Witam Was, witajcie w klubie mlode wdowy.Zycie zatrzymalo sie,serce peklo , strach... co dalej.Ja mialam to szczescie od Boga trafilam na terapie, grupe wsparcia i zal po stracie przezylismy z dziecmi.NAUCZYLISMY SIE na nowo jesc sami , spacerowac ,wyjazdy w nowe miejsca na odpoczynek.Teraz jestem dojrzala kobieta , jestem juz szczesliwa.pozdrawiam