Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ida 7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ida 7

  1. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Zakładasz, ze dietę złamiesz? :) Ja myslę, ze dasz rady. U ciebie to tak w kratkę przebiega więc dziś jak nic będzie dobrze.:) Zrobiłam przepyszną grochówkę no i ciągle ją jem chociaż z różnych względów nie powinnam nie tylko tych odchudowych. Mimo to jest dobrze . Jak na kolację zjem tylko sałatę to na koniec dnia nie będzie więcej niż 1600 kalorii.
  2. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Qkardka mnie to twój jadłospis dołuje.:) A już myslałam, że mało dzisiaj zjadłam.:)
  3. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Mam takie ulubione jeansy. Nie jakieś tam stretche ale jeansy jeansy. Lekko odstają w pasie, utrzymują się na kolcach biodrowych w udach lekko wiszą ale nie na tyłku tu lekko się napinają. Czuję się a raczej czułam się w nich fantastycznie. Teraz niestety trzeszczą w szwach opinają uda a zza paska niedługo zacznie wylewać się tłuszcz.:) Do tego koszula którą zwykle do nich ubieram zaczyna rozchodzić się na cyckach. Dlatego nie interesują mnie cyferki na wadze i czy mój pierdek wazy 20 dag czy kilogram ja mam w kwietniu zamiar wyglądać w tych spodniach jak trzeba.:) I mam zapał do diety bo staram sie mieć bo chyba dietowanie jest lepsze dla mojej psychiki niż rozmyslanie o wysokości tętna czy innych nieprzyjemnych tematach w które potrafię się wkręcić.:) Qkardka dałaś rady głodkowi? Ile masz kalorii?
  4. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć. U nas paskudna pogoda do tego czuje, że łapie mnie jakiś niż. Qkardka bardzo lubię jeść tak jak ty wczoraj. Czyli przekąszać cały dzien.:) Ja dzisiaj mam dokładnie tą samą wagę co w sobotę. Plan jest taki, że w przyszłą ma być kilogram mniej.:) Uznałam, że trzeba szybko pozbyć się obcego coby się w domownika nie przeobraził.:) Poza tym ostatnio jestem często głodna więc jak się nie wezmę za ...twarz to może zatrzymam się jak będę wazyć 80 kg. Lekarz mówił, że niby wszystko w porządku ale wiesz jak jest z tymi diagnozami nigdy nie masz pewności. Moje tętno dla kogoś kto nie uprawia sportu jest bardzo niepokojące i ja nie wiem czy ja go uprawiam na tyle dużo, żeby tym się nie przejmować. Tym bardziej, że na siłce miewam naprawdę duży wysiłek. Najlepsze wyniki jak ustaliłyśmy są te w środeczku.:) No ciekawa jestem ile ci to tętno spoczynkowe wyjdzie.
  5. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć Qkardka myslę, że jak ci wyszło 122-133 to właśnie w tym przedziale spalasz najwięcej kalorii z tłuszczu . W każdej następnej strefie spalasz co prawda więcej kalorii ale coraz mniej tych z tłuszczu. Oczywiście jezeli dasz rady taką samą ilośc czasu biec z tętnem 150 i powyżej jak z tętnem 125 to oczywiście spalisz więcej tłuszczu z tętnem z wyższej strefy. Ale przy tętnie powyżej 150 to już zaczyna się ból mięśni i wysiłek na którym wylewasz poty. Mało kto daje rady na takich treningach długo ciągnąć. Po takim wysiłku trzeba też odpoczywać więc treningi rzadsze i łatwo się przetrenować. U mnie problemem w spalaniu jest tętno które przez te wszystkie lata cwiczeń wyszkoliło się w szybkim powrocie do punktu wyjścia. Moje zajęcia są w formie interwałów niektóre z nich podnoszą mi tętno nawet do 184 /to jest chyba mój max/ po takim ćwiczonku kardio robi mi się słabo i chce mi się wymiotować.:) Ale zwykle pózniej są np ćwiczenia siłowe ze sztangą wysiłek wysiłek w sumie spory ale moje tętno podczas ich wykonywania wraca do pierwszej strefy spalania. Przez to właśnie spalam mało kalorii bo przeciętne tętno podczas tej godziny jest niskie. Ale tworzę mięśnie i mam nadzieję, że jak obiecują mój metabolizm zostaje podkręcony. :) He he właśnie w tv pan mówi jak to na siłowniach interwały niszczą zdrowie nieprzygotowanych do tego typu wysiłku klubowiczów. Hm mam nadzieję, że mnie to nie dotyczy. Jak zwykle za chwilę wychodzę do babci pózniej przewiduję jakąś aktywność na świeżym powietrzu bo u nas piękna pogoda.:) Witaj Ajenko.:)
  6. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Ajenko wyspana to i apetyt dobry.:) Mam nadzieję, że dzielnie wytrwasz w diecie.:) Zołza gratki wielkie ostatnio cały czas masz spadki.:) Całkiem się spacyfikowałaś? Bo ja odczuwam okropny dyskomfort, że sobie nie podjadam i nie piję kawek wtedy kiedy mam na to ochotę. Chyba w tym tygodniu zaplanuję jakąś ulgę dla zachęty. Qkardka oczywiście, ze jestem zadowolona z tego spadku bo idę zdecydowanie nie w tym kierunku. Ale przygnębiło mnie to jak trudno było mi tą dietę utrzymać. No i też się mierzę więc wiem, że mimo spadku "obcy" ciągle we mnie jest.:) Widze, że dałaś rady i wyrwałas dobrą wagę, zazdroszczę ci determinacji.:) Pozytywnie oczywiście, mam nadzieję, że i u mnie się pojawi w miarę upływu czasu. Co do tłuszczy to należy brać je pod lupę na odchudzie. Zwłaszcza jak się ma problem z woreczkiem, cholesterolem, flaczkami i okres meno na horyzoncie. Oczywiście mało też ich nie powinno być bo jak to mówią tłuszcz spala tłuszcz.:) Moja koleżanka ma podczas biegania tętno 160 i trochę ją to niepokoi. Bardzo wytrenowana dziewczyna dodatkowo doskonale je znosi czyli moze spokojnie przy takim tętnie rozmawiać. Marzenka tak jak ty z jajek mam dużo tłuszczu i z mięsa i orzechów i nasion. Jakoś to trzeba ogarnąc w przyszłym tygodniu.:) Brawo za bieganie.:) Ech pojechało by się do takiego sanatorium.:) Mam już dość tej monotonii a czas to mi ostatnio już nie biegnie tylko popie.......:)
  7. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Nutti powyżej stu to 101 czy 199? :) Przyznam, że na treningi które nie podniosą mi kilka razy tętna do 180 nie chodzę.:) Ale ja mogę sobie na to pozwolić bo systematycznie od siedmiu lat to serce trenuję. A co najważniejsze zrobiłam sobie próbę wysiłkową konieczne badanie dla staruszeczek chcących robić więcej niż chodzenie z kijkami. :) Bo nie tylko wysokie tętno jest niepokojące ale i to niskie jak się np w trakcie wysiłku nie podnosi. Dlatego właśnie moje wywoływało u mnie niepokój. Marzenko co do twojego BWT to myslę, że chyba musisz większą uwagę zwrócić na tłuszcz. Podobnie jak u mnie też zwykle masz go za dużo. Ajenko jak przeszła dzisiejsza noc? Mam nadzieję, ze nic cię nie bolało. Zołza mam nadzieję, że mimo @ dowlokłaś się do wagi.:) Qkardka jak twój wczorajszy bilans no i waga. Właśnie gotuję obiad i robię plany na wieczór.:)
  8. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć. Marzenka gratki, super ci idzie :) U mnie 56,8 czyli kilogram mniej niż w zeszłym tygodniu. Ale nie skaczę z radości bo ten tydzień w sumie ścisłej diety był dla mnie okropny. Boję się, że nie dam rady tego pociągnąć. Wczoraj było dobrze 1590 kalorii. W 83 T107 B 72. Przerwy były. Teraz idę na zakupy i jak zwykle nie wiem co zrobić na obiad.:)
  9. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Dzięki Qkardka za podpowiedz.:) Póki co trzymam się bez nabiału chcę zobaczyć jak na to zareaguje mój organizm. Zwyczajnie muszę zacząć "reglamentować" nasiona i przestać opychać się awokado. Czyli po raz kolejny dowód na to, że w odchudzie z której strony by nie spojrzeć zawsze najważniejszy będzie umiar.:)
  10. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Jaki to był biały ser? Wiecznie przekraczam normy spożycia tłuszczu. Nie wiem jak ja to robię. Nie jem wieprzowiny, nie smażę nawet do surówek oleju nie dodaję.
  11. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć. U mnie paskudna pogoda a ja muszę zaraz wyjść. Dodatkowo łapie mnie przeziębienie i czuję się paskudnie. Chyba mnie zle zrozumiałyście sugerowałam Marzence żeby od czasu do czasu wybrała sie w gosci a nie zmieniła miejsce zamieszkania.:) Qkardka co ty wczoraj takiego jadłaś, że masz tak mało tłuszczu a dużo białka?
  12. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Ajenko pięknie kalorie ci wyszły.Przerwy zachowałaś? Czy było jakieś podjadanie? Jak bratowa zauważyła to jest dobrze.:)
  13. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Marzenka oczywiście, że wystarczy nam nasze towarzystwo.:) Ale oprócz tego chyba fajnie byłoby też porozmawiać z kimś kto ma podobne problemy czy cele.:) Tak było kiedyś jak była Nutti, Aga czy Szarotka . Przyznam, że bardzo ceniłam sobie np dyskusje z Agą o sporcie, mięśniach i gadżetach. :) Dlatego rozumiem, że chciałabyś, żeby była z nami osoba która tak jak ty jest na początku odchudu i ma do zbicia więcej niż 3 kg :) Masz szansę na każdą wagę o której zamarzysz.:)
  14. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Marzenka, mówisz, że marzy ci się jakaś miła siedemdziesięciokilogramówka :) Moze znajdziesz na innym topiku? Przecież nie jest powiedziane, ze trzeba pisać tylko na jednym. W sumie to też byłoby mi miło pogadać z kimś kto ma problemy podobne do moich.;) Również jadłam dzisiaj kapustę kiszoną. Przez ten tydzien staram się codziennie zjeść jakieś kiszonki. Qkardka niestety już nie chodzę na jogę. W domu też się nie rozciągam i tak to ze mną jest. Może dzisiaj poćwiczę. Na czym polegają te zajęcia? Ajenka no ciekawa jestem czy coś zauważyły.:)
  15. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Nie ubrałam się odpowiednio, wymarzłam w cieniutkiej kurteczce na kość. :) Jeszcze chwilę na wiosnę trzeba czekać.:) Qkardka kiedyś byłam na diecie która miała wyrwać mnie z cukrzanego nałogu. Zakładała między innymi jedzenie kasz na każdy główny posiłek. W pierwszym tygodniu schudłam 3 kg. To chyba mój rekord. Niestety ja zwyczajnie kasz nie lubię. Ajenko gratki pięknie dietujesz więc wyniki są. Jestem pewna, że w tą sobotę kąpiące zauważą twoje starania.:) Mam nadzieję, ze dzisiaj dobrze się czujesz. Nutti gratki za bieganie.:) Ile razy w tygodniu masz trening? Schudłaś przez ten czas jak cię nie było? He he no nie musiałaś mi tych kalorii wypominać.:) Dzięki, badania ogólnie w porządku. A ty w koncu swoje zrobiłaś? Ładnie dzisiaj dietąję aczkolwiek chyba mam mały kryzys bo głodna jestem a następny posiłek za dwie godziny.
  16. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć. Marzenka idziesz jak burza.:) Pięknie ta twoja nowa stopka wygląda ale liczę, że w sobotę wymienisz na jeszcze ładniejszą.:) Czemu ze śniadania rezygnujesz? No nie pogłodowałam wczoraj Dzisiaj za karę będzie reżim tzn w planie jest.;) Dorotko myślałam wczoraj o tobie mam nadzieję, że dzisiaj wszystko lepiej wygląda i pojawiła sie nadzieja na szczęśliwe zakończenie twoich problemów. Jadę sprawy pozałatwiać i zastanawiam się w co sie ubiorę bo u nas prawdziwa wiosna.:)
  17. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Dorotko myslę, że ty pod tą skorupą twardzielki skrywasz bardzo wrażliwą osobę. Może za bardzo wszystkim się przejmujesz? Nie wiem co sie stało ale w jakie makabryczne problemy mógł popaść mały chłopiec? Cokolwiek zrobił jestem pewna, że zostało to wyolbrzymione przez pozbawionych dobrej woli dorosłych. Najważniejsze co ty i tylko ty o całej sytuacji myślisz . Mocno cię przytulam, będę trzymać kciuki żeby wszystko wyjaśniło się po twojej myśli i to jak najszybciej. Ajenko w sumie waga jest mało istotna najważniejsze jest to co widzimy w lustrze.:)
  18. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Właśnie przekroczyłam 2000 kalorii może jak pogłoduję do jutra to mi zostanie wybaczone. Dodatkowo mam wyrzuty sumienia bo przecież dzisiaj środa popielcowa. Ale widze, że mam towarzystwo bo co niektórzy zaplanowali na dziś jedzenie kiełbasek.:) Ajenko jak myślisz ile musisz jeśc kalorii żeby schudnąć? Już niedługo na wagę staniesz to zobaczysz jak się ona miewa.:) Dorotko chyba pecha masz do ludzi bo taką podłość nie często się spotyka. Mam nadzieję, że nie jesteś sama z tymi problemami i na czyjeś wsparcie możesz liczyć.
  19. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć.:) U mnie za oknem szaruga. Na szczęście dzisiaj siedze w domu a jedyne zaplanowane wyjście to na siłkę. Chociaż jeszcze temat przemyślę bo po wczorajszym treningu czuję chyba wszystkie mięśnie.:) Jedzenie małych ilości kalorii to na pewno skuteczna dieta.:) Ale też ryzykowna. Bo wszystko co o niej piszą to niestety prawda. Jak byłam na tej warzywnej diecie to miałam robione badanie na wadze analitycznej przed i po diecie. Mimo, że miałam 4 godziny sportu straciłam półtora kilograma mięśni w 5 dni. Prawda jest też to, że musisz jeść coraz mniej w kolejnych etapach odchudu. Czyli według mnie rzeczywiście na koniec /jak wytrwasz/ zostajesz ze spowolnionym na maksa metabolizmem i z małą ilością mięśni. Oczywiście są ludzie którzy sobie z tym jakoś radza ale to wybitnie trudne zadanie. Ja dwa razy byłam na takiej diecie ale teraz już bym sie na nią nie zdecydowała. Dlatego, że wiem, że można inaczej. Oczywiście też trudno bo zmiany w odżywianiu są równie ciezkie do wprowadzenia jak odmawianie sobie jedzenia. Tylko, że po takiej diecie metabolizm przyspiesza a nie spowalnia i na drobne grzeszki można sobie pozwolić. Marzenka gratki wielkie bo od stycznia 4 kg na minusie. Czuję, że 1 kwietnia to dopiero będzie się działo.:) No i gratki za sukces syna bo w tym wieku to też sukces mamy, że przypilnowała.:) Ależ masz pociechę z tego swojego mężczyzny.:) Ajenko mam nadzieję, ze dzisiaj już nic cie nie boli. He he masz rację ciezko kogoś wymierzyć jak sie go nie widzi.:) Zołza ależ się te problemy do ciebie przykleiły mam nadzieję, ze ten już ostatni. Jak to nie będziesz miała sie w co ubrać? Przecież jesteś zuch i od zeszłej wiosny sporo schudłaś.:) Bądz z siebie dumna bo ciężko na to pracowałaś.:) Od każdej reguły jest wyjątek ale generalnie dla większości z nas kolacje po tej magiczne osiemnastej nie sa czymś złym. Oczywiście jezeli porządnie się cały dzien dietowało a nie wszystkie kalorie na noc zostawiło.:) Qkardka też mam wzrost na wadze w stosunku do dnia wczorajszego. Zrobiłam moją ulubioną pastę z suszonych pomidorów.:( Na koncie miałam 2100 kalorii. Ale przerwy były. No dobra może ciut chwiejne ale były. Wiesz ja nie ćwiczyłam jak byłam na tej swojej diecie 1000 kalorii i jak wiesz schudłam.:) Zazdroszczę ci tego spania nawet jak bym zasnęła o tej godzinie to pewnie obudziłabym się w nocy.
  20. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześc U mnie wczoraj 1,408 kalorii W 75, T80, B 106 i nie pomyliłam się.:) Za to udko policzyło mi aż 25 g tłuszczu. Marzenka miało gratulacji za takie kalorie nie być ale dla ciebie chyba zrobimy wyjątek.:) Ale uważaj żeby sobie za dużego "głoda" nie wyhodować.:) U siebie też obserwuję negatywne zmiany. Muli mnie czy nabieram wody jak tylko zjem coś nie po linii. Powiem ci, że nie schodziłaby na twoim miejscu z kaloriami. Raczej starałabym się wyczuć co powinnam jeść a czego nie żeby usprawnić metabolizm. Poszukaj w głowie co jest twoim atutem a co wręcz przeciwnie. Kilka dni dobrze sie odżywiam i wcale mało nie jem a już czuję zmianę na dobre. He he przecież już kilka razy chwaliłam /zazdrościłam :)/ cię za to, że potrafisz tak szybko się ogarnąć i walczyć ze swoimi słabościami. To sprawia, że wagę dzielnie trzymasz :) Qkardka, żeby ocenić swoje BWT to trzeba przez jakiś czas się temu przyglądać. Nie jestem jakąs specjalistka w tej dziedzinie ale na pierwszy rzut oka wydaje się, że za mało tłuszczu miałaś. Generalnie to uważam, że te wartości powinno się ustalać indywidualnie. Ile białka to w zależności czy ćwiczysz czy nie albo jaki to sport czy szbkościowy czy siłowy. Natomiast tłuszcz i węgle to też każdy musi się poobserwować. Np mój organizm chyba niezbyt dobrze sobie z węglami radzi powiedziałabym nawet, że z roku na rok coraz gorzej. Dla mnie przewidziane są tylko te najmniej przetworzone jak np kasze.:) Z kolei tłuszcz super się u mnie czuje o ile nie jest zwierzęcy.:) Co do jedzenia wieczorem to ja akurat uważam, że jak idzie się spać o 24 to spokojnie kolacje o 21 można zjeść oczywiście z zachowaniem indywidualnych predyspozycji. Nie ma to kompletnie na nic wpływu mam to przetestowane na sobie. Liczy się to co jesz cały dzien i czy zachowujesz odpowiednie przerwy a nie czy ty zjesz wieczorem czy nie. Oczywiście jak przestajesz jeść o 17 to ta waga ranna ładnie wygląda ale przecież nie dlatego, że spaliłaś tłuszcz tylko dlatego, że nie jadłas przez długi czas. Dorotka pewnie o spacerach zaczynasz mysleć w związku z tą pogodą.:)
  21. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Qkardka no to niezły deal zrobiłas. Wydałaś 1000 kalorii na kupne ciastka. :) Następnym razem będą kary za taką rozrzutność .:) Masz jakiś konkretny plan na dzisiaj? Ja na sniadanie zjadłam mięso z udka kurczaka z warzywami. Na przekąskę będą owoce i sok z marchewki. Na obiad indyk z warzywami. Dalej nie wiem bo z treningu przychodzę o 22 czyli zgodnie z planem wtedy powinnam zjeść kolacje. Przed czyli o 18 zjem owsiankę.
  22. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć Marzenka, jestem pewna, że jeszcze w tym półroczu za ten tłuszcz się zabierzesz. Tak w ogóle to myslę, że i tak powinnas być z siebie zadowolona bo przez długi czas wagę utrzymujesz. Obserwując równolatki stwierdzam, że chyba wchodzimy na nowy poziom szybkości metabolizmu czy też raczej spowolnienia. Może i ładne te kalorie miałam ale koszt to mnie chyba trochę przerósł.:) Dlatego Qkardka niestety nie podzielam twojego optymizmu.:) Ale muszę mieć na uwadze, że jak czegoś z sobą nie zrobię to na wiosnę będę musiała wszystkie ciuchy wymienić. Oj tam jakie 4 tysiące no niemożliwe coby tyle w wafelkach łyknąć.:) Ja miałam dzisiaj tyle samo na wadze.:) Ajenko brawo za kolejny dobry dietetycznie dzien. Głodujesz troszkę?
  23. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    U mnie dzisiaj 1277 kcal T 53,98 W 110,61 B 81,12 Czyli kalorycznie całkiem dobrze. Ale było ciasto i podjadanie przed obiadem. Marzenka dobrze ci szło w tym tygodniu widać było , że jesteś zmotywowana. Dlatego napisałam, że szkoda, że nie pociągnęłaś dalej. Myslę, ze wszelkie spadki na wadze w pierwszych dniach odchudu są związane raczej z utratą wody i oczyszczeniem przewodu pokarmowego a nie spalaniem tkanki tłuszczowej. Zeby się do niej dorwać to chyba trzeba podietować trochę dłużej. Tym razem sie nie udało i nie ma co się nad tym rozwodzić tylko wnioski wyciągnąć i działać dalej.:) Mi też się nie udawało wiele razy aż w koncu nadeszła odpowiednia chwila i zaskoczyło.
  24. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Cześć :) A co tutaj takie pustki. Marzenka opowiadaj jak było na ostatkach bo tylko ty imprezowałaś.:) Może jakieś nowości jadłaś więc od razu przepisy zapodawaj. :) Może kogoś poznałaś ciekawego? Ja już do wieczora siedzę w domu. Miałam iśc na siłkę ale coś nie czuję się najlepiej. Dzisiejsza dieta tak sobie, śniadanie zjadłam ale u babci było ciasto no i wiecie co dalej. :) Ciekawe czy uda mi się wprowadzić jakieś zmiany w tym tygodniu z wczorajszej listy życzen.:)
  25. Ida 7

    CZĘŚĆ 7 BABECZEK. Odchudzanie i nie tylko...

    Qkardka ja na ostatki byłam zakupach.:) Oglądałam kabiny prysznicowe bo mam do wymiany. W empiku zakupiłam świetne książki oraz zjadłam pyszny obiad w knajpie. :) Gratki za spadek oby tak dalej. Powiem, Ci, że ja akurat nie uważam, że trzeba od razu wypróbować wszystkie częsci ciała dzikiej zwierzyny jak się jest na najlepszej diecie od czasu ciąży.:) No ale Marzenka ma dobre serce i chyba czeka na mnie cobyśmy sobie razem chudły.:) Dla ciebie Zołza równiez gratulacje, wazymy już prawie tyle samo. :) Ajenko no ciekawa jestem czy zauważą zmiany.:) Hm nie wiem czy należą ci się gratki za tą ilośc kalorii? Marzenko plan jest taki, że ograniczam słodycze, rezygnuję z nabiału. Wprowadzam więcej pełnowartościowego białka, postaram się też jeść więcej kasz. Czyli zwiększę ilość kalorii w posiłkach. Liczę, że dzięki temu nie będę podjadać i przestanę mieć ochotę na słodycze. Postaram się też jeść pełnowartościowy posiłek po treningu. Myslę, że nie dostarczam odpowiedniego budulca dla mięśni przez co mój organizm jest niedożywiony. Objawia sie to właśnie wzmożonym apetytem na słodkie. Mam też inną teorię czyli, ze po prostu się rozżarłam jak za dawnych dobrych czasów. Dlatego od dzisiaj szlaban na cuksy, owsianeczki z miodem i mlekiem 3,2, milion kaw, budynie i różne "zdrowe" desery i ciastka.:) Qkardka bidulko mam nadzieję, ze gardło szybko przejdzie bo orbi czeka.:) Ja wczoraj porządki zrobiłam nawet wyjęłam mój sprzęt do czyszczenia parą i wypucowałam wszystkie kąciki. Dobrze się spisałaś z kaloriami. Ja mam 1500 kalorii, przerwy były, podjadania nie było.:) Marzenka zainstalowałam sobie właśnie ten twój program na komórkę. Jeszcze go nie używałam.
×