-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ida 7
-
Nutti czasami trzeba rodzinę trochę po terroryzować niech wiedzą kto rządzi.:)
-
Zołza my coraz starsze a nie młodsze musimy zdrowo w miarę się odżywiać bo wchłanianie już nie to.:) Ja wczoraj robiłam zakupy i w kolejce stałam między dwoma parami tak na oko lekkie 20 plus. Ja brałam szpinak, soczewicę i sałatę a te dwie pary chipsy i dwa piwa.:) Chyba się umówię to twojego lekarza.;)
-
Ja jestem zła byłam dzisiaj u lekarza i mam milion skierowań do specjalistów i na badania różne. Gdzie ci lekarze co skierowań nie dają tylko mówią wszystko u pani w porządku.:(
-
Zołza to był sarkazm na kolację miałaś kawę a nie bułki.!!! Masz przede wszystkim być zdrowa a nie chuda. :) No z drinkiem miało ci się kojarzyć czyli dobrze.:) Wiem, wiem, że walczyłas bo wszystkiego malutko jadłaś. Wiem też jak to działa, że tracisz panowanie nad rękami.:) Jakoś tak same do gębusi wszystko wkładają. Ale walcz, walcz bo póki co wygrywasz częściej niż przegrywasz.
-
Cześć Laski. Ech wy obżartuchy/dwie kiełbaski na noc też się wliczają/ dobrze, że Szarotka pcha rowerek bo by tu zaraz wskoczyła i napisała a ja to miligram tego i tego zjadłam.:)I by było wam łyso/ mnie zawsze jest/.:) Nutti dzien dzisiejszy za karę powinnaś zaliczyć z mottem 5x nie. :) Jak my sukienkę 36 na sylwestra kupimy? Jak ty taką nutellę z tłuszczami trans będziesz jadła? Marchewkę było zjeść, selera czy kalarepę. Nie jesteś żadną ... holiczką tylko twardą babą. Nie możemy się teraz zatrzymać. Za dwa tygodnie 69 możesz na wadze zobaczyć a ty sery tłuste jesz? Pamiętaj dzisiaj 5x nie.:) Takie łasuchowanie może dietę zatrzymać nie szkoda ci tyle wyrzeczeń? Zobaczysz jak się napchasz głupot u koleżanki to będe ci się po nocach śniła.) Zołza kolację miałaś wyjątkowo bogatą w składniki odżywcze.:) I taką pomysłową.;)
-
Marzenko no nie wierzę ani trochę, że nic na imprezie nie udziobałaś.:) Ja przy 62 kg to już kulka jestem.:) Niestety w komputerach to ja ci nie pomogę. Nutti nie życzę ci tego. Wyobraź sobie, ze juz nigdy w zyciu nie zjesz bigosu. ;)Z resztą takie przymusowe głodówki robią więcej złego niż dobrego. Szarotka chyba będziesz musiała urlop przedłużyć bo trochę tej nauki jeszcze ci zostało.:) Gościu popróbujemy maseczki naturalne .:)
-
Nutti chyba z perfecty. Hm dobry trop moze jakbym jej mniej zjadła lepiej bym się teraz czuła.:) Maseczka z sody to chyba taka bardziej oczyszczająca skórę. Nigdy takiej nie robiłam. W ogóle takich naturalnych maseczek nie robię z ogórków czy awokado jakoś tak mi się wydaje, że to nic nie daje. :)
-
Nutti będę mocno trzymać kciuki cobys dzisiaj dała rady. Powinnam obiad zjeść niedługo ale czuję, że nic z tego nie będzie. Po tym serze boli mnie brzuch. W ogóle ostatnio obserwuję jakieś komplikacje po zjedzeniu nabiału w zasadzie to tylko kefir i zsiadłe mleko mogę jeść bez konsekwencji. To by było trochę dziwne bo całe życie na serach jadę. Może to od dodatków czyli ryb np. Sama nie wiem a jak to u Was wygląda? Jak będziecie w rossmanie kupcie maseczkę serum z witaminą C takie cytrynowe opakowanie. Działa rewelacyjnie buzia gładka i podkład ładnie się rozkłada. Moze po kilku aplikacjach jego skuteczność zmalała nieco ale myslę, że warto spróbować tym bardziej, że cena 3 zeta nie przekracza.:) Nutti myslę, że brązy absolutnie nie dla ciebie. Fajnie masz trzech facetów na pewno przed rysiem cię obroni.:)
-
Nutti te kijki masz profesjonalne do chodzenia? No i zapcha się znowu. Coś nie mamy szczęscia do tych topików.:)
-
Aga mam nadzieję, że wyszłaś z problemów. Mam nadzieję,że cała Twoja rodzina ma się dobrze.
-
Nutti ale ten cel już nie jest odległy.:) Jest w zasięgu kilku miesięcy.:) To chyba zupełnie inaczej zaczyna się dietować. Ja zazdroszczę wszystkim którzy umieją się kolorowo ubrać . Moje jedyne szaleństwo to żółty sweter. :) Na śniadanie ryba z serem, pomidor, papryka, sałata i szczypior. Na obiad gulasz z indyka. :) Ajenko no nie zasnęłabym w takim przypadku.:)
-
Ajenko jak trudno nam dietę utrzymać, trzeba się zastanowić dlaczego tak się dzieje. Czyli jak chudniesz na tym co jesz to nawet jak jest to monotonne jedzenie jest wszystko ok ale jak trudno ci wytrwać dłuższy czas na wymyslonej przez siebie diecie to trzeba działać.:) Tak przynajmniej mi się wydaje. Nutti dzielnie z kijkami maszerujesz dzięki temu ćwiczysz wszystkie mięśnie. Robiły wrażenie te łańcuchy. Widać łatwo nie było. Dorotko poproszę o menu dzisiejsze.:)
-
Cześć dziewczynki.:) Nutti pięknie wyglądasz.:) Slicznie ci w tych żywych kolorach.:) Ja to wszystko mam albo białe albo popielate.:) Muszę wymyslec dla siebie jakiś żywszy kolor. 73 kg to 10 kg mniej niż w zeszłym roku? Nuttii zdrowo się odżywiasz i chudniesz najlepsza dieta świata.:) Naszej Marzence po piętach depczesz. Ciekawa jestem która z Was wejdzie w sylwestra w mniejszy rozmiar.:) Ajenko jak to myszy? Powiem wam, że kiedyś u koleżanki taka myszka podeszła do mnie dośc blisko a ja zaczęłam piszczeć jak opętana. Nie wiem dlaczego przeciez jej się nie bałam.:) Ajenko ja wiem, że ty wiesz co dla ciebie najlepsze ale będę od czasu do czasu się mądrzyć i pisać: Ajenko musisz dietę urozmaicić bo inaczej te wszystkie smieciowe żarcia będą cię nękać od czasu do czasu.:)
-
Nutti no właśnie czemu całusków nam do kamery nie posłałaś.:) Gustownie byłas ubrana na tym szlaku.:) To bardzo sympatyczne móc się zobaczyć w tv podczas kolacji.:) Dorotko biedna ty dobrze, że tabletki działają. He he celny strzał Marzenko kolacja o 15 a nawet 14 to jakby tu powiedzieć.:) Cwiczenia zanotowane myslę, że i Szarotce spokojnie można odhaczyć.:) Marzenko przyjdzie i na ciebie kolej w odchudzie tylko musisz to sobie w głowie poukładać. Musisz też o zasadach pomysleć bo nie mozesz się tak wszystkim opychać. Ustal sama ze sobą, że czegoś nie jesz i już np nie jem sałatek z majonezem albo ciast albo kiełbas. Jak jednej z tych rzeczy na imprezie czy w domu nie będziesz jadła świat się nie zawali.
-
To prawda jestem raczej skryta. Jak tak pomyślę to chyba jeszcze nie zdarzyło mi się zwierzać koleżance z czegokolwiek. ;) Taka natura. :) Ja myslę, że ta znajomość będzie miała ciąg dalszy i koniecznie informuj o najdrobniejszych szczegółach.:) Brokuł przecież pyszny jest. Zjadłam pół główki dzisiaj bo mi od gulaszu zostało.:) Popisz o tej diecie może nazwę tylko poczytamy w necie.
-
Marzenko z jakiej wagi startujemy? Takie pytanie na przepchanie blokady.;)
-
O jakie miłe wpisy od gościa dostałyście. :) Pani Zołza podoba mi sie najbardziej.;) Marzenko zdradź szczegóły nowej diety. Jestem pewna, że tym razem się uda. Ja postanowiłam, że się nie dam cuksom. Powiem wam, że ciężko jest co chwilę dostaję impuls żeby isc do sklepu i tonę czekolad zakupić. ;)
-
Dorotko długo się to wszystko ma goić? Nutti kiedy ja teraz mam ochotę tylko na słodkie. Mogę zjeśc milion kalorii a i tak czuję się nienajedzona dopóki nie zjem czegoś słodkiego. Odzywiam się przez te dwa dni tak okropnie, że ty chyba w całym swoim życiu takich dni nie zaliczyłaś. Teraz wiem, że nawet jak nie będę miała apetytu będę się zmuszała do jedzenia czegokolwiek. Takie głodówki to nic dobrego nie przynoszą i zawsze jakoś trzeba za nie zapłacić. Gotuję gulasz z indyka na obiad a wy co macie dzisiaj w planie?
-
Cześć Laseczki.:) Marzenko pilotuj temat.:) Oby tylko jedzenie nie było waszą wspólną pasją.;) Nutti super wyjazd miałaś.;) Zastanawiam się jaki szczyt zdobyłaś i co to znaczy x5 czyżbyś pięć drinków obaliła?:) Szarotka mam nadzieję że jednak nie będziesz skakać nie przygotowana na 100 procent. Nutti ma rację bezpieczne to to nie jest za bardzo. Cel jest taki, że masz do nas wrócić wypoczeta i w jednym kawałku.;) Nutti czy mam apetyt? Moje ostatnie dni to jedno wielkie sniadanie. Po tej głodówce to tylko o jedzeniu myslę. Dzisiaj postanowiłam się trochę ogarnąć. Właśnie zrobiłam sobie na sniadanie kefir z żurawiną, otrębami, sezamem i orzechami nie miałam miodu i bananów. Ostatnio nic równie obrzydliwego nie jadłam. Mam wątpliwości czy ta potrawa długo zagości w moim żołądku.:)
-
Marzenko zuch dziewczynka:) mam nadzieję, że będziesz mogła ten temat dokonczyć.;) Dorotko fajnie, że nie siedzisz tylko nogę ćwiczysz. Mam nadzieję, że już cię nie boli. Szarotka mam nadzieję, ze skoczysz wstydu nam nie przyniesiesz myslę, że tylko cieniasy pchają rowerki.:) To ja zamykam bo chyba Szarotka zajęta nie wiadomo czym na tej swojej randce.;)
-
Zołza mi też depczesz po piętach. Niedługo będziesz ważyć najmniej na topiku.:) Dobrze, że mi przeszło bo bolało bardzo, nie mogłam spać, siedzieć chodzić. Dostałam taki lek przeciwbólowy po którym mi przechodziło pisało na nim, ze jest na ból o średnim natężeniu. Mam szczerą nadzieję, ze nie będę musiał nigdy brać mocniejszych. Będziesz miała jakąś rehabilitację? Szarotka myślę, że dla takiego cyborga jak ty taka pucharowa to pestka :) Ja jutro też pewnie na jakąś górkę pojadę bo piękna pogoda szkoda w domu siedzieć.
-
Cześć. Ja dopiero mam chwilę czasu dla siebie. Czuję się już w miarę dobrze więc musiałam zaległości z całego tygodnia nadrobić. Dorotko super, że już masz za sobą ten zabieg. Myslę, ze kilka dni minie zanim otrząśniesz się po szpitalu. Gratki wielkie za spadek według mnie bardzo duży. Idziesz jak burza.:) Szarotka baw się dobrze. Cudowna pogoda piękny domek i tylko ty i twój M no moze jeszcze rowery, czego można chcieć więcej.:) Marzenko co za pokrętny przekaz.:) Taki wzrost miesci się w granicy błędu statystycznego. :)
-
Marzenko stosowałaś ten chrom odpowiednio długo? Ja w sumie szybko sopbie odpuściłam więc nie wiem czy na mnie by podziałał. Ty też jedziesz na weekend? Umówiłyście się czy co.:) Ja znowu mam temperaturę a już po cichu zastanawiałam się czy nie iśc jutro biegać. Cały tydzień bez sportu czuję, że łapię jakiegoś doła. :( Szarotka byłam dzisiaj w barze sushi.:)
-
Nutti baw się dobrze. Rób fotki, bez kasku też.;) Ubieraj się ciepło i raz podjedz sobie do spodu bez wyrzutów sumienia.;) Ja też preferuje wysprzątanie chaty na tip top przed wyjazdem.;) Szarotka genialny pomysł z tym kalendarzem jesteś wspaniałą mamą.:) Podejrzewam jednak, że gdyby źle było im u babci żaden kalendarz by nie pomógł.;) Podoba mi się taka pizza.;) Ja dzis nie będę pisac co jadłam bo nie ma się czym chwalić.
-
Cześc laseczki.:) Ależ wam zazdroszczę tych wyjazdowych weekendów. Może i ja gdzieś się wybiorę bo już coraz lepiej się czuję. Nutti musisz się ciepło w domu ubierać żeby ciało się nie zorientowało, że zima nadchodzi.;) Duża impreza się szykuje? Czy w wąskim gronie jak Szarotka.;) Szarotka masz trochę do zrobienia.;) Co to za kalendarze szykowałaś? Mała pewnie po tobie talenty malarskie odziedziczyła.;)Fajnie, ze jej się te dodatkowe zajęcia podobają. Marzenko pieprz cayenne podobno dobry w odchudzaniu możesz go sobie kupić i dodawać do potraw a nie jesć w tabletkach.;) Ale testuj zobaczymy jakie efekty będą.