DoReMiDo

Elfica u nas to bylo mniej wiecej 1000 zl za leki do stymulacji (gonapeptyl i menopur, ovitrelle) 300 badania krwi niezbedne do ivf plus 150 pierwsza wizyta. Plus dojazdy ale to juz kazdy ma inaczej. Przez to ze bralam lutinus bo na luteine jestem uczulona to jeszcze 1000 zl wydalam na progesteron przed i po transferach (a mialam 2) czyli u nas wyszlo ok 3 tys. Oczywiscie z dofinansowaniem. Na szczescie zamknelismy sie w 1 procedurze bo potem jeszcze 2 tys na lutinus wydalam. Nadszarpnelo nas to ostro ale oddalabym duzo wiecej i dlatego w domu wciaz nie mamy polowy mebli :) Pixi ja mialam wizyte na IP bo mi twardnialo podbrzusze i mialam 4 cm jak wczesniej. A po 4 dniach mialam kontrole u sojego gin i mialam juz 3 cm.....teraz biore aspargin 8 dziennie duphaston 3x1 i luteine pod jezyk 2x2. Potem mialam kontrole po 1,5 tyg i byla nadal 3 cm. Jutro po tyg (bede na polowkowych) i ma dr zerknac na ta szyjke. Moge po domu chodzic i czasem wyjsc np na szkole rodzenia ale mam sie oszczedzac.....ja jestem w 25 tyg. Tez sie boje.....potem wizyte mam 28 wrzesnia .....niestety tego nie czuc.....tylko kontroluje twardnienia zeby nie bylo wiecej niz 5 dziennie. Julka trzymam kciuki!

Kinia super! Iui bedzie i kciuki trzymamy! Iza no jak lekarz kaze to spoko tylko cos mowilas ze chodzisz do 2 wiec myslalam ze moze oni nie wiedza ze masz tak czesto wizyty.....chodzi mi o to zeby tam ci nic nie popodrazniali. Ja np mialam zawsze na poczatku po badaniu lekkie plamienie i lekarz mowil mi ze w tym 1 okresie najlepiej za czesto tam nie grzebac .....ale jak nie masz zadnych skutkow ubocznych to spoko.... Kahha dowiedzialam sie ze oprocz grupy krwi do naszego szpitala obowiazkowo do porodu ten wymaz na paciorkowca trzeba miec....robi sie go chyba od 36 tyg wiec mamy czas ale mowie poki pamietam bo zecszkoly rodzenia wiem. A wy dziewczyny Mh1 i Milita robilyscie? Tzn Mh1 chyba nie musi jak cc. Wiesz juz czy dostaniesz skierowanie?

Julia super!!! Gratulacje i wciaz kciuki! Zaraz dolaczy Ananasowa! I co jak leki? Bylas na wizycie?

Aaaa Kahha przypomnialo mi sie. Slyszalas ze w naszym szpitalu nie ma tego znieczulenia zewnatrzoponowego na zyczenie?bwlasnie niby dlatego ze anastezjolog czesto jest na innych operacjach....moze podpytaj prof acja swoja kolezanke polozna .. .nawet nie wiem czy bym chciala ale zawsze troche pewniej sie czujesz z taka mozliwoscia.....

Ananasowa tez oczywiscie trzymam mocno kciuki Gametowko!

Tak Pixi wypelnia sie taka deklaracje. Wtedy szkola rodzenia jest na NFZ. Ja chyba podpisze bo ona pracuje w tym szpitalu co ja chce rodzić a moja kolezanka nie prowadzi szkoly rodzenia. To jest chyba tak bardziej na papierze....chociaz sama nie wiem.

I

Alexvon przykro mi.....dobrze ze masz po co wracać. Teraz ogarnia cie zal i strach ale wiara w tego ktory ci zostal bedzie silniejsza. Zrob wszystko żeby przygotowac mu dobre warunki! Jak mialyby byc w nastepnym cyklu to dobrze, jak trzeba by poczekac miesiac to bym czekała. Ananasowa ja mialam transfer o 13.30 wiec bralam lutinus. Jak bym miala wczesniej to bym pytala lekarza. Julka wiem ze ciezko ale jest duza szansa! I tego sie trzymamy!

Ananasowa do mnie juz nikt nie dzwonil przed transferem. Oni go chyba pol h przed rozmrazaja. Ja mialam krotka wizyte przed pojsciem na sale zabiegowa bo lekarz patrzyl czy na pewno wszystko tam ok. Powodzenia!

I

I

Zocha super! Powodzenia na iui! Eversea oni zmieniaja ten termin w zaleznosci od powiarow a co za tym idzie wiek ciazy. W 2 trymestrze tak czesto jest ze dzidzia nie rosnie miarowo....najwazniejsze ze rosnie. Ja np oprocz tego co mi w szpitalu powiedzieli 1,5 tyg temu to niecwiem nic ile maly ma bo czekam na te polowkowe...wypytaj lekarza moze ci to wyjaśni!

Juz wiem z kom nie mozna dodawac buziek! Bo to zrywa tekst!

Masakra!

Kahha tak

Kahha tak

Kahha tak

I

Axelvan trzymam kciuki! Podwojna szansa wiec i kciuki podwojne! Kahha tak

Urywa mi posty!

Axelvan trzymam kciuki! Podwojna szansa wiec i kciuki podwojne! Kahha tak

Zapchane?

Axelvan trzymam kciuki! Podwojna szansa wiec i kciuki podwojne! Kahha tak

Dodam ze wszyscy obecni byli wtajemniczeni w nasze problemy....chyba tej osobie sie glupio zrobilo bo nawet sie nie tlumaczyla....

Mh1 nie martw sie na zapas i moze podpytaj w szpitalu albo poczytaj w necie jaka procedure ma twoj szpital. Wiecie te emocje naszych staran to w nas sa jeszcze chyba dluzej niz zdanemy sobie zctego sprawe....ja sie ostatnio przed mezem poplakalam bo sobie przypomnialam ile nas to wszystko kozztowalo i ile lez wylalam przez te wiele miesięcy...a jak kuzynka oglosila dobra nowine po 2 miesiacach staran i moja bliska osoba powiedziala do jej męża jesteś mistrzem to powiedzialam zeby sobie darowala przy mnie takie komplementy bo nie dam rady tego słuchać....to niby moj M jest jaki? Przexiez to nie jego wina