75Aga

Czesc dziewuszki. No beta rosnie 14dpt 1160, troche przeraza mnie wysokosc tej bety. Za tydzien mam wizyte,zobaczymy co sie tam zadzialo. Pozdrawiam Aga

Zarodki miałam podane dwa z trzeciej doby. No i teraz czekania wstrętne czekanie okrutnie dlugie kolejne dwa tygodnie do wizyty. Aga

No pewnie ze swietna bo to znaczy ze mamy szanse jeszcze dziewuszki. Ale oczywiscie nauczona doswiadczeniem wiem ze to poczatek gory lodowej na ta chwile podnosze statystyke klinice ,jutro beta potem serduszko potem donoszenie i dopiero pelen sukces .jak to moja czternastoletnia corka mowi Mamo bedzie dobrze ,glowa do gory! Oczywiscie nie w tym temacie ale przy kazdej okazji kiedy mam nerwa. I wtedy robi mi sie glupio bo sama ja tego nauczylam. Pozdrawiam aga

Ja spotkalam w klinice kolezanke z ktora nie widzialysmy sie ponad 10 lat i okazuje sie ze obie dzialamy w tym samym celu i poprostu nagadac sie nie mozemy bo zarowno ona jak i ja nie mialysmy z kim. Ja mam Was na forum pomimo ze sie nie znamy to wlasnie nasz wspolny cel umozliwia nam zrozumienie sie wzajemne a do tego spotkalam znajoma z ktora obie doszlysmy do wnisku ze super ze stanelysmy sobie na drodze bo okazalo sie ze nawzajem jestesmy sobie potrzebne, i ona i ja miala chwile zwatpienia i teraz jedna druga motywuje do walki i wymieniamy sie swoimi spostrzezeniami i jest to fajne. pozdrawiam Was cieplo dziewczynki.

Oliwio nie potrzebnie sie obwiniasz co do Dominiki , kazda z nas ma swoje zdanie kazda z nas jest dorosla i kazda z nas ma prawo pisac to co mysli, Dominika napisala co napisala i ja rownierz uwarzam ze nie bylo to zbyt mila bo chyba nie chodzi tu o to zeby sobie nawzajem dowalac ani bez sensu slodzic ,dla mnie fajne jest to ze dzielimy sie swoimi doswiadczeniami jadac na tym samym wozku i majac ten sam cel. Jednej przychodzi to latwiej drugiej trudniej ale wedlug mnie jestesmy tu po to zeby moc sie wygadac a nie udawadniac ktora jest w lepszej sytuacji a ktora w beznadziejnej.

Czesc kobietki. Zrobilam sikanca i sa dwie kreseczki jutro robie bete to bedzie 12 dpt . No i zobaczymy co sie bedzie dzialo dalej Pozdrawiam Was Aga

Wiecie co ta moja wytrwałość to raczej ze strachu to moje dwa ostatnie mrozaki . Moze i bym nie wytrzymala do poniedzialku ale nie mam kiedy podjechac do lab, pewnie zrobie sikanca wczesniej ,oczywiscie zamelduje sie kochane. Pozdrawiam Aga

Oliwia masz racje ja jak poczytalam to myslalam ze goraczka mi wrocila i mam jakies przewidzenia! A jak po wizycie u Was?

I jeszcze jedno a jaka masz pewnosc ze Twoje komorki byly zdrowe i z ogromnym potencjalem ? Bo nie rozumiem ,

Dominiko mam do Ciebie pytanie , czy my tu wszystkie mamy rozumiec ze dawno powinnysmy zaprzestac staran bo nam sie nie udaje ?

Bo dobija mnie uplywajacy czas a moze bardziej jego brak i mysle ze badanie chromosomow zarodka umozliwi podejscie na zdrowych zarodkach. Co oczywiscie nie daje zadnych gwarancji . Oliwia a czemu mialas zle wrazenia jak mozesz powiedziec. Aga

Ale plan B w glowie mam wiem ze C juz nie bedzie a co do moich mrozakow to jeszcze troche czasu musze wytrzymac i sie okaze ale jakos nie jestem opytymistycznie nastawiona bo skoro dwa razy sie nie udalo to czemu teraz ma sie udac. Oj zaczyna sie wrrrrrrr Oliwia daj znac po wizycie, Megi dziekuje za odpowiedz i powiem Ci ze mam wrazenie ze juz wszedzie jest tasmowka ale tez myslalam o pgd dlatego Gdansk albo Wroclaw albo Warszawa.. Tujka kiedy masz wizyte kochana, dominika powtarzasz bete. Pozdrawiam aga

Moj plan B ktorego jeszcze jakis czas temu nie bralam pod uwage jest taki aby sprobowac pidejsc do programu rzadowego ale nie mam za wiele czasu bo w kwietniu koncze magiczna 40 . Takie zalozenie gdyby nie udal mi sie ten ostatni kriotransfer, nawet juz zrobilam badanie amh jeszcze przed transferem i wynik mam 1,24 wiec kwalifikujacy. Ale czemu invicta nie wiem jakos do mnie przemawia.Megi a jakie masz wrazenia z Invicty. Aga

Cocochanel wkoncu . To super dziewczyny dajecie sobie rade! Czyli malutka posluchala mamy i czeka na odpowiedni dla niej moment.Wiec trzymam kciuki, poglaskaj sie od ciotki Agi po brzuszku. Pozdrawiam Was bardzo cieplo Aga

..i moze to dobrze bo zaczynamy myslec o czyms innym a moze bardziej o sobie ..teraz kiedy czytam nasza Tujke ktora uwielbiam pomimo ze znam tylko z wpisow tak to nazwe to uwazam ze jest wspaniala osoba ..znowu mam podobne odczucia ze dopada mnie cos w tym samym temacie ,uplywajacy czas , u mnie to juz 5 lat staran 40 lat w tym roku koncze ..i ciagla walka i oczekiwanie i planowanie kolejnych wizyt..i zastanawiam sie w ostatnim czasie czy to nie powinno sie juz skonczyc..boje sie tego wypowiadac glosno ale po cichutku sobie to coraz czesciej powtarzam..ogolnie mam jakiegos dolka i kurcze tak mi jakos zle. Pozdrawiam Was cieplutko