Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NieZwyczajnaMama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral
  1. Drogie mamy. Mam do Was pytanie, może któraś będzie mogła mi pomóc z doświadczenia. Sprawa wygląda tak. Dziecko jest drugi rok w zerowce. W zeszłym roku bardzo chętnie chodził, zawsze opowiadał co robili itd. Kontakt rodziców z wychowawczynia był świetny. A w tym roku? Został zmieniony wychowawca i zaczęły się problemy. Zero kontaktu z rodzicami, dzieci (5 cio i 6 cio ) letnie żal się, że pani ciągle krzyczy ( byłam świadkiem sytuacji w której poniżyla chlopca). Mogłabym pisać więcej. Próbowałam spokojnie rozmawiać, przedstawiać stanowisko rodziców, które popiera dyrekcja jednak trafiłam na mur i pretensje jakim prawem my, rodzice, się odzywamy. Dziecko nie chce chodzić do zerówki, mówi o pewnych sytuacjach, a ja z bólem serca go zaprowadzam. Podjęłam decyzję, że przyniosę go do innej szkoły w mieście. Stąd prośbą, drogie mamy, jak to wszystko załatwić, prośba o rady. Z góry dziękuję za pomoc.
×