsze trafiają do kosza. Wydaję małe porcje jak ktoś ma ochote bierze dokładkę najczęściej wykładam misy na stół i każdy nakłada sobie sam. Rzadko zdarza się, ze cos wyrzucam. Taka zasada została wprowadzona przy pierwszym odchudzie kiedy okazało się, ze ten zwyczaj dodaje mi dodatkowo kilkaset kalorii. Marzenko z doświadczenia wiem, ze kary za obżarstwo nie ma na drugi dzień ale przez następne dni ciężko jest o spadki i waga reaguje na każdą nawet małą nadwyżkę kalorii. Zołza ja podobnie jak twoje dziecko uwielbiam pomarańczową zupę.;) Szarotka ładnie to tak szarotkowe posiłki to tak a szarotkowy ubytek na wadze to już nie bardzo;) Najważniejsze, ze w dół. Ajenka uśmiałam się bo mi podczas sprzątania też się kilka razy poszczęściło. Moje zapomniane skrytki znalazłam.;) Nutti nie sprzątaj tyle usiądź lampkę wina wypij ze mną bo akurat mam ochotę.;) Ja dzisiaj też cały dzień albo na zakupach albo na szmacie.
  15. Jestem niesamowicie ciekawa jak mi pójdzie;) U nas nie ma takiej długiej przerwy w srodku ale za to jest kilka krótkich a nawet w trakcie tych przerw na wodę każą się ruszać i ćwiczenia naprzemienne. Nutti to długą masz tą listę?
  16. Robi się je 6 razy w tygodniu jak dobrze pamiętam?
  17. Nutti jutro to dopiero będzie makabra w sklepach.
  18. Marzenko na pocieszenie powiem Ci, ze na pewno za mnie dziś nie jadłaś .;) Kochanie moja teoria jest taka, ze chyba nie bardzo wierzysz,że dasz radę się odchudzić. Musisz zacząć myśleć inaczej. Marzenko już raz schudłaś przypomnij sobie co wtedy Cię motywowało. Aga czyli mają rózne stopnie trudności? A jest taki gdzie większość jest siłowych? Rano go śmignę. Dla mnie treningi zawsze najtrudniejsze są na początku a w tym na wstępie są ćwiczenia które nie specjalnie lubię. ;) Szarotko narobiłaś mi smaka tym karpiem w galarecie.;)
  19. "Marzenka Ty chyba dzisiaj jesz tez za mnie" Zołza obawiam, ze nie tylko za Ciebie.;)
  20. A między sześciopakami to nie.;) Dodałam odrobine cytryny do tego awokado.
  21. Szarotko było napisać na Twoim umięśnionym brzuchu.;)
  22. Ja miałam szanse nabroić chałką z awokado bo naprawdę pyszne ale w związku z tym, ze innym też smakowała a chałka u nas często nie gości wymiotło ją w pięć minut. Pokosztujcie naprawdę dobre;)
  23. Aga są jeszcze takie gdzie jest dłuższe kardio? Szarotka nie jest zle ale następnym razem wypij wodę przed taką imprezą.;) Zołza to idz spać przed jedenastą.;)
  24. Nutti to będzie trening insanity z Shaunem i powiem Ci, że na pierwszy rzut oka nie wygląda na łatwy.;) Intensywne kardio przez 15 minut jest zabójcze.;) Dzisiaj się nawet za to nie brałam bo byłam dwie godziny na siłce. Jutro Wam napiszę jak było oczywiście jak przeżyję.;) Szarotko bez serca jesteś niech no tylko Marzenka o tych fałdkach przeczyta ;) Marzenko no i jaki teraz mamy plan? Napisz co jeszcze jadłaś będziesz mogła od czasu do czasu sobie to czytać. Ja też tak mam, ze jak już coś zjem to jakos tak samo leci.
  25. Mam nadzieję, ze dostanę te śledzie. A co do Agi to planuje względem mnie zbrodnie doskonałą taką w tiulowych rękawiczkach jak pisała Marzenka. Zapodała mi trening.;)
×