Ida 7

Dziewczyny cukier zdrowy nie jest czy to biały, brązowy czy czcinowy wszystko jedno róznica tylko w cenie.:) Nutti te imprezy to nic dobrego. :) Pewnie bo widać, że Ci służy a co najwazniejsze masz do niej przekonanie.

Marzenko przydałby nam się sukces na topiku. Szarotki odchud powoli powszednieje, Nutti przestała sie chwalić. Takie Twoje siedem dni bez wpadki bardzo by morale podniosły. Ja to praktycznie już zmobilizowana do walki się staję jak tylko napisałaś wytrzymam do obiadu. :) Fotki zrobie ale wiecie, ze u mnie to musi mocy urzędowej nabrać.:)

Zalezy jak na to spacerowanie patrzeć z jednej strony lepiej 2 kg niż nic z drugiej faktycznie lepiej ruszyć doope i cos zrobić póki czas.:) Gałązka została.:) Czyli zaczynamy odliczanie, taka tygodniowa głodówka bo co to dla Ciebie te marne 1200 kalorii. :) Dasz radę będziesz dla nas przykładem.:) He he razem Agę wspomniałyśmy chyba czas zeby się ukazała.:)

Czytałam gdzieś, że między 25 a 60 rokiem życia prowadzac siedzący tryb życia, jedzac kaloryczne posiłki fundować sobie brak ruchu i jakichkolwiek ćwiczeń fizycznych, możemy stracić nawet kilkanaście kilogramów masy mięśniowej i zyskać podobną lub nawet większą ilość tłuszczu. A wiadomo metabolizm przez brak mięśni spowalnia. Przeciez to mięśnie zużywają najwięcej energii. Im są słabsze i mniejsze tym mniej kalorii spalą. Dlatego dojrzała kobieta która ma słabe mięśnie i zaczyna mieć problemy z hormonami drogę do odchudu ma masakrycznie ciężką dla wielu nie do wyobrażenia. Szarotka brawa dla mamy może też tata ją mobilizuje.:) A Ty masz przykład z góry no wstyd by było więcej wazyć niż wazysz.:) Marzenko no wścibska baba ze mnie to kiedy ten tydzień robisz? Ja zjadłam pomidorki z gałązki takie mega słodkie i pęczek rzodkiewki. Nutti torebkę kupiłam. Nawet zdrowotna wedłu tego co Aga mówi.:) Zrobię fotki może nawet dzisiaj.:)

Ech ja to bym pewnie ze dwa dni taki zeszyt prowadziła.:) Ajenko to dobrze, ze syn ma tyle zainteresowań sportowych. Będzie też dla Ciebie wzorem i motywatorem do ćwiczeń.:) He he mnie bardzo często czekoladki napadają.:)

Swoją drogą moja siłka to jeden z tanszych sportów. Biorąc pod uwagę wyposażenie rowerzysty.:) Mój komputer pokazuje pomarańczowe.:)

Ja dziś na sniadanie zjadłam dwa batoniki monte nie wiem po co je kupiłam.:)

Marzenko mama zjadła dwa a Ty?:) No pasowałoby tą tygodniówkę zrobić kochana.:) Myslę, że powinnaś sobie taki cel ustanowić.:)

Pochwalę się jak go uruchomię:) No ekstra spodenki a koszulkę jaką masz do tego?

Szarotka nie wchodzą te gatki.:) Obkupiłaś się pięknie. Ja chyba już jutro bransoletkę bede miała. Mój M mi w koncu zamówił.:)

Dobranoc.;)

Dziewczyny o której jecie kolację? Co to jest najczęściej?

Ostatnio zauważyłam, że czasami po cwiczeniach tak po godzinie robi mi się bardzo zimno. Miała tak któraś może?

Jest jeszcze jakieś inne forum na którym mogłybyśmy popisać bez blokad?

Marzenko to gdzie Ty mieszkasz? :) Póki jest mama skorzystaj z okazji i jedz kupić buty. Ja tez nie lubię łazić po galerii i jakoś nigdy nic mi w oko nie wpada. Ide z koleżankami one całe siaty niosą ja najczęsciej nic.:) Ostatnio jak byłyśmy na głodówce umówiłam się z dziewczynami do galerii. Ale odwołałam spotkanie bo uświadomiłam sobie, że ja w galerii to głównie jem.;) bez jedzenia nie miałam co tam robić.:) W rossmanie jest jakaś nowa linia diet w proszku i te batoniki to też jakaś nowosc przynajmniej u nas. Dorotka pewnie zle znosi zmianę pogody bo się nie pokazuje.

Szarotka jak jest po obu stronach ulicy chodnik i ścieżki rowerowe z zaznaczoną strzałką to tak myślę, że chyba użytkownicy zobowiązani są te strzałki respektować? Czyli to Twojemu mężowi zawdzięczasz pasję rowerową.;)No i ja mam inaczej niż Ty uwielbiam wjeżdzać pod górkę a z górki zdarzyło mi się już kilka razy rower sprowadzać. ;) Piszcie o rowerkach bo to mnie trochę mobilizuje. Nutti a masz odpowiednie spodnie albo siodełko na takie długie trasy? Masz kask? Jaką najpiekniejszą trasą jechałaś do tej pory? He he mam podrywy po drodze ale w jezdzie jak zauważyłam najbardziej niebezpieczne są baby.;) A ja nie mam wrażenia że mój kraj jest dołujący.:) Myslę, że ludzie z natury są ciekawi. Ja np. pierwszy raz ortodoksyjnych żydów widziałam na lotnisku i oczywiście oczu nie mogłam oderwać tak ciekawie wyglądali.:)Gdybym ich widziała na co dzień zapewne przeszłabym obojętnie. Moja sąsiadka w tym roku skończyła 64 lata biega maratony i na co dzień trenuje w krótkich spodenkach nigdy nie spotkałam się z tym zeby ktokolwiek za to ją krytykował. Ludzie do tego po prostu przywykli. Mam taką sąsiadkę maniaczkę prac ogrodowych Jak zaczęłam chodzić na siłkę oczywiście od razu zauważyła i zapytała gdzie ja tak chodze. Jak jej odpowiedziałam gdzie pokręciła głową i powiedziała czego to ludzie nie wymyślą w ogródku można popracować o trawę zadbać kto to widził tyle czasu marnować na jakieś wygibasy. Ostatnio jak z nią rozmawiałam pyta się tak: a na te treningowanie to same młode chodzą? Bo mojego Kazia coś w krzyżu łupie. ;)Nowe zawsze budzi emocje .:) Podobają mi sie trampki nie kupie ich bo obawiam się reakcji otoczenia. Ale staram się nie mysleć, ze otoczenie jest kołtuńskie tylko, że ja jestem mało przebojowa bo przecież to ja decyduję w czym będe chodzić.:) Ajenko to fajnie masz z tą koleżanką a ona z Tobą bo może korzystać z Twojego doświadczenia.:) Zołza oby Cię głowa przez te wiatry nie zaczęła boleć.

Ajenka pewnie wykorzystuje pogodę na maksa. Też już zmykam do łóżka. Dobranoc. Kluczyk w drzwiach zostawiam bo kto inny tu za klucznika robi.;)

Dorota czuje, ze mobilizacja rośnie.;) Jeszcze do wakacji dasz radę. Marzenko ten zabieg na palec na czym bedzie polegać? Nutti Ty niedługo będziesz miała lepiej niż ja.;) Lubiłam ten okres tuż po odchudzie. Taki fajny power miałam do wszystkiego. Czułam się atrakcyjna i pełna energii mogłam góry przenosić.:)

Nutti prezenty dostałaś? Ja myslę, że się nie zmieniłam albo mam taką nadzieję;)

Dorotko dziękuję.:) Bo ja mam tak jak Ty cokolwiek by kto nie powiedział ja i tak wiem co wiem.;) Szarotka myslę, że ważne są zdjęcia i ja tez w miarę możliwości będę je robiła ale pozwólcie, że swoim rytmem.;) Doceniam fakt, ze w sumie dzięki Wam mam już te z psem a teraz następne. Marzenko nie musisz mnie szantażować bo ja tu z przyjemności jestem a nie z musu. ;) Szarotka, Dorotka, Aga dzięki za listy i miłe słowa.;) Marzenka kup laskowskie buty bo na ciocine jeszcze bedziesz miała czas.:)

Cześć dziewczynki.;) Aga opłaciła się ciężka praca. Dla mnie niewiarygodne efekty w takim krótkim czasie. Cała wyrzeźbiona sylwetka. Zrobiłaś sobie fantastyczny prezent na na urodziny. Jeszcze tylko półmaraton.;) Szarotka fantastyczna metamorfoza. Ja jestem pod ogromnym wrażeniem twojego dietowania które opierało się na silnej woli. Wyglądasz no po prostu ekstra.;) Wagę wyrzuć bo zle waży mięśni masz dużo więcej.;) Basiu a ja się cieszę, ze jesteś zmobilizowana do ćwiczeń.;) Pedicure boski też sobie taki kolor zrobię. Dorotka masz piękne jędrne ciało. Na pewno u Ciebie dieta ma kluczowe znaczenie ale żeby tą jędrność skóry utrzymać to wiesz co musisz robić.;) Ajenko postęp fantastyczny widać, ze ćwiczysz. Nutti kochanie no czy Ty tego czynu z nami dokonałaś? Zawzięłaś się efekty oszałamiające. Ja oczywiście też fotki zrobię będę główkować bo przeciez bez Was już żyć nie mogę.;) Marzenko każdy lekarz będzie się asekurował i sugerował operację ponieważ choroba ta grozi wieloma poważnymi powikłaniami chociażby rakiem czy zapaleniem trzustki. Najgorsze są malutkie kamyczki z tzw mułem które w razie ataku mogą całkiem przewód zablokować.

Nutti mój M ma taką pracę, że Szarotka ma do niego bliżej niż ja.;) Dobrze, że teraz zaczęłas się wsłuchiwać w siebie bo to najważniejszy atut w odchudzie dojrzałych kobiet. Bo nawet jak schudniesz stosując wizję kogoś innego to wczesniej czy pózniej przytyjesz z powrotem. Zmiany zeby były trwałe muszą wypływać z Twoich własnych przekonań. ;) Smakowało ciasto współpracownikom?

Chodzi o to, że wczoraj akurat pierwszy raz na poważnie o tym pomyślałam. Dzisiaj też mi ta myśl chodziła po głowie a Ty ni z tego ni z owego o tym napisałaś.;) Z tym kodem to tylko w połowie żart.;) Pomyślcie o tych fotkach.;)

Mi zaraz w drugi dzień @ schodzi. Tylko jakoś wczesniej trochę mniej tego było. Pokrzywa pomaga?

Marzenko to może kogoś ciekawego sobie wybiegasz. ;) Tak pewnie było ze dwa kilometry bo zbierałam siły na tą górkę ale by mi się jakiś miernik przydał. Fajnie byłoby po kontrolować tętno np.