Limonka17

We środę po południu wyjeżdżamy do zakopanego i kacper zostaje w domu z tata kolega się obawia że mały będzie marudzil mu

a będąc z adriand nie opuściłam się w szkole nauce ! i to jest przykłada że związek nie odbija się na obowiązkach naszych

Moja mama ma do mnie zaufanie i wie że znam granicę co mi wolno a jej zdaniem jak się dziecku zabrania to ono się buntuje i z złości nie myśli co robi i na złość rodzica głupoty robi i później źle się kończy wszystko. doceniam rodziców ale też oczekuje szacunku względem naszej sytuacji. i wiem że rzadko która 17 latka ma jak ja ! ! widocznie mało trafiło na podobny tym co adrian

A pozatym to i tak narazie nic nie planujemy z data ślubu tylko chcieliśmy żeby reakcja rodziny była inna niż jest ale na początku też tak reagowali na wieść naszego związku muszą się przyzwyczaić tylko. a za kilka dni mamy rocznicę nasz 1 rok

Nie prawda teraz jesteśmy razem i adrian się mną opiekuje odkąd mieszkam tu kupuje mi od wujka mięso żebym miała naturalne żelazo, pomaga mi we wszystkim jak jest w domu a dziś nad ranem głowa mnie bolała i z kuchni byłam a adrian później mnie wziął na ręce i zaniósł do łóżka bo to było o 4 rano kochany chwilę był i wyszedł do pracy i cały dzień dzwonił i pytal jak się czuje

Byłam też z adriane u teściowej koszmar oczywiście jeden temat i ciągle uświadamiania mam dość cieszę się że już wizyta u niej jest zaliczona i w przyszły tygodniu już nie będziemy u niej, k adrian w aucie na to co mama jego mówiła mi mówi że nie jest małym dzieckiem żeby jej słuchać.

Kacper nasladuje adriana bo wczoraj wieczorem jak byl x nami maly to calowalismy sie i maly raczki wyciagnal do mnie w gore chcial zebym sie pochylila i glowka sie przytuli do mojej hehe a buziaka musialam mu sama dac. Fajny wieczor byl. A dzis rano zafascynowany opadami sniegu byl hehe nie moglam go oderwac od drzwi balkonowych tylko patrzyl jak sypie i wiele sniegiem wzielam koc i poduchy malego na kolana i koce sie okrylam z malym i tak dlugo patrzylismy az adrian wstal i też się dołączył pod koc i tak w 3 ke siedzieliśmy a pozniej kolega przyszedl i opowiadal jak byl na radce

Nie będzie zazdrosny o adriana! zobaczymy jak dziś noc minie mam w 3 ke

Będę się starać być jak najczęściej w domu

Idę już do adriana i kacpra

Może ale wątpię żeby kolega dopuścił do spotkania jej z dzieckiem. chce ja pozbawić praw do dziecka

Ale ja go nie zostawię zawsze będę się starać mu tłumaczyć różne rzeczy ale nigdy nie odejdę nie znikne od tak ! Adrian zauważyłam u niego że ma niska samo ocenę o sobie i ile razy mu mówię że on jest naprawdę wartościowy przystojny zaradny i ma to coś czego brakuje innym faceta.

Czytałam trochę o takich sytuacjach i dzieci później mają problemy z okazaniem uczuć, są nie dowartosciowane

Nikomu nie mówię o tym że chciałabym mieć kacpra ale niekiedy ktoś zauważy że mały ma się dobrze przy mnie, mamy nawet swoje zabawy w wannie bo razem z nim biorę kąpieli i się ciapramy woda zawsze jest dużo śmiechu. on to fajnie będziecie mogli sobie wybudować dom i urządzić po swojemu dużo pracy ale warto

Ale że ja chce ciąży nie nie! tylko o kacpra tego małego bym chciałabym mieć teraz żeby już był zemną i adriane odchowany lubie go on mnie świetnie się razem bawimy nie płacze mi lubi się tulic i jest spokojny i jak się uczę to czytam na głos a on słucha

Gratuluje mi się nie spieszy z ślubem i tak narazie jest ok że mam tylko pierścionek i wszystko przed nami. za młoda jestem na bycie żona

Z tego co mówił to dziewczyna na 24 lata i jest spokojna nie imprezuje taka już poważnie myślaca o życiu. a ja polubiłam kacpra i chciałabym mieć takiego fajnego kochanego synka

Czyli ty też nasz pierścionek? od jak dawna? bo napewno się nie śpieszcie z ślubem. nie wiem nie interesowałam się nigdy tym ile adrian zarabia i ile na oszczędności to jego pieniądze i mi nic do nich

Kolega jest świadomy że na dziecko i mam nadzieję dziewczyna z która się spotka zaakceptuje malucha słodki jest

Ja niewiem ile on ma na kącie oszczędności on fakt zbierał kasę jak był sam ale teraz jak jest ze mną to ciągle coś remontuje i auto kupił do auta jakieś rzeczy szyby przyciemnione dał pralkę kupił mi byś kupuje też, też na święta mi kasę dał więc napewno połowę już stracił z tych oszczędności a teraz zarabia 2 stanowiska 2 wypłaty ale ciągle są wydatki i napewno nie odkłada jak wcześniej. oj tam oj tam już się zajmuje dzieckiem kupił mu taki traktorek plastikowy i mały jeździ na nim. 5- 6 lat to sam raz będę starszą i odpowiedzialniejsza na takie rzeczy, rodzice chyba zawsze się dokładają do ślubu ? ? teściowa siostrze adriana się dokładała moi pewnie też tak by zrobili,

A kolega idzie na randkę to może wkońcu coś ruszy w jego życiu, a ja i adrian zostajemy z kacperm :-)

Mam x moich oszczednosci 538 zl dolacze do wyjazdu. nie moge patrzec na adriana zeby tam wrzucal same banknoty zreszta to ja tam mialam wrzucac pieniadze na utrzymanie moje. Adrian mial wydatki tez duze remonty auto i same opłaty dużo wychodzi kasy! adrian mi kupuje prezenty to nie mogę mieć pretensji że tyle kasy tam jest ważne że jest ! a kolega zarabia ile zarabia też dokłada się do opłat za dom na zakupy daje kasę a pozatym na dziecko mały rośnie też musi mu kupić ubrania pieluchy chciała mi dać pieniądze ale nie wzięłam nie chce wzbogacac się kosztem dziecka i tak ma już trudno to niech chociaż dziecku kupi zabawki ubrania żeby mały miał wszystko, a dostałam kwiatki od niego i niekiedy jak idzie na 8 do pracy to wysyła mi es że mnie powiezie do szkoły, gotuje smacznie mamy obiady w weekend i dużo pomaga w domu adrianowi przy takich męskich rzeczach

Mam x moich oszczednosci 538 zl dolacze do wyjazdu. nie moge patrzec na adriana zeby tam wrzucal same banknoty zreszta to ja tam mialam wrzucac pieniadze na utrzymanie moje. Adrian mial wydatki tez duze remonty auto i same opłaty dużo wychodzi kasy! adrian mi kupuje prezenty to nie mogę mieć pretensji że tyle kasy tam jest ważne że jest ! a kolega zarabia ile zarabia też dokłada się do opłat za dom na zakupy daje kasę a pozatym na dziecko mały rośnie też musi mu kupić ubrania pieluchy chciała mi dać pieniądze ale nie wzięłam nie chce wzbogacac się kosztem dziecka i tak ma już trudno to niech chociaż dziecku kupi zabawki ubrania żeby mały miał wszystko, a dostałam kwiatki od niego i niekiedy jak idzie na 8 do pracy to wysyła mi es że mnie powiezie do szkoły, gotuje smacznie mamy obiady w weekend i dużo pomaga w domu adrianowi przy takich męskich rzeczach

mam jeszcze trochę oszczędności w domu to dołoże je do wyjazdu zaraz kacperka biorę włoże do sanek i pójdziemy po kasę

Napewno nie dałam tam 500 zł ! ! nie zarabiam aż tak dużo żeby co miesiąc 100 zł dawać ! zresztą i tak na studniowke kasa przepadła i przygotowania też kosztowały. ale po maturze będę pracować na cały etat i będę dawać do skarbonki więcej niż 100 zł.