Alice2014

Mamo3chłopcow dziękuję :) jakbyście nie miały nic przeciwko to też bym się z Wami chciała przenieść.

Ewinka zostaw mi proszę jakiś kontakt do siebie bo jestem ciekawa co dalej będzie u Was z badaniami. Wszystkim czerwcowym mamusiom życzę powodzenia i zdrowych dzieciaczkow. Szkoda, że już nie poczytam Waszych rad, to była taka skarbnica wiedzy. Pozdrawiam.

Szkoda, że stąd znikacie przez psychicznych gości :(

To moja jakaś grubaska :D na 90 centylu :) a jaki rozmiar noszą Wasze maluchy? Karolina a moja za to sporadycznie się przewraca z brzuszka na plecki. Główkę trzyma ładnie stabilnie na brzuszku i jak ją noszę. Ja uwielbiam Pawła Zawitkowskiego, on zawsze to podkreśla, że nie ma 2 takich samych dzieci i nie można mówić, że w danym okresie dziecko coś powinno. Jak przyjdzie jego czas to to zrobi :)

Karolina nie stresuj się, złapie zabawkę w końcu :) To jest niesamowite, że dziecko pewnego dnia się budzi i zaczyna robić coś nowego, takie małe rzeczy jak łączenie rączek a tak cieszy :)

Ewinka napiszę bo pewnie Cię to interesuje, byliśmy u nas w przychodni u innego pediatry z tymi wynikami i mamy odroczone szczepienia. Za dwa tygodnie robimy morfologie, jak się nie podniosą neutrofile to diagnoza w kierunku cytomegalii i toksoplazmozy. Jestem przerażona i modlę się, żeby sie podniosły. Ja miałam te choroby badane i mam przeciwciała więc nie doszło w ciąży u mnie do zakażenia pierwotnego. Jakie to wszystko trudne. Mam nadzieję, że będzie ok, tak się martwię o Alunie.

Ja też Was podczytuję, ale zarówno i tu i tam niewiele się udzielam bo ręki brakuje :-) Dzisiaj mogę sobie pozwolić bo mała odsypia nockę Ewinka na razie jesteśmy zadowoleni z nowego pediatry, dopiero 2 wizyty były ale widzę bardzo dużą różnicę pomiędzy tą babką a tą z przychodni, która nic nie wie, wszystko olewa i jest strasznie flegmatyczna i ma słabe podejście do dzieci i tylko mi robi wykłady na tematy szczepień jakie to są konieczne. Samba moja też powyżej 50centyla, jest w przedziale 75-90, a taki był malutki wcześniaczek i się każdy martwił, że taka drobinka... :-)

Asik no coś takiego mówiła pani dr :-) Twoja jest uzależniona od smoczka a ja marzę, żeby chociaż na chwilę moja go pociumkała ona wypluwa i tylko cycka szuka. Mąż już rozważał opcji kupienia sztucznego cycka zamiast smoczka bo mu szkoda, jak tak ciągle z nią leżę i nie mogę się ruszyć ;-)

Cześć Ewinka tutaj Ci odpiszę na Twoje pytanie o lekarzy. Byłam z Alą prywatnie u pediatry, przejrzała dokładnie jej wyniki, coś tam policzyła pomnożyła i mi tłumaczyła jakieś proporcje tych krwinek co wtedy wydawało mi się logiczne i ale nie umiem tego powtórzyć bo nie jestem z branży medycznej. Z tego co mówiła to nie jest źle (być może to tylko skutek infekcji), ale też nie można tego zbagatelizować. Mamy zrobić usg brzuszka i sprawdzić czy nic nie jest powiększone, szczególnie wątroba i śledziona oraz zrobić w październiku ponownie morfologię, ale z rozmazem ręcznym bo teraz był komp. Żelazo mam podawać przez miesiąc w dawce 2ml/dobę a potem zobaczymy jak będą wyglądały wyniki. U hematologa jeszcze nie byłam - wizyta mimo że prywatnie to dopiero w październiku. W pon mam jeszcze planową wizytę u pediatry na nfz to zobaczę co ona powie na te wyniki. Pozdrowienia dla wszystkich mam. Zazdroszczę, że macie tyle czasu na pisanie, u mnie skończyła się sielanka panienka chce być ciągle w centrum uwagi i albo trzeba z nią leżeć i "rozmawiać" albo nosić.