-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ida 7
-
Musze zacząć liczyć kalorie i wywalić te słodycze całkiem. Bo jak mój metabolizm zwolni i nie bede mogła tyle ćwiczyć to się nie pozbieram.
-
Trzeba sobie wieczorem rachunek sumienia robić. Właśnie sprawdziłam w tabeli wiesz, ze taki kawał tortu mógł mieć nawet 800 kalorii tyle co obiad.
-
Może nie ma tyle kalorii bo tak na oko liczyłam
-
Zastanawiałam się czy powinnam odpisać ale może ku przestrodze. Moje śniadanie ma około 500 kalorii to stały punkt mojej diety. Obiad dietetyczny bo warzywa z piekarnika ale zjadłam bardzo dużo do tego indyk pieczony ze 300 gramów spokojnie zjadłam. Ser mam wiejski od Pani ze wsi jakies 200g z różnymi warzywami. Acha drugie śniadanie po wyczerpującym spacerze z psem omlet z 3 jaj a że byłam jeszcze głodna to puszke cieciorki otworzyłam ciekawa byłam jak taka z puszki smakuje i zjadłam całą, trzy kawy, olbrzymi kawał tortu z mascarpone mus bo kolezanka miała urodziny, lody, banana, jabłek kilka, drożdżówkę.
-
No cóż nie chcę Cię dołować ale jak tak dalej bedziesz jeść po nocach to niewykluczone, ze Twoje marzenie się ziści. ;) To chyba ja powinnam nazywać się Zołza.
-
Ajena ach te obiady u mamusi cały tydzień diety można na nich zaprzepaścić. Uwielbiam szarlotkę i jeszcze tort bezowy z bitą smietaną i borówkami.
-
Ja też tak tyje pierwsze brzuszek pózniej ramiona i cycki a buzia niczym księżyc w pełni ;) We wszystkim wygląda się beznadziejnie. Jedyne co w tym jest pocieszającego to to ze chyba łatwiej się tego pozbyć niż np tej umiejscowionej w udach i pupie.
-
To prawda. Nic tak nie odbiera sił jak nienawiść zwłaszcza jak doświadczamy jej od tych których kiedyś uważaliśmy za przyjaciół. Najważniejsze jest żeby nie dać się takim ludziom wciągnąć w ich rozgrywki a przede wszystkim ignorować bo to ich boli najbardziej.
-
Przetrzymasz uwierz mi nie raz to przerabiałam. Zawsze jest to dno od którego się odbijasz. Chociaż niestety nie u wszystkich ta głębokość jednakowa.
-
Zołza samo życie. Zawsze jednak po złych chwilach przychodzą te dobre. Mam nadzieje, ze Ty już swój limit nieszczęść wyczerpałaś i teraz będzie tylko lepiej.
-
Marzenko ależ przykra wiadomość od Ciebie. Wiem jak musisz czuć się bezsilna, ze nie możesz być teraz przy niej. Mam szczerą nadzieję, ze to jednak zwykłe przemęczenie. Daj znać jak będziesz coś wiedziała. Trzymaj się mocno. Szarotka oj Ty babo niech Cie uściskam
-
Szarotka dzięki za wzbogacenie wiedzy jak to dobrze, ze ja jednak chałwy nie lubię. Te tłuszcze utwardzalne to są jednak wszechobecne trzeba czytać etykiety.
-
Szarotka ja to już chyba do konca życia będę walczyć z tym słodkim. Powoli zaczynam tracić nadzieje, ze nawet dobrze zbilansowana dieta mi w tej walce pomoze. Ajena ja nawet kiedyś czytałam, ze jest dieta chałwowa na której można schudnąć. Dla mnie chałwa jest chyba jedyną słodkością której nie lubię.
-
Wiesz gościu, ze chyba w końcu kupie ten słodzik, zeby spróbować. Nie zrobiłam tego do tej pory bo jestem takim "koneserem" cukru, ze każdą podróbę wyczuwam na kilometr. Przykładowo wszyscy piszą kup batonik proteinowy no to kupiłam. Rany, to przecież taka glina, ze chyba tylko ludzie z wielką wyobraznią są sobie w stanie wyobrazić, ze to czekolada.;)
-
Och Ajena gdyby ta sztuka picia kawy bez cukru mi się udała byłoby naprawdę super. Ale jak mam pić bez cukru to wole wcale nie pić. Powiedz mi co planujesz na kolacje. Postanowiłam poodgapiać troche wasze wieczorne posiłki. Bo chyba za dużo węglowodanów jem na noc.
-
Mniam dobre z pastą z awokado też będzie pyszne. Na pewno zrobię. Dzięki
-
No to chyba nie będę miała butów z lidla. W tych sprawach to zdecydowanie wisze gdzies na koncu łancucha pokarmowego. Czyli ja kupie jak juz nikt inny nie będzie chciał kupić.
-
Witam wszystkich w ten słoneczny poranek. Wasze fotki obejrzane. Fajnie jest wiedzieć jak wyglądacie. Szarotka koniecznie kup nową wagę z tą jest coś nie tak. Aga choć jesteś smukła to widać że jesteś energiczna i żadna rura Ci nie straszna.;) Muszę przyznać, ze ja Marzenkę i Szarotkę wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. Wszystkie jesteście śliczne ale Wasze dzieciaki są absolutnie fantastyczne. Dwie małe księżniczki na tych zdjęciach wyglądaja jak modelki z kolorowego pisma. Chłopaki też super takie słodziaki pewnie ukochani synkowie mamuni.;) Jak tak na was patrze to myślę, ze możliwości fizyczne macie olbrzymie. Dlatego obiecuje już nie ględzić o zdrowotnosci w ćwiczeniach. Co do mnie to muszę Wam powiedzieć, ze ostatnio nie mogłyśmy z koleżankami otworzyć drzwi do komórki każda próbowała swoich sił jak ja się zaparłam to je wyrwałam z futryną. Co prawda była już lekko spróchniała ale i tak niunia nie jestem.
-
Zołza ty sobie ze mnie jaja robisz? Bo wiesz ja to tylko te buty za 59 zł chciałam kupić.
-
Mam jeszcze takie pytanie może ktos mi doradzi. Jak wyhaczyć te buty sportowe z Lidla? Będą w czwartek. Jaką przyjąć strategie. Ja do Lidla bardzo rzadko chodze bo go nie mam po drodze i nie mam pojęcia jak się takie okazje kupuje. Pare razy usiłowałam cos tam takiego atrakcyjnego kupić ale jakos zawsze bez skutku.
-
Dzięki Marzenko za te miłe słowa ale z mojej strony to nie były komplementy tylko szczera prawda. Na pewno każda która otworzy Twoje zdjęcie pomyśli tak jak ja. Ja nawet w pierwszej chwili pomyslalam, ze przez pomyłke wysłałaś fotke córci. Aga bardzo chętnie pooglądam Twoje zdjęcia i wyslę Ci moje. Ciesze się też, ze mam Twojego maila będziemy mogły czasami o treningach podyskutować. Zeby Marzenki nie irytować. Marzenko ja wcale nie uważam te ciężkie kondycyjnie treningi są lepsze, ja je robię bo to moja pasja. Mam teraz więcej czasu dla siebie i chyba jeszcze za bardzo sobie nie radze z faktem ze moje dzieci nie potrzebują mnie tak jak kiedys. Dlatego znalazłam sobie temat zastępczy. Jeżeli chodzi o moje propozycje to ja myślę, ze najważniejszą sprawą jest znalezć taką formę ruchu która nam najbardziej pasuje. Dla jednych jest to aerobik dla innych rower a są i tacy co polubią insanity. Ja w domu też ćwiczę mam zestaw na każdą partię ciała. Robie sobie takie bloki Pierwsze kardio ja lubię pajacyki albo bieg w miejscu ale może być cokolwiek co kto lubi. Pózniej właśnie taki zestaw na pośladki, brzuch ramiona. Te ćwiczenia też najlepiej wybrać sobie samemu zeby były dla nas przyjemne i łatwe . Myśle, ze jak ktos zrobi te treningi z Jilian to z nich cos sobie wybierze dziewczyny które z nią cwiczyły mogłyby jakies fajne treningi polecic. Bo ja wczoraj kliknęłam pierwszy lepszy. Tak na zmianę kardio i taki blok. Nawet jak pot nie będzie spływał po plecach to i tak działa. Mi rzadko w domu spływa. A takie ćwiczenia na pewno pomogą w pracy jelit przyśpieszą metabolizm. Jak robię ćwiczenia na brzuch to zawsze dodaje ćwiczenie w którym leży się na plecach i wypycha biodra do góry. To ćwiczenie z jakiś powodów jest bardzo ważne bo wykonujemy je na wszystkich treningach. Taki trening przygotowany samodzielnie ma tą zaletę, ze możesz w tym czasie słuchać ulubionej muzyki na którą w codziennym natłoku zajęć nie masz czasu. Albo zwyczajnie pomyśleć. Jeżeli chodzi o cycki to im wolniej chudną tym lepiej ;). Ja myślę, ze najlepiej to mały brzuch ale cycki duze.
-
Przećwiczyłam sobie trening od Agi ale że był bardzo krótki dorzuciłam ćwiczenia z Michaels i tu się okazało, ze trafiłam w jakis oszukany bo trwał tylko pół godziny więc zrobiłam drugi raz Shauna i Michaels i wyszedł mi całkiem fajny trening. Aga ciekawa jestem jak ty robisz taki swój trening bo u nas są mniej więcej takie ćwiczenia jak w tej rozgrzewce robimy to tak ze, pierwsze są przykładowo przysiady z wyskokiem pózniej pompki i tak 5 powtórzen następnie zmiana ćwiczenia. Trening trwa jakies 50 min. Jeśli któraś zdecyduje się na te ćwiczenia to powiem to co zawsze mówi mój trener, ze są bardzo obciążające dla kolan. Bardzo precyzyjnie trzeba podchodzić do przysiadów czyli kolana nie mogą wychodzić poza palce a wyskoki z przysiadu tylko na ugiętych nogach. Uwazać na przeprosty. Podobały mi sie te ćwiczenia z Michaels bardzo dobrze pokazane i fajnie skomponowany zestaw jak dla mnie super. Podaje link do tego który robiłam. http://www.youtube.com/watch?v=2jEC680LsiY
-
Ja też liczyłam kiedyś kalorie tylko, ze ja byłam na diecie 1000 kalorii. Wówczas właśnie taka była na topie.
-
Ajena własciwie Aga już Ci napisała ja dodam że kawa rozpuszczlna którą piję podobno ma tylko 1 kcal ale już mleko 3,25 tłuszczu którego dodaję dużo jakieś 160 ml to mniej więcej 100 kcal plus 3 łyżeczki cukru 75 kcal. Tak, ze dobrze, ze nie słodzisz bo cukier to zło które poza kaloriami nic nam nie daje. Marzenko może masz troche racji tylko, ze ja to slodkie jem pasjami od kiedy moja pamięć sięga. Aga to miałaś nie ciekawy okres podobno nieszczęścia chodzą parami a są tacy co twierdzą, ze nawet trójkami. Najważniejsze, ze wszystko dobrze się skonczyło. Zołza ja się nie znam na tym czy to daje 100 procentową pewnosc? Mam nadzieje, ze mały obejdzie się bez antybiotyku.
-
Ajena nie chce Cię zniechęcac do mleka ja tylko napisałam, ze kawa z mlekiem w moim przypadku prowadziła do nadwagi. Bo jak obliczyłam kawa którą lubię ma 175 kcal mnożąc to razy 5 daje nam połowe kalorii potrzebnych w ciągu dnia. Tak, ze nawet nie obżerając się jakoś szczególnie na takiej kawce można się niezle utuczyć. Oczywiście Zołza jesteś na razie usprawiedliwiona. Rozmarzyłam się cudnie jest miec 3 latka w domu taki szkrab jest w stanie poprawić humor bez ćwiczen. Nie chce Cię znowu zirytować ale pomyślałaś o zrobieniu testu?