-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ida 7
-
Kupiłyście już książki dla dzieci? Ja zawsze lubiłam kupować zeszyty, piórniki i inne szkolne gadżety chyba bardziej niż moje dzieci.;)
-
Ja też myslałam o naszej Adze miała chyba tylko na miesiąc wyjechać.
-
Czy ja mam halucynacje od tej gorączki czy w koncu jest cos do poczytania.;) Dzięki za rady. Tą z miodem i czosnkiem zaraz wykorzystałam. Heh słodka cebula no nie brzmi to dobrze.;) Czuję się już trochę lepiej. Zażywam ibuprofen i temperatura spada gardło pali żywym ogniem. Całe lata nie byłam przeziębiona i proszę trafiło mi się w srodku lata.;) Dzięki za troskę. Szarotka nie ma to jak w domu.;) No chyba aż 3 kg nie przytyłaś to chyba fizycznie w 2 tyg nie możliwe.;) Fajnie, że dzieci burzy się nie boją mnie jak tak na trasie dopadnie to trochę pękam.;) Dorotko teraz do zoo będziecie mogli we trójkę pojechać a może nawet czwórkę. Młoda odpocznie i zmieni zdanie.;)Z drugiej strony pierwsza kolania mogła tęsknić za mamunią.;) Marzenko fajnie, że w wakacje w domu mało siedzisz. Czy to sa nowe znajome z pracy? Czy znałaś je już wczesniej? Ciacho w pracy możesz zaplanować w diecie. Jeden kawałek 600 kalorii i zostanie ci jeszcze tysiąc do zagospodarowania. To całkiem sporo.;) Hm ciekawi mnie czy inne "ciacha" są w tej nowej pracy? Ajenko widzę że słoneczku już całkiem cię zraziło.;)
-
Cześć laseczki.;) To chyba ostatni upalny dzień w tym roku a ja jestem przeziębiona. Mam wysoką gorączkę i pewnie spędzę go w domu. No nie ma sprawiedliwości. Miłej niedzieli.;)
-
Witaj Stokrotko. : ) Napisz coś więcej stosujesz jakąś dietę? 5 kg w półtora miesiąca do dość ambitny cel.;)
-
Cześć gorące dziewczynki.;) Ja tam nie narzekam na upały w koncu to wakacje. Wolę tak niżby miało lać cały czas ;). Zobaczycie za kilka miesięcy będziecie płakać. Tyle u nas chłodnych dni w roku, że trzeba słoneczko na maksa wykorzystać . ;) Dorotko badania wyszły dobrze. Nikt o mnie pozytywnie nie mysli a badania ogólne mam w normie.;) Sport, sport, sport skonczą sie wakację będę was do niego mobilizować. ;) Kochana nie jesz sniadania po jesz na wieczór i rano zwyczajnie głodna nie jesteś.;) Ajenko a jednak poradziłaś sobie doskonale bez znajomych. Nawet powiększyłaś ich liczbę. Jesteś miła i kontaktowa takie są fakty.;) Mam nadzieję, że już fizycznie dobrze się czujesz po tych marszach. Szarotka okładasz lodem ten staw? Jak tak długo boli to może go nie nadwyrężaj. Nie wszystko idzie rozcwiczyć czasami trzeba trochę wyluzować żeby sobie większej krzywdy nie zrobić. Ja mam dzisiaj dużo załatwień może wieczorem wpadnę.
-
Witam.;) Nutti trochę się martwię co z tobą. Ajenko widzisz dałaś rady.;) Przy okazji modlitwy poznałaś nowych ludzi i pewnie masz dużo miłych wspomnien. Ciekawi mnie do kogo ci bliżej do M czy W.;) Marzenko w przyszłym roku też idziesz na pielgrzymkę. ;) Obejrzałam fotki. Uwielbiam takie klimaty.;) Cisza, spokój grono znajomych przy których czuję się na luzie. Działka piękna mi podoba się że taka równa ale u was to pewnie większość takich.;) Trochę nabrałas tego jak na weekend.;) Ja na tydzien mam tak naładowane auto.;) Slicznie wyglądasz w tych spodenkach. Ja przy tej nadwadze figury nie miałam wcale a ty masz całkiem całkiem.;) Młody szczypioreczek żeberka mu odstają fajny z niego chłopak.;) Strój super. Jedyne co mi sie nie podobało to 3 tłuste kiełbaski na twoim patyku, każdy miał dwie.;) Ziemniaki z ogniska też są pyszne a mniej kalorii mają. Jeszcze z jakąś serową pastą mniam. Zołza śniadanie zjadłaś? Jak młoda? To jest obóz sportowy czy taneczny?
-
Czytałam ostatnio fajny artykuł jak podkręcić metabolizm. Może komuś się ta wiedz przyda. 1. Jedz o określonych porach (i nie mamy na myśli północy). 2. owoce i warzywa zawsze dokładnie myj przed jedzeniem. 3. wysypiaj się 4. Podczas miesiączki dodaj do swoich posiłków bogate w żelazo produkty. 5. Nie jedz za mało poznaj swoje zapotrzebowanie na kalorie. 6. Ruszaj się wystarczy jedynie 20 minut w jednej pozycji, by Twój metabolizm zwolnił. 7. Uzupełnij dietę w produkty zawierające wapń 8. Jedz śniadanie 9. Dużo pij 10. Staraj się kłaść spać o regularnych porach. Może macie jeszcze pomysły co do tego dorzucić ?
-
Masz rację Marzenko ja też mam mniej czasu na internet. Trzeba korzystać z wakacji pełną parą.;) Owoce nie dodają mi kilogramów ale dodają na kilka dni kilka cm w brzuchu co na wakacjach zdecydowanie nie wskazane.;) że o złym samopoczuciu nie wspomnę. Kolejny weekend szykuje mi się nad wodą fajnie byłoby dobrze wyglądac. ;) No nie znalazłam przez ten rok sposobu żeby dobrze się odzywiać i nie być na diecie. Może coś takiego nie istnieje i już zawsze żeby dobrze się czuć i wyglądać muszę być na diecie i ciągle mysleć o tym żarciu. Dorotko no niestety pochłonęłam prawie wszystko. Jedyny wartosciowy w dniu wczorajszym posiłek to ten krem z awokado. Efekt tego jest taki, że dziś od rana mam ochotę na słodkie. Nie zjadłam sniadania a na miescie kawe i tort bezowy. Budziłam lekkie zdziwienie w kawiarni bo o tej porze dla większości klientów nie był to naturalny posiłek. W domu zsiadłe mleko z borówkami i miodem. Teraz będę miała głodówkę do wieczora no ale chyba już 1500 kalorii dostarczyłam więc martwić się nie muszę. Czy wy miewacie tak czasami? Myslę że moja dieta w zeszłym tygodniu wygenerowała te dwa dni. Szarotka też tak myslę, że szybko wrócisz do swojej wagi.;) Fajnie ci tam w tych Pieninach.;) Nie masz tam w pobliżu jakiś szlaków? Mogłabyś na trzy godzinki zostawić rodzinę i mieć trochę więcej ruchu.
-
Oczywiście pustki.;)
-
Witam.;) Wróciłam i ja. Ten upalny weekend spędziłam nad wodą. Wyjazd niespodziewany ale było bardzo przyjemnie. Dietetycznie poprawnie jak to u mnie zwykle na wyjazdach. Kurcze gdybym miała kucharza w domu.;) Marzenko bardzo dzielnie pisałas chociaż czasu miałaś mało troszkę się zrehabilitowałaś za te ostatnie nieobecności.;) Szarotko twoje dziec***ewnie zachwycone wyjazdem. Basenik, przyroda, moc atrakcji. Mam nadzieję, że poimprezowałaś ze znajomymi nie licząc ile piwo ma kalorii.;) Nutti ty już wróciłaś do domu? Zołza biedna ty z tą głową. Ale przyznam ze ja też zaliczyłam migrenę pewnie przez tą pogodę. Młoda jak tam już dobrze? Marzenko wiesz, że ja jeszcze w Gdańsku nie byłam.;) No trochę wstyd. Fajnie, że biwak się udał. Dzieciaki szybko się regenerują. No i trzeba było kumplom zdać relacje.;) Ajenka po tej pielgrzymce to może w chudaska się przemieniła. W takim upale to pewnie kilka kilogramów dziennie sie pali.;)
-
Cześć laseczki. Szarotko ja uwielbiam takie zamki może dlatego, że pasjonuje się historią. Nie myl z nawiedzonym patriotyzmem.;) Jak je zwiedzam czuję taki dreszczyk emocji. Wyobrażam sobie ludzi którzy tam żyli wieki temu. Może nawet moi przodkowie przechadzali się po tych dziedzińcach;) No albo gnili w lochu zakuci w dyby.;) Marzenko baw się dobrze i pamiętaj o zasadach jakie sama ustaliłaś. Co najmniej dwa posty z wakacji.;) Ja dietę trzymam nad wyraz dobrze mam nadzieje, ze efekt zobacze podczas poniedziałkowych badan.
-
Szarotka piękną mieliście wycieczkę. Podobał ci się zamek w Nidzicy? He he mam nadzieję, że twój M będzie miał rano włosy na głowie. ;) No było niedobre przesadziłam z sosem sojowym i przyprawami.;) Kto jak kto ale ty najmniej porad dietetycznych potrzebujesz.;)
-
Dziewczyny wracajcie już z tych wczasów bo pustka tu okropna. Kto to widział tyle odpoczywać. ;)Wróciłam zaglądam a tu nikogo nie ma ani nie było. W dodatku moja chińszczyzna wyszła obrzydliwa i nikt jej nie chciał jeść. Ja tylko dzielnie wepchałam w siebie trochę i jest mi niedobrze. Zołza a ty też na wczasy pojechałas? Marzenka to pewnie jedzenie do tych pudełek upycha. Kochana jak ci moge cos doradzić tylko nie do tych po butach. ;)
-
He he dobre 3/4 dietetyczki, dzięki.;) No ja myslę,że jakims super dietetykiem po takim kursie nie zostanę ale mam nadzieję,że cos tam sie dowiem. Nutti ja uwielbiam zakupy spożywcze na wyjazdach. Tyle nowych możliwosci. Jakies lokalne wyroby zawsze w takim GS się znajdzie.;) Przy grillu siedzicie? Mam nadzieję, że nic do domu nie przywieziesz poza miłymi wspomnieniami.;)
-
He he Szarotka wygląda na to,że twoje kosteczki raczej nie wypoczną na tych wczasach.;)
-
Cześć ;) U nas kolejny upalny dzień. Lubię słoneczko no ale bez przesady.;) Ja jakoś ostatnio weny do pisania nie mam no i z czasem nie wyrabiam. Jakoś tak różnych zajęć mi się namnożyło. Z nowości to zapisałam się na kurs dietetyka.;) Moja koleżanka twierdzi,że dietetycy i psycholodzy to ludzie którzy mieli lub mają problemy z samym sobą stąd właśnie taka pasja. Na szczęście psychologią się nie pasjonuje.;) Gotuję dzisiaj chińszczyznę. Nakupiłam w lidlu i biedrze różnych przypraw i artykułów na dniach orientalnych i teraz eksperymentuję w kuchni.;) Moje dziecko kiedys na koloni pranie robiło i wszystkie białe ciuchy przywiozła w różowym kolorze.;)
-
Cześć. Szarotka to pech z tą ręką czy to ta od bolącego łokcia? Mnie wąwóz Homole bardzo się podobał. Nutti no nie pływałam po głębokich wodach tylko po płytkich. Dokładnie na Roztoczu. Ależ macie atrakcji na tych wczasach. Fajnie bo chłopaki się nie nudzą. Marzenko czyżbyś strażnika lodówki wynajęła? Mam nadzieję, że wyjazd dojdzie do skutku. Zołza jak tam młoda się odnalazła na koloni?
-
Dorotko ja jak wiesz od dawna jem wczesne kolacje i potwierdzam skutecznosc tej metody na poranny płaski brzuch. Przez te lata nie zwolnił też przez to mój metabolizm /przynajmniej znacznie/. Myslę, że kluczem do przestawienia się na taki tryb są obfite sniadania i konkretne obiady.;) Ja po prostu w takim systemie dobrze się czuję. Gdybym jednak brała sie za odchud i nie miała zwyczaju jesc sniadan chyba bym sie na to nie z zdecydowała. Nie jem jeden dzien rano widze efekt nie jem sniadania bo nie jestem przyzwyczajona a efekt coraz lepszy.;) po czym w południe rzucam się na żarcie i efekt następnego dnia wiadomo jaki.;) Tak było ze mną no ale jak czujesz sie na siłach próbuj. Możesz też zacząć jeść duże sniadania i starać się zachować przerwy przynajmniej 3 godziny. Jak trochę okiełznasz apetyt i nauczysz się jeść sniadania zaczniesz jadać wczesne kolacje. Jako suplement proponuje ci grapefruita.;) Ja mam zamiar zrobić sobie tydzien z tym owocem. Kupiłam 6 dorodnych i będę codziennie rano zjadać jeden owoc. To bezapelacyjny morderca tłuszczu;). Dobrze działa na żołądek i dzięki niemu mam zamiar miec dobry cholesterol.;)
-
Dorota ja też od dzis jestem na diecie. Tak na serio, serio. Po pierwsze mam dosc złego samopoczucia po drugie i trzecie mam badania do wykonania i chce mieć wyniki idealne . Sniadanie mozzarella z pomidorami. Na obiad ratatuj. Kolacja jeszcze nie wiem. Ty jaki masz plan?
-
Cześć.;) Nie udało mi się odespać tych kilku zarwanych nocy. Ciężki dzien przede mną.;) Właśnie wygooglowałam sobie kartacze i tak myślę, że jak za kluchami nie przepadam to ta potrawa pewnie by mi smakowała. Oczywiście z mięchem i polana smalcem ze skwarkami .;) Szarotka takie uderzenia w piszczel boli oj boli.;) Ja do tej pory mam siniaka po tym stoliku. He he mysle ze taka staruszeczka jak ty kasuje nie jednego małolata. Nutti nie ma to jak fajni sąsiedzi do poimprezowania. My na wczasach to raczej autystyczni jesteśmy. ;) Kajakowanie to fajna sprawa aczkolwiek ja wolę po wąskich płytkich rzekach. Rwący nurt mi przeszkadza ale przenoski lubię.;) No zazdroszczę ci tej atrakcji ja ten upalny tydzień spędzę w mieście. Dorotka jak się trzymasz? Ja zawsze na początku martwiłam się czy młode odnajdą się w srodowisku kolonistów. Zawsze okazywało się że nie potrzebnie.;)
-
Cześć. To był szalony weekend ale bardzo przyjemny. Gość chociaż nie za powiedzeni mile widziani. ;) Ajenko niestety spełniły się najgorsze prognozy. Nie zapomnij wziąć filtrów, kapelusza i przewiewnej koszuli z długim rękawem. Niech Cię niosą twoje sandały do celu będziemy dodawać ci sił myslami. Dasz radę jestem pewna staraj się pić jak najwięcej nie tylko wtedy jak jesteś spragniona. Dorotko wyprawiłaś już młodą? Na pewno wróci szczęśliwa a na "fejsie" przybędzie jej mnóstwo znajomych. Pomysł z zoo świetny uwielbiam tam chodzić aczkolwiek coraz bardziej szkoda mi tych czworonożnych pechowców. Nutti wszystkiego najlepszego dla syna.;) Marzenko niedługo będziesz jak mulatka wyglądać.;) Ja nie jeździłabym tak daleko rowerem do pracy. No chyba żebym miała później do dyspozycji garderobę i łazienkę z prysznicem .;) Nutti, Szarotka piękna urlopowa pogoda wam się trafiła odpoczywajcie i ładujcie akumulatory.;)
-
Młoda sama jedzie czy z jakąś koleżanką? Może zamiast biegać pójdziesz popływac? 61 kg czyli cały czas sie trzymasz. Ciekawa jestem jaki jest wasz ideał kobiecej sylwetki bo mój to Beyonce albo jennifer lopez. Zastanawiam się jak one to robią że im spada brzuch a tyłek zostaje.
-
Cześć chudaski.;) Szarotka jaka praca takie pożegnanie.;) Parafrazując klasyka.;) Ależ ci zazdroszczę, że wyjazd dopiero przed tobą. Ja już zapomniałam jak to było. Planujemy jeszcze coś ale to chyba dopiero we wrześniu. Mam nadzieje, że się trzymasz i nie podjadasz za bardzo. Od kiedy wróciłam nie mogę się ogarnąć z jedzeniem. Nie wiem czy za mało warzyw jadłam bo teraz to tylko na nie mam apetyt. Wygląda to tak, ze od rana jem warzywa i owoce pod koniec dnia organizm domaga sie czegos konkretnego i niestety przeważnie jest to czekolada. No i z takimi byle jakim kaloriami ide na siłke. Wczoraj przy lightowym treningu wyszłam cała zlana potem. Muszę się jakos ogarnąć z tym jedzeniem ale opanowało mnie kompletne lenistwo i brak silnej woli. Dorotko biegałaś? Pytałam już czy lubisz chodzić na basen z dziećmi? Pływasz? Podobno się ważyłaś.;) Ajenko będziemy wspierać cię myslami jak będziesz w drodze.;) Nutti mam nadzieję, że zdobywasz następny szlak.;) Hm może faktycznie coraz nas mniej.;)
-
Dziękuję Szarotka już trochę lepiej. Niesiesz jutro pożegnalne posiłki jak Marzenka? ;)