Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ida 7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ida 7

  1. Dzięki dziewczyny.;) Nutti Dorotko jedno jest pewne nie po mamusi.;) Nie ma więcej nic nagrane a i to jest mało profesjonalne.;) To tylko taka pasja nie działa w tym kierunku czasami dorabia grając do kotleta.;) Teraz przed nią ciężkie studia i na pewno na muzykę czasu nie będzie, takich talentów są tysiące.;) Bardzo się cieszę, że wam się podobało. ;) Nutti pisałam streszczenia. W pracach domowych oczywiście też pomagałam.;) Szarotka co do wizyt u psychiatry czy psychologa bo wierzę, że gdzieś są też profesjonalni to dla mnie lekarz jak kazdy inny . Gdybym miała jakiś problem wybrałabym się bez najmniejszego problemu. Ale psycholog szkolny to inna sprawa do tej instytucji nie mam kompletnie zaufania bo widziałam jak działało to w szkole moich dzieci. Czyli gdybym zauważyła problem nie poszłabym do poradni tylko znalazłabym lekarza indywidualnie i na pewno nie informowałabym szkoły o problemie ewentualnie rozmawiałaby z wychowawcą. Zdecydowanie wybrałaby psychiatrę nie psychologa. No tak myślę może zle nie wiem. Będe przypominać o warzywkach.;) Nutti lepszy wykon od oryginału no biore i nie zastanawiam się dzięki piękne.;)
  2. Nutti ja to myślę, że ty nikogo się nie boisz.;) Marnie z kaloriami dziś u ciebie ale za to bardzo zdrowo i smacznie. Będę mocno kciuki trzymać wieczorem.;) Narobiłaś mi smaka tym bograczem już sobie przepis skopiowałam. Marzenko mam nadzieję, że to taki jednodniowy wirus i jutro już wszystko będzie ok. Ciekawi mnie jaki masz czas na 10km.;) Dorotko jak mogłaby ci coś doradzić to nie pomagaj jej w budowaniu tych zdan. Niech sama kombinuje jak dostanie gorszą ocene to ją zmobilizuje do bardziej wytężonej pracy. Niedługo nie będzie pamietać jakie oceny miała w czwartej klasie a umiejętność tworzenia zdań przyda jej się chociażby na maturze.;) Ja tak z historią pomagałam i z perspektywy czasu nie był to dobry pomysł. Szarotka na pewno chętnie będzie chodził do szkoły jak już ma takie ciągotki.;) Ja już po obiedzie.;)
  3. Szarotka napisałaś " chciałam przez chwilę przestać na wszytko zwracać uwagę " i to jest właśnie sedno sprawy. W koncu nie zyjemy po to żeby jeść. Nie mozna całe życie zwracać uwagę na jedzenie bo byłoby to według mnie nie normalne. Stąd te nawyki się przydają jak jestem na wczasach to w sałaty idę sery ryby ciasta mnie nie ruszają. Jak byłam z koleżanką nad Bałtykiem umówiłyśmy się że obiady porządne będziemy jeść natomiast reszta tanim kosztem. Ona kanapki z serem i pomidorem jadła na sniadanie ja takiego nawyku nie posiadam piłam kawe jadłam jakiegoś owoca a w drodze na plażę kupowałam gofra z bitą śmietaną w drodze powrotnej następnego i czasami na kolację Koleżanka zjadła jednego przez cały wyjazd zaciekawiona moim zafiksowaniem. No i tak to z tymi nawykami u mnie bywa.;) Oj zjadłabym teraz takiego gofra z owocami i sosem wsciekle słodkim.;) Marzenko pewnie, że polecała zajęcia bo to dla nich dodatkowa kasa. Powiem ci, że ja bym nigdy z dzieckiem bez wyraźnej przyczyny do psychologa nie poszła. Może dlatego, że napatrzyłam się na ich pracę podczas edukacji moich dzieci i o ich profesjonalności nie mam dobrego zdania. Na pewno są też kompetentni wierzę w to i mam nadzieję, że do takiego trafiłaś. Moze mam ograniczone poglądy ale uważam, że jest to wkładanie dziecka do jakiejś szufladki. Młody chodzi dopiero do zerówki chłopcy w tym wieku bywają jeszcze dziecinni. Czasami skrzydła rozwijają dopiero w gimnazjum. Jeden z kolegów mojego dziecka średnio radził sobie w podstawówce a teraz medycynę studiuje. Na prestiżową uczelnię dostał się za pierwszym podejściem. Zaraz dalej was poczytam tylko obiad nastawię.;)
  4. Cześć laseczki ja od rana po sklepach jeżdżę. Planuję odświeżyć trochę w domu pasowałoby kilka mebli pozmieniać. Byłam też w zarze i kupiłam swetr długi na jesień. Jak to miło, że mam tyle do czytania.;) Zrobię kawę i zabieram się za lekturę.
  5. Ajenko co ty będziesz jadła w tym KFC może jakąś sałatkę.;) Ja też nie nagradzałam za oceny zawsze mówiliśmy uczysz się dla siebie. Oceny nie są ważne, ważna jest wiedza. Pamiętam jak dostała stypendium to stwierdziła, że przynajmniej ktoś jej pracę docenia. Tak, że chyba nie do końca się w tej kwestii spisałam.;) Myslę, że jakaś nagroda za ocenę na która dziecko ciężko pracowało w postaci wyjścia do kina czy na lody jest wskazana.;) Jak będę miała wnuki naprawię wszystkie moje błędy. Aczkolwiek mam nadzieję, że nie nastąpi to zbyt szybko.;)
  6. Aga trzymamy cię za słowo.;) Mam nadzieję, ze będziemy świadkami twojego odchudu. ;) Piękne dzięki za polecone książki już widzę, że skorzystam z twoich propozycji. Lubię fantastykę nie wiem jak to się stało, że nie czytałam nic Dukaja ba nawet o nim nie słyszałam. Jestem pewna, że w poniedziałek waga będzie niższa. Zazdroszczę ci tego entuzjazmu dietetycznego. Myślę, że to karygodne takie oblizywanie łyżek;) . Baw się dobrze jutro i na weekendzie.
  7. Szarotka pozwolę sobie trochę z twoim twierdzeniem po polemizować.;) Jestem pewna, że w odchudzie najważniejsza jest głowa. Co do tego nie ma wątpliwości. Jednak w moim przypadku i osób które zwyczajnie chcą wagę utrzymać według mnie najważniejsze są nawyki. Nawyki które mamy od zawsze i te które udało nam się wypracować aby w momencie w którym głowa ma przyjemniejsze zadania ręka sięgała po odpowiednie jedzenie. Przecież jedzenie to poniekąd czynność fizjologiczna. Nie jesteśmy w stanie całe życie jej kontrolować bo kiedy żyć.;). Dlaczego przywiozłaś pamiątkę z wakacjach bo według mnie zajęta przyjemnością bycia z rodziną po prostu sięgałaś bez kontroli po jedzenie. Ja właśnie teraz tak robię. ;)Chciałabym wypracować sobie nawyk jedzenia konkretnych posiłków bo chyba tylko tego mi brakuje ale aktualnie mnie to przerasta.;) Oczywiście miałam na myśli B .;) Nutti poproszę o przepis na pysznego bogracza. Zołza a z czego ta czwórka? Dobrze, że ambitna jest.;)
  8. Tak myslę, ale nie wiem nie miałam z literkami nigdy do czynienia. Bogracz lubię ale rzadko go robię. Ja może jutro krupnik ugotuję . Ja też nie lubię prasować. He he podobno mówią nie ważne jak zaczynasz ważne jak konczysz. Ale to się według mnie jedzenia nie tyczy. Myslę, że najważniejsze są systematyczne posiłki i zachowanie przerw między nimi. Zeby układ pokarmowy tak zwyczajnie mógł sobie odpocząć i zająć się trawieniem. ;) Co do ćwiczen Zołzy to ta kobieta kompletnie niereformowalna w tej kwestii na razie.;) Będziemy nad nią pracować jak ta kropla co drązy skałę nie siłą lecz ciągłym padaniem. ;) Z resztą przy takiej ilości kalorii to w zasadzie tylko lekka aktywność wskazana.
  9. Cześć dziewczynki. Oczywiście spanie do południa jak zwykle pozostało w sferze marzeń. Mam za to już poranne bieganie z psem.;) Szarotko bardzo się cieszę, że troszkę zaraziłam cię warzywami. To mój najlepszy i jedyny trwały nawyk jaki sobie wyrobiłam. Nie wyobrażam sobie dnia bez zjedzenia tony warzyw i owoców. Teraz są najsmaczniejsze zwłaszcza papryka i cukinia w zimie to już nie to samo;) Wczoraj jedynym moim treściwym pożywieniem była micha surowych i grilowanych warzyw apetyt na nie uratował mnie przed zjedzeniem kolejnego kawałka ciasta. Nutti dziewczyna z innego topiku kupuje taki gotowy zestaw fasoli w Almie nazywa się to zupa wojnicka, sródziemnomorska, grecka, rzymska polska. Mam zamiar sobie kupić w najbliższej przyszłości można np zmiksować i pyszne jedzenie dla całej rodziny. Uspokoiłaś mnie, że babcia kluski zrobiła.;) Nabawiłabym się przez ciebie kompleksów.;) Ja też nie chcę butów na płaskim obcasie. Wybór marny jakieś takie wycudowane są . Jedne nawet mi się podobały ale były z jakąś niebieską obwódką. Ech ja już wywiadówki mam za sobą no łezka w oku się kręci. My na te pierwsze wywiadówki mówiłyśmy zebrania.;) Bez portfela nie było po co na nie przychodzić.;) Dorotka mam nadzieję, że dzielnie się trzymasz. Myslę, że drugi tydzien reżimu może przynieść spore spadki.;)
  10. Dorotko nie kupiłam butów. Zmierzyłam kilka par ale żadne mi się nie spodobały mimo, że byłam zdesperowana bo nogi okropnie mnie bolały od szpilek.;) Nutti sama robiłaś kluski z sera? Ja niestety nie mam nawyku jedzenia konkretnych posiłków. Dlatego zawsze najlepiej się odżywiam jak jestem na jakiejś diecie.;) Szarotka pyszne miałaś śniadanko. ;) Zauważyłam, że jesz coraz więcej warzyw. Mnie by 300 kalorii do 15 nie trzymało.;) Fajnie, że ustaliłyśmy zasady.;) Wiecie co mi po prostu nie pasuje do Agi takie odejście bez pożegnania. Dlatego trochę gryzie mnie jej nieobecność. Przecież to moja sportowa siostra była.;) Jestem padnięta mam zamiar jutro spać do południa.;)
  11. Dom w miarę ogarnięty mogę wychodzić. Planuję jeszcze za butami się dzisiaj rozglądnąć bo w zeszłym roku wskoczyłam z kozaków w paski. Mam co prawda kilka szpilek ale chciałam jakieś wygodne do chodzenia na co dzień sobie kupić. Dorotko masz dwa wyjścia albo kupić przez internet używane meble za grosze albo porządne na lata. Czasami w lidlu są takie półki fajne na zabawki. Szarotka no czerwone i zapuchnięte ale przeżyję.;) Widzę, że w kwestii mebli myslimy podobnie.;) Nutti ja byłam a Maroko hm powiem, że wstrząsnęła mną ta wycieczka. Nie mam w planie już jeździć w te kierunki. Co ja miałam na sniadanie dobre pytanie w sumie to dwie kawy i furę owoców. Pewnie na spotkaniu opcham się słodyczy, kolejnych kaw i tak skończy się mój dietetyczny dzień. :(. Na jaką fasolkę masz taką ochotę? Ja nakupiłam ricotty wczoraj w biedrze będę ze szpinakiem robić na kolację. Jak myślicie nasza Aga odezwie się jeszcze? Czy zniknie bez slowa jak Basia. Obiecajmy sobie, że nawet jak którejś znudzi się pisanie to bez slowa pożegnania nie znikniemy.
  12. Ałć przytrzasnęłaś mi paluszki.;) Ja pewnie jeszcze poczytam. Kupiłam sobie ostatnio Bonde w empiku. Czytałyście może ostatnio coś godnego polecenia? Tak, że zamykam i idę się położyć. Dobranoc.
  13. ''zważ się jutro rano i wtedy zobaczysz, ze będize dobrze usmiech.gif , nawet jeśli ciut więcej niz dziś rano, to na pewno duzo mniej niż wczoraj rano'' Szarotka no padłam.;) Jesteś najlepszą pocieszycielką na świecie;) Ja przy tobie z to prawdziwa zła kobieta jestem.;) Ale będę nad sobą pracować żeby być lepszym człowiekiem. Marzenko nie martw się taka świeżynka ma cudowne właściwości w zetknięciu z cuksami paruje z organizmu dlatego nawet jak jutro będzie ciut więcej niż wczoraj to zapewne dlatego, że bateria siadła w wadze .;) Bo ja myslę, że za te dwa dni diety ten kilogram to zwyczajnie ci się należy jak chłopu rola.;) Jak mi poszło? U nas na jeżyny mówi się też ostrężyny i czernice . Nutti dzielna byłaś wygrałaś z lodówka po raz kolejny. Może jutro będą w twojej biedrze owoce. U mnie np awokado nie było. Fajnie, że udało Ci się obkupić w lidlu. Zołza mam nadzieję, że jednak smacznie śpisz. Ja sobie dziś dałam w kosc na siłce i też nie wiem kiedy pójdę spać bo strasznie podkręcona jestem.
  14. Widzisz jak to nie ma się co na zapas przejmować.;) Ciesze się że ci się udało. Mam nadzieję, że nie dużo kosztuje wynajem. W bloku czy w domu? No ja też bym chciała, żeby Marzenka chudła ale my na to żadnego wpływu niestety nie mamy.
  15. He he Nutti dobrze powiedziane.;) Będe starała się o tym pamiętać chociaż u mnie z tym dawkowanie cos ostatni kiepsko. Dzisiaj humus robiłam i wyjadłam tyle, że brzuch mnie boli. Do tego oczywiscie tone owoców z biedry. U nas wszystko na przecenie więc nakupiłam tego hurtowe ilosci. Ja obiady gotuję pod rodzinę a jak nie jedzą w domu to wcale bo nie ma takiej siły żebym coś dla siebie samej upichciła. Dorotka pilnuj.;) Ja myslę, że taka twoja determinacja trochę i nam się udziela. To taka zdrowa zazdrość.;) Miałam znieczulenie dolędźwiowe i powiem ci, że całkiem dobrze je zniosłam. Macie nowe mieszkanie już?
  16. Cześć Laseczki.;) U nas zimno okropnie mam nadzieję, że jeszcze na trochę słonce w tym roku poświeci. Marzenko chwal się bo naprawdę pięknie potrafisz się ogarnąć po weekendowym żerowaniu.;) Ciułasz kalorie przez tydzień a później trwonisz przez dwa dni.;) Jest to jakiś system ;) Ja mocno trzymam kciuki żebyś doznała olśnienia bo jak wejdziesz w meno z takim apetytem to ta 8 niewykluczona niestety. Masz tyle zdrowych nawyków, lubisz sport, jesteś sliczna i jakoś tak ci ten odchud nie idzie. ;) Nutti pomysł z siłownią na dworze genialny jeszcze rowerem pojedziesz i z młodymi czas spędzisz.;) Ciekawa jestem jak te owoce wpłynął na wieczorne podjadanie. Nie mam nic przeciwko winku.;) Ale niezbyt dobrze się później czuję no i takie półwytrawne to trochę kalorii ma ;) Tak, Dorotka ma teraz powera i nas trochę do pionu postawi.;) Szarotka moja młoda miała mnóstwo zajęć dodatkowych w podstawówce.;) Tance, pomoc dla psów, chór kościelny, samorząd uczniowski, koszykówka, kółko pływackie, zuchy, caritas ,koło przyjaciół uni europejskiej .My ją tylko na angielski zapisaliśmy jak chciała zacząć grać na instrumencie to kazaliśmy jej z czegoś zrezygnować no okazało się to zupełnie niemożliwe;). Poznała mnóstwo dzieci z całej szkoły w rożnym wieku. Myślę, że między innymi dzięki nim dobrze się w szkole odnalazła. Szarotka ty przede wszystkim masz nawyk którego ja ci bardzo zazdroszczę jedzenia śniadań, obiadów i kolacji co najważniejsze nie muszą być wycudowane te posiłki. Ja jak nie mam na obiad czegoś co lubię to nie jem wcale przez co wszystko mi się łamie. Zaczynam głodować pozniej podjadać czy napychać się głupotami. Dorotko kuruj gardełko bo do szpitala cie nie przyjmą. Wiesz już jakie będziesz miała znieczulenie?
  17. Dorotko zauważyłam, że w moim przypadku mleko generuje apetyt na słodkie.;) Tak, że jak sobie taką owsiankę na mleku zrobię i w dodatku jeszcze z miodem to niemal natychmiast mam apetyt na "coś" Zupełnie inaczej jest jak zrobię je na wodzie i ewentualnie dodam trochę jogurtu. Łatwiej też trzymam dietę jak kawy z mlekiem nie piję. Wiem, że dużo osób reaguje podobnie. Na temat mleka zdania są podzielone są też tacy którzy twierdzą, że pomaga w odchudzie. Myslę, że trzeba się po prostu poobserwować. Marzenko udało ci się do wieczora dotrwać w czystości.;) No tak znowu się nie oddalasz od tych 62 kg hm aż dziwne.;) Myslę,że przyjdzie i na ciebie jakieś oświecenie moze jak 8 z przodu zobaczysz;) Pomyśl dlaczego chcesz schudnąć wyobraz sobie siebie w seksownej sukience i jak pojawi się myśl o lodówce przywołaj ten obraz i pomyśl co wybierasz.;) Nutti kilka takich weekendów i odchud obowiązkowy.;) Np takie wino ma mnóstwo kalorii zwłaszcza jak się na jednej lampce nie poprzestanie.;) Nutti super pomysł z tym krótszym celem. Podaj szczegóły będziemy cię dopingować. Czemu kolacji nie zjadłaś? Ja za to dziś od samego rana jadłam i jadłam nie wiem co mnie tak nakręciło dosłownie pół godziny bez jedzenia nie mogłam wytrzymać dopiero koło trzeciej malutkie uczucie sytości się pojawiło. Szarotka czyli się zaczyna poważna nauka.;) Ciekawe jak młoda w szkole się odnajdzie. Zawsze mnie zastanawiało po co te różne dziwne nazwy ocen. Przecież i tak A szóstką będzie w końcu.;) U mnie szóstaka nazywała się wspaniale.;) Fajne zajęcia wybrała może zamiast karate jakieś tance? Szarotka to prawda, ze idealnie zadziałały. Tak sobie "po prostu" chudłaś i chudłaś bez rewolucji żadnej.;) Aga sporo masz tych aktywności plus twoja trójka do ogarnięcia. Ruch na świeżym powietrzu jest idealny dla spalenia kalorii i dla podkręcenia metabolizmu i dla zdrowia;). Ty w dodatku działasz z obciążeniem na razie więc korzyści na pewno duże. Ja mam psa więc też sporo maszeruję.Piękne menu dzisiaj miałaś. Nutti dzielna byłaś nie dałaś się lodówce i co było to takie trudne?.;) Ty Nutti dałaś radę i zaśniesz teraz bez wyrzutów sumienia;), Pięc razy z rzędu a waga w sobotę ci podziękuje.;) Pamiętaj najgorsze 3 tygodnie a później leci jak z płatka tylko może trochę więcej jedz na obiad.;) Napisałas, że plan masz na dłużej.;)
  18. He he to nie wybaczalne z mojej strony zgubić pół kilo.;) Czyli syfy z brzucha masz z głowy teraz tylko tłuszcz będzie szedł. Nie zrażaj się bo może teraz waga skoczyć do góry ale to naturalny proces odchudu.;) Warzywa bardzo bardzo są istotne w diecie. Ja też po owsiance jesem głodna ale to przez to ze robię na mleku i dodaję miód.;) A ty jak robisz swoją?
  19. Przykładowe nie wydziwiane śniadanie dla ciebie na zmianę z owsianką to np. bardzo cienka kanapka chleba żytniego posmarowana chudym twarogiem na to jajko sałata, pomidor, papryka, ogórek, awokado posypane pieprzem cayenne. Sok z warzyw jako przekąska albo np sałatka grecka. ;) Ja siedzę przed kompem i nadal nie mogę do rzeczywistości wrócić.;)
  20. Ja też byłam w szoku jak napisałaś dwa kilo w tydzień. Super wynik na początek.;) Jak przetrzymasz ten tydzień to zaczniesz spalać tłuszcz. Dorotka ja myślę, że chyba nie do końca takie ograniczenia są dobre. Jeżeli chodzi o plan to może pomyślisz o wprowadzeniu większej ilości warzyw. Póki co jesz ich zdecydowanie za mało. Jak nie lubisz to teraz jest najlepszy moment bo na głodzie to można wiele rzeczy polubić.;) Nutti w poniedziałki ma dużo pracy chyba że jej prąd wyłączyli.;)
  21. Musiałam podzielic posta i pierwszy jest na poprzedniej stronie.;) Tak dla formalnosci.;)
  22. Marzenko chcąc zawalczyć o płaski brzuch musisz zaakceptować fakt, że musisz jeść mniej i układać to sobie w głowie.;) Jeżeli ty zaczynasz dietę a w planie masz imprezowe obżarstwo to znaczy, że póki co twoja głowa nie jest gotowa. Bez niej nigdy się nie odchudzisz i tyle. Swieżynka dobra jest bo bez konserwantów tylko ciążko umiar zachować.;) Eryka napisała, że najczęściej przypadkiem dociera do nas, że wyglądamy zle. Ja się z tym zgadzam w stu procentach, myslę, że dotyczy to większości kobiet z nadwagą. Pamiętam jak oglądałam zdjęcia z imprezy i w pierwszym momencie nie rozpoznałam się na fotkach. Dopiero po pewnym czasie dotarło do mnie, że ta gruba baba w kiepskiej fryzurze to nie kto inny tylko właśnie ja.;) Myslę, że to wszystko przez to, że po urodzeniu dzieci założeniu rodziny spychamy swoje potrzeby na sam koniec priorytetów. Wpatrzone w naszą cudowną rodzinę coraz bardziej zadbany dom zwyczajnie zapominamy zerknąć na siebie samą.;) W pewnym momencie po prostu kupujemy spodnie na gumce albo suknie w formie namiotu a problemem planujemy zająć się "kiedyś".;) Jak to możliwe, że nie damy rady godzinkę poćwiczyć. Czy któraś w czasie tej godziny idzie do kosmetyczki? Nie, gotuje obiad dla rodziny, sprząta, pomaga w lekcjach rozwiązuje tysiąc problemów. Nagrodą jest obiad po dziecku, kawałek kiełbasy czy tort zjedzony przed telewizorem. Kompletnie zapominamy co kiedyś nas kręciło jedno jest pewne nie była to świezynka.;) Eryka pięknie chudniesz dobrze, że obwody mierzysz. Jak w tygodniu wygląda twoja aktywność? Blizniaki no super.;) Podobne do siebie czy nie?
  23. Cześc laseczki. Ja powoli wracam do rzeczywistości aczkolwiek ciężko bo za oknem szaro buro i ponuro. ;) Zołza GRATKI w tydzien 2 kg??? Najważniejsze, że 6 obalona.Jesteś wielka widzisz jak chcesz to potrafisz.;) Oczywiście swoje trzy grosze muszę wtrącić czyli jaki masz plan na jojo. Mój był taki, że aplikowałam sobie dużo ruchu. Ty po tym zabiegu będziesz unieruchomiona. A przy takich niskich kaloriach musisz zawalczyć i z głodem i z bardzo wolnym metabolizmem. Oczywiście wszystko jest do zrobienia tylko trzeba mieć plan. Szkoda, że nie możemy pogadać szczerze wiem, że trudno wszystko pisac na forum. Mam nadzieję, że załatwisz te osoby po swojej mysli. Nutti no padłam jak wyobraziłam sobie ciebie w stroju kolarskim boso i z wędką do tego jeszcze dziecko z zakrwawionym kolanem.;) No nie powinnaś się dziwić, że nikt cię nie zaczepiał.;) Super zgraną rodziną jesteście oczywiście ze zobowiązań należy się wywiązywać mam nadzieję, że sobie gałkę zafundowałaś;) Chłopaki pewnie zachwyceni takimi przygodami.;) Szarotka no nie powiem ucieszyła mnie ta wiadomość, że na drożdżówce popłynęłas.;) Znaczy to, że ludzkie odruchy miewasz.;) No i pamiętaj teraz wolno ci więcej niż kiedyś. Ja jeszcze nigdy nie miałam okazji przekąsek z raclette wypróbować . Polecasz te roladki? Jakie wyszły? Ja nieukrywań, że feta jakoś słabo mi wchodzi zastanawiam się czy nie można byłoby wymienić na ricottę.
  24. Nutti bardzo smaczne menu ;) Miało białka ostatnio wcinasz. Bardzo ciekawi mnie czy waga dobrze na te węgle zareaguje. Powinna dobrze bo jesz te bogate w błonnik. Poza tym mnóstwo warzyw, mogłybyśmy jedną kuchnię prowadzić.;) Bardzo dzielna byłaś z tym lodem ja bym się na jedną gałkę skusiła.;) Lubisz sorbet? Kochana miałaś przejażdżkę na rowerze przecież.;) Marzenko jestem pewna, że szybki odchud jest dla ciebie najlepszy. Zobaczysz efekty to jak burza pójdziesz. Musisz sobie wszystko w głowie poukładać. Hm ale dwa posiłki to chyba lekka przesada.;) Z tym obiadem to wiem o czym piszesz. Myslę, że coś z tymi śniadaniami jest nie tak skoro nie możesz pohamować podjadania. Czy jak na obiad zjesz mięso i warzywa bez dodatków też tak reagujesz? Ja już jestem spakowana. Jutro wstaję o wpół do piątej nie wiem jak to zrobię.;) Udanego weekendu wam życzę ja pewnie dopiero w poniedziałek rano się odezwę.
  25. Cześć ja jem śniadanie i jak już zwyczaj nakazuje zaglądam na topik.;) Szarotka porządki życia ostatnio robisz.;) Poproszę o menu imprezowe.;) Marzenko ja myslę, że dla ciebie innej opcji nie ma tylko właśnie taki odchud. Ty nie dasz rady odchudzać się jak Szarotka za bardzo kochasz jeść.;) Szybkie chirurgiczne cięcie i po bólu. Pamiętaj tylko, że ta promocja niedługo zniknie. Stuknie c***ięć dych pojawi meno i będzie coraz trudniej. Jak się teraz nie ogarniesz z kazdym rokiem będzie trudniej. Gdybym ja miała więcej niż dwadzieścia kg nadwagi jestem prawie pewna, że nie dałabym rady się odchudzić. Myslę,że masz podobnie nie dopuść do tego. Myslę, że teraz jest najbardziej odpowiedni czas, żeby przed świętami porządek z brzuchem zrobić. Dobra zabieram się do roboty.
×