Ida 7

Smiej się smiej ja po prostu takiego talentu od najwyższego nie dostałam i już. ;)

Wiesz Marzenko nie znam tej Twojej nowej diety dokładnie ale pamiętam, ze podobały mi się z niej przepisy.;)

Zołza mamy Cię.;). Ukrywasz się z superowymi przepisami. Ja się podzieliłam moim wypasionym ćwiczeniem na brzuch to Ty mogłabyś podzielić się przepisem na super naleśniki. Można by je było z warzywami robić? A to ćwiczenie dałoby Ci więcej niż głodówka na 100 procent. Szkoda Nutii ze nie robisz tej głodówki w czwartek piątek bo bym się do Ciebie dołączyła. Ja ide na impreze andrzejkową wiec nie ma mowy o odstawieniu czegokolwiek. Nie wiem czy dałabym rade ale może pomogłoby mi to wejść na dobre tory z moją dietą.

Szarotka Ty po prostu masz mocną głowę. Wyobraz sobie, ze ja wytrawne wino też lubię. Nie cierpie słodkich alkoholi co w moim przypadku jest dosc dziwne. No a świadkowa w pełni zasłużyła na swój los.;) Zołza ty zołzo jedna nalesnikami mam zabłysnąć na swięta ;). Tak po prawdzie zważywszy ze nalesniki robiłam może 2 razy w zyciu pewnie i na nie przepis by mi sie przydał.;)

Przepis dobry to taki w którym wrzucamy rzeczy do garnka mieszamy i gotowe. Jezeli dodatkowo, przesiewamy, ubijamy,łaczymy, dolewamy to Dorotko nie jest dobry przepis.

Czesc dziewczynki. Marzenko tylko nie nożyce to komunistyczne cwiczenie odpowiada za wiele naszych problemów z kręgosłupem. Jest takie fajne cwiczenie na brzuch popróbujcie może której spasuje. Kładziesz się na plecach ręce wzdłuż ciała nogi podniesione wysoko i podnosisz pupe nie odrywając kręgosłupa lędźwiowego. Brzmi niewinnie a daje popalić. Szarotko gratulacje Ty pewnie obalisz to 60 do swiąt.;) Marzenko załamałaś mnie tym przepisem ja tego nie potrafię zrobić. Aga gratulacje piękne umięśnione ciało i tyle samodyscypliny. Mnie najbardziej fascynuje , ze osiągnęłaś to w takim krótkim okresie czasu. Opindolenie jak najbardziej zasłużone w moim przypadku bo ja już nie pamiętam dnia w którym czułabym się dobrze no ale dziś jest nowy dzień mam kolejną szansę. Marzenko czytając wczoraj Twoje kompozycje doszłam do wniosku, ze zrobiłaś krok milowy w swoim odżywianiu.;)

Z pasztetem i dżemem ja najdziwniejszą rzecz jaką jadłam to chleb z dzemem i ogórkiem kiszonym do tego wino a było to dawno temu w Zakopcu jak nam kasy zabrakło.;)

Dobranoc Marzenka ;) "bo wiem że to niewinne oblizanie palca może doprowadzić do katastrofy". Zołza, Zołza ;)

Belka to masz dużą rodzinę zapewne święta będą u Ciebie. Szarotka od razu wiedziałam, ze jest jakiś haczyk.;) " ser zolty z mikrofali zagryzany chlebkiem z maslem i dzemem a do tego laska podwawelskiej" ;) Marzenko ja mysle ze na zawsze powinnaś pożegnać się z takimi kompozycjami. Może ja potrafiłabym taka rolade zrobić poprosze o przepis. Czyli zaczynamy razem mysle ze to nasza ulubiona dieta stosowana najczęściej, dieta "odjutrzejsza" ;) Zołza 4 tygodnie jak ten czas szybko leci.

Dorota ja wiem po czym. Po niczym ;). Zobacz głodujące osoby jak wyglądają. Myślę, ze moze to Marzenka dokarmia armie amerykanską która u nas stacjonuje ostatnio w tv mówili, ze jakies kobiety w strojach ludowych poczęstunki dla nich szykują.;) Belka duzo masz wnuków?

"zimą się nie obżeramy, na wiosnę super figurę mamy" taki temat ktos założył na dietach ;) Nutti też byłam taka jak Ty ;) matka polka ;). Teraz jestem okropną egoistka, ze aż czasami się tego wstydze. ;) Ale pyszna zupa Ci wyszła mniam. Ajena może powinnaś iść do lekarza zawsze lepiej kontrolować niż leczyć. Chociaż przyznam ze mnie też ta pogoda dobija i nic mi sie nie chce. Belka jakiś zaborczy ten Twój Rycerz czasu dla nas nie masz.;) Zołza a Ty gdzie sie zapodziałaś?

Nutti bo samemu to zle ;) Będę Cię wirtualnie wyciągac.;) Marzenko czyżby jakieś grzechy na sumieniu? Ja wypiłam kawe i zjadłam te nieszczęsne wafelki ale w domu już nic słodkiego nie ma więc od jutra wzorowao.;)

Motywacji nie masz no to Ci jakaś poszukamy.;). Będziesz mogła uprawiać sport jaki chcesz, więcej ciuchów założysz, będziesz miała więcej energii no i co jeszcze pomóżcie.;)

Nutti ja nigdy nie byłam w operze a lubie słuchać od zawsze. Teraz jest plan pojechać do stolicy na operę i na jakąś sztukę w gwiazdorskiej obsadzie.;). Uwielbiam nie miec małych dzieci.;) Ja Ci zaplanowałam trzy ale Ty obliczyłaś inaczej.;)

Anetka widać jeszcze nie do konca dojrzałaś do decyzji o odchudzie. Każdemu jest trudno uwierz w siebie zaplanuj i działaj.;)

Witam dziewczynki. Zołza widzisz Wielki Brat patrzy.;). Ja też mango najczęściej kupuje w Biedronce tam zawsze są najlepsze ceny. Ktos kiedys powiedział mi, ze mango się nie obiera ani nie kroi tylko obrywa ze skóry i je w całosci. I własnie w takiej formie dojrzałe miękkie lubię najbardziej. Pomelo u mnie z jakis powodów się nie przyjęło. ;) Nutti myslisz, ze do swiąt łykniemy tą 300 stronę? Ja chętnie wybrałabym się z Tobą do operetki.;). Na razie wybieram się do opery. Będzie to mój pierwszy raz i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać. Rozumiem takie duze kluski jadłaś ;) Ajena no to startujemy. Ja dzis zjadłam jajecznice z papryką pomidorem i cebula. Na drugie sniadanie bedzie sałata z indykiem. Na obiad jeszcze nie wiem. Nie wiem jak to jest czy z większej wagi chudnie sie szybciej czy wolniej u mnie np najtrudniejsze są początki a pozniej leci.

Anetka taki nadmierny apetyt na słodkie wynika też z niedożywienia. Musisz zacząć lepiej jeść, przecież możesz np mięso z ryżem i warzywami pakować do pojemników i zabierać do pracy z resztą Szarotka już Ci to pisała. Masz już jakiś plan swojej diety tak w ogóle?

Szarotka jak przeczytałam, ze Marzenki łyżke zupy przeliczyłas na kalorie to sie zaczęłam o Ciebie martwić.;) Oby Ci się to w obsesje nie przerodziło.;). Nutti zrozumiałam schudniesz 6 kg do 300 strony.;) Na następny dzien obżarstwa kup sobie lody.;) Co to za kluskami jadłas? Bo w koncu nie dowiedziałam sie co na obiad robiłaś. Ajena ciesze się, ze miło spędziłaś ten dzien. Ale od jutra do roboty. Licze, ze będziesz pisać jakie posiłki robisz na tej diecie. Marzenko smakowało Ci mango? Ja uwielbiam te owoce. Zołza pięknie sie rozpisałaś wiesz wyobrażam sobie Ciebie z krótkimi ciemnymi włosami nie wiem dlaczego;) Ja byłam dzisiaj w teatrze było wspaniale. Mam w planie chodzić co miesiąc.

Ja od wczoraj mam masakryczne problemy z wejście na kafe. Reklamy blokują mnie tak, ze rano po prostu mnie nie wpuściły.

Witam dziewczynki. Nutti taram taram ;) umiesz zawalczyć następny cel 3 kg mniej do 300 strony;) Marzenko żadne siku koszmary miałaś zacytuje Ci post z godz.0;18 "Pewnie Marzenka przez sen mnie wspomina oczko.gif" Aga dbaj o swoją choinkę, zeby mi przynajmniej do wizyty księdza sie ostała. Szarotka dzięki za link poczytam. Ja duzo ryb robie dlatego wole znalesc te najlepsze. Bardzo dobrze doradziłaś Anecie w kwestii wspomagaczy ta droga prowadzi donikąd.

Ha ha dobre to było- holenderskie;)

Marzenko tak pozytywnie zbzikowana;). Z wielką przyjemnoscią czytam Twoje relacje z biegów i trochę nawet Ci zazdroszcze tej pasji na świeżym powietrzu;). A co do choinki to raz mi kupili ładną ale to tylko pozory były bo okazało się ze ma więcej gałązek po jednej stronie i co rusz sie przewracała trzeba było ją do kaloryfera przywiązac. Nutti Ty jesteś moją blizniaczką w smakach, Aga z Szarotką w sporcie a Marzenka ma taką samą czarną stronę charakteru ;) z Zołzą wisielczy humor z Ajeną moze kiedys jak zacznę się lepiej odżywiać;)

Szarotka dzięki za fotki robaczków.;) Widze, ze Ty jesteś takim prawdziwym specjalistą od rybek. Dodatkowo masz wiedzę o srodowisku dlatego mysle ze jestes odpowiednią osobą której mozna zadać to pytanie. Jakie ryby najlepiej jeść? Rózne są na ten temat opinie ostatnio np słyszałam nie najlepsze o łososiu.

Marzenko ty to już masz bzika na punkcie biegania;). Super lubie takie zbzikowane babki.;) Nutti rozumiem co pomyslałaś piękna pachnąca choinka z lasu. ;) Fakty są takie, ze jak już sobie mysle, ze brzydszej choinki kupić nie można za rok okazuje się ze jednak się myliłałam ;)

Nutti gratki dla młodego.;) Zazdroszcze Ci ze zrobiłas porządki. Aguś to pięknie musisz mieć w domu, mozesz sobie od dzis zacząć swięta.;) Ja co roku mam żywą choinkę dlatego ubieram ją dzien przed wigilią