iwcia10

Aldza uda się zobaczysz, u kazdej to tylko kwestia czasu.

Jak bym chciała dziewczyny żebyście też już mogły oglądać buźki swoich dzieciaczków na ekranie. Jeszcze trochę i tak bedzie:) kiedys tez myslalam że nigdy tego nie doczekam. Zaczynam sobie uświadamiać że za 6-7 tyg maluch juz będzie z nami, jestem jednocześnie szczesliwa i przerażona wszystkim. Boje się że podczas cc pójdzie cos nie tak. Ritta ja mam 3 terminy;) myślę ze skoro lekarka idzie od 3 na urlop to zrobi mi cc na sam koniec lipca, mowila że jak szybciej nie wywine żadnego numeru to zobaczymy date 11 sierpnia ale raczej wcsesniej. Tego 11 by bylo super bo moj ojciec ma wtedy urodziny i chyba dostałby najlepszy prezent:) ale czas pokaze jak to wyjdzie.

A ja już leżę, chyba stres i ta pogoda mnie dzisiaj załatwiły. Jutro będę latać znowu z L4, najpierw po pieczątkę do szefa a potem Zus. Aaa i mam zamiar pospać do 10 także kawy jutro nie pije;)

Aaa na zgage moge brac kazdy lek, migdaly są za słabe i tu ma racje:) nogi trzeba masowac i mam kupic zelazo. Waga się malo zmienia ale mam byc spokojna bo dziecko przybiera prawidlowo.

Dopiero wróciłam bo byłam na zakupach jeszcze a były w poczekalni 2 babki i każda po 40 minut prawie. Szymek ma między 1800kg-2000kg ponoć taka średnia krajowa;)tak długo mu badała serduszko ze juz się wystraszylam ale wszystko ok, pępowina na swoim miejscu, lozysko wysoko, maluch się jeszcze nie spieszy i bardzo dobrze. Wizyty co 2 tyg o tyle dobrze że mnie mniej skasowała o 50 zl i potem tez mniej kasuje juz. Cc miedzy 38-39 tc, tylko ona ma od 3 do 10 sierpnia urlop i jak chce u niej miec cc to ustalimy datę konkretną juz raczej na nast wizycie. Fajna babka, mężowi tez bardzo podpasowala, pokazywała mu buzke i mówiła ze caly tata wiec nie bede Wam opisywac z jakim ogonem pawim chodzi teraz moj mąz;) dzisiaj kupilam pierwsze pampersy:) aaa mam zakaz lezenia na prawym boku, tylko lewy. Trochę się martwię bo ostatnio mi na nerce cos znalazla i dzis mówiła że jest powiększona i jeszcze dziecko mi ją uciska, no i po porodzie musze to zbadać. Lece cos zjeść.

Gosc przeciez nie mogą Cie tak zostawić jesli jestes ich pacjentka, pojdziesz na wizytę to powiedza Ci co i jak. A jeśli nie to pytaj w prost o niedziele. Ani ja juz Ci tez tłumaczyłam że 4 i 5dpt to zagnieżdżanie i ten róż może byc plamieniem implantacyjnym. Catarina takie wlasnie miała takze trzymajmy kciuki że malenstwa się właśnie zakopuja:) poza tym w brzuszku jest lepiej tym 2 niż tym które byly na szkielku. Ja czekam na męża i jade mimo tego ze mam na 17 a i tak to idzie tak jak kto sobie przychodzi to ja przyjdę na 16 i będę miała juz z glowy. Oby bylo wszystko ok z maluchem i zeby nie bylo jakiegos nakazu juz lezenia.

Ritta masz rację, ustawiajnnas tutaj do pionu co mamy robić!;)

Malisia słuchaj się Ritty;) mnie dzisiaj rozłożyło, tylko bylam z psem i znowu leżę, słaba jakaś jestem. Trochę się stresuje bo teraz się ważyłam i tylko okolo 1kg przytylam przez miesiac a sam maluch powinien prawie tyle przybrać. Musze wytrzymac do 17, albo pojade nawet kolo 16 skoro i tak kazdy wchodzi tak jak przyjdzie.

Jeszcze Ci się przyda:) probujcie z refundacja zanim się skończy

Malisia z refundacji placisz tylko leki, no i nie wiem jak to z badaniami wyglada bo roznie tutaj dziewczyny piszą że maja ale chyba okolo 1000 zl by wyszło. Leki jezeli wezmiesz luteine tyle nie wyjda bo lutinus jest tak strasznie drogi.

Odleciałam z tabletem w dłoni :) telefon mnie obudzil bo pewnie bym spała dalej. Ritta mam na 17 ale tam sie tak dziwnie wchodzi że potem nie wedlug godziny tylko kto kiedy przyjdzie wedlug kolejki, no to po co godzina podawana;) eeee tyle to już wytrzymam. Imię zostaje bo mąż juz mi dał zakaz zmiany:) wszystkich kłamie głupol że damy Rajmund, Achim itp;) u nas nikt nie zna imienia az do porodu. .no Wy wiecie tylko w sumie:)

Niom..pijemy, ale ja jeszcze nie wstaje:) linka dostałam takiego kopniaka rano od wewnatrz brzuszka że dalsze spanie nie ma szans:)

Jest bardzo dobrze:) teraz tylko oczekiwać spokojnie na rozwoj maluszkani czekać kiedy przyjdzie na świat:)

Mi przy pierwszym transwerze dr Cz sama dala luteine a do drugiego dr M lutinus.

Ja jestem 35+ takze wystarczyl mi rok.

Ja jestem z okolic Opola.

Kasiulek ja mialam droznosc z 06.2013 a wizyta w Gyn 07.2014. Wazne zebys miala juz rok wczesniej datę bo musisz mieć rok leczenia.

Ja nie mialam zaswiadczenia od ginekologa, wystarczyl wypis ze szpitala z droznosci jajowodow, nawet nie mialam ksera kartoteki z leczenia i dr M powiedzial ze droznosc juz liczy jako leczenie.

Kasiulek dr Piekarz jest bardzo fajna, nic sie nie martw. Poszlam do niej na pierwszą wizyte po transwerze i juz zostałam. Kwoty ogromne no ale jak czlowiek tyle się staral i się udalo a lekarz kazal brać takie leki no to sie kupowało. Potem już jak byłam splukana to pytałam dr P o luteine ale w trakcie brania lutinusu już mi nie pozwolila. Teraz jestem też splukana bo przyjscie tego szkraba tez nie mało kosztuje;) a jeszcze gady z zusu mi wstrzymali moją strasznie wysoką wypłatę;)

Kasiulek ja nie uważam ze Gyn ma niską skuteczność, nas juz troszkę tutaj jest ktorym się udało a o powodzeniu zalezy wiele czynników, nie tylko doswiadczenie kliniki ale również przeróżne przypadki par.Jak zamiast lutinusa wezmiesz luteine to na leki wychodzi duuuuzo mniej.

Ja do transweru za leki placilam okolo 2 tyś, histeroskopia 1100 zł, po transferze też okolo 2 tys na miesiąc, mam z grudnia 3 paragony zaraz je przepisze ... 06.12.2014 Fragmin 1×109 zł 109 zl Lutinus 4×169.90 679.60 zł razem 789.45 zł 20.12.2014 Duphaston 2×35.50 zł 71 zł Lutinus 3×169.90 zł 509.70 zł Encorton 1×12.10 zł 12.10 zł Fragmin 2×109.85 zł 219.70 zł Estrofem 2×15.55 zł 31.10 zł razem 843.60 zl 29.12.2014 Lutinus 4×169.90 679.60 Duphaston 2×35.50 71 Fragmin 1×55.84 55.84 razem 806.44 zl Czyli za grudzien wyszło mi na leki 2439.49 zl :( 12.01.2015 Lutinus 6×169.90 1019.40 Duphaston 1×35.50 Potem juz zaczynałam obstawiać Lutinus. Wcześniejszych paragonów nie mam, dopiero zaczęłam zbierać od grudnia;) Na 18 tke dam je dziecku niech zobaczy jak jest bezcenne;) i ile mamusi ma oddać z pierwszej wypłaty;)

...

Juz mówię jakie ja mam wyniki badan w papierach z ktorymi podchodzilam do in vitro w GC. Teraz widze ze mialam robiona ta Chlamydie jednak. Więc mialam Chlamydia trachomatis, prolaktyna, fsh, estradiol, lh, amh. Maz mial badanie nasienia i chlamydie. Z tym przyjechalismy na wizyte do Gyn i dr M powiedzial że mamy wszystko co potrzebuje.

Kasiura u mnie jest idiopatyczna, wszystko niby dobrze a dzidziusia nie było. Musze zerknąć w badania co mialam robione.

Ritta nie widzialam, muszę zobaczyc tylko kiedys oglądałam jak byly takie to wytrzymywaly tylko do 100 kg , to ja z mezem juz na nią nie usiade nawet:) ta akurat jest taka masywniejsza.