-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez GU2014
-
Ja wczoraj byłam u swojego gina... ale nie chciał mi nic konkretnie powiedziec bo ma w przychodni słabe usg... podobno mojej córce dynda coś między nogami, ale to moze być pempowina... wiec nic nie wiem ;( i chyba nie wytrzymam do usg połówkowego i bede musiała gdzieś jeszcze iść zrobic. Dziewczyny jak radzicie sobie z bólem głowy? Ja pół nocy nie spałam dziś przez to.
-
No i jestem po. Wszystko w pożądku, dzidziuś ma 6,8 cm a ryzyko wady genetycznej bardzo małe. Trochę utrudniał pomiary... bo strasznie fikał koziołki i odkręcał się nie w tą stronę co trzeba... ale dr postukał chwilę pochodziłam i dało się zmierzyć... co do płci... na początku stwierdził że za wcześnie... ale mu strasznie wierciłam dziure w brzuchu i stwierdził "gdyby ktos kazał mi się założyć to moim zdaniem to dziewczynka" ;););)
-
A jeśli chodzi o pracę, moja jest ostro stresującą, więc od końca grudnia/początku stycznia uciekam na l4
-
Koczet Ty mnie lepiej nie strasz ... ale by było w pierwszej ciąży rosła o 50% ... myślisz, że i tym razem spłatałaby mi figla?? :)
-
Jestem i ja!!:):):) witam nowe dziewczyny!! Obiawy .... :(:(:( wczoraj pierwszy raz zwymiotowałam ... tak mnie zemdliło jak oglądałam "epokę lodowcową", mam wzdęty brzuch a najgorsze są piersi... poprzednim razem też mnie bolały, ale teraz to jakaś tragedia ... w nocy czuje je nawet przez sen jak się przekręcam. A i jeszcze ... ostatnio leżąc z mężem w łóżku o czymś tam rozmawialiśmy i zaczełam bardzo głośno się śmiać a z 2 min płakałam przez jakąś pierdołę ... ale taki urok tego stanu podobno. W sobotę robiłam betę, po tym jak lekarz powiedział, że teraz to rośnie więcej niż 100% na dwa dni. Jestem przewrażliwiona na jej punkcie po po tamtym poronieniu... Wynik 3852. Przyrost według kalkulatora o 126% na dwa dni. Więc ładnie. Czytałam, że takie wysokie wyniki wskazują na dziewczynkę... :):):) mój teść by chyba ze szczęścia zwariował (ma brata, dwóch synów, brat też ma dwóch synów i dwóch wnuków, jednym słowem, żadnej dziewczynki w rodzinie).
-
niewiemmjuz może owu Ci się przesuneła, powórz test za parę dni, lub zrób B HCG.
-
Ja poroniłam naturalnie. Jak serduszko przestało bić to kazal mi odstawić Duphaston i samo się stało. Musiałam odczekać jeden cykl i brać się do "roboty". Kwas folowy też biorę cały czas. Czytalam kiedyś wyniki badan zrobionych w USA, z wyników wynika, że mamy statystycznie większą szanse na donoszenie kolejnej ciąży. Im szybciej w nią zajdziemy tym prawdopodobieństwo większe. Mam nadzieję, że nie będziemy zaburzać wyników tych badań. Dziewczyny głowa do góry.
-
Byłam w marcówka 2015 i dziewczyny robily taką listę, każda nowa się dopisywała do listy. nick.......wiek.........termin porodu......plec/imie.........ktore dziecko
-
Dziś rano zrobiłam test pomimo tego, że @ powinna przyjść dopiero 30-go. Druga kreska słabsza... ale jest. Korciło mnie bo miałam obiawy takie jak przy pierwszej ciąży... boli mnie pobrzusze, nazmianę jajniki i bolą mnie piersi. Ostatnia miesiączka 28/09, cykle różne 30-33 dni, owu 17-go października. Narazie się nie nakrecam, bo poprzednią ciążę poroniłam w 10 tyg. Pierszy miesiąc starań po poronieniu. Mój mąż "strzela pewniakami" w pierszej ciąży też się udało w pierszym cyklu ;)