Ida 7

Nutti ja przez lata jadłam na sniadanie te tysiąc kalorii i ja mysle, ze mój organizm s tej dawki po prostu domaga. Rano jogurcik to sniadanie dla księżniczki a nie dla mnie. Musze coś pomyśleć bo wiecznie jaj nie będę jadła.

Nutti od pewnego czasu zle się czuje po zbożach. Pamiętasz moje śniadanko na 1200 kalorii? Już go chyba jesc nie mogę . Kanapek nie lubie.

Zołza to ty nawet mentalny killer nie jesteś tylko anioł.;) Aga tak się waham co mi bardziej pomoże rozciągające czy kardio. Nutti ale jak nie ma czasu i pomysłu a ciało domaga się słodyczy?

Pierwsze było o 10 jajecznica ze szpinakiem. No dobra przyznam się jak wstałam to kawe wypiłam i takiego bardzo małego batonika zjadłam żeby tak o głodzie na ten spacer nie isc. Teraz ta pomarancza i tyle.

Zołza to Ty dobra mama jesteś.;) Za nic bym teraz pierogów nie robiła jak za tydzień święta.;)

W sumie to nie wiem co jem. Kupiłam w lidllu ten czarny makaron robie go dzisiaj z pesto. Ale ja chyba zjem warzywa na patelnie z filetem z kurczaka. Zjem to o 12.30. Pózniej zupę ogórkową. Dalszego planu nie mam.

No właśnie apropos ćwiczeń Aga doradz mi jakiś trening na wydłużenie mieśni pilates się nie sprawdza. Widze, ze trochę za często na siłowe chodzę bo sylwetki mi się zmienia. Już niedługo nie będą brać mnie za narciarkę czy biegaczkę tylko za kulomiota.;) Szarotko ja pisząc o mentalnym grubasie to głównie miałam siebie na myśli.;) Dla mnie mentalny grubas to osoba która jak się nie kontroluje wybiera w ciemno najgorszą opcje dla siebie.;) Tak jak ja teraz. Właśnie zjadłam pomarańczę mam nadzieje, że na jednej się skończy. 12.30 ok dam rade. Niech ta pomarancza zamiast kawy będzie.

Marzenko ustalmy bardziej łaskawą godzinę bo ja na sto procent nie dotrwam już na samą myśl że mam tyle czekać w brzuchu mi burczy

Młode to mają względne pojęcie starości kiedyś moje dziecko opisało swoją panią od matematyki jako taką starą a babka miała góra trzydzieści lat.;) Basiu widzę, ze mamy podobne święta tylko że my księdza nie mamy.;) Ale kolędników zawsze wpuszczamy i pomagamy im spiewać. Dziwne ale coraz rzadziej nas odwiedzają mimo,ze zawsze szczodraki dostają.;) Basiu na szczęście w kraju mieszkam i śledzie znajde bo się na nie napaliłam.

U mnie są pstrągi karpie, łososie i dorsze.;) Może w jakimś hipermarkecie dostanę. Podejrzewam, ze mogłabym tym daniem w swięta zabłysnąć.;) Nutti ja jak jem mięso czy rybę tylko z surówka czuję się doskonale. I na pewno tego nie zmienie ale widzę, ze moje dzieci teraz chętnie jedzą opiekane ziemniaki czy ryż jaśminowy do obiadu. Dlatego pewnie masz racje, ze to indywidualna sprawa

Powiem Ci Nutti, ze mentalnym grubasem może jestem ale mentalnym staruszkiem to już na pewno nie.;)

O 13.30? To ja umrę z głodu do tej pory. Nie ma innej wersji?

Nutti i tego się trzymajmy;) Grunt to dobre samopoczucie. Marzenko bez ziemniaków i ryżu ten obiad jest zdecydowanie bardziej lekkostrawny i nie zalega tak w żołądku no i ma mniej kalorii. Ja dziś jestem w domu i właśnie zjadłam śniadanie bo rano przed wyjściem z psem nie zdążyłam i teraz mam zamiar nie podjadać do następnego posiłku. O której jemy drugie czy trzecie śniadanie?

Przez pierwsze 3 dni nie chodzę. Pewnie na święta dostanę ale przynajmniej w Sylwestra bedzie spokój. Jedziesz do tego Wiednia?

Nutti Ty pracuj a ja pójdę coś zjeść.

Nutti jest możliwość, ze już się nie przetka.

Czyżby kolejna strona?

U Ciebie trochę mięśnie ważą więc aż tak bardzo nie masz czym się przejmować.

Ha ha Nuti to miałaś przykrą niespodziankę. Jak się skonczyło spotkanie z panem policjantem? No i jak to nie miałaś co zrobić z czekoladą

Jak szłam do dietetyka to oprócz ogólnych badań i cholesterolu robiłam jeszcze TSH, Kwas moczowy, wapn w surowicy, witamina D. Miałaś takie badania kiedyś robione?

Nutti a teraz ile masz na liczniku?

Ja jestem;) Tak Dorotko idz spać napracowałaś się dzisiaj a jutro musisz w koncu do lekarza się zarejestrować.;)

Teraz jestem pewna, ze ktoś mi pomaga. Może tym razem się uda. Swoją drogą ta sytuacja kojarzy mi się z jakąś zabawa tylko nie mogę sobie przypomnieć z jaką.

Cwiczyłyście dziewczynki? Uwielbiam ten zwrot od kiedy moje dziecko zwróciło mi uwagę, ze dziewczynki to młode osoby a nie starszawe.;)

Chyba jednak po 300 stronie musimy zacząć nowy topik