-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ida 7
-
"kupiłam sobie nową i mam ją już od chyba 5-6 lat - działa fantastycznie , dodatkowo mierzy % udział tłuszczu, wody i mięśni". Jak to nie tajemnica to napisz jaki miałaś wynik dzisiaj. I ile taka waga kosztuje.
-
Cześć dziewczyny Ja własnie nadrabiam zaległosci i czytam co popisałyście no i co ja napisałam. Wcale się nie dziwię, ze przypomniałam Ajenie koleżankę z patykami zamiast nóg ;). Nie jest zle póki co w spódnicy wyglądam całkiem, całkiem ;) Ja trochę nerwowo reaguje na wszystkie badania. A moje problemy są już pod kontrolą. Muszę tylko trochę bardziej przestrzegać diety. Będę z Wami jadła lekkostrawne białka tylko nie wiem z kim. Widzę, ze tylko Szarotka i Pawer dzielnie się trzymają. Ajena nie bądz na mnie zła ale myślę, ze za bardzo cudujesz z tym dietowaniem przez co za dużo o jedzeniu myslisz. ;) Aga az niemożliwe, ze Twoja tesciowa ma tyle lat. Moze córa odziedziczyła geny po babci ;) No ale ja mam w planie też tak wyglądać ;) Marzenko wyobraz sobie, ze za 7 miesięcy wakacje a Ty miałaś zostać miss bikini a tu kolejny tydzien w plecy. Przyznam, ze ja miałam zamiar trochę zwolnić z cwiczeniami dopóki nie wejdę w dietę. Ale dziś czułam taką olbrzymią ochotę, zeby się umęczyc, ze nie dosć, ze nie przestrzegałam diety to jeszcze cwiczyłam dwa razy więcej niż zwykle. Oby ten następny tydzien był dla nas łaskawszy. Zołza mam nadzieję, ze zamknęłaś swoją puszkę Pandory.
-
Aga spełnienia marzeń a zwłaszcza tego w którym przebiegasz maraton ;)
-
Pawer znam to uczucie jak sie czujesz nie najlepiej a tu Ci ktoś jeszcze ciśnienie podnosi mam nadzieje, ze Ciebie choroba nie rozłoży.
-
Jak Was czytam i wyobrażam sobie jak biegacie z rowerami, patelniami w koronach na głowie jedząc super food w postaci mało zjadliwych posiłków to przypominają mi sie słowa mojej koleżanki. Powiedziała, ze wali ją te dodatkowe 10 kg je co chce, cwiczy kiedy chce i ma humor o niebo lepszy niż te wiecznie niedojedzone przeczulone na punkcie swego wyglądu worki kości. ;) Mam nadzieje, ze wasz humor na odchudzie nie ucierpi.;) Aga dla takiej wysportowane dziewczyny co hamburgery je okazjonalnie takie sniadanie jest ok ;) Zołza dalej się martwię bo czekolada to jest przekąska jak powiesz ze zjadłaś porządny obiad to przestane ;)
-
Marzenka czterodniowe obżarstwo to absolutnie założycielce tematu nie przystoi. Wiesz jak jest przykład idzie z góry.
-
Witam. Pawer widzę, ze mamy kolejnego łasucha na topiku mnie też Szarotka skojarzyła się z Szarlotką. Trzeba było bardziej uważnie słuchać bo ten głos rozsądku to baardzo cichutki jest Zołza może Twój brzuszek to z niedożywienia? Ja to wszystko co zaplanowałas na cały dzien miałabym na jeden posiłek. To chyba nawet 1000 kalorii nie ma
-
"Wsłuchać się w siebie" Ajena myślimy dokładnie tak samo. Nie mamy już metabolizmu nastolatki ale mamy wiedzę na temat własnego ciała, własnych ograniczeń. Trzeba tylko wsłuchać się w siebie ;) Dziewczyny pozazdrosciłam Wam troche determinacji. Tydzien bez cukru i kawy a pózniej 2 dni laby może dałabym rady. Zołza, jak nie dziecko to pies chwili spokoju nie masz. Co zaplanowałaś do jedzenia na swojej nowej diecie?
-
Szarotka będę pilnować masz jak w banku. Aczkolwiek z tym krzyczeniem to dwa razy się zastanowie bo jak Ty taki rowerek na plecach nosisz to może sie to dla mnie różnie skonczyc. ;) Hoga dzięki poczytałam trochę w internecie o tej książce i chyba ją kupie. Potrzebna mi wszelka pomoc bo sama jakoś nie mam mocy i siły zeby się z tym zmierzyc. Ciekawe czy olejek zadziała ja kiedys używałam go na brwi i efekt był super.
-
Ajena temat jest trudny bo kazdy z nas jest inny i nie ma jednego złotego środka dobrego dla każdego. Ktoś może jeść wszystko w granicach zdrowego rozsądku a ktoś inny niestety nie bo tego zdrowego rozsądku ma w minimalnych ilościach niestety.
-
Szarotka my też mielismy przeprawe z rodziną jak przestalismy kupowac słodycze ;). Ja mam troche odmienne zdanie od Was. Uważam, ze jeżeli cos nie służy mojemu zdrowiu to nie jem tego nawet w minimalnych ilosciach i już. Bo po co? Zeby przez 30 sekund czuć sie dobrze?/tyle zajmuje mi zjedzenie czekolady nadziewanej/ Po co mam sobie dogadzać w jedzeniu jak jest tyle innych możliwosci. Jak jem cos niezdrowego to zawsze z poczuciem winy. Były okresy w moim zyciu gdzie nie jadłam słodyczy i nie piłam kawy w najmniejszych ilosciach . Czułam się wtedy doskonale. Ajena jeden posiłek dziennie bardzo zabawne ;) Schowaj wage Marzenka dobrze Ci radzi.
-
Witajcie dziewczynki. Szarotko masz racje co do mnie bo już ten smalec jest o niebo zdrowszy od nafaszerowanej chemią białej czekolady czy batoników. Aga walcze z tym nałogiem ale polegam niestety. Marzenko jak już powoli zaczynam się orientować, to mamy podobne oczekiwania co do posiłków ma byc duzo. Podczas gdy Szarotka podziubie jak dama my mamy spust górnika z kopalni. Dlatego w moim przypadku dobrze sprawdziła się całkowita zmiana smaków. Ja np w sobote sniadanie jadłam kilka godzin. Zaczęłam od sera a jem go z warzywami więc pokroiłam 1 paprykę 2 pomidory i avokado po czym do południa jedząc non stop zjadłam około kilograma pomidorów jeszcze jedną paprykę jabłek pewnie też z kilogram wypiłam 2 razy sok z pomaranczy a jeden robię z 3 sztuk, 2 marchewki starte . Po czym na obiad zjadłam 3 grube plastry indyka i 4 cukinie. Zawsze dużo jadłam i przerwy między posiłkami to ciągle dla mnie problem. Mysle, Marzenko, ze zmiany akurat u Ciebie to koniecznosc chyba ze bedziesz w stanie ograniczyć ilosci. Owocelka, Power trzymam kciuki piszcie co na kolacje robicie bo ja jakos tak monotematycznie i szukam inspiracji.
-
Wiesz Szarotka schabowego takie sponiewieranego w bułce to już chyba z 15 lat nie jadłam. Przyznam, ze nie tęsknie;) zauważyłam, ze kalorii uciułasz ale bardzo malutko Ci tego jedzonka wychodzi. Niesamowite, ze nie chodzisz głodna. Dobrze, ze sie boisz mam bo nadzieje, ze jutro o mnie bardziej zadbacie i o łopatkach, smazelinach i wyrzucaniu pysznosci nie będzie mowy ;) Dobranoc
-
My teraz też nie chorujemy ale 5 lat wczesniej to co roku. Temperatura ponad 41 stopni, powikłania w postaci zapalenia płuc, oskrzeli. W tamtym roku juz miałam szczepić całą rodzinę nie zrobiłam tego w tym roku też sie waham bo różne opinie słyszę. Ale bardzo się boje bo już tyle lat nam sie udawało. Marzenko ależ Ci się fajnie z tą koleżanką poskładało pobiegasz pogadasz. Zawsze w grupie większa mobilizacja. Zołza moja koleżanka była na tej diecie 3D pamiętam, ze to bardzo fajna dieta taka kolorowa ;) Oparta chyba na przyprawach? Aga dobrze, ze nie jestes na swojej diecie bo musiałabyś zrobić sobie tort z fasoli;) Pawer ja też chodzę na ćwiczenia między ludzi. 8 kg to malutko masz do zbicia. Tak dla porządku jeszcze dodam, ze według mnie chuda łopatka podobnie jak chudy boczuś to błąd językowy ;)
-
Jajka na pewno masz. Zjedz jajecznicę i jogurt ;) Podjedz sobie bo w nocy zjesz tą czekoladę. Ciesze sie ze młody czuje sie co raz lepiej. Szczepisz może swoje dzieci na grype? Bo ja właśnie się nad tym zastanawiam.
-
Oj Zołza kotom? Zjadłaś popłuczyny a pozbyłaś się tego co najlepsze. Czuje, ze ciężka praca będzie nad Tobą ;). Zanim zjesz jogurt to jeszcze poszukaj w lodówce czegos bardziej kalorycznego bo w nocy bedziesz głodna.
-
Marzenka młode są bo jeszcze czterdziechy nie mają ;) Jak Ty to wszystko ładnie ujęłaś.
-
Szarotko ciesze ze zapas Ci się skonczył ;) bo myśle, ze warto pewne smaki zostawić i do czterdziestki nie przenosić. Taki smalczyk czy chociażby popłuczyny z kosci zwierząt przez niektórych zwane rosołem to tylko przyzwyczajenie. Przecież taki smalczyk to tak jakby sobie wziąść do ręki i przykleic do brzucha. Po co? Jak jest tyle równie dobrych a nawet smaczniejszych potraw. Zołzuniu tos Ty dzisiaj prawie same węgle zjadła zjedz teraz jakiegos białka trochę. Rany czy ja zrzędze i pouczam? Wybaczcie starszej pani. Witaj Pawer miło Cię powitać a jaką dietę będziesz stosowac? I jakie cwiczenia wybrałaś.
-
Podobno ten link to spam więc musisz wejść na stronę vitalia i tam w zakładka wiedza i diagnoza dietetyczna.
-
Ciężko z tym odchudzaniem wydatków. Masz rację Dorotko leki to spory wydatek a jak młody pójdzie do szkoły to też się zacznie nowe zródło nie przewidzianych wydatków. Ja chyba za duzo na jedzenie wydaję. Pewnie zacznę bardziej hurtowo kupować może bardziej planować posiłki i zwracać uwagę na ceny. Na początek postaram się zapisywac codzienne wydatki.
-
Myśle Baja, ze bez względu na to ile masz do zgubienia to i tak wynik jest doskonały. Jeżeli ta tendencja się utrzyma to za 4 miesiące będziesz musiała wymienić garderobę ;) Czego życzę Ci z całego serca. Zaglądaj tu częściej ;) Marzenko ja Ci nie mówiłam zebyś z tej strony brała przepisy tylko zebys oblukała jak to ilosciowo wygląda a gotowała swoje potrawy. Właśnie na takiej diecie Baja schudła 5 kg w miesiąc.
-
Wiesz Baja ale tak naprawdę to bardzo dobry wynik osiągnęłaś robiąc to co robisz. Myśle, ze te sałatki z mięsem to chyba najlepsza opcja spróbuj jeszcze jajecznicę na białkach i przy kolacji nic nie rób i mniej dasz rade zjeść tym lepiej. Jak nie bedziesz dawać rady to zwiększ kaloryczność pozostałych posiłków a kolacje zostaw lekką. W końcu organizm sie dostosuje.
-
Wiesz ja kombinowałam tak im mniej uda mi się zjeść tym lepiej. Jeżeli nie masz problemów z żołądkiem i niewielka ilosć fasoli pozwoli Ci przetrwać to czemu nie.
-
Aga u nas jarmuz raczej nie jest ogólnie dostępny a szkoda bo coraz więcejdobrego czytam na jego temat. Ja na razie w kestii mojej oszczędnosci to kupiłam sobie pawełka na promocji i zaoszczędziłąm 20 groszy. Z tym spisywaniem to bardzo dobry pomysł nawet mam chyba dzisiejszy rachunek.
-
Marzenko myślę, ze faktycznie taka dieta niskokaloryczna bedzie super na ten tydzien. Myślę, ze bez liczenia kalorii mogłabyś to zrobić tak. Przypomnisz sobie jakie dietetyczne potrawy lubisz i robisz na co dzień. Przykładowo na pewno robisz pulpety z indyka w pomidorach kupujesz mrożonki warzywne w Biedronce itp. Wejdziesz na strone menu dla 1500 kalorii ogarniesz jak to mniej więcej się przedstawia. Dla takiej doświadczonej gospodyni jak ty nie będzie to trudne. Zastosujesz zasade więcej węgli rano więcej białek na noc. Nie będziesz podjadała między posiłkami. Kiedy wieczorem będziesz lekko głodna czy też niedojedzona znaczy jest git ;) To lekko głodna jest o tyle ważne, że nie będziesz grymasić jedząc dietetyczne potrawy. Hoga, Berbla nawet nie wiecie jak Wam zazdroszcze, ze macie to już za sobą ja na razie nie mam sił zeby zmierzyć się z tym nałogiem. Dlatego wielkie gratki /super słowo zapamiętam ;) dla Was. Hoga też myślę ze domowy majonez to nic złego. Jednak w większości tych sklepowych są tłuszcze trans i różne niezdrowe polepszacze smaku ja taką przynajmnie mam wiedzę.