Ida 7

Nutti syn je obiady w szkole?

Ajenko będę trzymać kciuki żeby udało się synowi prace zatrzymać. Dla Ciebie dobrze, że już w kuchni nie pracuje.;) Syn przychodzi do Ciebie na obiady? Basiu ja w sezonie bakłażanowym robię sama ajwar i wtedy mam jako paste. Ten ze sklepu a kupuje w moim sklepiku ze zdrową żywnością stosuję jako przyprawę. Nawet nie wiedziałam, że podravka go robi bede musiała znaleść pewnie w jakims hiperze.

Cześć dziewczynki.;) Nutti ja w sprawie tętna fachowcem nie jestem ale wydaje mi się, że 108 jest jak najbardziej ok. Przynajmniej wiesz, że Ci jakoś specjalnie nie szaleje. Powiem Ci, że na siłke zapisują się czterdziestki ale w większości po trzech miesiącach nie ma po nich sladu. Jedne są ambitne i rzucają się w wir ćwiczeń chodzą prawie co dzień i dają z siebie wszystko. Po pewnym czasie nie przygotowane ciało sie buntuje, efektów za bardzo nie widać więc jest totalny odrzut.;) Druga grupa to ta co ma cos "chorego" i nie podskoczy nie zrobi głębszego ruchu ani nie jest przygotowana na ból. Efektów oczywiście nie widać więc szybko rezygnują z ćwiczeń bo jednak huk na sali brak tlenu to nie jest dobre miejsce dla dojrzałej kobiety.;) Dlatego trzeba podejść metodycznie nie szaleć na początku ale też systematycznie zwiększać wysiłek. Basiu kiedy ten karnet kupujesz? Szarotka moje dziecko nauczyło sie czytać płynnie w przedszkolu które stosowało jakąś metodę nauki czytania nie w domu, dlatego ja wierze w systemy. Oczywiście od razu kupiłabym tą ksiązkę w której jest o mnie czytanka.;) Marzenko mi też literki ułożyły sie w batonik.;) Marzenko uwielbiam Cię zjadłaś 2000 kalorii i poszłaś spać z uczuciem głodu ;) No i jak recenzja filmu? Ja nie wiem jaki zamysł miał reżyser ale wątek z dzikim zachodem kompletnie mnie rozwalił. Zołza dobrze, ze napisałaś o tym spaniu bo ja myslałam, że to jakaś nowa choroba mi sie pojawiła. Jestem spiąca od rana wracam do domu prysznic i zasypiam w mgnieniu oka. Nawet po cwiczeniach tylko chwilę jestem rozruszana. Pierwszy raz od nie pamiętnych czasów zasnełam w ciągu dnia. Cały czas czuje jakiś szum w głowie ale i cisnienie miałam raz 80/50 a Ty mierzyłaś swoje?

Witaj Dorotko.;) Widze, ze sie ostro za robote zabierasz super do lata jeszcze zdazysz.;) Nutti żeby był miarodajny musi być ten pasek na serce to już wiem. Może Aga jeszcze obluka ten zegarek. W sumie i na rower by Ci sie przydał bo dużo jezdzisz i mogłabyś puls oglądać.;)

Ja już się powoli zbieram. Marzenko zazdroszcze Ci tego obiadu u mamy ja już nigdy nie będe miała na to okazji. Przypomniała mi się taka teoria którą ostatnio słyszałam. Mianowicie na zajęciach pojawił się mężczyzna ze sporą nadwagą. Został wyśmiany za swój brzuch przez moje kolezanki, które, że tak powiem do chudzinek nie nalezą. Teoria jest taka, że kobieta przez to że ma okres musi rodzić dzieci i gotowac obiady ma do brzucha prawo. Natomiast facet z brzuchem to obżartuch bez charakteru.;) Trochę to feministyczne podejście ale jakby na to nie patrzeć trochę prawdy w tym jest.;) W sumie często tak jest, że mąż mimo, że sam ma brzuch od żony wymaga żeby miała figurę jak modelka. Miłego dnia.;)

Własnie za takim zegarkiem sie rozgladam ale jakos mi nie idzie. Ty byś już pewnie 10 razy znalazła.;) Taki normalny to pewnie tak orientacyjnie pokaze bo zanim zmierzysz to już sie ten puls troche uspokoi

Witaj Marzenko.;) To zalezy czy idziesz na film czy do kina.;) Może Tobie sie spodoba mnie nie ujął.;) Nutti może Aga wpadnie to dokładnie to wyjasni bo ona na bierząco sobie mierzy.

Ja generalnie mam niskie tętno i bardzo jestem ciekawa na jakim poziomie jest ono u mnie podczas ćwiczeń. No ale nie mam czym sobie zmierzyć.

To miłe Szarotko będę się starała tylko, że tam gdzie będe niema internetu ale może mnie ktos dzisiaj zmieni to bede wcześniej.;) Dużo już wysprzątałaś? Ja ciągle jestem w lesie. Nutti 220- wiek to bedzie Twoje HR max i z tego co czytałam najlepsze sa efekty straty tłuszczu w przedziale 60-70% HR max.

Ja sos brokułowy robie tak obsmażam kurczaka wlewam jogurt grecki i pokruszonego brokuła. Ajenko a Ty faszerujesz jaja na swięta?

Marzenko jabłko zjadłam.;) Powiem Ci, ze często Twoje sniadanie na obiad robię ale jakos nigdy nie pomyslałam zeby jeszcze tam wrzucac pomidora i fasole i to jesz z jakims sosem? Szarotka a Ty jakie jajka zrobisz?

Ajenko a na jakiej teraz jestes diecie? Ja odgapiłam sniadanie od Marzenki.;)

Pewnie takie zrobie miałabym różowe, brązowe, zielone moze jeszcze jakis jeden kolor znajdę.;) Niby wszystko wiemy ale chyba mało utrwalone przynajmniej u mnie. W związku z tym pójde sobie cos na sniadanie zrobić tylko nie wiem co bo jogurtu w domu nie ma. Ajenko najwazniejsze, że już zaczyna spadać.

Witam wszystkich w nowym domku.;) Oby stał jak najdłużej. Basiu te z łososiem jak się robi? Zrobiłabym z pieczarkami i znalazłam taki przepis Tylko lubczyk bym wywaliła 4 jajka 1 dojrzałe awokado, obrane i pokrojone w kostkę 1/2 ząbku czosnku 4 pełne łyżki tartego sera Provolone + dodatkowo do posypania 1/3 szklanki oderwanych listków świeżego lubczyku + do dekoracji garść świeżego, młodego szpinaku, opłukanego i osuszonego sól i pieprz 2 łyżki oliwy z oliwek Zołza i co z tymi włosami zrobiłaś bo sie nie dowiedziałam.;) Pyszne sniadanie miałaś dzisiaj.;) Marzenko strasznie duzo tego jedzenia masz ale wszystko zdrowe i może faktycznie to najlepsze rozwiązanie powoli i zdrowo. Gdybys tak zaczeła w zeszłym roku już by było pare kg mniej. Nutti to ciekawe co napisałaś, że pół godziny przed jedzenie nie powinno sie pic ja prawie zawsze pije tuż przed nawet w knajpie jak jestem to tez jakąs wode zamawiam.

Dobranoc Aga zrób 20.;) Masz jakiś system pompkowy? Na sztuki robisz czy na czas?

Marzenko śliczny chłopczyk z z tego Twojego synka.;) Okulary odjechane.;) Marzenko dziś byłam u chirurga i wszystko bez zmian, do gina ide w piatek. ;) Myslę, że owoc rano pózniej porządne śniadanie. Drugie sniadanie lekkie bo tylko w pracy udaje Ci sie diete upilnowac. W domu zjadłabyś porzadny obiad długo by cie trzymał i lekką kolacje. Marzenka, Nutti ćwiczenia odnotowane. Dorotko buty kupiłaś? ;) Nutti ja zawsze byle jak do jedzenia podchodziłam pewnie dlatego teraz to nagłe urozmaicanie na siłę i to jeszcze z wybranych artykułów kompletnie mi nie idzie. Ale dzisiaj poszło mi nawet dobrze jak na mnie.;) Fajnie, że taka podkręcona jesteś tą swoją nową dietą ciekawe co pokaze waga. Dorotko ja tych swiąt tez nie lubię nie ma choinki tylko sprzątanie, gotowanie i jedzenie ilez można. Bardzo włosy skróciłaś? Czy tylko wycieniowałaś?

Wybaczcie, że nie po przepycham ale musze lecieć bo się umówiłam za 10 minut ;)

No i gratki Dorotka za stronkę.;)

Już jestem i oczy ze zdumienia przecieram, ze mam tyle do czytania. Chyba po raz pierwszy.;) Te wizyty działają na mnie wykańczająco a jednocześnie człowiek nabiera innej perspektywy jak zetknie się z prawdziwymi problemami. Aga no nie dziwie się tej adoracji bo z Ciebie nadal super laseczka jest.;) Poza tym niezwykle interesująca. Podoba mi się ten trening to znaczy jego założenia bo ćwiczenia nie wiem jak wyglądają. Ja chyba nie potrafiłabym dać z siebie więcej bez motywacji z zewnątrz. Chyba masz rację, że należę do tej trzeciej grupy bo zwykle do odchudu bardzo długo się zbierałam. Ale jak już decyzja zapadła to szło bez zatrzymywania. Szarotka dziękuję za dobre słowa.;) Bo już mi się trochę wszystko zaczęło mieszać. Ja myslę, że trochę mało o swojej pasji piszesz. Bardzo mnie to interesuje mimo, ze na rowerze czuje się bezpiecznie tylko i wyłącznie jadąc pod górkę.;) Może jakbyś więcej informacji przemycała jakos bym się do tego roweru przekonała.;) No i oczywiście pomyśl o fotkach w nowych ciuchach i całym rynsztunku. Marzenko jadłospis swietny tylko ja bym dała 4 śniadanie na obiad czyli mięso i warzywa. Na 4 śniadanie zjadłabym drugie śniadanie. Czyli miałabym jeszcze małe kalorie na kolacje. Dzięki za info odnośnie odżywki jak będę w hebe to oblukam. Ajenko powodzenia dla syna.;) Nutti bardzo Cię lubię i mocno trzymam kciuki za twój odchud. .Sledze, wszystkie twoje ruchy z zainteresowaniem. Wiem, że jesteś wysportowaną dziewczyną bo kto inny planowałby 100 km na rowerze. Zawzięcie ćwiczysz mimo, że masz pracę , dom małe dzieci na głowie, robisz postępy bo już myślisz o nowych cięzarkach. Dlatego tak mysle intuicyjnie, że nie to zdanie Cię zirytowało czy rozbawiło jak to nazwałaś a zupełnie inne na które wiem, że jesteś uwrażliwiona ale o tym zapomniałam a w sumie nie powinnam. Dorotko kolacja o trzeciej? Czyli o 7 sniadanie zjadłaś? Co dziś jadłas?

Nutti nie czuję się lepsza od kogokolwiek ani nie muszę czegokolwiek komukolwiek udowadniać. Uwielbiam ten stan umysłu który osiągnęłam całkiem nie dawno. Zbieram się bo mam wizytę o 12 pózniej robię zdęcie brzucha na konkurs aparatem rentgen.;)

Cześć dziewczynki;) Nutti mecz oglądałam w knajpie. Chyba trochę w szoku jestem po przeczytaniu Twojego posta. Nie odniosę się do niego tak chyba będzie najlepiej. U mnie piękna słoneczna pogoda mam nadzieję, że u Was też.;) Miłego dnia.

Jeszcze raz bo Marzenka do pracy nie zdazy.;) Też liczę na jaja faszerowane.

Zapchało się na zawsze chyba.

He he mogłabym napisać. że i tak wystarczy ale nie, nie zrobię tego.;)

Ułatwiam dalej zebyście jutro mogły złote mysli napisać.;)