Gabi Gje

Angia zgubiłam się który to który :-) ale ważne że wyniki dobre. A jeśli masz jakiekolwiek ALE do lekarza to go zmień, jak można nie badać ginekologiczne??? :-\

Carnosa ja jutro :-)

karaa nie brzmi to dobrze ale mam nadzieję, że może to jednak nie to <3 daj znać po wizycie co i jak...

Justyneczka gratuluję pracy :) qserra - bardzo się cieszę, że z toxo w końcu historia kończy się dobrze :) <3 Beatrice oczywiście będę pamiętała o Twojej przyjaciółce!!! Justyneczko a pisałam kilka stron temu, że złapał mnie okropny ból w szyi, aż wyłam z bólu :| ale już wraca do normy... jestem na zwolnieniu i dużo śpię :D jak moje dziecko śpi to i ja :D ale mdłości mam niemiłosierne :| gościu - wg mnie objawy zapowiadają się bardzo obiecująco :D trzymam kciuki aby się potwierdziło!! pełna nadziei- chyba miałaś dziś wizytę? JAK TAM?:)

w innym temacie dziewczyny pisały o specjalnych opaskach na nadgarstek - podobno działa na mdłości ;) podobno uciskają jakieś miejsce które ma na nie wpływ :) poszukajcie coś o tym na necie

mamsitka to źle liczysz, ponieważ jeśli owu się przesunęła to i termin i tydzień ciąży również. Nie zejdzie się wtedy wiek ciąży z wiekiem wg OM. Od OM można sobie liczyc jeśli zawsze miało się równe cykle 28 dni. Wiem po sobie ponieważ wg OM powinnam mieć ciążę o ponad tydzień starszą a jest młodsza bo owu była dużo później niż powinna. Ja miałam baaardzo kiepskie dni ostatnio. Jakiś okropny ból w szyi mnie dorwał, ruszyć się nie mogłam i wyłam z bólu. Jedyne co można to paracetamol który jest do D**Y :( Masakra ale na szczęście już przechodzi :) jutro mam wizytę z USG i jakoś strasznie się stresujęę :|

Malinova i jak wynik?

Wisiały posty

nusia wg mnie nie ma to związku. beta hcg to hormon ciążowy a ten nie zmniejsza się od przesiębienia ale może się mylę... kładź się do łóżka i zdrowiej kochana żebyś bez glutów posżła na wizytę oglądać swojego dzidziusia :)

qserra a pisałam,żeyś nie czytała :) będzie dobrze kochana, nic się nei denerwuj :**

a i czy np. mierzyłaś temperaturę i wiesz kiedybyła owulacja?? co do przyrostów bety to ja nie wiem jak na to patrzeć :( tzn wiem jak się lizy itd. ale nie znam historii prawdziwych z których mogłabym cokolwiek wywnioskować. Mówi się, że przyrost jest najważniejszy i powienien wynosić minimum 66% co 48h i 115% co 72h czyli u Ciebie po 3 dobach powinno być więcej ale to też zalezy od labolatorium i czasem nawet godzin robienia badania. a plamienia jakie masz??? chodzi mi o kolor.

niusia spokojnie a powiedz mi jakie Ty kochana miałaś cykle? równe? długie, krótkie??

ten wyścig mam i babć jest okropny... dla przykłądu. moja corka ma 2 lata i 3 mieisące. Zna literki ale nie alfabet ABCD... tylko widzi G i wie, że to GABI (imię mamy)...widzi D i wie,że to DZIADZIUŚ... no i z tydzień temu byłam z nią u znajomej i owej znajomej mama była w domu (czyli babcia jej zóreczki która jest 2 meisiące starsza od mojej córki). Moja córcia zobaczyła książeczkę z literkami i zaczeła swoje A jak Aniołek, b jak babunia itd... to ta babcia, zabrała jej z rak książeczkę i do tej swojej wnusi"kochanie kochanie a co to z aliterka, a ta, a ta?..." i do mnie: no widzisz, Natalka zna juz cały alfabet i to na wyrywki!! normalnie żenada... jak moja córka w wieku 1 rok, zaczęła jeśc sama serki (wielkie mi WOW - zamoczyć łyżeczkę w serku i włożyć do buzi) to znajoma inna tez mówiła, że w wieku 3 lat to ją dam ale do szkoły a nei przedszkola... i o co kaman?? każdy jest inny, każde dziecko ma swoje tępo i to smao dotyczy ciąży :)

Baletka, nie chcę... babcię kocham na dżycie ale znam jej charakter. Zaraz wszystkich obdzwoni, rozgada i doda, że musi z nami dluzej zostac zeby mi pomoc (ona sobie uroiła chyba ze co by mi się nie działo to musi mi pomagac - bylam w ciazy - pomagac musiala, poronilam - to samo, bedzie maly zidzius- tez pomagac musi) więc powiem jej wtedy kiedy innym... no i będę musiała podziękować jej jakoś za pomoc i oddlegować do domu... szczerze mówiąc to ja mieszkam od ponad 8 lat poza domemrodzinnym i wcale z babcią dobrze mi się nie mieszka... :| a jeszcze to jej gadanie,ze musi mi pomagac - denerwuje mnie okropnie!!!! Wymyśla sobie preteksty zeby do Warszawy nie jechać... ale co lepsze. Pytałam czy chce byc z nami na stałe, dostosowałabym do tego nowe mieszkanie, być może kupiła jeszcze większe aby miała na zawsze swój kąt - zawsze mówiła, że NIE! a teraz, jak poroniłam i poprosiłam aby zostawiła nas samych na weekend chociaż, bo nie chcę nikogo poza mężem i dzieckiem to się obraziła i popłakała, że ją z domu wypędzam :| poszła na dwie noce do siostry która mieszka 3 bloki ode mnie i nagadała, że ona mi pomaga a ja ją wyganiam... a wcale nie chciałam jej pomocy. Chciałam być z moim dzieckiem które dawało mi się a nie z babcią która wpieprzała (przepraszam za słowo) mi się w każdy krok....kocham ja ale kiepsko z nią mam, pomimo pomocy przy dziecku. Osobiście wolałabym aby mała była w żłobku ale u nas nie ma dobego złobka, jest jeden o którym są bardzo złe opinie... już nawet nie wkurza mnie to że łazi za mną, patrzy co robię i jest jak śledczy... tylko o to co mówi innym... wrrr!! nikomu o tym nie mówiłam bo nie chcę aby do niej doszło, nie chcę robic jej przykrości bo pomimo wad i tej starczej dziwności MEGA MOCNO JA KOCHAM.. więc pożaliłam się tu ;P reasumując... nic wcześniej niż innym jej nie powiem ;P

Iczozord, ja tak właśnie zrobniłam w poprzendiej ciąży. jak usłyszeliśmy piękne serduszko to się pochwaliliśmy... a 3 tygodnie później na USG tego cudownego serduszka już nie było... :( teraz pewnie też nie wytrzymam do końca I trymestru... ale póki co nie korci mnie aby się chwalić :)

magda, plemniczki mojego męża zaczekały we mnie 6 dni ;) tyle minęło od ostatniego stosunku doo skoku temperatury na owulację. Była na penwo później bo to potwierdza też wiek ciąży...także tego... ;P

u mnie też nikt nie wie... po poronieniu jakoś nei jestem już tak rozrzutna z wiadomościami o ciąży. U nas póki co mieszka moja babcia, która jak jesteśmy w pracy, opiekuje się córeczką. Jako, ze swoje mieszkanie ma w warszawie, to u nas jest non stop. Muszę udawać przy niej, że wszystko ok jest a oczy zamykają mi się po sekundzie od otwarcia. Córka chce się bawić a ja jedyne co bym chciała to... SPAAAĆĆ. Więc niestety... kładziemy się na łóżku i włączam bajki i tak przez godzinę, do póki mąż nie wróci. Wtedy idę do wanny a po godzinie idę spać. Wiem, ze ta opcja z bajkami jest okropna ale nie daję rady inaczej a w ten sposób chociaż się poprzytulamy z córcią :| pocieszam się tym, że ten stan minie :) ufff.. no i co ja powiem babci jak będę na zwolnieniu?? :| chyba, że mam zaległy urlop hehe :) bo ta zapewne nie pwróci do domu za szybko, tak jej u nas dobrze ;P

dziewczyny, ja już ledwo zipię :( moje zmęczenie, dusznośc i złe samopoczucie dają się we znaki do tego stopnia, że nie jestem w stanie usiedzieć przy biurku w pracy. Co chwilę muszę wyjść na dwór tak mi duszno... to zwolnienie jest mi niezbędne do normalnego finkcjonowania ... :\ jeszcze tylko 3 dni pracy nie licząc dzisiejszego... qserra trzyam za Ciebie kciuki, odezwij się po wizycie.

Malinova, ja byłam tydzień temu w poniedziałek. Był to 5tc+3 dni i widac było pęcherzyk i małą kropkę w środku. lekarz bynajmniej nie mówił, że coś jest nie tak. Jedynie, że wiek ciąży nie zgadza się z OM (powinno być 6tc + 2 dni) ale wyjaśniłam mu, że mierzyłam tempkę i wynikało z pomiarów, że owulacja była 6 dni później. Stwierdził, że w takim razie ok. Spytałam go kiedy będzie serduszko, powiedział, że za tydzień , czyli po skończeniu 6 tygodnia. teraz jestem 6 tc + 4 dni i w sobotę mam wizytę. Spokojnie!! a co do leków - ja biorę od samego początku luteinę. Gdyby było coś naprawdę niepokojącego to by Ci powiedział. Jakiej wielkości masz pęcherzyk ciążowy ?? x zgadzam się z lipcóweczką, każdy niepokojący ból nalezy konsultować z lekarzem. Ciąża to nie choroba ale też nie chcemy jej stracić....

Nova kiedy testujesz?

Nie denerwuj się kochana i nie czytaj w Internecie na ten temat. Połóż się do łóżka i postaraj odpocząć. A jutro czekamy na wieści

Znowu wisiiiiii

Hmmmm

Lipcoweczko oczywiście, że trzymamy kciuki. Daj znać po wizycie jak sytuacja :-)

I jak tam qserra sytuacja?