-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ida 7
-
Nutti tak trzymaj.:) Na sylwestra też idź chociaż na chwilę zagłuszysz wspomnienia. Papryka wędzona to taka przyprawa ja ją dodaję do mięs i gulaszy. Póki co od cwiczeń macie dyspensę ale myslę, że niedługo to się zmieni. Widze, że sama czujesz tą potrzebę. Ba Zołza ty to byś zjadła ale nasza Marzenka? Zeby tak zaplanować złamanie zasad no nie nie ma mowy. Chyba, że ewentualnie z dobroci serca potrzeba taka wyniknąć się poswieci żeby gospodarzom przykro nie było.:) Dorotka widzę, że nadzieja wróciła i tak trzymaj.:) He he kto to jest pchacz :) Nie pisz mało prawdopodobne tylko że dasz radę.:) Ja jutro do spa jadę na dwa dni.:) Nigdy dotąd na takim wyjezdzie nie byłam ciekawe czy mi się spodoba. W razie czego w hotelu jest siłka.:)
-
Ajenko wszystkie tęskniłyśmy za tobą jak się nie pojawiałaś.:) Pamiętasz tą dziewczynę która z nami pisała na vitali z twoich okolic? Myslę, że była bardzo miła szkoda, że na kafe z nami nie pisze. Marzenko lanie wody przez ciebie jest nie tylko wskazane ale i oczekiwane.:) Ja zawsze krytykę zaczynam od siebie .:) Zauważyłam, że bywa tak, iż robię ******* stronie czyli nie mam czasu ale i tak staram się coś na siłę napisać. Czegos nie doczytam komus nie odpisze przez co Nutti musi mnie czasami do pionu ustawic.:) Myslę, że Szarotka ten problem rozwiązuje najlepiej .:) Marzenko karpatka? Bidulku a ty nie zjesz ani kawałka.:) Bo przecież nie jesz słodyczy.:) Masz zaufanych sąsiadów do których w razie czego córka może zwrócić się o pomoc? Ja własnie indyka piekę na obiad natarłam go różnymi przyprawami i chce wam polecić paprykę wędzoną koniecznie wypróbujcie.:) Szarotka u nas scrabble były kultową grą może jeszcze karty i "państwa miasta"
-
Szarotka najlepiej jest ocenić wagę w lustrze.:) Patrzysz i widzisz czy ci się podoba czy nie.:) Działasz dopóki widok cię nie usatysfakcjonuje.:) Myslę,że w odżywianiu cały czas coś trzeba zmieniać. Tylko najważniejsze żeby kierować się swoimi indywidualnymi potrzebami a nie aktualnymi trendami. :) Ja np wiem, że mi brakuje węglowodanów w diecie. Samo tak się układa bo staram się jeśc to co mi smakuje i nie wyrzucam niczego na siłę. Jednak zawsze jak sprawdzam rozłożenie BWT wychodzi mi nadwyżka tłuszczu i białek a węgle zawsze pod kreską. Też muszę coś pozmieniać w swoim jedzeniu. Postanowienie trzymam mimo, że jak na złość w domu jest masa słodyczy.
-
Nutti ja myslę, że przede wszystkim powinnaś spotykać się z ludźmi.:) Na swoich rowerowych wycieczkach natworzyłaś mięsni na cała zimę. :) Właśnie po to się ćwiczy żeby kiedyś móc lezeć na kanapie i odcinać kuponiki.:) Marzenko to trochę będziesz tęsknić za malutkim przez te dwa dni. Chętnie z dziadziem zostaje?
-
Cześć laseczki.:) Ja wczoraj miałam mnóstwo spraw do załatwienia a wieczorem byliśmy na wódce ze znajomymi.:) Wróciłam o trzeciej nad ranem. :) Nigdy nie miałam mocnej głowy ani wprawy bo przecież matka polka ani kropli pić nie może.:) Dlatego tradycyjnie dwa spotkania z jackiem poprawiły mi humor.:) Rano obudził mnie chłód okazało ze to nie delirka tylko piec się zepsuł :). Właśnie magik go naprawia uprzedził wcześniej, że zrobi to za 500 zeta.:) Przyznam, że trochę odzwyczaiłyście mnie od zerkania na topik.:) Raz nikogo nie ma drugi to w końcu zaczęłam rzadziej zaglądać.:) Ajenko ty też bo przecież zaniedbywałaś mnie swoją nieobecnością przez długi czas.:) Zgadzam się z tobą, że nie chodzi o zrobienie ruchu na stronie czyli o ilosć tylko o jakość.:) Ja myslę,że możesz pisać na innych topikach i poznawać nowych ludzi nawet jak my będziemy więcej pisać.:) Ja to nie wiem gdzie indziej mogłabym pisać, wszystkie topiki dla dojrzałych kobiet są przeważnie o odchudzaniu.:) Nawet jak piszą, że o zdrowym odżywianiu to i tak odchudzanie jest najważniejsze. Szarotko cudnego masz syneczka.:) Mimo podekscytowania wycieczką pamiętał o siostrze i mamusi.:) Dobry materiał na męża się szykuje.:) Szarotka musisz przeanalizować ile tłuszczu jesz bo może taka ilość chleba jest ci potrzebna. Czasami organizm sam sobie dietę bilansuje. Marzenko daj szanse miłości. Nie zawsze przychodzi znienacka czasami potrzebuje więcej czasu.:) Teraz pocztę sprawdzę.:)
-
Cześć.:) Nutti masz rację na niektóre problemy czas jest jedynym lekarstwem. Dbaj teraz o siebie, rozpieszczaj się ile tylko możesz. Na dietę i ćwiczenia przyjdzie czas. Dorotko jak kalorie trzymasz to będzie dobrze, trójka z przodu ci w tym pomoże:). Biały chleb jest lekko strawny może dlatego tak dobrze ci wchodzi. Ciemnie pieczywo obciąża żołądek. Moje dziecko kiedyś przez całe wakacje tylko chleb z serem jadło. Oczywiście zaniepokojona spytałam lekarza a on na to że jak ma ochotę niech je.:) Ajenko jak tam twoja głowa dzisiaj? Wiesz dlaczego cię boli? Masz migreny? Szarotka w głowe zachodzę co to za egzamin.:) Trzymam kciuki. Jestem pewna, że zdasz oby tylko pytania ci podeszły. Marzenko czyli co tydzień masz szkołę. Mam nadzieję,że w ten przedświąteczny już nie. Ja planuję na dwa dni wyjechać tylko jakoś sił mi brak zeby się tym cieszyć. Aga mam nadzieję, że skrobniesz dziś jak ci się wiedzie.:) Ja wczoraj zaczęłam jeść w miarę racjonalnie bo na wadze zobaczyłam dwa kilogramy mniej. Szkoda, że cała chudnę a nie tylko z brzucha.
-
Ajenko stąd, ze nikogo nie ma na topiku. :) Wiem, ze ta nieobecność jest uzasadniona ale w tym momencie chciałabym żeby było inaczej. :) Aga dziękuję. Boję się cieszyć z twojej obecności bo nie wiem, czy znikniesz znów na kilka miesięcy. Co u ciebie? Jaka waga no i czy ćwiczysz? Szarotka trzymam kciuki jutro. Zołza też mam tak czasami, że jadłabym w kółko to samo.:) Byleś się kalorii trzymała. Ważysz teraz tyle co w stopce? Nuti przytulam mocno.:)
-
Ajenko faktycznie jestem dziś mocno zajęta. Wszyscy starają mi się jakoś zorganizować czas. Jutro tez mam plany od rana. Ja nie będę nic piekła na swięta. Kupię tartę truskawką wychodzi z niej trzy kawałki na twarz akurat w sam raz na każdy dzień świąt.:) Co macie zamiar przygotować do jedzenia na swięta szukam inspiracji. Szarotko no to mnie zaciekawiłaś.:) W ciemno trzymam kciuki :) Okropnie boli mnie głowa trudno mi się nawet na pisaniu skupić. Nutti popisz coś w ten sposób można chociaż na chwilę zabić myśli.
-
Cześć. Nutti przytulam mocno nie wiem po co los zsyła na nas takie doświadczenia. Mam nadzieję, że przynajmniej fizycznie czujesz się dobrze. Dziękuję za słowa otuchy. Przeryczałam wczoraj pół dnia. M wyjechał a my nakręcamy się nawzajem. Dobrze, że zrobiłam kiedyś te zdjęcia dla was z naszego spaceru mam teraz pamiątkę. Ajenko dobrze, że miałaś dwa psy może mniej się cierpi jak jeden zostaje. Pierniczki idealne masz po prostu talent.:) Dorotko trochę przeszłaś w swoim życiu w koncu nadejdzie pora na tylko i wyłącznie radosne chwile. Szarotka jak tam w nowej pracy? Myślisz, że to ta właściwa? Trzymacie swoje postanowienia? Ja trzymam zero cuksów od dnia decyzji. Jak powiedziałam o tym postanowieniu w domu to wyobraźcie sobie wszyscy wydawali się rozbawieni. No nie powiem zawzięłam się żeby udowodnić wszem i wobec, że żadna ze mnie guma od majtek.:) Powiem wam, że im większą mam pewność, że dam rady tym mniejszą ochotę na te wszystkie czekoladki które aktualnie lezą u mnie na stole. Moje dzieci wczoraj kupiły bo uznały, że nic innego im przez gardło nie przejdzie. Ja kiedyś zastanawiałam się czy jem w stresie. Teraz wiem, że nie. Wczoraj wypiłam tylko sok z marchewki. Ale nie jem też jak jestem radosna. Ja podjadam jak się nudzę.;) Marzenko jak malutki? Zdrowy już? Ajenko mam nadzieję, że pierniczki świąt dotrwają.:) Gościu ja sama sobie ustalam dietę w koncu żadna maszyna nie zna mnie tak jak ja siebie. Każda dojrzała kobieta zna już na tyle swoje ciało, że wie co jej służy a co nie. Chcąc zachować szczupłą sylwetkę na diecie musisz być już zawsze nie ma powrotu do schabowych czy klusek z czymś tam. W zwiazku z tym postaraj się jakieś smaczne menu dla siebie ustalić takie w którym będą i białka i tłuszcze i węglowodany i to co ci smakuje i to co ma niewiele kalorii. Wymien duży talerz na deserowy nie podjadaj między posiłkami a jestem pewna, że schudniesz.:)
-
Cześć dziewczynki. Wczoraj wieczorem pod kołami samochodu zginął mój piesek. Jeszcze godzinę wczesniej dostałam od niego milion całusów za dolanie oliwy do chrupek a za chwilę już go nie było. Została miseczka z niedopitą wodą, kudełki na podłodze i masa cudownych wspomnień. Dzieci rozpaczają okropnie ja nie spałam całą noc nie wiem jak przeżyję dzisiejszy dzień.
-
Dobrze Dorotko wobec tego będę czekać na list .:) My szczerze mówiąc utrzymujemy kontakt tylko z najbliższą rodziną. Jacyś tacy autystyczni w tych kwestiach rodzinnych jesteśmy.:) Ale nawet dla mnie sytuacja gdzie dorosła osoba przynosi prezent od Mikołaja tylko dla jednego dziecka jest co najmniej dziwna. Marzenko u nas w rejonie jest epidemia brzusznych wirusów. Moje siłkowe kolezanki twierdza że do przedszkola chodzi dosłownie po kilka dzieci. Marzenko każda dietetyczna zasada którą będziesz przestrzegać przybliży cię do celu.:) Obyś dała rady. Ja z obiadem trochę przesadziłam zjadłam kopiaty talerz tych warzyw z mięsem oczywiście tłuszczu sobie nie żałowałam. A miałam w planie z lekkim niedosytem wstać od stołu. Mi ten czystek jakoś nie wchodzi poza tym słyszałam ostatnio kilka negatywnych opini na jego temat.
-
Dorotko przyszła a przecież nie musiała więc moze ta góra nie ma na nią aż takiego wpływu jak myślisz.:) Może pomyślała, że młoda już jest za duża na czekoladę. Może dla niej to też trudna sytuacja bo nie chce się mieszać w nie swój konflikt. Nic więcej mi do głowy nie przychodzi bo szczerze mówiąc nie rozumiem tej sytuacji. Przecież mogła przewidzieć, że takim zachowaniem sprawi ci przykrość. Nie na darmo mówią, że z rodziną to nawet na zdjęciu się dobrze nie wychodzi.:) Ja na kolację zrobiłam sobie sok z marchewki i zjadłam kilka migdałów. No dobra troszkę więcej niż kilka pewnie to jeszcze nie dzisiaj pójdę spać z uczuciem głodu.:) Ale tylko jedna kawa i zero cuksów a to już sukces.
-
Nutti trzymaj się i nie trać wiary. Pamiętaj, że szpital jest dla pacjentów a nie dla lekarzy.Chciej wiedzieć wszystko co się z tobą dzieje. Trzymam kciuki za dobre wiesci od ciebie. Zołza cieszę się, że nie chorujecie.:) Faktycznie młodej musiało się zrobić przykro. Moze przez ten ból głowy zapomniała. Mam nadzieję, że Mapecik mógł się z siostrą podzielić swoim prezentem.:) Ajenko ty tylko napisz które ci najbardziej smakują i które najcześciej zamawiasz.:) Ja dziś odżywiam się poprawnie. Rano były owoce i koktajl warzywny na śniadanie mieszanka zbóż z jogurtem na obiad warzywa i mięso. Jedna kawa i ZERO cuksów póki co.:)
-
Aga tęsknię za tobą.:) Mam nadzieję,że wszystko u ciebie już w porządku.
-
Zołza co u ciebie? Mapecik wyszedł z choroby bez antybiotyku?
-
Szarotka nie martw się zdążysz z prezentami .:) Ile masz ich kupić?
-
Marzenko bez obrazy ale wydaje mi się, że w stosunku do swoich możliwości cienkie masz to swoje postanowienie. :)
-
Nutti mam nadzieję, że masz na sali miłe panie.:)
-
No tak utknęłam.:) Ajenko jak tam twoja dieta? Kupiłaś olej?
-
No dobra dziewczynki to może jakąś akcję przedświąteczną zaplanujemy? Takie małe wyzwanie. :) Kazda sama sobie cel wyznaczy. Czas realizacji od jutra do świąt.:) Co wy na to? Szarotko ja niestety nie pamiętam żadnej nazwy. Moja koleżanka jest konsultantka tej firmy więc u niej wącham wszystkie te perfumy. Stąd wiem że kilka naprawdę ładnie pachnie. Ja mam swoje zapachy do których jestem przywiązana i jak to u mnie ze wszystkim nie jestem otwarta na zmiany.) Marzenka widzę zapachy dla seksownej brunetki kupuje czyli jak najbardziej odpowiednie.:) Do mnie bardziej pasują bardziej delikatne takie w których przeważają nuty owocowe.:) Marzenko ja myslę, że to taka obopólna korzyść on się cieszy z zabawki a ty z tego, ze sprawiłaś synowi radość.:) Przecież nie kupujesz mu co tydzień drogich rzeczy niech i on poczuje, że matka lepszą robotę dostała.:) No i nie masz tak jak Szarotka, że musisz wszystko razy dwa kupować.:) Szarotka to jesteś pozytywnie podbudowana taką rekrutacją.:) Może to być całkiem niezła firma skoro się na tobie od razu poznali.:) Mam nadzieję, że atmosfera będzie dobra czyli inna niż w poprzedniej.:) Nutti trzymaj się w tym szpitalu będzie dobrze. Dorotka buziaczki.:) Dobra zamykam zgodnie z zaleceniami.:)
-
Marzenko podoba mi się kilka perfum z avonu.:) Młody nie chce jakiegoś laptopa albo komórki zamiast tego pieska?
-
Szarotka miło cię czytać.:) W jakich godzinach będziesz pracować? Tak się zastanawiam czy ja w koncu zdobędę jakąś setną stronę na tym topiku.:) Nutti pułapka była na Mikołaja.:) Nutti ale miałaś pyszne jedzonko.:) Twój M potrafi takie mikołajkowe zakupy zrobić? Marzenko jaka była moja motywacja hm kilka się nałożyło.:) Dodatkowo miałam wskazanie do diety lekkostrawnej jak ty.:) Głównym takim punktem zapalnym było spotkanie z koleżankami. Jedna kilka lat starsza ode mnie bardzo przytyła szczerze mówiąc chyba pierwszy raz uzmysłowiłam sobie wtedy, że będę tak wyglądać za te parę lat jak czegoś ze sobą nie zrobię. W drodze do domu robiłam plan nie że wytrwam do 15 czy do jutra tylko, że wytrwam dopóki nie schudnę. Powiem ci, że było ciężko na początku zwłaszcza w drugim tygodniu diety. Ale nie trwało to długo. Na koncu pomyslałam kurcze czemu ja tego wcześnie nie zrobiłam.)
-
Cześć laseczki.:) Miałam zakręcone te dwa dni. Wczoraj byłam na imprezie dzisiaj u babci i na siłce no i sporo czasu spędziłam w galerii i wczoraj i dzisiaj. Kupiłam prezenty dla wszystkich na szczęście trafione.:) Marzenko u mnie Mikołaj prezenty przynosił pod poduszkę pózniej tylko dzwonił i zostawiał je przed drzwiami. Zmiana nastąpiła tuż po tym jak o mało zebów sobie nie wybiłam na pułapce zastawionej na Mikołaja.:) Nutti nie miksowałam tej pasty tylko wszystko pokroiłam w drobną kosteczkę. Miejmy nadzieję, że w szpitalu szybko opanują twoją ciążę i wrócisz do domu. Dobrze, że bierzesz laptop.:) Ja też nie lubię na telefonie pisać. Dzisiaj jak na siłce piłam sobie soczek chciałam wam powiedzieć dzień dobry i wcięło mi całego w pocie czoła wyklikanego posta.:) Marzenko teraz to nie tylko alkohol na imprezach ale i narkotyki. He he moje dziecko też od małego chciało domy budować i tak już zostało.:) Kredki to była podstawa każdego prezentu szkoda, że nie było takich jak teraz. No właśnie Marzenko ja dałam radę to ty też możesz.Nawet moje kolezanki stwierdziły, że jak ja schudłam to absolutnie każdy moze być szczupły.:) Masz rację za małą masz motywację.:) Ajenko pięknie dziękuję za życzenia dla ciebie również wszystkiego naj...:) Co przyniósł ci Mikołaj? Ja dostałam perfumy. Która z tych herbatek najbardziej ci smakuje? Nutti nie będziemy się śmiać pisz, pisz i pisz.:) Jej jak ty malutko jesz zmuś się trochę dla dzidziusia.:)
-
Cześć laseczki.:) Nutti no tak wszystkie badania zrobią ci już w szpitalu. Mam nadzieję, że dziś będziesz miała lepszy apetyt. :) Marzenko nie omieszkam się podzielić się nazwą swojej herbatki jak już ją znajdę. Póki co ziółka poza rumiankiem wybitnie mi nie smakują.:( A nie mogę przecież żłopać tyle zielonej bo to zdrowe nie jest. Ja się nie ważyłam bo po co.:) U mnie najważniejsze są odpowiednie przerwy w jedzeniu. Póki co temat nie do przejścia. Ale zbieram się powoli żeby przed świętami jakoś się ogarnąć z tym apetytem. Właśnie konczę sniadanie dzisiaj zrobiłam pastę z przepisu znalezionego w necie.:) Do sera dodałam tunczyka, paprykę, jajka, czerwoną cebulę, natkę pietruszki, ogórka kiszonego, musztardę, paprykę słodką i pieprz. No nawet smaczna tylko trochę za bardzo pikantna mi wyszła. Pewnie Zołzie smakowałaby najbardziej.:) Zbieram się powoli do galerii. Muszę jakies zakupy mikołajkowe porobić na jutro. Nie mam tez nic do jedzenia w domu więc pewnie do jakiegos marketu skoczę i tak ta moja sobota będzie wyglądać.
-
Nutti jak bedziesz w moich stronach to myslę, że razem tam się wybierzemy.:) Chyba nie myslisz, że ja tam siedzę jak to mówią o suchym pysku.:) Mam nadzieję, że na swięta cię wypuszczą. Badania robiłaś? Ajenko na pewno w markecie znajdziesz ten olej. Jakie zioła kupujesz? Ciągle szukam dla siebie jakiejs zdrowotnej i smacznej herbatki.