maurusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez maurusia
-
No ja w sumie też mało choruję co przy immunosupersji jest w sumie dziwne. Teraz przeziębiona byłam ale sam sobie organizm poradził.
-
Ja jak mnie coś boli to biorę naproxen w tabletce, jak mocno boli i czuję że coś się święci to biorę kilka dni pod rząd i jest ok. A co do arechinu to ja 3,5 roku brałam bez przerwy i chodziłam systematycznie na kontrole do okulisty a teraz wychodzą cuda wianki z zanikiem siatkówki i inne pyszności.....
-
Dorotko Warmia :) a dokładnie Frombork :) a Ty z jakich okolic jesteś?
-
Ja wszystko wiem i rozumiem, ale w dzisiejszych czasach nie oszukujmy się wszystko szkodzi, mięso, warzywa, owoce -sztucznie pędzone. I co jeść w końcu? bo marchewka już nie jest tą samą marchewką co kiedyś, kurczaczek, jajka itd. I co zamiast pszenicy? kukurydza? a ona jest hodowana normalnie, nie modyfikowana tak? Ja aktualnie jem wszystko, tylko z umiarem. Trudno umrę wcześniej, ale będę miała poczucie, że żyłam ze smakiem a nie z pędem bambusa między zębami :) Ja nie neguję diet, jak ktoś ma taką potrzebę to niech na niej będzie, ja puki co wybieram dietę- krócej lecz szczęśliwiej :) Miłej niedzieli życzę wszystkim
-
Tak czasem mięśnie u mnie też się odzywają,ale na szczęście samo jakoś przechodzi.Ale to co mówisz, przejdzie, a następnego dnia pojawi się gdzie indziej. Czasem bolą też ścięgna... Kiedyś pamiętam jak normalnie bolało mnie "mięso" :) coś wczoraj też się kroiło u mnie w kolanie, ale naproxenem posmarowałam i jakoś się rozeszło.
-
Dziewczyny tak z innej beczki podzielę się z Wami dobrą radą :) tzn nie wiem jak u Was problemy z cerą, ale ja mam cerę naczynkową. Od wielu lat miałam na policzku dość spore pęknięte naczynko i ciągle odkładałam wizytę u dermatologa żeby je zamknąć. Jakiś czas temu kupiłam tabletki ( ja konkretnie Detramax,ale myślę że wszystkie o tym składzie się nadadzą-żadne lokowanie produktu ;) ), i tak sobie zaczęłam je łykać żeby wzmocnić żyłki. Jakiś miesiąc temu zauważyłam, że mojego naczynka już nie ma, wszyscy w domu w szoku,siostra mąż mama itd :) no i zaczęłam analizować co się zmieniło i to te tabletki :) dziś byłam kupić nowe opakowanie bo mi się skończyły i pytałam aptekarkę i ona mówiła że to od tego :) także po 3 miesiącach stosowania ( 1 tabletki- na opakowaniu jest żeby brać 2 razy dziennie,ale ja brałam raz 1 tabletkę) mojego naczynka już nie ma i w ogóle cera się poprawiła :) to tak jakby ktoś miał podobny problem :)
-
Beatko z wilczkiem to po prostu z toczniem, bo toczeń rumieniowaty układowy to z łaciny lupus erythematosus systemicus- a lupus to wilk :)
-
No moje jelito też się ostatnimi czasy uspokoiło, ale w maju tak mi dało do wiwatu, że zdecydowałam się na kolonoskopię :D ( bo wcześniej to były pana doktora domniemania o jelicie drażliwym nie potwierdzone żadnymi badaniami). Co do zmęczenia to rzeczywiście jest taka chwila dnia, że normalnie robię się taka "śnięta", ale tak jak Ty Beatko wystarczy, że się położę na chwilkę i już jest ok. Ja nie mam żadnego sposobu na owe zmęczenie, ewentualnie kawkę sobie zrobię :) a czasem jak się objem to też normalnie śpię na siedząco, nie wiem może powinnam w ogóle cukier sprawdzić :) chociaż nie wiem mam wrażenie, że lekarze nie lubią jak się czegoś człowiek doszukuje. Ja teraz aktualnie mam nową panią doktor ( przyjaciel rodziny itd. ), ale zdarzało mi się wcześniej, że mówiłam że wzrok mi leci i usłyszałam stwierdzenie: no ja też muszę okulary nosić. Toż do cholery ja nie mówię tego żeby się pożalić tylko wiadomo, że od sterydów o jaskrę nie trudno i trzeba ciśnienie kontrolować :) OK się rozpisałam :) miłego poniedziałku wszystkim życzę :)