-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ida 7
-
Nutti rodzinki nie ma sama jestem do soboty. Koleżanka ze stołówki w słoiku zupę przyniosła bo nie zdazyła zjeść no i sie ze mną podzieliła.;) Dobra była z ryżem a ja głodna bardzo bo w domu pustki spożywcze.
-
Marzenko najważniejsze co Ty o tym myslisz. Jeżeli akceptujesz swój wygląd to po co się męczyć. Ile w koncu nam tego życia w zdrowiu zostało. Trzeba korzystać póki można i robić to co dla nas a nie dla innych jest dobre. Ja mam taką koleżankę która uwielbia gotować, jeść no i oczywiscie przy tym sporą nadwagę. Oczywiscie zaczęłam ją na dietę agitowac . Powiedziałam mi wtedy tak. Ida ja widzę, że Ty się w tym sporcie realizujesz widzę jak wyglądasz ale ja nie chcę być tobą tylko sobą. ;)Ja tak po prawdzie to nigdy w życiu nie byłam koneserem jedzenia raczej byle co byle sie najesc więc to że cały dzien jem warzywka z wody czy kawał mięsa nie jest dla mnie jakims wyrzeczeniem. Dla niej na pewno by było bo zawsze wymyslne potrawy lubiła jeść i przygotowywać. Każdy jest inny inne ma doswiadczenia i nawyki stąd staram się już nie oceniać ludzi przez swój pryzmat. Kiedyś wyczytałam takie fajne zdanie może nie adekwatne do tego co napisałam ale myslę warto się nad nim zastanowić Szczęście leży nie w posiadaniu tego, czego chcemy, ale w chceniu tego, co już posiadamy.;)
-
Super Nutti myslę, że jesteś na fali ja po prostu byłam w szoku jak postępy zobaczyłam.;) Teraz to nie masz wyjscia i musisz za morde apetyt trzymać żeby nie zmarnować efektów.;) Zazdroszczę Ci, ze taka napalona na ogród jesteś ja jakos sie zebrać nie moge żeby w nim cos porobić. Zaplanowałam miętę posadzić do mojito bedzie jak znalazł tylko sadzonki muszę kupić bo chyba ta z marketu sie nie przyjmie.
-
No i jeszcze do paru innych ważnych funkcji organizmu. ;) Dokładnie tą samą.;)
-
Dorotko wiem, że nie można przejść do porządku dziennego przy takim problemie zwłaszcza jak sie ma małe dzieci. Tylko, ze Ty tych zmartwień masz zdecydowanie za dużo i bardzo bym chciała, zeby chociaż jedna miła rzecz Cię spotkała w najbliższym czasie.;) Cięzko teraz z pracą ale trzeba być dobrej myśli bo co innego pozostaje. Aga powinnam kupić z węglami czy czyste czy jeszcze jakies inne? Ja żre od rana samego co prawda warzywa i owoce ale przerw dużych nie zaliczam godziny bez jedzenia nie wytrwałam chyba jednak pogloduję jutro. Nutti a ja właśnie nie lubię tych korzennych przypraw i grzańca też nie. Jak będzie dobre jedzenie to torty sobie odpuszczę bo w sumie ciastka i alkohol to złe połączenie.;)
-
Ajenko przez jeden dzień jak nie wysprzątasz nic się nie stanie. A pizza na telefon to też jedzenie.;) Dorotko nie ma co się przejmować czymś na co nie mamy wpływu. Przydałby Ci się taki tydzień bez problemów żebyś mogła akumulatory naładować. Pomyśl co bys mogła dla siebie zrobić żeby sobie trochę humor poprawić. Wyobraz sobie, ze jesteś egoistką.;) Ja np w ogóle sobie tego nie muszę wyobrażać.;) Aga kiedys chciałam sobie to białko kupić ale nie wiedziałam jakie bo w tym sklepie były przeróżne.
-
Ajenko zrób sobie zimne okłady nie faszeruj sie od razu chemią. Ale nie wychodz dzis z domu żebyś na dobre się nie rozchorowała. Zołza Mapecik na fotkach wygląda jak aniołek nie możliwe, żeby Cię "nerwował";)
-
Dorotko nie chrzań.;) Nadajesz się jeszcze do wszystkiego całkiem dobra baba z Ciebie.;) He he szkoda, ze mieszkasz daleko bo bym Cię trochę rozerwała. Fajnie masz z młodym jeszcze trochę dzieckiem możesz się poczuć ;) Ajenko bidulu kuruj się kochana bo szkoda czasu na chorowanie. Temperaturę masz?
-
Muszę popróbować te koktajle bo jeszcze nigdy nie miałam okazji. Ile tego białka masz zamiar dziennie przyjmować? Myslałam o głodówce ale boje się, ze jak sie na tym weselu rzucę na jedzenie to mnie na sygnale wywiozą.;) Takie oczyszczanie to nawet dla zdrowotnosci raz na jakis czas można zrobić.;) Hm może to dobry pomysł jednak bo niby kalorii dzisiaj nie zjadłam dużo ale gula rosnie chyba po tych arbuzach i melonach które przed chwilą jadłam. ;)
-
Jadłam na każdy posiłek nie wiem ile kalorii ale dużo bo marzyłam o uczuciu głodu. Ale powiem Wam, że głównie mięso, warzywa i jaja na pewno w większosci tłuste wszystko było. Nawet szparagi potrafili przyrzadzić w bekonie.;) Jadłam też kolacje o dziewiątej wieczorem.;) Ale powiem Wam, ze tylko 3 razy dziennie nie piłam w międzyczasie jakiegoś syfu nie chodziłam na hamburgery czy naleśniki no i praktycznie żadnych ciast . Dziwne to trochę bo wybór był duży ale tak byłam objedzona, ze sie nie miesciło. Mam co prawda gulę ale na wadze pół kg mniej niż przed wyjazdem. Może nie jest to wymiernikiem bo ta moja waga nie do konca zrozumiała jest. No może alkohol od czasu do czasu z grzechów.;) Wniosek mogę wyciągnąć taki, że zachowanie przerw między posiłkami korzystnie wpływa na figurę. Zgodze się też z wynikami badań o których ostatnio czytałam, ze to cukier jest największym wrogiem szczupłej sylwetki. Dlatego nie ma co liczyć, że sport pomoze utrzymać figurę mimo jedzenia ciastek. U mnie niestety Nutti idzie dużo cukru i to głównie ja go pochłaniam. Dlatego plan na wakacje jest taki zero cukru.;) No może nie takie całkiem ale będę dazyć, żeby go wyeliminować. Ja myslę, że laski po czterdziestce jedząc słodkie nie mają szans na odchud. Te które jeszcze nie mają tej pięknej czwórki z przodu absolutnie tego nie pojmą bo to po prostu trzeba przeżyć.;)
-
Ja do płatek ewentualnie borówki ale zwykle banan bo słodki.;) Tam do jogurtu były między innymi maliny ale zasypane chyba cukrem bo stworzył się taki pyszny nieprzytomnie słodki sos.;) Macie pomysł jak to można zrobić? Zjadłam tego całe mnóstwo. Oczywiście na deser bo na pierwsze był bekon, jaja i fasola. Tak że moje śniadanka miały kosmiczne ilosci kalorii. Jak zauważyłam dorównywał mi jedynie pewien bokser zza wschodniej granicy. Wszystkie damy patrzyły na mnie z odrazą idąc z talerzami sałat.;)
-
Nutti odwodnienie to całkiem dobry pomysł.;) Może truskawki będę jesć cały dzień i nawet ja mi zbrzydnął to będę miała rok żeby mi przeszło. Sukienka w rozmiarze 34 więc bardzo wymagająca.;) Jakoś nie chce mi się nic kupować bo wiadomo, że to zakup na jeden raz. Marzenko same jadłam bo przeciez na odchudzie jestem.;) Ale najbardziej lubię z jogurtem greckim albo śmietaną i cukrem rozbite widelcem nie zmiksowane.
-
Co do łososia to nawet często jem aczkolwiek nie jest to moja ulubiona ryba. Natomiast cynamonu serdecznie nie cierpię.;) Co do opalania w przeszłości różnie bywało.;) Teraz filtry nakładam i jest spokój. Na wyjezdzie opaliłam się na brzoskwinię co uważam dla blondynki za najbardziej odpowiedni kolor. Aczkolwiek raz zapomniałam stóp posmarować i się z lekka przyżeliły.
-
Cześć.;) Już nie śpie z psem na długi spacer muszę sie wybrać bo biedak przeleżał na kanapie cały tydzień.;) Dla moich dzieci ten miesiąc pracowity dlatego zbytnio czasu nie miały. Marzenko Twoje zwierzaczki też śliczne.;) Myślę, że powinny swój pas mieć na ścieżce coby ktoś ich nie zadeptał.;) Szarotka no mam nadzieję aczkolwiek bedzie sie trudno wypłaszczyć do soboty.;) Po wczorajszym pilnowaniu jedzenia waga spadkowa ale gula chyba taka sama. Trening zrobie dwa razy dziennie i postaram się nic puszącego nie jeść a zwłaszcza kawy nie pić. Mnie ta kawa jakoś nie robi dobrze moze dlatego, że jest z mlekiem i cukrem. Co do awokado to najlepiej sie do niego przekonać robiąc pastę z limonką i z tym co kto lubi ja np dodaję tylko czosnek ale można dodać też paprykę, pomidory suszone itd można też serkiem sobie rozcieńczyć ale ja robię w tej prostej formie bo zastepuje mi masło. To akurat nie jest wycudowana potrawa i absolutnie kazdy ja lubi kto spróbuje. No ja też wczoraj z dwa kg truskawek zjadłam ale to chyba wskazane na diecie.;) Ja zamiast śniadania je jadłam przecież mam tydzien truskawkowy w plecy więc muszę nadrobić. U nas są po 4 zeta i chyba już długo nie będą. Nutti pisz co dziś jesz.;) Aczkolwiek ja myslę o jakiejs niezdrowej błyskawicznej diecie.;)
-
Idę spać bo czuję, że odpływam mam nadzieję, że jutro będzie spokojniejsze od dzisiaj i usiądę spokojnie do komputera.;) Ja orzechy brazylijskie jem systematycznie jako antidotum dla fajek.;) Szarotka, Nutti cudowne te Wasze wyprawy ja też w koncu te weekendy krajoznawcze muszę zacząć i np do Jury się wybrać. Szarotka gdybys miała cos do zrzutu to pewnie w tym rynsztunku w taki upał poleciałoby kilka kg.;)
-
Pranie robię i piszę z Wami w między czasie. Zdecydowanie wolę wyjazdy niż przyjazdy. Aga ja też mam olej kokosowy do włosów i go nie używam w kuchni.;) Pisz dokładnie w miarę możliwości co będziesz jadła zawsze byłam ciekawa jak pakerzy jedzą.;) Dajesz radę zrobić 6 treningów intensywnych w tygodniu? Ja jak mam trzy intensywne pod rząd to już zmęczona jestem. Zawsze staram sie wplesc jakiś mniej szalony.
-
Dorotko mam nadzieję, że Twoje problemy rozwiążą się szybko. Bądz dobrej mysli nic nie trwa wiecznie po latach chudych następują tłuste. Zawsze tak jest. Cieszę się, że dietę udało Ci się utrzymać ja jadłam jak opętana. Co dziennie tysiące kalorii w efekcie czego mam gulę w pasie.;) Może sama by znikła za tydzien ale nie mam czasu bo wesele mam w sobotę i obcisłą sukienkę.;) Tak, ze po odchudzam się z Wami.;) Wie któraś jak się tego do soboty pozbyć?;)
-
Marzenko każda waga powyżej 55 kg zła dla naszego wzrostu.;) Ja myślę, że pójdziesz parę razy na plażę i dostaniesz powera tak było w zeszłym roku.;) Zobaczysz, że tak będzie. Przecież miałaś mis bikini zostać tak się umówiłyśmy pamiętasz? Pisałam, że keczup jest tuczący ze względu na chemię którą zawiera a nie kalorie dlatego trzeba wybierać taki w którym jest jej najmniej ja jak kupuję to Heinz. Taki bez konserwantów ma nawet zdrowotne właściwości zwłaszcza chłopcy powinni go jeść.;)ale i dla nas np przeciw osteoporozie działa.
-
Dziewczynki wysłałam Wam na pocztę sprawozdanie takie trochę niemrawe ale jakoś tak ze mnie powietrze uszło.;) Pooglądałam Wasze fotki Wy jak zwykle solidne firmy obfotografowane ;). Nutti ależ Ty postępy w odchudzie zrobiłaś nic się nie chwaliłaś tylko spokojnie sobie chudłaś.;) Chłopaki super widać, ze wysportowane chudziaki. Super, ze w kaskach jeżdzą i super w nich wyglądają. Ta droga taka prosta długo była? Szarotka ta Twoja córeczka to prześliczna dziewczynka wygląda jak mała księżniczka.;) Powinnaś jej profesjonalne fotki zrobić. No i niezłego faceta wyhaczyłaś.;) A Ty po prostu chudzinka może podjedz troszkę żebyś miała siłę rower utrzymać.;) Sliczne Te wasze fotki takie dwie szczęśliwe aktywne rodziny.;) Ale i Dorotka śmiało mogłaby do Was dołączyć bo dzięki dzieciom też w sportowca się zmienia.;) Stoisz na bramce czy w ataku? Ja w te klimaty nie wchodzę zbytnio bo jestem z tych co teorii spalonego nie mogą ogarnąć. Marzenko jak to niedobre wygląda pysznie to ciasto takie ptasie mleczko za to grzybki do mnie nie przemawiają. Nutti no właśnie kwitnące w doniczkach na dworze przetrwały ziemia w kamien się zamieniła. Pies potrafi się upomnieć o swoje żarcie i spokoju nie da dopóki miska pełna nie będzie aczkolwiek jak mnie zobaczył to szalał z radości.;)
-
Cześć Dziewczynki. Ja od rana orze w domu i nie wiem w co ręce włożyć. Moje kwiaty przetrwały to prawdziwy cud zważywszy na to, ze susza całkowita chyba tutaj była.;) Poczytałam Was wczoraj jak z Warszawy jechałam tak, ze na bieżąco jestem. Ale odezwe się pewnie wieczorem. Dorotko, Nutti pięknie dziękuję za życzenia.Było mi naprawdę miło je na obczyznie odczytać.;)Oczywiscie za wszystkie jeszcze raz dziękuję. Mam tyle do napisania i chyba do obejrzenia, że na wolną chwilę nie mogę się doczekać.;)
-
Dzień dobry.;) Dopijam kawę, konczę śniadanie i w drogę.;) Dziękuję pięknie za życzenia.;) ;) ;). Dorotko w piątek. Marzenko nijak sobie nie potrafię wyobrazić ćwiczen o tej porze.;) Szarotka Ty masz powera w tych łapkach.;) Muszę kiedyś sprawdzić co ja potrafię unieść. ;) Aga musimy pogadać o morderczych treningach jakas moda na nie nastała u nas na siłce każdy oczekuje, że po treningu masie słaniać na nogach. Czy to jest warunkiem sukcesu w budowie mięśni? Ja lubię niespodzianki ale warunkowo.;) Nutti przypomnij mi, ze mam Ci coś powiedzieć o metabolizmie jak wrócę. Mam nadzieję że impreza się udała. Zołza zadanie dla Ciebie na ten tydzień to spadek na wadze bo jakos tak sie motasz ostatnio w swojej diecie.;) Bawcie sie dobrze musze konczyc bo zaraz wyjeżdzam. Buziaki.;) Postaram się coś z podróży skrobnąć.
-
Cześć chudzinki.;) Zamykam, otwieram ależ ja się napracuję przed tym wyjazdem.;) Zjadłam śniadanie tym razem do jajecznicy oprócz cukini dodałam kilka pieczarek odgapiłam od Marzenki no pyszne było.;) Jutro rano już wyjeżdżam, jestem prawie spakowana jeszcze tylko kilka zakupów. W przyszłym tygodniu są moje urodziny i ten wyjazd jest prezentem. Prezent niespodzianka więc nie powiem Wam gdzie wyląduję.;) Co do naszego tematu cyckowego to ja mam budowę gruczołową dlatego nie robię mammografii tylko usg. Znacie swoją budowę? Wierzę, ze tak bo na pewno takie mądre dziewczyny robią sobie regularne badania.;) Ostatnio czytałam, że systematyczne ćwiczenia zmniejszają ryzyko zachorowania na raka piersi o kilkanaście procent. Dlatego ćwiczymy, ćwiczymy i ćwiczymy jest to konieczność żeby cieszć się zdrowiem aż do śmierci.;)
-
Marzenko może nie bo jadłam poprawnie.;) W domu nic słodkiego nie było ale nosiło mnie strasznie więc zrobiłam sobie owsiankę ze spora iloscią cukru. Aga ma rację na pewno się zmniejszą.;) Jednak jak dużo to chyba trochę zależy od budowy. Wiesz jaką masz? Aga ja przez kilka lat czułam pełną kontrolę nad tym co jem. Nie zjadłam ani kęsa śmieciowego jedzenia. Wydawało mi się to takie proste i miało trwać wiecznie.;) Ty oczywiście wytrwasz bo po pierwsze jak pisałaś był to Twój pierwszy raz i na pewno ostatni poza tym masz duszę wojownika.;) Ja już chudłam i tyłam i myslę, ze już zawsze muszę się mieć na bacznosci. Nie wiem czy apetyt na słodycze wzrósł czy ja jestem na innym etapie.;) W każdym razie nie mogę się ogarnąć i wrócić na dobre tory chociaż przecież jeszcze pamiętam jak to trzeba robić.;) Nie brakuje Ci takich intensywnych treningów? Jak taśmy zrobiłaś już? Szarotka jak byłam nastolatką to marzyłam co dziennie o takiej miseczce.;) Zazdroszczę Ci takich treningów, na świeżym powietrzu i jeszcze do tego z rodziną.;) Brawo pół stolika to naprawdę super.;) Trzymam kciuki za cały stolik. Tak się zastanawiam jak to pół stolika wyglądało.
-
Ja nie jestem uzależniona od kafe tylko od Was.;) Poza naszym topikiem, żadnych innych nie czytam bo jak nie mogę się mądrzyć to po co.;). Aczkolwiek sprawdzałam kiedyś czy Baja schudła.;) Pisałam Ci, że taka jajecznica długo trzyma ale nie po wódce.;) Ja dzisiaj mam taki apetyt, ze już mam na koncie ponad 2000 kalorii.;)
-
Wiesz Marzenko myślę, że może nawet więcej kalorii spalasz biegnąc te dziesięć kilometrów. Ja biegnąc 6 km spaliłam prawie 300 kalorii. Ty masz większą wagę i biegłaś dłużej. Obstawiałabym jakieś 600-700 kalorii. Ostatnio ścieram całą cukinię na tarce na tych grubych oczkach wrzucam na patelnię dodaje przyprawy przesmażam. Pozniej dodaje rozbełtane trzy albo dwa jajka i taka jajecznica trzyma mnie kilka godzin.