Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bajkaanna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bajkaanna

  1. Ola ja miałam kiedyś nadżerkę, ale w sumie nigdy nie czułam nic specjalnego. Ogólnie częściej miałam infekcje jakieś, ale nic innego nie czułam. Lekarka stwierdziła, że się powiększa i że trzeba ją wymrozić, to było kilka late temu i w sumie jest okej do dzisiaj.
  2. Inka mam nadzieje, że to tsh jest już w normie, i wszystko pójdzie tak jak trzeba...
  3. Kate ja miałam prolaktynę 23 we wrześniu, źle się czułam, ogólnie owulacji już dawno nie miałam, moje libido było poniżej oczekiwań i w ogóle masakra. Dostałam na zbicie tsh(2,2) euthyrox i na zbicie prolaktyny dostinex, mój ginio kazał mi brać dwie tabletki w dniu otrzymania miesiączki. Choć na opakowaniu widziałam, że niby raz w tygodniu czy coś takiego. Po świętach zrobiłam badania i wyszło mi 4,0 prolaktyna a tsh 0,77. Jeszcze nie byłam u lekarza z tymi wynikami, ale myślę, że nie ma już tragedii. Lekarz ogólnie na początku mówił, że cykle były bezowulacyjne, że to widać, że nic się nie działo. Dopiero od dwóch cykli czuję pracę jajników, bolą mnie i w ogóle. Nie wiem własnie czy mnie tez dotycząca dni płodne, w sensie czy po 14 zawsze mam owulacje, czy moze sie zdarzyć np. w innym terminie. A z ta Twoją wysoką prolaktyną Kate to nie wiem, a to jest wynik w tym samym labolatorium co wczesniej? Uprawiałas sex dzień w czesniej czy cos? Bo czytałam, że to wszystko może miec wpływ na wynik badania.
  4. zakręcona Anna, raczej ze stycznia :P A wiem, bo byłam na usg 22 grudnia i pokazywał mi czy coś sie poprawiło, i tylko jeden miałam pęcherzyk dominujący, pozostałe małe, wiec nie wiadomo kiedy dojrzeją, można się cieszyć, mój pierwszy pęcherzyk od nie wiadomo kiedy :P Nie wiem czy takie zwykłe usg, nazywa się monitoringiem?
  5. Cześć dziewczyny, ja tam do was coś pisałam zaraz na poczatku roku, ale chyba JESZCZE na tamtym forum, cześci 2 -ej, ciekawe co sie stało, że sie zmyło... U mnie wiadomo było że nadejdzie @, bo lekarz jak mnie badał to stwierdził owe piękne dni, niestety. Kate następny termin mam na 28 lutego, chyba, bo juz sama nie wiem czy mam 27 dni czy 28 cykl, bo jak mi ta prolaktyna spadła to trochę jakby krótszy mam. Od dzisiaj ma płodne dni, i czas na przytulanka:P Dalej nie mierze, nie liczę nic nie robię, martwię się tylko, że znowu może się nie udać, bo mam tylko jeden pęcherzyk, i nie wiadomo czy on pęknie... Dni płodne mam do końca przyszłego tygodnia, i jak zwykle w najważniejszy czas ja wyjeżdżam, jadę na panieński mojej kuzynki do Pragi na 4 dni, ale będzie impreza... Będę do was czasem zaglądać, jak mi czasu starczy na inne rzeczy. Pozdrawiam :)
  6. Mamczitka przestań się nakrecac!!! Będzie dobrze :-P
  7. Gosciana z tym moim mężem to lipa straszna. Dzwoniłam o 8 jakoś odebrał, zapytałam go czy wie ktora godzina, on ze czwarta a ja ze coś mu chyba się pomyliło ze 8. A on do mnie ze panikuje!!! Wkurzyłam się i wyszłam z chaty i jestem u mamy. Musiałam wrócić na chwile do domu i jeszcze go nie było a dochodziła 12. Nerwy na mają, ja schodzilam to go minęłam. Wyglądal jak śmierć!!! Do tej pory cisza. Strasznie go nie lubię teraz :@
  8. 2kawy Wrocław piękny Warszawę nie raz już widziałam. Nawet ostatnio chciałam z mężem sobie polecieć, bo promocja jest, ale jak się dokładnie temu przyjrzałam to się okazało, że lot owszem tanio wychodzi bo nawet za 19 zł w jedną stronę, ale transfer z Modlina trwa do 80 minut i kosztuje jakoś około 20 zł za osobę, to stwierdziłam ze chyba się nie opłaca... Koniecznie chcę obejrzeć Muzeum Kopernika... podotykać chcę :P
  9. Marząmi się dwie a z której części Wrocka jesteś? Ja uwielbiam grzańce każde :) A najbardziej te z Lidla :P A jeśli chodzi o moja prolaktynę, to jak miałam pierwszy raz robione badanie to wyszło mi 23, a norma do 24, dostałam wtedy dostinex na zbicie, teraz mija trzeci miesiąc jak biorę, jeszcze jedna tura ...
  10. Jussio trzymam kciuki, żeby w dobrą stronę się to rozegrało :) Mój weekend tez troszkę pracowity i rodzinny, imieniny cioci w sobotę, urodziny teściowej w niedziele i tak sobie weekend zleciał, a teraz spokojny tydzień w pracy :) Pozdrawiam
  11. Jussio u mnie cały dzień cisza była, teraz niby coś się zaczęło ( szczegółów nie będę opisywać bo co poniektórzy z gości lobia takowe czytać ) :P Sama nie wiem co myśleć, czy się rozkręci czy co będzie dalej...
  12. A mandarynki tez uwielbiam :-P Jak są takie soczyste i jak można im ściągać ta biała skoreczke :-P
  13. Elilu no ciekawe co to będzie? A masz jakieś wrażenie, przeczucie?
  14. Ło matko Rybkunia co Ty tu robiłaś o 5 rano? Hej dziewczyny :P u mnie dziwnie jakoś temp. skoczyła o jedną kreskę do góry, nie wiem o co chodzi, no dzisiaj powinnam dostać @, Nie testuje, poczekam,, Jussio a Ty jak tam? Która jeszcze ma na dzisiaj termin @ ?? I jak??
  15. Nie wiem dokładnie Rybkunia, my to piliśmy jak byliśmy mali, a jak to teraz jest,, to lepiej lekarza zapytać może ?? ale to ta nazwa tak :)
  16. Na zwolnieniu średnia z trzech ostatnich miesięcy. Na urlopie macierzyńskim średnia całego roku, jeśli taki przepracowałaś, lub średnia z tylu miesięcy ile pracowałaś u tego pracodawcy. Zasiłek tak samo.
  17. Judyta możesz iśc na zwolnienie, wtedy przejmuje Cię ZUS i dostajesz średnia swoją wypłatę z trzech miesięcy. A później będziesz miała tak zwany zasiłek macierzyński i to średnia z całego okresu przepracowanego (rok lub mniej). Zasiłek masz tak jak urlop na 52 tygodnie. :) Marzą misiedwie kreski gdzie Ty kobitko byłaś jak Cię nie było?
  18. Judyta świetnie :) jeszcze raz gratki :)))
  19. ja tez się nie nakręcam Jussio tylko tak z ciekawości bardziej się pytam, by wiedzieć na przyszłość :P Powiem tak, z tego co widzę, to dużo dzieciaków jest wrześniowych, bo wszyscy się bzykają na potęgę na święta i Sylwester. Nasze dni płodne wypadają akurat jakoś od 14 grudnia do 22... więc no prawie ... :P prawie, ja 22 grudnia idę do lekarza, sprawdzę czy w ogóle jajeczka mi pękają... czy nadal mam cykle bezowulacyjne :(
  20. Jussio mi się to wszystko nie podoba. :( Ja jestem z tych co lubi mieć wszystko oda razu, to i tak cierpliwie czekałam do dzisiaj z testem, ale brak mi sił, choć to dopiero początek. A powiedz mi jak mierzyłaś ta temperaturę to trudno było Ci włożyć termometr? Bo mnie strasznie bolało :( Mój mąż stwierdził, że teraz nie będzie, że zmęczenie czy coś , co drugi dzień jechana, no i że szkoda, że nie wiedzieliśmy wcześniej ze mam problemy z ta prolaktyną, bo byśmy zaczęli wcześniej się starać.
  21. Cześć dziewczyny widzę, że wieczorem rozmowa nieźle wam się rozkręciła :) U mnie tempka o dwie kreski w dół i na teście jedna kreska. Więc raczej się już nie łudzę, że się udało w tym miesiącu :( Czekam teraz na france... ehh... Chyba nie mam siły się w to dłużej bawić. :( :( :( :(
  22. a te testy mam dwa w domu, jeden płytkowy quixx czy cos, a drugi paskowy z allegro. nie znam sie na testach :P
  23. Lilly nie trać nadziei, dopóki nie dostaniesz, Ja nie zrobiłam testu miałam jakąś zwariowaną noc. Zawsze wstaje siku rano, mam budzik "swój" na 2.30, a potem akurat na 6.10 jak do pracy muszę wstać, tym razem było inaczej. Wstałam o 1.15, a później kurde o 4, i zła byłam, bo wiedziałam, ze nie zasnę, ale tez że już nie sprawdzę temperatury. Ni szybko poleciałam, wróciłam do łózka i udaje, ze przecież nie wstawałam :P Sprawdziłam to temp. wyszło 36,7. Ale ta noc była straszna, cala zlana potami, jakieś koszmary, a wczoraj cały dzień było mi zimno. Jakso zasnęłam, myśląc, ze skoro spadła to już raczej się nie uda. No i obudziłam się o 7, czyli 3 godziny później i wtedy już temp. była 37,0 tak jak wczoraj, (to mniej więcej moja godzina mierzenia). Więc ja testu nie zrobiłam, bo w sumie nie miałam jak, i sama nie wiem co o tym myśleć?? A wy jak myślicie, błąd pomiaru?
×