wczoraj miałam mieć wizytę u gin, jednak po godzinie czekania na lekarza okazało się,że nie dojedzie :(
dziś jest tydzień jak spóźnia mi się okres.Temp 16 dzień podwyższona, dziś 36,9.
Boje się zrobić test,boje sie ,że znów wyjdzie 1 krecha,ale chyba trzeba będzie,moze będe spokojniejsza.
Dziś miałam żołtawy śluz i czuje "mokro"
Wczoraj na przemian bolały mnie raz lewy jajnik raz prawy.
żyłki na piersiach są widoczne,raz mniej.Już sama nie wiem co myśleć.