Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

AGLO

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ola, Anabella ja mam wizytę na wtorek i będzie to wtedy 6 tydz. 5 dzień. Myślę, że to dobry moment, żeby już lekarz nas zbadał i zobaczył czy wszystko dobrze się rozwija. Ola - masz jakieś bóle brzucha? Ja mam i zastanawiam się czy tak ma być (jest to normalne), czy nie... W sumie to też pytanie do obecnych już mam :)
  2. Hej, czytam Was codziennie z telefonu a jak próbuję dodać post to nic nie zapisuje... :( Ola, Nell - jak się czujecie? Jakie objawy teraz macie? U mnie w sumie to nic - lekki ból piersi i tyle... z drugiej strony nie chce sobie nic wmawiać i się nastawiać. Ola - Chyba mamy w tym samym dniu wizytę, czyli w najbliższy wtorek? :) Ja się jej boję, a w zasadzie powtórki, kiedy miałam pusty pęcherzyk :( Chyba serce m wyskoczy jak już będę leżeć na USG i będziemy szukać serduszka...
  3. Cześć dziewczyny :) właśnie przeczytałam wszystkie Wasze dzisiejsze posty. kokardka44 trochę się uśmiechnęłam jak pisałaś o swoim M, że nawet nie zwrócił uwagi na Ciebie półnagą wieczorem. Przypomniał mi się mój M jak mi kiedyś oznajmił, że "jak to zobaczę jak jego będzie boleć głowa a ja będę chciała, bo będziemy się starać" :) Oczywiście w formie żartu to było. Ale prawda jest taka, że mój M bardziej przeżywał to "staranie" i się stresował. Właśnie w tym cyklu był bardzo zmęczony, ciężkie dni w pracy, wracał późno... Taka byłam zła na niego. No ale zmusić go nie mogłam do niczego, więc się uniosłam dumą i powiedziałam "nie to nie". I co? I się udało - chyba wycelowaliśmy ten jedyny dzień... Cykl wcześniej to codziennie, albo i dwa razy dziennie... i bądź tu mądra i wyceluj, prawda? Ja byłam dzisiaj u mojego lekarza, bo miałam robione badania na bakterie i niestety mi wyszły jakieś dwie. Zapisał mi jakieś globulki i mam jej brać przez dwa tygodnie. Za dwa tygodnie mam się znowu pojawić. Nie chciał mi robić USG, bo jeszcze wcześnie, żeby coś zobaczyć, ale poprosiłam, żeby zrobił. Jest pęcherzyk, więc test nie kłamał :) Mam nadzieję, że za dwa tygodnie pojawi się w nim serduszko. Nawet nie przyjmuję do wiadomości innego scenariusza. Agaa, Nell, Ola - powodzenia jutro, trzymam kciuki za dwie kreski, usg :) I dla innych dziewczyn wszystkiego dobrego :)
  4. Zgadzam się z 87srem! Dajecie dużo pozytywnej energii i optymizmu :) Czytam o Waszych historiach i perypetiach codziennie w drodze do i z pracy :) I mam z Wami dużo dużo wspólnego. Mam nadzieję, że mogę tu dalej być i z Wami pisać :) Macie tu super skład!
  5. Ja dzisiaj jestem trzy dni po terminie @. Specjalnie nie robiłam wcześniej testu, żeby się nie stresować gdyby wyszedł negat. Korciło mnie strasznie, ale wytrzymałam. Ola - będzie dobrze - musi! :)
  6. Nie dziękuję :) Ale buzia mi się uśmiecha od ucha do ucha - muszę się kryć z tym do wieczora :) Tym razem podchodzę do tematu bardzo ostrożnie. Mam umówioną wizytę kontrolną na wtorek, ale ją chyba przesunę, bo co po mam się stresować brakiem serduszka. Tak było poprzednio. Paradoks jest taki, że ten cykl już dałam na straty, bo męża prawie w ogóle nie było w domu i chyba się wstrzeliliśmy dosłownie w jednym ważnym dniu ;) Dopiero w ostatni poniedziałek miałam silny ból brzucha w nocy wtedy pomyślałam: "ocho coś jest na rzeczy"... Test już naszykowany i karteczka z interpretacją wyników też. Wręczę mu je na kolacji i niech interpretuje :) Ola - ja tak miałam miesiąc temu. Wszystko wskazywało na ciążę, zrobiłam test i negat. Teraz dwie krechy:) A kiedy powinnaś dostać @? Dzisiaj? Póki nie ma @, jest nadzieja na wynik pozytywny :)
×